Reklama

Siły zbrojne

Miliard złotych na rakiety Piorun. Polska bliżej zakupu JASSM-ER [Defence24.pl TV]

  • fot.D24

Zakontraktowano zakup Przenośnych Przeciwlotniczych Zestawów Rakietowych (PPZR) „Piorun” w liczbie 1300 rakiet i 420 wyrzutni w latach 2017-2022. Wartość oszacowano na 932 mln zł. Umowa została zawarta pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a MESKO S.A. należącym do grupy PGZ S.A. w obecności ministra obrony Antoniego Macierewicza.  Podczas uroczystości szef MON poinformował również o otrzymaniu przez wiceministra Bartosza Kownackiego podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych LOA (Letter of Acceptance) na dostawy pocisków manewrujących AGM-158A JASSM-ER dla Polskich Sił Powietrznych.

W obecności ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza oraz Prezesa Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej S.A. Arkadiusza Siwko, dokument podpisali: Szef Inspektoratu Uzbrojenia MON płk Dariusz Pluta, Prezes Zarządu MESKO S.A. Waldemar Skowron oraz członek Zarządu MESKO S.A. Dariusz Szlafka. Umowa opiewa na sumę 932 mln zł i dotyczy dostawy 1300 (nie 1600 jak zapowiadano wcześniej) pocisków Piorun i 420 wyrzutni nowego typu z celownikiem dzienno-nocnym. Pierwsze 150 pocisków ma trafić do odbiorcy już w przyszłym roku. Jak podkreślił minister Macierewicz, są one m. in. przeznaczone dla trzech formowanych jednostek Obrony Terytorialnej. 

Umowa opiewa na 932 mln złotych, w jej ramach SZ RP pozyskają 1300 sztuk rakiet oraz 420 mechanizmów startowych, to jeden z większych kontraktów, co więcej takich, które będą realizowane już począwszy od 2017 roku. (...) Pierwsze brygady w końcu tego roku zaczną być wyposażane w tę broń. (…) To jest broń defensywna, obronna. To nie jest broń agresywna. My wyposażamy nasze jednostki wojskowe przede wszystkim w broń, która ma chronić Polskę, a nie zagrażać i atakować kogokolwiek.

Antoni Macierewicz, Minister Obrony Narodowej

PPZR Piorun (oznaczony też Grom-M) został opracowany wspólnie przez Wojskową Akademię Techniczną, CRW Telesystem-Mesko sp. z o.o. i MESKO S.A. na bazie systemu Grom i z uwzględnieniem wieloletnich doświadczeń, dotyczących przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych. W stosunku do używanego przez Siły Zbrojne RP, a także użytkowników eksportowych (w tym Litwę) zestawu Grom, Pioruny mają się charakteryzować większym zasięgiem i pułapem rażenia. Jednocześnie dysponują cyfrową głowicą samonaprowadzającą nowej generacji, o większej odporności na zakłócenia i zapalnikiem zbliżeniowym, który umożliwia skuteczniejsze zwalczanie celów bez ich bezpośredniego trafienia. Pioruny są też większym zakresie zdolne do zwalczania celów takich, jak pociski manewrujące czy bezzałogowe systemy powietrzne.

Kontrakt ten kończy realizację tegorocznego budżetu, którego efektem jest pełne wydatkowanie wszystkich pieniędzy jakie podatnicy nam przekazali na modernizację polskiej armii. (…)Podziękowania należą się tym wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że umowa jeszcze przed końcem roku mogła być zawarta.

Antoni Macierewicz, Minister Obrony Narodowej

Dzięki wprowadzeniu do zestawu celownika termalnego Piorun jest w stanie zwalczać cele zarówno w w dzień jak i w nocy. Przenośny zestaw przeciwlotniczy Piorun przeznaczony jest do niszczenia śmigłowców, samolotów i innych celów latających znajdujących się na pułapach od 10 m do 4000 oraz w odległości od 500m do ponad 6500 m od operatora.

