Reklama

Polityka obronna

Policyjne lotnictwo wyjdzie z zapaści? MSWiA: Planujemy zakup czterech śmigłowców

  • Fot. MON

Sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński poinformował w odpowiedzi na interpelację posła Marka Biernackiego (PO), że planuje zakup czterech nowych śmigłowców dla lotnictwa polskiej policji. Przedsięwzięcie ma zostać w całości sfinansowane z Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu w latach 2017-2020.

"W projekcie ustawy o ustanowieniu „Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Biura Ochrony Rządu w latach 2017-2020”, zabezpieczono środki finansowe na zakup 4 śmigłowców, w tym 2 śmigłowców wielozadaniowych oraz 2 śmigłowców operacyjno - patrolowych w miejsce sukcesywnie wycofywanych śmigłowców kończących resursy techniczne"

sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński.

Zapowiedziany zakup nowych śmigłowców spowoduje odnowienie przestarzałego już policyjnego parku śmigłowców, z którego większość maszyn pochodzi z lat 80. i początku lat 90. XX wieku. Obecnie polska policja używa śmigłowców Mi-8, Mi-2 oraz nowszych W-3 Sokół i Bell 206. Natomiast ostatni zakup śmigłowca dla tej formacji mundurowej odbył się w 2011 roku. Kupiono wówczas śmigłowiec Bell 206B3 Jet Ranger III, który trafił do sekcji lotnictwa w Łodzi. Jest to jeden z dwóch najnowszych modeli posiadanych przez policję śmigłowców Bell 206, sprawdzających się jako maszyny patrolowe, obserwacyjne i poszukiwawcze.

O złym stanie policyjnego parku śmigłowcowego świadczy fakt, iż na zabezpieczenie Szczytu NATO w Warszawie zostały ściągnięte śmigłowce z całej Polski, w tym wspomniany Bell 206B3 Jet Ranger III. Śmigłowiec ten latał w barwach poprzedniego użytkownika, z domalowanym napisem POLICJA, brakło bowiem funduszy na pełne przemalowanie.

Mi-8 policyjny
Śmigłowiec Mi-8 używany przez antyterrorystów / Fot. J. Sabak

Czytaj także: Antyterroryści bez transportu powietrznego? Większość policyjnych Mi-8 uziemiona

Z odpowiedzi Jarosława Zielińskiego można wywnioskować, iż obecnie policja eksploatuje dwa śmigłowce typu Mi-8, z których jeden poddany został remontowi głównemu. Pozwoliło to wydłużenie jego resursu na kolejnych 8 lat i 2000 godzin nalotu. Zgodnie z zapowiedziami KG Policji remont główny drugiego śmigłowca Mi-8 zaplanowany został w połowie 2017 roku. "Decyzja o dalszej eksploatacji śmigłowców typu Mi-8 w Lotnictwie Policji zostanie podjęta po wyczerpaniu nadanego im resursu technicznego" - informuje sekretarz stanu MSWiA.

Oprócz wspomnianych śmigłowców Mi-8, polska policja użytkuje również sześć śmigłowców typu Mi-2. Cztery utrzymywane są w stanie zdolności do latania, (dwa we Wrocławiu, jeden w Szczecinie i jeden w Poznaniu). "Pozostałe 2 śmigłowce Mi-2 stacjonujące w Szczecinie i Łodzi zostały wstrzymane w eksploatacji, jednak są utrzymywane w sprawności technicznej ze względu na agregaty, które posiadają resurs techniczny i mogą być wykorzystane na śmigłowcach latających, np.: łopaty, silniki, podwozie, radiostacje oraz przyrządy kontrolne eksploatowane według stanu technicznego." - podkreśla wiceminister Zieliński.

Zgodnie z informacjami Komendy Głównej Policji resursy poszczególnych egzemplarzy Mi-2 przedstawiają się następująco:
- Mi-2 SN-02XP (Wrocław) -765 godz. nalotu (planowane wycofanie z eksploatacji w 2020 roku);
- Mi-2 SN-08XP (Poznań) - 459 godz. nalotu (planowane wycofanie z eksploatacji w 2019 roku);
- Mi-2 SN-06XP (Wrocław) - 203 godz. nalotu (planowane wycofanie z eksploatacji w 2018 roku);
- Mi-2 SN-05XP (Szczecin) - 97 godzin nalotu (planowane wycofanie z eksploatacji w 2017 roku). 

