Reklama

Siły zbrojne

Trump podpisał w Arabii Saudyjskiej umowy warte 350 mld dolarów. 110 mld na amerykańską broń

PrezydentUSA Donald Trump z królem Arabi Saudyjskiej Salmanem bin Abd al-Aziz Al Saudem - fot. White House
PrezydentUSA Donald Trump z królem Arabi Saudyjskiej Salmanem bin Abd al-Aziz Al Saudem - fot. White House

Podczas wizyty w Rijadzie Donald Trump podpisał umowy handlowe o wartości 350 mld dolarów. W skład dziesięcioletniego pakietu wchodzi m. in. 110 mld na amerykańskie uzbrojenie, w tym okręty Littoral Combat Ships, śmigłowce Black Hawk i Chinook oraz system przeciwbalistyczny THAAD. Kolejny istotny element to 50 mld kontrakty związane z przemysłem wydobywczym. 

Umowy handlowe które zostały podpisane w Rijadzie przez prezydenta USA Donalda Trumpa z królem Arabi Saudyjskiej Salmanem bin Abd al-Aziz Al Saudem stanowią mają na celu wzmocnienie tego kraju jako głównego sojusznika USA w regionie Zatoki Perskiej i przeciwwagi dla rosnącej potęgi Iranu. Jak poinformowali przedstawiciele Białego Domu, celem tych działań jest „zmniejszenie obciążenia wojsk amerykańskich” m. in. w walce z terroryzmem.

Czytaj też: Saudi Aramco ostrzega: możliwe cięcia dostaw ropy

Dlatego bardzo istotny jest pakiet wartych około 110 mld dolarów kontraktów na dostawy amerykańskiego uzbrojenia. Jak powiedział admirał Joe  Rixey, szef  Defence Security Cooperation Agency, odpowiedzialnej m. in. za kontrakty FMS – „wynegocjowany pakiet umów, kiedy zostanie sfinalizowany, będzie największą pojedyncza umową zbrojeniową w amerykańskiej historii”. Pakiet kontraktów jakie zawarto w tych 110 mld dolarów jest faktycznie dość spektakularny i obejmuje bardzo nowoczesne i kosztowne uzbrojenie. Są wśród nich m. in. czołgi M1A2 Abrams, systemy przeciwbalistyczne THAAD i dostawy pocisków PAC-3MSE. 

Koncern Boeing może dostarczyć nawet 48 śmigłowców CH-47F Chinook i związane z nimi wyposażenie za sumę szacowaną nawet na 3,5 mld dolarów, ale oczekuje też na zgodę Departamentu Stanu USA dotyczącą 3 tys. zestawów do konwersji bomb na kierowaną GPS amunicję lotniczą typu JDAM dla Saudów. Dużym zwycięzcą  jest koncern Lockheed Martin, który zrealizuje warte co najmniej 6 mld dolarów kontrakt na najnowsze okręty przybrzeżne Littoral Combat Ships. Również 6 mld dolarów ma być warta umowa należącej do koncernu Lockheed Martin firmy Sikorsky, dotycząca montażu w Arabii Saudyjskiej 150 śmigłowców Black Hawk.

Czytaj też: Trump: Nowe rozdanie na Bliskim Wschodzie [ANALIZA]

Nie mniej ważne jak zbrojeniowe są dla obu krajów kontrakty dotyczące przemysłu naftowego, których wartość w ramach podpisanej umowy handlowej przekracza 50 mld dolarów. Ponad 22 mld dolarów z tej sumy stanowią nowo zawarte porozumienia, dotyczące przede wszystkim zwiększenia udziały amerykańskich rafinerii i firm naftowych we współpracy z państwowym koncernem Saudi Aramco. Umowy obejmują też współpracę z koncernami takimi jak GE, Honeywell czy McDermott w zakresie wykorzystania lokalnych produktów i usług w ich działaniach, co ma zagwarantować Arabii Saudyjskiej inwestycje na poziomie 19 mld dolarów.

