Reklama

Siły zbrojne

Drony dla Wojska Polskiego. Pierwsza umowa w tym roku

Fot. st. szer. Łukasz Kermel
Fot. st. szer. Łukasz Kermel

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało, że umowa na bezzałogowce taktyczne krótkiego zasięgu Orlik ma zostać podpisana jeszcze w tym roku. Z kolei w odniesieniu do cięższych maszyn średniego zasięgu Gryf i klasy MALE Zefir, w 2017 roku przewidywane jest zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej.

Jak poinformowała Defence24.pl rzecznik MON mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz, podpisanie umowy na dostawę bezzałogowców taktycznych średniego zasięgu Orlik planowane jest w bieżącym roku. Terminy przekazania dronów „zostaną sprecyzowane w umowie”. Z kolei dostawy systemów klasy mini typu Wizjer są wstępnie przewidziane od 2020 roku. Kontrakt na ich pozyskanie ma być sygnowany w 2018 roku.

Poprzednie postępowanie dotyczące bezzałogowców Orlik i Wizjer zostało unieważnione w ubiegłym roku z uwagi na ponowną ocenę występowania podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa. 19 lipca 2016 roku ówczesny szef IU gen. bryg. Adam Duda zapowiedział w Sejmie: "Niezwłocznie zostanie wszczęte nowe postępowanie polegające na skierowaniu zaproszenia i rozpoczęciu negocjacji tylko z podmiotami znajdującymi się pod kontrolą Skarbu Państwa". 29 listopada MON poinformowało jednak Defence24.pl, że szczegóły oceny podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa są niejawne.

Czytaj więcej: MON: Kontrakt na Orliki w 2017 roku. Szczegóły – niejawne 

Wiadomo, że na targach Air Fair 2017 Polska Grupa Zbrojeniowa zawarła z WZL nr 2 i spółką PIT-RADWAR umowę konsorcjum w celu złożenia oferty bezzałogowców E-310, właśnie w programie Orlik. Maszyny tego typu mają być zdolne do operowania w promieniu około 200 km od naziemnej stacji kontroli.

Czytaj więcej: Air Fair 2017: Program "Orlik". Konsorcjum polskich firm zaoferuje MON taktyczne drony

Pozyskanie bezzałogowców klasy taktycznej krótkiego zasięgu jest szczególnie istotne, jeżeli wziąć pod uwagę plan zakupu systemu artylerii rakietowej Homar. Ma on być zdolny do oddziaływania na cele znajdujące się na odległościach do ponad 300 km. Jeżeli zgodnie z niedawną rekomendacją Polskiej Grupy Zbrojeniowej zostanie pozyskany system HIMARS, to pociskami GMLRS wystrzeliwanymi z wyrzutni wieloprowadnicowej (najczęściej używanymi) będzie mógł razić cele na odległość do 80 km, a po przewidywanej przez Amerykanów modernizacji pocisków GMLRS – do 150 km.

Rozpoznanie na tych odległościach mają prowadzić właśnie systemy klasy Orlika, choć oczywiście za wskazywanie celów dla artylerii będą odpowiedzialne też drony innych klas (np. średniego zasięgu Gryf). Bezzałogowce są tylko jednym ze środków rozpoznania wspierającym artylerzystów, obok na przykład radarów kontrbateryjnych, ale mimo wszystko odgrywają istotną rolę - jak wykazały doświadczenia z wojny na Ukrainie.

W odniesieniu do większych systemów bezzałogowych – taktycznych średniego zasięgu Gryf i MALE Zefir, MON planuje zakończenie fazy analityczno-koncepcyjnej jeszcze w tym roku. „Fazę analityczno-koncepcyjną planuje się zakończyć w br. W ramach realizacji FA-K prowadzona jest w Ministerstwie Obrony Narodowej analiza mająca na celu określenie uwarunkowań umożliwiających dokonanie wyboru optymalnej drogi pozyskania tego typu systemów. Podpisanie umów na dostawy BSP tej klasy, nie wcześniej niż w 2018 r.” – podaje mjr Anna Pęzioł-Wójtowicz.

