Reklama

Siły zbrojne

Prezydent wyznaczył kandydata na Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych w czasie wojny

Prezydent RP Andrzej Duda wskazał generała broni Leszka Surawskiego, Szefa Sztabu Generalnego WP jako kandydata na Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych RP (na czas wojny).

Jak czytamy w komunikacie BBN, generał broni Leszek Surawski został wskazany jako osoba przewidziana do mianowania na stanowisko Naczelnego Dowódcy Sił Zbrojnych. Postanowienie Prezydenta zostało wydane na wniosek Prezes Rady Ministrów Beaty Szydło. Jednocześnie kandydatura gen. broni Leszka Surawskiego została pozytywnie zaopiniowana przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego.

Gen. broni Leszek Surawski od stycznia pełni funkcję Szefa Sztabu Generalnego WP. Przed objęciem tego stanowiska, w marcu 2016 roku został mianowany Inspektorem Wojsk Lądowych, a w listopadzie - I zastępcą Dowódcy Generalnego RSZ. Wcześniej dowodził między innymi 16. Pomorską Dywizją Zmechanizowaną oraz 20. Brygadą Zmechanizowaną w Bartoszycach. Awanse generalskie otrzymywał w latach 2016 (generał broni), 2012 (generał dywizji), 2008 (generał brygady). 

Czytaj więcej: Marynarka potrzebuje strategii. Soloch dla Defence24 o modernizacji sił morskich, celach BBN i reformie dowodzenia [WYWIAD] 

Obecnie w Ministerstwie Obrony Narodowej trwają prace nad reformą systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi. Jak powiedział w wywiadzie dla Defence24.pl wiceminister obrony Tomasz Szatkowski: "Założeniem jest przywrócenie jedności dowodzenia skupionej wokół Szefa Sztabu Generalnego.". Obecnie na kandydata na Naczelnego Dowódcę SZ został wyznaczony Szef Sztabu Generalnego, jako pierwszy na tą funkcję został w 2015 roku wskazany gen. Marek Tomaszycki, który od 2014 do 2016 roku sprawował jednocześnie stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. 

Czytaj więcej: Polska chce kupić więcej Leopardów. Szatkowski dla Defence24.pl o wzmocnieniu Wesołej, dodatkowej dywizji i resecie systemu dowodzenia

Instytucja kandydata na Naczelnego Dowódcę Sił Zbrojnych RP (na czas wojny) została wprowadzona w ramach reformy systemu kierowania i dowodzenia Siłami Zbrojnymi, wdrożonej przez poprzednie kierownictwo MON i BBN. Prezydent Bronisław Komorowski podkreślił wtedy, że nowe przepisy mają w założeniu przyczynić się do zapewnienia stabilności i „maksymalnej konsolidacji” systemu kierowania i dowodzenia, we wszystkich stanach gotowości obronnej państwa. 

Jako pierwszy pełnił tą funkcję od 2015 roku generał broni Marek Tomaszycki, który od 2014 do 2016 roku sprawował jednocześnie stanowisko Dowódcy Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Po upływie 3-letniej kadencji i zakończeniu służby jako Dowódca Operacyjny RSZ gen. Tomaszycki został przeniesiony do rezerwy kadrowej, a 28 kwietnia odbyło się oficjalne pożegnanie generała z okazji zakończenia przez niego zawodowej służby wojskowej. Obecnie stanowisko Dowódcy Operacyjnego RSZ pełni gen. dyw. Sławomir Wojciechowski.

Naczelny dowódca ma przejmować dowodzenie w czasie wojny i podlegać wtedy bezpośrednio prezydentowi kierującemu obroną państwa wspólnie z rządem. Naczelny dowódca nie przejmowałby dowodzenia całymi siłami zbrojnymi, lecz tylko częścią wyznaczoną do udziału w operacji obronnej. Pozostałe zadania armii, niezwiązane bezpośrednio z operacją obronną, np. szkolnictwo wojskowe, pozostawałyby w gestii MON także w czasie wojny. Poprzednia reforma systemu dowodzenia, wprowadzająca obecny system była od początku krytykowana przez przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości. Z kolei o wyznaczenie kandydata na Naczelnego Dowódcę SZ RP kilkukrotnie apelował publicznie były szef BBN gen. Stanisław Koziej.

Reklama

Komentarze (11)

  1. Zoomer

    I co dalej, po zwolnieniu generała Surawskiego przed końcem jego kadencji? Kto teraz jest kandydatem na Naczelnego Dowódcę SZ RP? Nowy szef SG WP, czy też ktoś zupełnie inny? ... Tak oto polityka wchodzi z butami w kwestie strategiczne państwa.

  2. Rezerwista

    dowódca operacyjny rodzajów Sił Zbrojnych jak sama nazwa wskazuje operuje i dowodzi całą Armią!!?[albo połową??] A szef Sztabu Generalnego to czym operuje i dowodzi czym!??[też cała Armią?? czy też połową!??] A kto komu podlega!?? DO-RSZ szefowi SG czy na odwrót!?? może ktoś to wyjaśni bo JA się pogubiłem!! To w końcu jeden podlega Prezydentowi!??a drugi Macierewiczowi!!???

    1. mtvsh

      Dówódca Operacyjny podobnie jak Dowódca Generalny i Szef SG WP w czasie pokoju podlegają ministrowi ON, z czego ten ostatni został praktycznie zmniejszony do roli organu pomocniczego ministra ON. W przypadku czasu wojny Naczelny Dowódca podlega służbowo Prezydentowi RP kierując wojskiem wydzielonym do działań obronnych. Problem jest taki że w czasie wojny szefa SG WP cechuja podwójna podległość bo podlega i MON i prezydentowi RP, jak w takim razie będzie ustalona rola Naczelnego Dowódcy, którym teraz będzie szef SG WP? Czy będzie pełnił rolę szefa SG WP i Naczelnego Dówdcy?

  3. Czy doświadczenie w dowodzeniu dywizją jest wystarczające na stanowisko Naczelnego Wodza?

  4. Matt

    Czy to już?

    1. cyna

      może niedługo

  5. m

    Powinno się stworzyć dowództwo generalne, gdzie sztab jest tylko organem planistycznym. Przywracanie starego systemu to bezsensowne wstecznictwo.

    1. Dr

      Wieczne narzekanie. Ps. wojny nie będzie. I bardzo dobrze.

  6. asdf

    Czy dla zwykłego kowalskiego co nie zna się na dowódcach, ich osiągnięciach i doświadczeniu to dobra decyzja?

    1. Dr

      Tak. Przecież kierował jednostką w Bartoszycach:)

  7. Sailor

    Nic nie słyszałem aby tą decyzję zaakceptował pan Antonii.

  8. r44

    Gratulacje dla gen. Surawskiego . Dobra decyzja PAD. zastanawia mnie kim będzie dowodził ND. Dowodzić ma przecież dowództwo NATO na Europę - JFHQ z Brunssum

  9. Drzewica

    Państwo polskie powinno rozważnie wykorzystywać potencjał i kompetencje najwyższych oficerów po ich odejściu do cywila, tymczasem nic nie słychać o tym co porabiają tacy oficerowie jak gen. Tomaszycki.

  10. Marek1

    Czy Naczelny Dowódca ma też dowodzić WOT ?

  11. gosc

    To w czasie wojny jest jakieś szkolnictwo wojskowe...? To chyba jakaś malutka wojna...

Reklama