Czytaj także: "Kamery, broń, podwyżki i inwestycje". Mundurówka do modernizacji

Widać więc wyraźnie, że lotnictwo policyjne bardzo pilnie potrzebuje nowych śmigłowców. Są one niezbędne w celu utrzymania odpowiedniego poziomu zdolności służb ochrony porządku publicznego. Chodzi tu zarówno o wsparcie pododdziałów antyterrorystycznych, jak i np. poszukiwania osób zaginionych, czy akcji ratunkowych w wypadku wystąpienia klęsk żywiołowych - np. powodzi. Biorąc pod uwagę, że park śmigłowców policji był mocno zaniedbywany, program modernizacji na lata 2017-2020 to w zasadzie ostatni moment na rozpoczęcie procesu wdrażania nowych maszyn. Inaczej policja utraci istotną część możliwości w tym zakresie.

Jarosław Zieliński w interpelacji wskazuje również, że zgodnie z Instrukcją Obsługi Technicznej, policja na bieżąco eksploatuje (serwisuje) śmigłowce typu W-3 „Sokół”. Przy czym jak zaznacza, "Policja posiada podpisane stosowne umowy serwisowe z zakładami produkcyjnymi: Wytwórnią Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-Świdnik” S.A, Pratt & Whitney Rzeszów S.A. oraz „PZL- HYDRAL” S. A."

Na koniec warto wspomnieć, iż policyjne śmigłowce typu PZL Kania z przyczyn finansowych zostały wycofane z eksploatacji po 3 tys. godzin nalotu, przy czy są one jednak w sprawności technicznej ze względu na agregaty techniczne posiadające jeszcze resurs techniczny.

Reklama

Komentarze (23)

  1. kaczkodan

    Czy jest sens aby śmigłowce były na stanie określonych służb? Nie powinno być raczej tak, że poszczególne służby zamawiają potrzebne zdolności, a flota śmigłowców jest jedna, scentralizowana i są one przydzielane do określonych działań w ramach potrzeb?

  2. Gliwiczanin

    PZL SW-4 „Puszczyk” dla policji byłby idealny. Włoch, Brazylia, Chiny, Korea Południowa i Ukraina używają ich to czemu my ich nie mamy używać tym bardziej że u nas są składane. Mały, lekki, w sam raz jako maszyna patrolowa, obserwacyjna i poszukiwawcza. A na pewno lepszy od poradzieckich Mi 2, które więcej stoją niż latają. Prawdą jest że wszystkie Mi 2 powinno się zezłomować z kanią włącznie za zły stan techniczny. Ostatni raz w Gliwicach Mi 2 służb ratowniczych widziałem 6 lat temu jak stacjonował u nas na lotnisku. Już wtedy wyglądał jak konstrukcja z zamierzchłej epoki.

    1. z

      SW-4 ma jeden silnik co dyskwalifikuje go z tej roli.

    2. andrut

      a Bell 206 ile ma silników?

  3. m

    Biednego nie stać na nadmierne wydatki. W operacjach zwalczania terroryzmu BOA powinna mieć udostępniane samoloty i śmigłowce "rządowe" (z jednostki, która przejęła obowiązki po rozwiązanej 36 SPLT) lub śmigłowce 7 EDS. W USA nie ma specjalnej jednostki transportowej na CIRG/HRT z FBI, za to korzystają szeroko ze wsparcia lotnictwa sił zbrojnych.

  4. Jakub

    Czy jako śmigło dla Policji nie nadaje się SW-4?

    1. Darek

      SW4 ma jeden silnik,co dyskwalfikuje go do lotow nad miastami

  5. armyypl

    Kupujmy polskie sprawdzone SW4 i Sokoły

    1. guma

      sw4 ma mnóstwo niedoróbek, a serwis sokoła pozastawia wiele do życzenia, ponadto to już nie są polskie śmigłowce z polskich zakładów