Piorun Macierewicz Siwko
Fot. J.Sabak

Pozyskanie zestawów przeciwlotniczych Piorun przyczyni się do zwiększenia zdolności zwalczania celów niskolecących (np. śmigłowców) przez polskie pododdziały obrony przeciwlotniczej.  Będą one też stanowić uzbrojenie zestawów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Pilica i Poprad znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Jest to o tyle istotne, że zakontraktowany w ubiegłym roku Poprad stanowić ma jeden z kluczowych elementów najniższego poziomu obrony powietrznej. 

Podczas uroczystości podpisania umowy na zestawy PPZR Piorun minister Antoni Macierewicz oświadczył również, że "został dzisiaj przywieziony ze Stanów Zjednoczonych kontrakt na rakiety JASSM o przedłużonym zasięgu." Wiceszef MON Bartosz Kownacki zamieścił na swoim Twitterze informację wraz ze zdjęciem z oficjalnego przekazania umowy stronie amerykańskiej podczas oficjalnej wizyty w USA. Zdaniem ministra Macierewicza umowa dotycząca pocisków manewrujących JASSM-ER zostanie zawarta jeszcze w bieżącym roku. Pociski kierowane AGM-158B Joint Air-to-Surface Standoff Missiles Extended Range (JASSM-ER) będą stanowić uzbrojenie polskich samolotów F-16 i stanowić element systemu odstraszania. 

Reklama

Komentarze (65)

  1. Anty-Che

    Minęły prawie dwa lata a Piorunów nie ma. :(

  2. [sic!]

    Pytanie laika: Jak pociskiem z głowicą termowizyjną (termiczną) zestrzelić drona wyposażonego w napęd elektryczny, praktycznie nie emitujący ciepła a więc nie odróżniający się na tle termicznym od otoczenia?

    1. jury

      Teoretycznie to kwestia czułości i rozdzielczości, bo każde ciało o temperaturze większej od zera bezwzględnego emituje promieniowanie cieplne, nowoczesne głowice pracują w kilku pasmach równolegle, do tego dochodzi bardzo zaawansowana obróbka sygnałów, więc nie był bym taki pewny czy to takie do końca nie możliwe ;) A w przyszłości pewnie lasery...

    2. Asd

      Strzelanie do drona rakietą to czysta głupota a pytanie to jest nie logiczne.

    3. aix

      Tu chodzi o duże drony bojowe.

  3. Mario

    Wszystko fajnie, tylko czemu tak malo tego sprzetu? Uwazam ze OT, jak i regularna armia powinny byc nasycone tymi wyrzutniami. Obstawiam, ze 4000 wyrzutni + po 10 rakiet do kazdej z nich - mogloby zaspokoic wymagania OPL najnizszego pietra.

    1. miki

      przecież to dopiero poczatek!

    2. s

      Po co w Polsce 40 000 pocisków OPL o zasięgu do 4 km pułapu? Liczysz, że Polskę zaatakowałoby ponad 20 000 helikopterów i nisko latających samolotów?? Skąd niby? :D Twoje pytanie jest bez sensu. Poza tym, że ekonomicznie nie jest w ogóle uzasadnione wydawać 30 mld złotych na Pioruny. Bredzisz chłopie...

  4. ekonomista

    Odnośnie OT: to siły POMOCNICZE. Kilkadziesiąt tysięcy patriotów może wykonywać przeróżne zadania odciążając naprawdę wyszkolone jednostki. Ja słyszałem, że w Polsce tak naprawdę strzelać potrafią tylko elitarne jednostki policji i wojska. To w dużej mierze wyjaśnia koncepcję tysięcy dronów: organizatorzy doskonale wiedzą, że weekendowych żołnierzy nie można wysłać do walki oko w oko. Główną rolą OT będzie informowanie naprawdę wyszkolonych oddziałów, widok z kamer będzie przekazywany do centrum dowodzenia. Dlatego dostaną aplikacje na komórki, by móc szybko informować o zagrożeniach. Żadnego siedzenia po lasach nie będzie, będą za to szkolenia jak nie dać się zabić. Te MSBSy, mundury, a nawet pioruny to zachęta do przystępowania. W końcu kto by nie chciał postrzelać sobie z najnowszego karabinu?