Część ekspertów wskazuje, że skuteczność bezzałogowców klasy MALE w warunkach konwencjonalnego konfliktu może być ograniczona, gdyż są one narażone na oddziaływanie przeciwnika (zestrzelenie przez nieprzyjacielskie lotnictwo bądź też obronę powietrzną). Duże drony pozostają przydatne, zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych czy operacjach stabilizacyjnych. Istotną rolę mogą jednak również odgrywać mniejsze systemy, na przykład klasy taktycznej krótkiego zasięgu, gdyż są one trudniejsze do wykrycia i dostępne w większej liczbie. 

Z przekazanych przez MON danych wynika, że spośród czterech programów dotyczących systemów bezzałogowych, uznanych w pierwotnym Planie Modernizacji Technicznej za najważniejsze (aczkolwiek nie jedyne): Gryf, Wizjer, Orlik i Zefir jako pierwsza ma być zawarta umowa na maszyny klasy taktycznej krótkiego zasięgu. 

Czytaj więcej: 15 chętnych na drony uderzeniowe dla Wojska Polskiego 

Oprócz wymienionych systemów MON deklarował też w ubiegłym roku między innymi chęć pozyskania znacznej liczby niewielkich systemów rozpoznawczo-uderzeniowych, klasy amunicji krążącej. Takie zestawy są przewidywane zarówno dla wojsk operacyjnych, jak i dla Obrony Terytorialnej. W marcu br. IU poinformował, że do analizy rynku związanej z pozyskaniem bezzałogowych systemów poszukiwawczo-uderzeniowych dla Sił Zbrojnych RP zgłosiło się aż 15 podmiotów.

Zobacz też: Macierewicz: Tysiące dronów dla OT i wojsk operacyjnych [Defence24.pl TV] 

 

Reklama

Komentarze (14)

  1. PRS

    ,, 19 lipca 2016 roku ówczesny szef IU gen. bryg. Adam Duda zapowiedział w Sejmie: "Niezwłocznie zostanie wszczęte nowe postępowanie polegające na skierowaniu zaproszenia i rozpoczęciu negocjacji tylko z podmiotami znajdującymi się pod kontrolą Skarbu Państwa". 29 listopada MON poinformowało jednak Defence24.pl, że szczegóły oceny podstawowego interesu bezpieczeństwa państwa są niejawne." Stawiam, że będą to systemy Izraelskie (Orlik). Pomimo propagandowego szumu medialnego o ,,podmiotach znajdujących się pod kontrolą Skarbu Państwa".

  2. Muniek

    Mam pytanie: ile godzin lotu ma wylatane E310 na swoim autopilocie?? Autopilota do takiej klasy (lub nawet mini) usprawnia sie z 10 lat, beda uciekac jak kaczki przed myśliwym. E310 to były cel powietrzny, moim zdaniem nie przystosowany do misji wskazywania celów lub misji ISR gdzie lata sie wysoko i wolno. PZL Warszawa Okęcia miało najlepsza ofertę ze zmodyfikowanym Hermes 90 (do 150 kg) gdzie kosntrukcja była opracowywana od 2000r, używaja jej w kilku państwach w tym NATO, i w dodatku w bardzo konkurencyjnej cenie. Teraz PZL nawet nie może wystartowac w przetargu....