  6. Sumienny

    Jak to się dzieje, że w XXI wieku w takim kraju jak Polska nasza Policja i Straż Pożarna nie posiada śmigłowców dyspozycyjnych w ilości jednej sztuki na województwo + 2 śmigłowców w stolicy, trójmieście i Okręgu Katowickim? Już pomijam fakt, że w Polsce Lotnicze Pogotowie Ratunkowe (LPR) posiada jedynie 23 śmigłowce ratownicze EC135 co daje możliwość według naszych standardów operowanie na okręgach 70-80km czyli dolot do ewentualnego rannego w czasie maksymalnie 22 minut, a w Niemczech okrąg 50-70km co daje dolot w czasie maksymalnie 15 minut do miejsca katastrofy? Niemcy posiadają łącznie 45 śmigłowców (28 EC135, 2EC145 oraz 15 BK152). Czy na prawdę jesteśmy tak zbędni, że życie ludzi jest nieważne? Przecież Straż potrzebuje śmigłowców do oceniania sytuacji podczas klęsk żywiołowych, podczas organizacji pomocy w wypadkach drogowych, sprawdzania stanu pożarów lasów itd., a Policja bez przerwy konwojuje kibiców, zabezpiecza imprezy masowe, ściga przestępców, musi mieć możliwość określania sytuacji na drogach po wypadkach na ekspresówkach i autostradach. Na dobrą sprawę jednostki SAR MW powinno wcielić się do struktury LPR unifikując sprzęt (EC135 lub Anakondy) oraz dokupując ze 3 śmigłowce AW101 w wersji SAR. Prawda jest taka, że gdybyśmy podjęli decyzję o zakupie odpowiedniej ilości śmigłowców z zamiarem stopniowego unifikowania ich co obniżyłoby koszty eksploatacyjne to PZL Świdnik z produkcją i serwisem ma pełne ręce roboty na długie długie lata. Kwestia chęci i dobrej woli. Poza SAR MW, LPR, Policją, Strażą Pożarną mamy jeszcze GOPR, TOPR, WOPR, Strażą Graniczną.. Można byłoby pokusić się nawet o odkupienie zakładów przemysłowych w Świdniku. Ale to tylko moja subiektywna opinia jako zwykłego podatnika.

    1. xyz407

      Dzięki za komentarz, zwłaszcza za spojrzenie na problem śmigłowcowy przez szerszy pryzmat niż armia. Pozdrawiam i oby takich wpisów było więcej.

  7. Prix

    Jeżeli firma posiada w swojej flocie śmigłowiec o nalocie 97 godzin to wniosek jest jeden. Firma nie potrzebuje śmigłowców, albo policyjni księgowi nie wiedzą ile to kosztuje.

    1. kris

      Przecież chodzi o to, że zostało tylko 97 godzin do wylatania - końca resursu tego śmigłowca. Czytajmy ze zrozumieniem.

  8. Walter

    Śmigłowiec na zdjęciu (Bell) należy do Łódzkiej Policji. Dziwnym trafem został zakupiony od Japończyków, wkrótce po zakończeniu akcji ratunkowej w Fukushimie. Na pewno cena była okazyjna...

    1. Willgraf

      Co dokładnie widać na licznikach Geigera

    2. Bilbo

      Skąd sie bierze tak paskudny hejt?! Bell 206 dla Łódzkiej policji rzeczywiście został sprowadzony z Japonii, bo nigdzie indziej na świecie nie ma tak dobrze utrzymanych i zadbanych maszyn jak tam. Do Polski w ostatnich latach trafiły w sumie 3 używane śmigłowce Bell z Japonii, tylko dlatego ze były bezkonkurencyjne w analizie cena/jakość.

    3. Bekerel

      Promieniowanie też...

  9. ppp

    Gdzie jest Bell 412HP, który policja otrzymała w spadku po zlikwidowanym 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego

  10. Kamik

    Czy nie można zrobić sensownego zakupu dla Policji i Straży Granicznej zastępując obecne Mi w stosunku 1:1 i przesunąć sprawne policyjne śmigłowce do wojska? Akuratnie Black Hawki czy jak to niektórzy nazywają Bieda Hawki z PZL Mielec byłyby wystarczające, bo do instalacji osprzętu potrzebnego Policji i Straży Granicznej nie potrzeba zgody kongresu USA, a certyfikacji i testów wykonanych przez mielecki zakład. Na dobrą sprawę dla Służb Ratowniczych i PSP też można byłoby produkować BH z odpowiednim osprzętem, biorąc pod uwagę serwis i regularne remonty maszyn Macierewicz wywiązałby się z jednej z obietnic, tzn. tej złożonej PZL Mielec.

    1. WWW

      Pytanie do czego te heli, bo jako obserwacyjne będziemy wykorzystywać drony, do transportu trzeba sie zastanowić czego, bo ja AT to leprze rozwiązanie to odpowiednik MI 8 czyli Caracal, do innych zadań mniejszy może nawet mniejszy niż S70.