  5. Jurand

    717 tysiecy za JEDNA rakiete??? Nie wierze. Koszta produkcji to pewnie 200tys. Ktos wie jakie NAPRAWDE sa koszta produkcji takiego xczegos???

    1. anakonda

      koszta rosna wraz z popytem

    2. Arzesz

      Koszty to tak naprawdę kilkadziesiąt złotych za trochę metali kolorowych, szkła i tworzyw sztucznych. Płaci się za wiele lat konstruowania i badań, stworzenie i utrzymanie linii produkcyjnej itp. Gdyby zestawy sprzedawały się w setkach tysięcy albo milionach to cena mogła by zejść pewnie do kulkuset złotych za sztukę. Przykładem są tu samochody które są o wiele bardziej skomplikowane i mają w sobie srednio 1,5 tony najróżniejszych tworzyw i metali a kosztują 30 - 100 tysięcy a to dlatego że sprzedają się w setkach tysięcy co pozwala na zwrot kosztów zaprojektowania i innych kosztów jakie poniósł producent.

    3. fort

      Czy tak trudno jest zrozumiec ze placimy za mozliwosc produkcji i rozwijania technologi w Polsce? Nawet jesli mieli bysmy placic za nie 2x wiecej niz za gotowe produkty z polki z zza granicy to i tak w naszym interesie jest to zeby to robic. Dla niektorych ktorym udalo sie wmowic ze wszystko musi przynosic zyski czy inne bajki w stylu ze kapital nie ma narodowosci itd glownym wyznacznikiem jest czy cos przynosi zyski... ale pieniadze i koszty to nie wszystko, nie mowiac o tym ze inwestycja nie zawsze musi sie zwracac tego samego dnia i nie kazda rzecz da sie przeliczyc bezposrednio na pieniadze

  6. tak tylko...

    Rosjanie, nasz jedyny, potencjalny przeciwnik marzą tylko o jednym: aby wojska operacyjne państwa, które zamierzają zaatakować wydały im bitwę. Są pewni zwycięstwa mając wystarczającą do tego przewagę ilościową. Ich senną marą jest jednak wojna asymetryczna z zaatakowanym państwem, to rodzi bowiem niesłychane problemy w opanowaniu zajętego terytorium. Praktyka mówi, iż w przypadku wojny asymetrycznej trzeba dysponować przewagą 20:1. Dla Rosji jest to problem. Polska wystawiając 50 tys. bardzo dobrze wyposażonych partyzantów z OT zmusza do zaangażowania 1 000 000 żołnierzy rosyjskich. Na dzień dzisiejszy, dla FR to abstrakcyjna liczba, więc OT to broń odstraszania. Dlatego każdy, kto protestuje przeciwko OT lub podważa sensowność wyposażania jej w nowoczesną i skuteczną lekką broń, to ignorant, albo rosyjski troll. Z jednymi i drugimi chętnie podyskutuję…

    1. Tomek72

      Też jestem zwolennikiem OT. Ale wolałbym, aby PODSTAWOWE przeszkolenie obronne posiadał KAŻDY PEŁNOSPRAWNY i PEŁNOLETNI Polak. A z tego dopiero formować OT - ok niech będzie 50 tys tak jak chce Maciarewicz (pobierających to 500zł, i ćwiczących regularnie), ale reszta też powinna trenować przynajmniej strzelanie i raz na 5 lat jakiś obóz w formie poligonu dla ochotników - JESTEM PEWIEN, że ich nie zabrakinie! Ta pozostała część powinna mieć możliwość zakupo podstawowego wyposażenia - dofinansowanego przez Państwo, podobnie jak. Zawsze też można zawrzeć KONKRETNE POROZUMIENIE z NATO o dostawach broni na wypadek W. Tylko o ile dostawy broni można zorganizować, to z wyszkoleniem w razie W już trudniej