  3. Kamil

    Pierdu pierdu raz na tydzień czego my to nie kupimy i to w jakich ilościach... 1. Kraby bez amunicji precyzyjnej dalekiego zasięgu (+/-70km), nawet nie ma przymiarek do zakupu tego typu amunicji. Co prawda będziemy mieli w kooperacji z Ukraińcami naprowadzaną wiązką lasera o zasięgu ok. 40km ale jaki to ma być w ogóle typ? Burząco-odłamkowa? Termobaryczna? EMP? Subamunicja? Nie wiadomo. 2. Kryl - szumne zapowiedzi ok. 180 jednostek ogniowych. Głupkowaty pomysł upchania go do starej wersji Herkulesa, tak jakby nie można było zakupić od Amerykanów parę holowanych jednostek artyleryjskich albo podjąć decyzję o zakupie/leasingu dużo większej maszyny co ułatwiliby pracę konstruktorom i pozwoliło na wpięcie automatu ładowania. O podwoziu które zostało zastosowane już nie wspomnę, bo mamy gotowca z Langusty czy Langusty II. Problem amunicji analogiczny do Kraba. 3. Rak - często ktoś nawiązuje tu do tego, że zagraniczna amunicja precyzyjna jest dłuższa, inni zaś że nasz moduł ogniowy oferuje dużo większe ciśnienie podczas wystrzału co powoduje że możemy osiągnąć te same parametry. Jaka jest prawda? 4. 75 Gradów i 30 RM70 - aż prosi się o modernizację do wersji Langusta II i zakup dużej ilości pocisków o zwiększonym zasięgu czy to od Francuzów (Feniksy które mieliśmy zresztą zrobić razem z nimi), lub Izraelczyków (oferta pod Homara pocisków 122mm, z tym że mają chyba większy zasięg). 5. Wymyślanie koła na nowo, czyli zamiast zakupu amunicji 125mm od Izraela do naszych czołgów jako Pilnej Potrzeby Operacyjnej to będziemy... opracowywać ją sami. Do czołgów które posłużą nam 10-15 lat. Śmiech! 6. Spolonizowane Spike robimy jako składaki, a wszystkie bardziej zaawansowane podzespoły ściągamy z Izraela. Aż się prosi o zakup Spike o zwiększonym zasięgu i osadzenie ich nawet na podwoziach Żubra oraz wynegocjowanie offsetu po to aby się uniezależnić. 7. Ponad 700 Rosomaków, a my większość części poza kadłubem sprowadzamy zza granicy. W tym silniki. 8. Jelcz - silniki z importu 9. Jednorazowy granatnik przeciwpancerny i granatnik wielokrotnego użytku (lub działo bezodrzutowe). W naszej sytuacji geopolitycznej już dawno powinniśmy zastąpić Komary poprzez AT4 w stosunku 1:1 jak nie zwiększyć ilości. Rasowy Panzerfaust3 z pociskiem o największej penetracji już dawno powinien trafić do naszej armii, to samo tyczy Carl Gustawów. To najtańszy sposób obok zakupu nowej amunicji do czołgów aby zwiększyć bezpieczeństwo oraz silę uderzeniową. 10. Brak decyzji o pozyskaniu kolejnego NDR, tyle szumu było w listopadzie ubiegłego roku... 11. Co z koncepcją polsko-ukraińskiego śmigłowca? 12. Gdzie stacjonują Mistrale za dolara?

    1. łuki

      Panie Kamilu brzmi to mało poważnie co pan pisze...raz pretensje, że robimy sami a nie kupujemy, za chwilę że odwrotnie... pomieszanie planów, z analizami i bliżej nie określonymi pomysłami.

    2. GGG

      Pozwolę sobie na mały komentarz: "1. Kraby bez amunicji precyzyjnej dalekiego zasięgu ..." My nie produkujemy zwykłej amunicji 155mm (40..45km) a co dopiero precyzyjnej więc może by tak po koleji... "Co prawda będziemy mieli w kooperacji z Ukraińcami..." A od kiedy, bo oprócz wizji nic na ten temat nawet MON nie wie. "3. Rak" Każdy producent tego typu moździerza stosuje inny typ amunicji, brak standardu. "4. 75 Gradów i 30 RM70" Izraelczycy już zostali przegonieni przez MON, a Feniks to polski wyrób z francuskim silnikiem który nadal nie osiągnął zakładanych parametrów... "5. Wymyślanie koła na nowo, czyli zamiast zakupu amunicji 125mm od Izraela" My już kupiliśmy od Izraela technologię amunicji 120mm (kilka lat temu i nawet zaczęto ją produkować w Polsce (RYŚ) do Leo-2 ale MON wtedy stwierdził że już jej nie potrzebuje) którą miano również zastosować do 125mm. "6. Spolonizowane Spike robimy jako składaki.." Spolonizowany na tyle na ile nas stać i co potrafimy. Żubr może i ładnie wygląda w TV tylko AMZ nie potrafi uporać się nadal z jego usterkami. "7. Ponad 700 Rosomaków, a my większość części poza kadłubem sprowadzamy zza granicy. W tym silniki." "8. Jelcz - silniki z importu" Wybudujemy fabrykę silników dla tego jednego zastosowania ??? A co z pozostałymi elementami przeniesienia napędu, zawieszenia, osprzętu silnika.... To ile będzie wtedy kosztował napęd tego pojazdu ? X3... X5 ? "9. Jednorazowy granatnik przeciwpancerny.." Komarów nie trzeba zastępować bo już od kilku lat ich nie ma, zostały wycofane z WP (brak samolikwidatora). WP zasadniczo posiada tylko RPG7 z amunicją z lat 60-tych, nowej MON nie chce... "10. Brak decyzji o pozyskaniu kolejnego NDR, tyle szumu było w listopadzie ubiegłego roku..." Szum to taka aktualna metoda technicznej modernizacji armii.... "11. Co z koncepcją polsko-ukraińskiego śmigłowca ?" - to pytanie to chyba taki ŻARCIK ??? "12. Gdzie stacjonują Mistrale za dolara?" - a w czym problem z Mistralami ? Rosjanie posiadają Kaliningrad więc Mistralami nie muszą płynąć do Warszawy...

