Reklama

Siły zbrojne

Od stycznia podwyżki dla żołnierzy

Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek/COM CAM DORSZ
Fot. st. chor. mar. A.Dwulatek/COM CAM DORSZ

Ministerstwo Obrony Narodowej przygotowuje projekt rozporządzenia w sprawie stawek uposażenia zasadniczego żołnierzy zawodowych. Zgodnie z jego zapisem od 1 stycznia 2017 roku wzrosną zarobki żołnierzy zawodowych.

Projekt rozporządzenia MON przewiduje podwyższenie uposażeń zasadniczych żołnierzy zawodowych, w związku z wprowadzonym rozporządzeniem Prezydenta RP z dnia 4 sierpnia 2016 r. w sprawie określenia wielokrotności kwoty bazowej stanowiącej przeciętne uposażenie żołnierzy zawodowych. Ustalono wtedy, że wielokrotność kwoty bazowej stanowiąca przeciętne uposażenie żołnierzy zawodowych od dnia 1 stycznia 2017 r. została ustalona na poziomie 3,20. Kwota bazowa wynosi aktualnie 1.523,29 zł w związku z powyższym przeciętne uposażenie żołnierza zawodowego wyniesie od dnia 1 stycznia 2017 r. - 4.874,53 zł.

Czytaj także: Podwyżki dla pracowników cywilnych MON

Kwotę zwiększenia funduszu uposażeń MON proponuje przeznaczyć na podwyższenie stawek uposażenia zasadniczego żołnierzy zawodowych w poszczególnych grupach uposażenia zasadniczego od 300 do 550 zł w zależności od stopnia etatowego, i tak dla:   
1) żołnierzy korpusu szeregowych zawodowych – od 300 zł do 310 zł (co stanowi wzrost uposażenia zasadniczego średnio o ok. 10,4 %);
2) żołnierzy korpusu podoficerów – od 320 zł do 400 zł (co stanowi wzrost uposażenia zasadniczego od ok. 9,5% do 9,89%);               
3) żołnierzy korpusu oficerów – od 410 zł do 500 zł (co stanowi wzrost uposażenia zasadniczego od ok. 5,98 do 9,63 %);
4) generałów – 550 zł dla każdej grupy uposażenia (co stanowi wzrost uposażenia zasadniczego od ok. 3,57 % do 6,17 %).

Wdrożenie proponowanej podwyżki uposażeń zasadniczych żołnierzy zawodowych spowoduje zwiększenie różnic pomiędzy poszczególnymi grupami uposażenia (stopniami wojskowymi) w szczególności w korpusie podoficerów, które wynosić będą od 70 zł do 140 zł.

W związku ze wzrostem średniorocznej liczby żołnierzy zawodowych wojskowych jednostek budżetowych do 103.893 żołnierzy, szacuje się, że wzrost wydatków z tytułu podwyższenia stawek uposażeń zasadniczych żołnierzy zawodowych oraz dodatków wyniesie 452,2 mln zł. Wydatki te znajdą pokrycie we wzroście funduszu przeznaczonego na uposażenia, będącego skutkiem podwyższenia wielokrotności kwoty bazowej do wysokości 3,20 oraz zwiększenia od dnia 1 stycznia 2017 roku o 1,3 % funduszu uposażeń. Przy czym należy wskazać, że kwota ta nie uwzględnia wydatków związanych z wypłatą dodatkowego uposażenia rocznego za 2017 r. W związku z tym w kolejnych latach od 2018 roku wydatki wzrosną do kwoty ok. 489,9 mln zł rocznie.

Czytaj także: 1,25 mld złotych więcej dla resortu obrony. SKON o budżecie na 2017 rok

Ministerstwo Obrony Narodowej wyjaśnia, że celem wprowadzenia podwyżek dla żołnierzy zawodowej jest uatrakcyjnienie finansowych warunków służby wojskowej. Ma ona stanowić dodatkowy czynnik motywacyjny do podejmowania pełnienia zawodowej służby wojskowej i długoletniego jej pełnienia – można przeczytać w uzasadnieniu.