    2. Rumbo

      Spróbujmy zatem. Partyzantka w lasach. Tutaj zastosujemy drony kierowane udzką ręką lub drony automaty. Automat wystrzela kompanię wojska w jakieś 5 minut. Partyzantka miejska - Polskie miasta będa wyglądały jak Aleppo. Geniuszu teraz powiedz mi gdzie wojna asymetryczna była dla Rosjan problemem? W Gruzji, może w Syrii? A może na Ukrainie?

    3. Grzesiek

      nie rozumiem jednego ,niektórzy podnoszą takie larum w sprawach OT jak by Macierewicz powiedział,że do tej formacji będzie rekrutował inwalidów,i emerytów po 70 roku życia

  7. dk.

    Obawiam się, że są to ilości wystarczające dla co najwyżej dla kilkudniowej, oszczędnej obrony, a i to... dopiero w 2022 roku. Czy to w tym celu podejmowana jest krajowa produkcja ? Naiwnie wierzyłem, że po to, by broni mogło być wystarczająco dużo dla obrony przed napaścią i zarazem by pieniędzy na nią nie wyprowadzać z krwiobiegu polskiej gospodarki. A tu wygląda to, że tylko tylko dobra praca dla grupki osób, zresztą bez znaczącego (wielkoseryjnego) obniżenia kosztów i związanych z nim możliwości eksportowych.

    1. zx8v

      - co w niczym nie umniejsza szacunku dla zespołów konstrukcyjnych i producenta. To jest tylko żal, że wszystko z góry wiadomo, że nie tak, jak winno być, za to z jakimi fanfarami !

  8. zaciekawiony

    Bardzo ciekawą kwestią jest to, jak długo budżet Polski wytrzyma ciągły wzrost wydatków na cele zbrojeniowe? Jak widać niektórym politykom marzy się mocarstwowa IV RP zbudowana w ramach idei tzw. Międzymorza. Jednak skutki takich działań mogą w pewnej perspektywie być diametralnie inne od planowanych zamierzeń...

    1. bender

      Jakie tam mocarstwo? Zbroimy sie bo nasz sasiad ze Wschodu od kilku lat wywoluje wojenki i podwyzsza swoj potencjal. Ledwo co wypelniamy zalecenia NATO, co i tak stawia nas w dosc elitarnym klubie. Gdzie nam tam do rosyjskiego udzialu wydatkow obronnych w budzecie. To tam szykuje sie zaskakujaca wtopa.I chocby dlatego lepiej sie uzbroic. A budzet RP to inna smutna historia...

    2. Courre de Moll

      Jaki ciągły wzrost? Toż to i było, i jest i... będzie nadal w okolicach 2% (pomijając drobne ułamki).

  9. Victor

    Gdzie te obiecane BH? Miały być do końca roku, jak zapewniał sam Pan Minister. A przecież też są potrzebne dla Obrony Terytorialnej. Pioruny są jak najbardziej potrzebne, chociaż nie wiem czy dla OT. Ale wygląda że właśnie wydaliśmy pieniądze przeznaczone wcześniej na zakup śmigłowców. I coś cicho o ewentualnym zakupie OP wraz z Norwegią.

    1. lo

      W tym roku tylko część miała być na śmigła. Jak poszła na część Kraba lub Pioruny to dobrze. Są niestety potrzeby pilne i pilniejsze. W tym roku już tego (chyba 1mld) na śmigła by nie wydali. Kupią w 2017 bo miało wtedy być więcej na śmigła wydane. Ogólnie to gro pieniędzy ze śmigieł pójdzie na OPL. OP z Norwegią to bajka na 2018-2020 do decyzji a zamówienie i dostawa to po 2024 a raczej 2026

    2. Courre de Moll

      Przecież minister jasno powiedział, że nie dotrzyma tej obietnicy (skoro wydatkowano wszystkie pieniądze). Nawiasem mówiąc, bardzo jestem ciekaw, co tak naprawdę zawiera podpisany w połowie października zmodyfikowany plan modernizacji technicznej. I co stoi za jego niejawnością. Wcześniej wszystkie wersje PMT były jawne.