    3. ryszard56

      masz całkowitą racje tylko plakać ,a dzis ukazał się artykuł ,że Brytyjczycy stwierdzili że czolg Armata jest najlepszy na świecie ,a wiekszość sie śmieje z Rosjan ja chciałbym miec takie uzbrojenie jakie maja Rosjanie

  4. Dar

    Ileż tych zapowiedzi o tym co będziemy mieli ... co dziennie nowa wiadomość ... A nawet MSBS nie możemy wdrożyć, udalo się przestarzałe Pilice i kupić kilka tys. sztuk amunicji. Reszta nie wiadomo kiedy ? Borsuk, Gepard, Wisła, listy intencyjne, opowieści .... Może MON zacznie publikować fakty a nie życzenia ?

    1. P15

      Masz rację, niestety :/

  5. rumtumtum

    Dostarczą je nowymi helikopterami

    1. xyz

      Śmigłowcami... helikoptery to są cywilne, znawco.

  6. As

    Setki dronów i tysiące umów. A wszystko jeszcze w tym roku. Dawniej za słowa brało się odpowiedzialność. Teraz już nie trzeba.

  7. Marek

    W 2015 jest przetarg, gdzie startuje również PGZ, potem go nie ma i kontrakt dla PGZ, który oferuje E-310 kupiony od prywatnej firmy. To tak teraz wyglądają zamówienia publiczne?

  8. Radek

    To PGZ ma jakieś drony?

  9. KTOS

    Drony? Hmmm...... Lepiej niech powiedzą kiedy ja taki hełm dostanę zamiast stalowego ;)

    1. db

      Hełmy są niemedialne. Pozostaje Ci zakup ze środków własnych. Do dzisiaj mam tak kupowaną w Praszce lat temu 10 (z okładem) kamizelkę KT-12 i już lublinieckie Multicamy finansowane z tego samego budżetu. Nawet sie nie skurczyły w szafie :))

  10. Victor

    Nijak nie mogę zrozumieć, że niewielkie w sumie drony muszą być kupowane od spółki pod kontrolą skarbu państwa. Natomiast większe i droższe samoloty i śmigłowce mogą/muszą być kupowane od bądź co bądź firm i koncernów nie dość, że prywatnych to jeszcze zagranicznych.

  11. Juxta

    W nastepnej kadencji obietnice beda juz na koniec miesiac nie roku. Te smiglowce juz sa? Nie ma dalej? Ojjj....

  12. Maczek

    ktoś się spodziewał innego terminu?

    1. ccc

      Osobiście sądziłem, że 10 lat później. To jest ekspresowe tempo !

    2. a.

      Ja się spodziewałem Orlików za dwa miesiące, a Gryfów i Zefirówy w tym roku. ;)

  13. mi6

    Pierwszy z tysiąca...

  14. jasiu

    5mln dronów na już !!!!!

Reklama