Reklama

Komentarze (9)

  1. pplkpl

    Bardzo dobrze że wojsko zostało docenione, wreszcie o to dbają.

    1. JAG

      Moim zdaniem każdy powinien dostać tyle na ile zasługuje bo nie każdy w wojsku robi to co powinien zrobić. Dobrze wiem co mówię.

  2. ccc

    Podwyżki tak ale obowiązków i norm zawodowych do spełnienia !!!

  3. ada

    Podwyżka powinna być ale dla żołnierzy którzy większość dnia spędzają w polu a nie za biurkiem w ciepłej kancelarii. System wynagrodzenia w armii powinien przejść gruntowną zmianę. Są zbyt małe różnice miedzy szeregowymi a podoficerami, a odpowiedzialność duża większa podoficera.

  4. Mortar

    Prawda jest taka że po wprowadzeniu nowego systemu emerytalnego 25 lat służby I ukończone 55 lat życia do Wojska nie walą już drzwiami i oknami, jeśli zostaną wprowadzone założenia białej księgi ZUS to bez podwyżek 1\3 żołnierzy odjedzie i nikt ich nie zastąpi

  5. J.M.P.

    Ciekawostka: "Dowódca generalny Rodzajów Sił Zbrojnych generał Mirosław Różański złożył wypowiedzenie - dowiedziała się nieoficjalnie IAR. Z ustaleń wynika, że szef MON przyjął rezygnację. Kadencja generała miała się zakończyć w 2018 roku". Widać sensowni ludzie już nie chcą firmować tego bajzlu jaki funduje obecny MON, zostaną tylko karierowicze cienia honoru i godnośći, gotowi lizać buty każdemu nowemu Panu, byle się dorwać do stołków.

  6. Polonia

    Czemu nagonka na żołnierzy że podwyżkę mają dostać? Wszystkie służby mundurowe mają podwyżki od stycznia 2017 r. A jeżeli o kwoty podwyżek to żołnierze nie mają najwiecej z tego co kojarzę to SG, Straż Pożarna, SW mają większą kwotę podwyżki.

  7. juliusz

    A ja kiedy dostanę podwyżkę ( tyrając w tym kraju). No tak, przecież mogłeś zostać żołnierzem, kto ci bronił... No tak, ale ktoś musi pracować na produkt krajowy brutto... Ktoś musi coś produkować... ktoś mus być kierowcą , stolarzem , sprzedawcą , palaczem itp . A tak poważnie, to jak najbardziej podwyżka jest potrzebna WSZYSTKIM POLAKOM a nie tylko wybranym....

    1. sojer

      To bardzo proste. Budżet płac budżetówki to nie są ich pieniądze, ale pieniądze podatników. Podwyżki dostaje zawsze budżetówka, czyli żołnierze, pielęgniarki, nauczyciele, policja, urzędnicy etc., bo to kasta uprzywilejowana, której pieniądze należą się z mocy prawa. Ponieważ cała strefa budżetowa nic nie produkuje to utrzymywana jest w całości przez podatników. Z tego powodu budżetówce zawsze można podnieść płace, bo to zwiększa tylko obciążenie podatników. Oczywiście w sferze prywatnej też są podwyżki, ale wynikające z obiektywnych przyczyn rynkowych, bo gdyby firmy prywatne działały jak państwowe kopalnie (podwyżki niezależnie od wyniku finansowego) to musiałyby zbankrutować.

  8. wszystko

    Wojsko to pododdziały bojowe, reszta to wparcie i logistyka. W takim kierunku powinna być przeprowadzona gradacja uposażenia.

    1. logistyk

      bez logistyki i wsparcia pododdziały bojowe nie znaczą nic, taka jest prawda

  9. Wojtas

    Poprzedni rząd zabierał, obecny daje. Oby żołnierze byli świadomi, za co dostają pieniądze...

Reklama