  10. krajan

    Czy to nie za drogo Czy to nie jest wspieranie niedowładu polskiej zbrojeniówki Zestaw wyrzutnia i trzy rakiety a nie cztery jak planowano kosztuje prawie 2,5 miliona zl

    1. K_L

      Jest. Ale kasa ze śmigłowców została i trzeba było szybko wydać....

  11. tak tylko...

    Czy zauważyliście Panowie, że im lepszy i nowocześniejszy sprzęt ma otrzymać nasza armia, tym większy krzyk, narzekanie i szukanie dziury w całym w pojawiających się wpisach? Naturalną reakcją wszelkich zmian na lepsze powinna być akceptacja, a jest odwrotnie. Kraby, Raki, JASSM, teraz Piorun budzą największą krytykę i złe emocje... P.S. Pozdrawiam wszystkich czytelników promujących Rosję i rosyjski punkt widzenia oraz tych troszczących się o Polskę.

    1. easyrider

      To prawidłowość zauważalna od dawna. Nie tylko tu, na tym portalu.

    2. Obywatel RP

      Troska o Polskę zdecydowanie wyklucza obecną sytuację, w której bezkrytycznie włączamy się w agresywne działania NATO, grożące wybuchem konfliktu zbrojnego z Rosją. Czy aż tak trudno zrozumieć ten oczywisty fakt? Pozdrawiam wszystkich Polaków, którzy za nadrzędne dobro uważają bezpieczeństwo Państwa i Narodu Polskiego.

    3. kluawy_laik

      Co widzisz nowoczesnego w GromieM ....? (poza tym że jest nowy. nowy nie nzczy niestety nowoczesny) Wydawanie pieniędzy na śmigłowce na chybcika nie jest wzmacnianiem potencjału obronnego polski (a co do rosji - to po decyzjach MON chyba właśnie rosja przejmie ratownictwo w naszej strefie bałtyku, bo ze śmigłowców morskich będziemy mieli w 2017 tylko 4 stare amerykańskie Kamany; które do ratownictwa się nie nadają)

  12. mar

    Ale chętnych do OT nadal brak :)

    1. tak tylko...

      Tylko w ostatnich miesiącach, we wschodnich województwach, gdzie tworzone są pierwsze brygady OT zgłosiło się ponad 11 tys. ochotników, patriotów którzy chcą bronić Polski przed agresywnymi zachowaniami Rosji.

    2. QQ

      Też bym wolał, zeby zgłosiło się w 1 miesiącu 50 000, ale dobre i te 11 000 tym bardziej, że program jest przewidziany na 4 czy 5 lat.

  13. endras1

    tak tylko...takie jęki cieszą uszy, są najlepszym potwierdzeniem słuszności wyboru. Wesołych Świąt.

    1. tak tylko...

      Dziękuję :). Również Wesołych Świąt życzę.