Podpisanie umów handlowych o rekordowej wartości  jest sukcesem prezydenta Donalda Trumpa, który właśnie w Rijadzie rozpoczyna swoją pierwszą podróż zagraniczną. Wzmocnienie sił zbrojnych Arabii Saudyjskiej ma być też przeciwwagą dla siły militarnej Iranu, który Amerykanie uważają za główne zagrożenie dla bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie. Jednocześnie ogromne kontrakty zbrojeniowe stanowią sygnał odwrotu od polityki Obamy, który stawiał na zrównoważenie stosunków z Iranem i Arabią Saudyjską. 

Reklama

Komentarze (16)

  1. Zbrojmiszcz

    A Rośków te Saudy od nas nie chcieliby kupić? Albo np. Beryli?

    1. Przemek

      Nie kupili od patri zlozone w Polsce

  2. Alberty0

    I wszystko idzie na front bo Saudowie potrzebują broni by w Jemenie móc zrobić choćby minimalny postęp.Będzie dobrze jeśli Saudowie nie upadną.

    1. AA

      Dla kogo dobrze? Dla nich z pewnością... ale czy dla kogoś jeszcze?

  3. Karanja

    Oczywiście że potrzebuje! Idzie to tak samo przez FMS

  4. artemizz

    Moje zdanie na ten temat jest następujące AS i USA jakiś czas temu posprzeczały się mocno kiedy opublikowano dokument wskazujący na saudyjskie pochodzenie zamachowców WTC, w odpowiedzi AS zaszantażowała USA, że pozbędą się rezerw dolarowych i przejdą na rozliczenia z pominięciem petrodolara. Obecne transakcje są niczym innym jak kompromisem - wy nam pozwolicie pozbyc się rezerw a my w zamian zamówimy za ich wartość u was absurdalną ilość broni ( chociaż i tak nie będziemy mieli kim tych systemów obsadzić... ). W praktyce rząd USA wydrukuje dolary którymi zapłaci koncernom za saudyjskie zamówienia a AS otrzyma spłatę posiadanych obligacji w tychże sprzętach.

    1. dropik

      no to w koncu jak z tą płatnością będzie ? A.S. kupi je z rezerw dolarowych czy Amerykanie zapłacą sami z własnej kieszeni ?

    2. NYstockexchange

      AS, Chiny, Japonia, Rosja itp. nie mogą sprzedać swoich obligacji dolarowych szczególnie stronie trzeciej bez zgody USA bo inaczej USA mają prawo anulować taki instrument finansowy i traktować go jako nieistniejący.

  5. dropik

    A Wisła marne 6-7mld USD i do tego te wymagania offsetowe i udział naszego przemysłu do 50%. Hłe hłe

    1. niki

      Bo to offset mocno winduje cenę.

  6. Bartek

    Jak to jest że Saudowie nie potrzebują tych wszystkich zgód ktorych np potrzebuje Polska żeby cokolwiek kupic z broni w USA?

    1. Mietek

      Bo ma 110 mld których my nie mamy.

  7. Mat

    Irańczycy to jacyś geniusze, skoro z budżetem 5-krotnie mniejszym od Arabii Saudyjskiej, niewiele większym od Polski są tak istotnym zagrożeniem i zmuszają AS do kontraktów na 110 mld $. Tyle Iran wyda pewnie na zakup uzbrojenia przez ćwierćwiecze, a i to przy dobrych wiatrach.

    1. Jarosław

      Nie Irańczycy geniusze, tylko Saudyjczycy to beznadziejni żołnierze.

    2. dropik

      mylisz się. Sankcje są zdjęte więc budzet będzie mogł rosnąć . Arabia to jakies 30mln mieszkanców , a Iran 80 czyli 2.5 raza wiecej. Do tego dochodzi bomba A którą Iran zapewne uzyska niedługo. Oczywiście A.S. też może , poprzez Pakistan uzyskać dostęp do broni A.

  8. Arek

    Zamiast marnować pieniądze na THAAD Arabia Saudyjską powinna kupić polskie rakiety przeciwlotnicze nowej generacji Piorun, są tańsze i znacznie lepsze bo nowej generacji.

