Reklama

Siły zbrojne

Tajwan coraz silniejszy w powietrzu. Koniec modernizacji floty myśliwców

Nowe rakiety dalekiego zasięgu mają być na wyposażeniu tajwańskich samolotów IDF – fot. Wikipedia

Tajwan zakończył modernizację floty myśliwców. Dwa ostatnie samoloty, nad którymi trwały prace, przekazano tajwańskim siłom zbrojnym w czwartek.  

Wiadomość o "zwróceniu" ostatnich maszyn podała oficjalna wojskowa agencja informacyjna. W uroczystości przekazania zmodernizowanego F-CK-1 Ching-kuo Indigenous Defense Fighter uczestniczył dowódca sił powietrznych kraju, generał broni Hu Kai-Hung. Oznacza to oficjalne zakończenie drugiej fazy programu Hsiang-chan. W jej ramach zrealizowano modernizację 56 maszyn do standardu F-CK-1C/D. Podczas fazy pierwszej, która rozpoczęła się w 2009 roku, przebudowano 71 myśliwców.

Modernizacja obejmowała m.in. montaż nowego, szklanego kokpitu, nowego komputera kontroli lotu czy wzmocnienie podwozia. Co więcej, maszyna będzie mogła przenosić pociski Wan Chien produkcji tajwańskiej. Jak podają zagraniczne źródła ma on nawet 150 mil zasięgu.

Czytaj też: Tajwan modernizuje F-16. W planach zakup F-35?

Trwać mają również rozmowy na temat modernizacji znajdujących się na wyposażeniu Tajwanu maszyn Dassault Mirage 2000. Oficjalne zapytanie w tej sprawie zostało przesłane Francuzom jeszcze w czerwcu br. Przez ostatnie miesiące francuska firma miała zbierać informacje na temat zakresu potencjalnych prac oraz na temat liczby myśliwców, które miałyby zostać objęte modernizacją. Program ten został jednak na razie wstrzymany przez tajwańskie władze. Flota tajwańskich Mirage 2000-5 składa się obecnie z 55 maszyn (oryginalnie dostarczono 60 w latach 1997-1998).  

W br. rozpoczął się również program modernizacji tajwańskich samolotów F-16A/B, która obejmie ponad 140 maszyn a jej koszty oszacowano łącznie na niemal 3,5 mld dolarów. Amerykański koncern Lockheed Martin wraz Tajwan Aerospace Industrial Development Corp (AIDC) rozpoczął proces przebudowy pierwszych czterech myśliwców wielozadaniowych F-16A/B Block 20 tajwańskiego lotnictwa na terenie zakładów w Taichung w styczniu. Mają one w wyniku prac osiągnąć najnowszy standard F-16V Viper. Proces modernizacji ma by zakończony przed 2023 rokiem.

Warty 3,47 mld USD kontrakt ma na celu znaczne podniesienie możliwości samych maszyn, a przez to również tajwańskiego lotnictwa wobec coraz wyraźniejszej przewagi Chin kontynentalnych. Zadaniem tajwańskiego resortu obrony zmodernizowany samolot będzie przeciwwagą dla najnowszych chińskich myśliwców stealth piątej generacji J-20 Chengdu oraz J-31/FC-31. Tajwan jako pierwszy kraj na świecie zdecydował się skorzystać z oferty modernizacji do najnowszego standardu F-16V oferowanego przez Lockheed Martin.

Czytaj też: Bahrajn wzmacnia obronę. Myśliwce z USA, rakiety z Rosji

AIDC, który jest odpowiedzialny za realizację programu modernizacji w Tajwanie planuje zakończenie prac nad czterema pierwszymi samolotami do końca tego roku. Firma odmówiła ujawnienia szczegółów harmonogramu modernizacji argumentując to warunkami zawartej z Lockheed Martin umowy. Siły powietrzne zakładają, że AIDC jest w stanie dokonać modernizacji od 25 do 28 F-16 rocznie, a cała flota sił powietrznych - w tym 10 F-16 Republiki Chin stacjonujących w bazie USA zostanie zmodernizowana przed 2023 rokiem.

W marcu br. pojawiła się również informacja, że Tajwan dąży do zakupu w USA nowoczesnych samolotów stealth. De facto oznacza to zakup jedynej oferowanej maszyny tego typu, a więc Lockheed Martin F-35 Lightning II.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Major

    400 samolotów wysokiej klasy. Kraj 35 mln.

    1. Grom

      My prawie 38 mln i mamy o wiele słabsze lotnictwo. Taki Tajwan mógłby na ostro dokopać bo umówmy się 42 F-16, ileś tam Su-22 i Migów-29 jest nie ma żadnego znaczenia przeciwo 400 samolotom tej klasy.

    2. prawda

      Tajwan to mniej niż 24 miliony ludzi, a PKB o kilkadziesiąt milionów większe.

    3. Logik007

      Najzabawniejsze jest, że takie Chiny 1,3 mld mają pewnie niewiele więcej samolotów o podobnych możliwościach i tej generacji, bo tej części floty składającej się z 40 letnich zabytków raczej nie ma co zbyt poważnie liczyć.

  2. chateaux

    Republika CHinska nie dostanie F35. Stosunki miedzy USA i Chinami Ludowymi sa na tyle napiete, ze Amerykanie nie beda chcieli jeszcze bardziej ich pogarszac.

Reklama