  14. say69mat

    @def24.pl: Pozyskanie zestawów przeciwlotniczych Piorun przyczyni się do zwiększenia zdolności zwalczania celów nisko lecących (np. śmigłowców) przez polskie pododdziały obrony przeciwlotniczej. Będą one też stanowić uzbrojenie zestawów przeciwlotniczych bardzo krótkiego zasięgu Pilica i Poprad znajdujących się na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. say69mat: Aby schłodzić rozgorączkowane hurraoptymizmem głowy i głowice śledzące ... projekt PIoruna ;))) Wydaje się, że punktem odniesienia dla idei pocisku Piorun. Powinna być informacja o udanych testach lekkiej wyrzutni MBDA Enforcer oraz prace prowadzone nad ideą pocisku MHTK w USA, jako efektora podręcznych systemów p-lot. Ponieważ to tego typu uzbrojenie ma się stać standardem indywidualnego uzbrojenia przeciwlotniczego żołnierzy. Dla porównania waga MHTK - 2,2 kg, ENFORCER - 7 kg , PIORUN - 10,5 kg. Oczywiście Piorun ma kolosalne znaczenie, jako uzbrojenie systemów POPRAD, PILICA. Dalej tego typu projekt może ewoluować w stronę projektu pocisku o zasięgu 8 - 15 km. Gdzie gabaryty uzbrojenia nie mają tak istotnego znaczenia, jak to ma w przypadku indywidualnego uzbrojenia przeciwlotniczego żołnierza. W tym przypadku podstawową wartością jest jednak miniaturyzacja i poręczność systemu.

    1. =t=

      Aby ustawić do szeregu kanapowych generałów patrzących jednowymiarowo: Zasięg: PIORUN - ponad 6 km MHTK - ponad 3 km ENFORCER - 2 km Dodatkowo pułap dla Pioruna to ponad 3 km (bo tyle to ma grom), zaś pozostałe 2 nawet tej kluczowej informacji nie podają, i to z oczywistego powodu - TO SĄ SYSTEMY O ZUPEŁNIE INNYM ZASTOSOWANIU. Tylko kanapowy generał potrafi zestawić w jednym szeregu MHTK zaprojektowany WYŁĄCZNIE do zwalczania celów RAM czyli nadlatującej amunicji lotniczej i artyleryjskiej, z ENFORCERem który ewidentnie powstaje jako tani, semi-uniwersalny pocisk w aplikacji plot pomyślany głównie przeciw dronom, i przeciwstawiać je typowej rakiecie przeciwlotniczej zaprojektowanej do zwalczania śmigłowców i nisko lecących samolotów, a obecnie poprawianej pod kątem zwalczania dronów i nadlatującej amunicji lotniczej...

    2. Davien

      Enforcer jest systemem lądowym, Piorun to pocisk plot widzisz różnicę. Dla celów zwalczanych przez Enforcera Piorun sie nie nadaje i vice wersa. Może jeszcze porównasz Pioruna z AMRAAM-ER?? MHTK nie jest przenaczony do zwalczania śmigłowców i samolotów ale amunicji artyleryjskiej i pocisków możdziężowych, więc też porównanie całkowicie nietrafne. Dolicz jeszcze rozmiary wyrzutni i skończ juz ta manipulację:)

  15. Jacky

    przeliczylem iel za 1 rakiete .Takich walkow to jeszcze nie bylo

    1. Kamik

      Odliczyłeś podatki? Bo to też "wraca" do budżetu państwa. Ile ci wyszło?

    2. ksiegowy

      1 zestaw startowy z 3 rakietami za ca.2.220 mln PLN to chyba trochę drogo?

  16. Sumienny

    Pilica, Poprad, Biała + zapas i w zasadzie po tym kontrakcie zostaje nam bardzo niewiele sprzętu dla OT jak i wojska zawodowego. Miesiliśmy też projekt "Kusza" który byłby calkiem sensowny dla OT. Wiadomo czy zostanie tylko na papierze?

