Reklama

Siły zbrojne

66 tys. nabojów dla polskich Mi-24

Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek COM CAM DORSZ
Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek COM CAM DORSZ

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na 66 tysięcy nabojów do czterolufowych wielkokalibrowych karabinów maszynowych JakB-12,7 montowanych na śmigłowcach Mi-24 używanych przez lotnictwo Wojsk Lądowych. Amunicja ma zostać dostarczona w latach 2016 - 2018. 

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił przetarg na 66 tysięcy nabojów do czterolufowych wielkokalibrowych karabinów maszynowych JakB-12,7 montowanych na śmigłowcach Mi-24D używanych przez lotnictwo Wojsk Lądowych. Planowane zamówienie obejmie 33 000 szt. 12,7 mm nabojów TKB-063 z pociskiem BZT, oraz 33 000 szt. 12,7 mm nabojów TKB-063 z pociskiem B-32. 

Zgodnie z założeniami przetargu naboje muszą być dopuszczone do eksploatacji w lotniczych karabinach maszynowych  wykorzystywanych na śmigłowcach Mi-24D eksploatowanych w Siłach Zbrojnych RP.

Naboje 12,7 mm TKB-063 z pociskiem BZT (naboje z pociskiem przeciwpancerno-zapalająco-smugowym) są przeznaczone do rażenia celów o cienkim pancerzu. Na odległości 300 m przebijają one pancerz średniej twardości o grubości 10 mm przy uderzeniu pod kątem 30°. Grot pocisku ma np. kolor fioletowy z czerwonym pierścieniem. Na odległości do 100 m wyznacza on czerwonym kolorem tor swojego lotu. Nabój składa się z korpusu, wypełnionego środkiem miotającym, spłonki oraz pocisku z ładunkiem zapalającym i smugowym. Dane techniczne naboju: masa naboju z pociskiem, 125-132 g; masa pocisku 43,2-44,8 g; długość naboju z pociskiem 147 +/-1,5 mm.

Naboje 12,7 mm TKB-063 z pociskiem B-32 (naboje z pociskiem przeciwpancerno-zapalającym) są przeznaczone do rażenia celów o cienkim pancerzu i do zapalania paliwa znajdującego się za pancerzem. Do odległości 200 m nabój przebija pancerz średniej twardości i grubości 16 mm przy spotkaniu z przeszkodą pod kątem 25° względem płaszczyzny pionowej. Ładunek zapalający pocisku zapala się pod wpływem ciepła wydzielanego podczas zderzenia się rdzenia pocisku z pancerzem. W przypadku spotkania się pocisku z mało wytrzymałą przeszkodą, pocisk przeważnie pozostaje nienaruszony, w związku z czym ładunek zapalający nie zapali się. Nabój składa się z korpusu, wypełnionego środkiem miotającym, spłonki oraz pocisku z ładunkiem zapalającym. Grot pocisku ma np. kolor czarny z czerwonym pierścieniem. Dane techniczne naboju: masa naboju z pociskiem 130-137 g; masa pocisku 47,4-49 g; długość naboju z pociskiem 147 +/-1,5 mm.

Wszystkie zamówione pociski mają trafić do sił zbrojnych w trzech transzach do dnia 31 października 2018 roku. przy wyborze dostawcy będą brane pod uwagę dwa podstawowe kryteria: Cena (80% oceny) i okres gwarancji (20% oceny). Termin składania ofert mija w dniu 19 lutego 2016 roku o godz. 9:00.  

Reklama

Komentarze (10)

  1. Plush

    Mi-24 to świetna ciężko uzbrojona i opancerzona kolubryna z desantem. Wg. mnie tego typu śmigłowce to przyszłość.

  2. taki jeden

    Gdyby to było 660 tys. to w pełni bym zrozumiał sens tego zamówienia, bo uznałbym, że to podwyższenie zapasów na czas W. A tak, to wypada zadać tylko jedno pytanie: po co nam w ogóle śmigłowce bojowe ? Chyba, że dla jaj.

  3. Koba

    Wielkokalibrowy karabin maszynowy JakB-12,7 ma teoretyczną szybkostrzelność 4000-5000 strzałów/min. Posiadamy 29 Mi-24 (wer. D i W). Zakupiliśmy 66 tys. nabojów na 0,5 minuty prowadzenia ognia przez każdy z posiadanych śmigłowców. Nie skomentuję...

  4. Afgan

    A może by tak przynajmniej część Mi-24 zmodernizować. Zamontować ukraińskie silniki i uzbroić w Spike.......? Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pewna ilość zmodernizowanych Mi-24 była używana równolegle z nowymi śmigłowcami bojowymi.

  5. wolf

    po co nam przetarg na śmigłowce szturmowe, jak my takie zakupy robimy? Przecież to amunicja na jakieś 4 godziny walki, a póżniej będa piloci jajami rzucać we wroga?

  6. Realista

    66tyś naboji a MI zabiera około 1200 to po dwa loty bojowe i tego nie ma

    1. Liluh

      Ponoć 1470 sztuk bierze, czyli starczy jednemu na 44 loty, albo dwóm na 22 loty albo... ale to złe proporcje bo trzeba by uznać, że za każdym razem mi-24 zużyje wszystko. Czyli rozsądnie jest powiedzieć, że 22 śmigłowcom na 2 loty bojowe w którym wystrzelają wszystko. Może niewiele, ale to chyba nie zakup wojenny tylko co najwyżej do wystrzelania na ćwiczeniach.

    2. Krzysiek

      a czy do taśmy ładujesz tylko te naboje ?

  7. Plush

    Mi-24 to dobra maszyna. Dodać obstawę w postaci np. T129 i jest nie najgorzej. Pyt. Czy mamy możliwości *sami lub z Ukrainą* moderki Mi-24 by dalej te maszyny modernizować? Jeśli tak to odkupienie dalszych maszyn tego typu to nie głupi pomysł i chyba nie najdroższy a to chyba najważniejsze.

  8. sito23

    szybkostrzelność GSz- 3000 strz./min, czyli naszi MON szarpnął się na 22 min. strzelania... oczywiście uproszczenie, ale chyba oddające całą sytuacje między Bugiem a Odrą:(

  9. racjus

    Ciekawe czy nie można byłoby zbudować wspólnego centrum logistycznego z Ukrainą oraz innymi państwami (np. z Czechami i Węgrami) posiadającymi MI-24 i uniezależnić się od dostaw części z Rosji. W perspektywie można byłoby przeprowadzić jakąś ograniczoną modernizacje (remotoryzacje?) i zakupić nowsze uzbrojenie. Najnowsze przykłady pokazują, że MI-24 jest maszyną, która jeszcze się nie zestarzała i jest podatna na modyfikacje. Pozostaje "tylko" usunąć główną przeszkodę czyli uzależnienie od dostaw z Rosji.

    1. varg

      Najlepiej bylo by odkupic Mi-24 z Czech , Wegier , Slowacji i Chorwacjii zmodernizowac tak zeby mogly wspuldzialac z AH-64E , tak zebysmy mieli 48 szt , w programie kruk zakupic wczesniej wspomniane AH-64E 32 szt , i mamy 80 smiglowcow szturmowych , I czym sie bronic przed potencjalnym agresorem ze wschodu.

  10. Olecki

    Już się pogubiłem. Ogłoszono przetarg na 66tys nabojów do działek, a zamówienie obejmuje amunicję do karabinów maszynowych. Pomieszanie z poplątaniem.

Reklama