    1. wars

      szkoda ze nie wybrali sprawdzonego w syria na f35 s300/s400

    2. Bla bla bla

      Co to za porównanie grom do thaad to jest jak maluch do Mercedesa

    3. Extern

      Nie wprowadzaj Saudyjczyków w błąd, do zwalczania rakiet balistycznych znacznie bardziej się nada Francuski Mistral, Szwedzki RBS-70 lub Amerykański Stinger. Co prawda są ze trzy razy droższe od Piorunów, ale w końcu na obronie anty balistycznej oszczędzać nie wolno.

  9. Dana

    Przez 8 lat Obamy USA sprzedały Saudom sprzęt za 115 mld $. Czyli jedną podróżą Trump załatwił deal (o pozamilitarnych umowach nie wspominając) w wysokości której Obamie zajęły dwie kadencje.

    1. Oba

      To jest umowa na 10 lat, przecież jest jasno napisane.

    2. CB

      Arabia Saudyjska jest wg wszelkich dostępnych źródeł (także amerykańskich) krajem, który w największym stopniu finansuje i wspiera światowy islamski terroryzm, więc może to jednak miało wpływ na różne kontrakty i nie wiem, czy jest się z czego cieszyć... Osama Bin Laden był także saudem i jego organizacja była przez nich współfinansowana.

    3. Remo

      Trump zalatwił ? Trump sie zgodził, Obama sie nie zgadzał na sprzedaz duzych ilosci broni do AS.

  10. alois

    W przybliżeniu: 48 śmigłowców CH-47F Chinook i związane z nimi wyposażenie - 3,5 mld USD; (72 mln / szt) 150 śmigłowców Black Hawk z montażem w Arabii Saudyjskiej - 6 mld USD; (40 mln/ szt) 50 Caracali z montażem w Polsce - 3,5 mld USD (70 mln/szt) wiem, wiem, te Caracale dla nas to były unikalne na skale światową oraz nie uwzględniam wielu skomplikowanych tendencji, zjawisk, zdarzeń i specyficznych cech występujących tylko w tym przypadku - i nie notowanych poza tym nigdzie na świecie jednak patrząc b. ogólnie - mieliśmy kupić Caracale w cenie Chinooków i to w cenie płaconej przez mega bogatego odbiorcę, co ma forsy jak lodu Eskimosi i na zbrojenia nie skąpi

    1. Paw

      Piszesz głupoty. Caracas zop wart jest 3 CH47.Jak nie wiesz o czym piszesz to nie pisz.

    2. zdziowiony

      A u nasz 50 BH też 70 mln/ szt, to jak to tak. SAC chciał nasz i tu sobie dokończ.

    3. CB

      Ciekawe zatem, ze dwie pozostałe oferty, które zostały odrzucone (w tym przecież również Amerykanów), nie były o kilka razy tańsze, albo chociaż znacznie tańsze, bo tak przecież powinno być wg Twojej teorii.

  11. sojer

    Prawdopodobne ceny: 73 mln USD za CH-47F Chinook 40 mln USD za licencyjny S-70i Black Hawk 2,8 mld USD za fregatę LCS-1

  12. allo

    widac pieniadze nie smierdza. dozbrajaja przeciwnika, ktorym arabia bedzie w przyszlosci. zaplaca za to stany

    1. rob ercik

      allo, nie zaplaca amerykanie tylko juz placimy MY, tzw "fala uchodzcow" nie wziela sie z nikad i bez powodu ...

  13. Riddler

    Wychodzi na to, że Saudowie kupili sobie brak kolorowych rewolucji w kraju, przynajmniej na 10 lat.

  14. Bla bla bla

    I to są zakupy a nie tak jak u nas po parę sztuk co można policzyć na palcach jednej ręki.

  15. Szurek

    Oj niedobry ten Donald tak sprzedawać swoje uzbrojenie na lewo i prawo.

  16. CB

    No i okazuje się jak zawsze, że tam gdzie są pieniądze, tam są i "dobrzy islamiści" i źli islamiści". A taki był ładny, amerykanski, szkoda...

Reklama