  17. say69mat

    @def24.pl: To jest broń defensywna, obronna. To nie jest broń agresywna. My wyposażamy nasze jednostki wojskowe przede wszystkim w broń, która ma chronić Polskę, a nie zagrażać i atakować kogokolwiek. - Antoni Macierewicz. say69mat: W 1939 roku Polska również się broniła, zdecydowanie się broniła. Acz cokolwiek ... nieskutecznie. Proszę teraz zwrócić uwagę na zmienną, jaką jest postęp technologiczny w dziedzinie systemów uzbrojenia. Jaki się dokonał pomiędzy 1939 a czasem nam współczesnym. I na kolejną kwestię, na liczbę zagrożeń generowanych przez nowoczesne systemy uzbrojenia, w wymiarze taktycznym i strategicznym. W 39' do zaorania miejscowości wielkości Wielunia potrzebny był nalot dwóch fal liczących po 29 samolotów JU87Stuka. Obecnie do zaorania tej wielkości miejscowości wystarczy jeden pocisk balistyczny krótkiego zasięgu z taktyczną głowicą nuklearną. Stąd epatowanie systemami MANPADS jako elementem uzbrojenia świadczącym o determinacji i potencjale defensywnym naszego kraju jest cokolwiek nie na miejscu. To tak, jakby powielać słynne ... nie oddamy ani guzika, pokazując na samoloty PZL P11, jako efektor systemu defensywnego. Oddaliśmy 6 000 000 000 istnień.

    1. say69mat

      Oczywiście 6 000 000 istnień, czeski błąd. Sorki ;)))

    2. tak tylko pytam...

      Co Pana motywuje do tego, by zamieszczać same pesymistyczne i narzekające posty? Chce Pan, abyśmy nie stawiali oporu agresorowi? Złamać wolę walki, podważać wiarygodność decyzji władz, toż to działania V kolumny...

    3. jjj

      29 ju87Stuka waży tyle co 8 F-16, przy czym , ta stuka miała jakieś płyty pancerne. Dzisiaj wielunia nie zaorasz. zbyt wiele konstrucji jest żelbetowych i niepalnych. To już nie jest takie proste wbrew pozorom

  18. amator

    "To jest broń defensywna....,ma chronić Polskę a nie zagrażać komukolwiek..." W sytuacji położenia geograficznego Polski (brak głębi strategicznej ) najskuteczniejszą bronią defensywną jest właśnie broń ofensywna, odstraszająca i to w dużych ilościach. Rakiety Jassm, Jasmm-er,..itd. ok. , ale to wszystko na ledwie 48 szt. samolotów!? Kiedy zwiększenie (co najmniej podwojenie) ilości myśliwców? No chyba to też powinien być jeden z priorytetów. Takie zabawki jak Piorun też są oczywiście potrzebne i brawo, ale ewentualny konflikt w Polsce to nie będzie raczej "zabawa w wojnę" a'la Donbas. Czas najwyższy zadbać o to byśmy mieli w końcu czym postraszyć agresora.

    1. Arek102

      Niestety o nowych samolotach, czy nawet używanych nic nie słychać. Nie ma także ich w nowym planie zakupowym. To samo jeśli chodzi o stare Mig-29 i Su-22, poza zakupami w Rosji silników i innych częsć zamiennych czy uzbrojenia w rakiety powietrze-powietrze na Ukrainie. Był niedawn przeprowadzany lifting SU-22 -malowanie i radiostacje oraz nowy system IFF do Migów.

  19. Mwuk

    Czy zestaw Piorun przeszedł badania kwalifikacyjne?

    1. Arek102

      Tak jak każda broń, która została dopuszczona do zakupu przez wojsko.

  20. dropik

    moje hasło: więcej spików, mniej piorunów ;)

    1. neo

      Moje hasło więcej spików i jeszcze więcej piorunów.

  21. P

    A powyżej 4000 m będziemy bezbronni o 2 lata dłużej niż zakładały plany MON pod rządami PO.

    1. F

      Plany to sobie mogły zakładać.....

    2. krzysiek84

      Powiedziałbym Ci co sobie można wytrzeć planami. Macierewicz ma jeszcze 3 lata; jak się sprawdzi to będzie miał kolejne szanse, a jak nie to wylot na zieloną trawkę... Prosta sprawa, a głupie jest ocenianie założeń z planów polityków po 25% czasu ich urzędowania.

  22. delphiserwis

    Mówiąc o kosztach /ceny/ za pioruna trzeba pamiętać o jednym lepiej dać zarobić Polskiej firmie, która częśc tych pieniędzy skieruje na badania nad nowymi broniami. Kupując broń z zagranicy płacimy być może taniej ale trzeba pamiętać że nie mamy nic w zamian.... I to jest ból a co do skuteczności... Gruzja jak i Ukraina że Igły czy Gromy są skuteczną bronią, Spowodowało to np na Ukrainie zastój śmigłowców na froncie...

  23. jacky

    Jestem rozczarowany zasiegiem PIoruna .Co poszlo nie tak?

    1. dropik

      Trzeba zastosować nowe wydajniejsze paliwo, ale takiego brak.

  24. Max Mad

    A kiedy zestawy Piorun dla regularnego wojska? Jakieś kuriozalne odwrócenie sytuacji gdzie najnowszy sprzęt dostaje OT zamiast regularnego wojska. OT powinno dostawać Gromy które będą wycofywane z Wojska i zastępowane przez Pioruny.

    1. mm

      zgadzam się

    2. x

      popieram

    3. rrree

      A ja się nie zgadzam. Ogolnie jestem zdania ,że OT nie powinno być wojskiem drugiej jakości, na zasadzie ,że dostaje sprzęt wycofany z operacyjnych. Ale jak się wczytasz i zobaczysz liczbę wyrzutni to zrozumiesz, że to znacznie więcej niż by potrzebowały 3 brygady OT. Więc to odbywa się raczej na zasadzie, że kupujemy PIORUNY i przy okazji uzbrajamy już wojska OT w broń docelową. A GROMY będą bardziej służyć do cwiczeń jak już.Tak bynajmniej moim zdaniem powinno się to odbywać.

  25. GI

    Wreszcie. Mesko już z pół roku czekało w gotowości by uruchomić produkcję. Informacja, że to ostania umowa w tym roku oznacza, że nie dojdzie do skutku zakup S-70i do szkolenia specjalsów. Z ówczesnych wypowiedzi AM wynikało, że Mielec dostarczy jeszcze w tym roku dwa śmigłowce. Oznacza to, że zakup śmigłowców wielozadaniowych znowu jest opóźniony tak o dwa lata.

    1. WWW

      Problem polega na tym, że miały być "polskie" śmigłowce na 10 żołnierzy do zastąpienia Mi8, które są dużo większe od S70i i Aw149. Mi 8 mają od 33 do 36 lat ich się nie da modernizować, czy remotoryzować, bo przekroczono już wszelkie normy dotyczące eksploatacji tego sprzętu. Co do modernizowanych przez Świdnik Sokołów,do wersji morskiej, to 2 z nich nie będą posiadały pływaków, pozostałe 4 mają za mały zasięg i udźwig do poważniejszej akcji na morzu. Nawet po jakimkolwiek odbiorze chociażby dwóch Anakond w ich miejsce muszą do przeglądu pójść 2 następne, tak że przez najbliższe lata będziemy mieli do dyspozycji jedynie jeden heli ( jest ich teraz około 4 ale wymagania techniczne powodują że jedynie jeden jest dostępny ). Helikopter ten będzie więc stacjonował w Darłowie, sam dolot i tankowanie do Babich Dołów ( w wypadku zagrożenia na zatoce ) to godzina, co oznacza w wielu wypadkach że już w chwili startu z Babich Dołów będzie za późno. W sezonie zimowym po 30 min w wodzie możemy już tylko trupa odnaleźć. Tak więc przez najbliższe lata nie mamy żadnego SAR na Bałtyku w naszej strefie odpowiedzialności. Nawet wyremontowanie wszystkich Anakond nie poprawi sytuacji, bp zaraz odejdą dwa ostatnie MI14 PŁ, które są w tragicznym stanie i powinny zostać wycofane. Pozostaje nam tylko czekać kiedy zaczną spadać MI8 ( ze starości ) i kiedy ktoś zginie na morzu z powodu braku heli, zresztą ostatnio już Sokoły mają jedynie godzinny zapas paliwa na poszukiwania, a to na morzu jest nic.

Reklama