  11. xennon

    W-3 Sokół i SW4 to dobre polskie śmigłowce dla policji a do transportu antyterrorystów przydałby się większy np. AW 149, Blackhawk lub większa maszyna

    1. Willgraf

      Tak samo polskie jak PZL Mielec i PZL Świdnik

  12. TomaszBak

    PZL Kania zostały wycofane z eksploatacji?? Oba egzemplarze? Czy ktoś może jednoznacznie potwierdzić tę informację. Z tego co pamiętam Kanie stacjonowały w Krakowie. A więc de facto w Krakowie nie ma żadnego sprawnego śmigłowca policyjnego czy przesunięto jeden z warszawskich Sokołów do Krakowa? Jak wygląda eksploatacja Kań w Straży Granicznej? W jakim są stanie technicznym?

    1. benq

      "A więc de facto w Krakowie nie ma żadnego sprawnego śmigłowca policyjnego" Nie rozpaczaj, w Trójmieście (niemal identyczna liczba mieszkańców) zespół lotnictwa policyjnego zlikwidowano już lata temu, a naszego Sokoła przekazano bodaj do stolycy.

    2. kris

      Wycofano obie Kanie, bo Świdnik żądał horrendalnych kwot za remonty już nieprodukowanych śmigłowców. Do Krakowa trafił w zamian Sokół z SG z Nowego Sącza.

  13. nikt ważny

    Ścieżki są trzy: Sokół, Bell 206, i wariant EC135. Wszystkie są użytkowane w Polsce w tym dwa pierwsze przez Policję a trzeci przez LPR. Warunkiem jest zawsze powstanie na terenie Polski centrum serwisowego (wraz z niezbędnym zapasem części) i pod polskim nadzorem, bo nawet w przypadku Sokoła to jet wiele do życzenia jeśli chodzi o jakość usług serwisowych obecnie realizowanych. No ale w sensie własności Sokół to już nie jest "nasz" śmigłowiec podobnie jak "Puszczyk" o którym ktoś gdzieś w komentarzach popełnił wzmiankę. Co do samych maszyn, najpraktyczniejsza byłaby pełna unifikacja parku maszyn z LPR i być może nawet SZ RP. Tu nieźle wygląda 135-tka bo w wersji wojskowej ma swój potencjał i wypełniła lukę która po MI-2 które nawet do modernizacji z Ukrainą słabo się już nadają (podobnie jak MI-8). Bell ma swoją pozycję w policjach wielu państw ugruntowaną a i w Polsce sprawuje się dobrze. Tyle że dla 4 szt,. nikt specjalnie nie będzie budował wielkiego centrum, albo kilku mniejszych. Nie ma się więc czym ekscytować bo do chwili kiedy nie powstanie kilka planów zakupów ramowych odpowiednio: jedne dla każdej klasy śmigłowca dla różnych służb to reszta będzie jedynie działaniem naprawczym a nie skokiem jakościowym (i ilościowym przy okazji). Istnieję różne potrzeby dla różnych służb: i na maszynę lekką i na średniej wagi i na ciężką. Można spekulować i bawić się w dyskusje ale bez konkretnej koncepcji, planu i projektu to będzie wciąż tylko zabawa. A na tą chwilę są braki i potrzeby: i w Policji, i w SZ RP i nawet w LPR bo tam maszyny są eksploatowane mocno. 135 w zakresie lekkich konstrukcji ma swoje atuty a i ilość wersji wypełnia ogrom zadań, Jeśli uwzględnić modernizacje proponowane dla W-3 to również mógłby wypełniać sporą ilość funkcji przez naprawdę długie lata. Z Bell-206 właściwie zaczynamy drogę i tu jego zastosowanie w innych służbach niż Policja jest mocno dyskusyjne. Sens byłby gdyby SZ RP zdecydowało się na kierunek AH-1Z, UH-1Y i wtedy dla wszystkim maszyn Bell'a powstałoby nie jedno ale co najmniej dwa jak nie trzy centra serwisowe. Nadal otwartą pozostaje kwestia śmigłowców średnich czy ciężkich (albo na pograniczu klas). Tu właściwie bacząc na koszty pozostają wariacje na temat "blackhawka" i Sokoła przy czym krytyczne są parametry dotyczące klimatu i zdolności do lotu w różnych warunkach. Kwestia centrów serwisowych pod krajowym nadzorem nadal jest priorytetem. Co do naprawdę ciężkich maszyn to dla kraju o takim ukształtowaniu i o takim klimacie trudno znaleźć uzasadnienie. Potrzeby wąskie i specjalistyczne nie przekładają się na koszty które należałoby ponieść i ponosić (utrzymanie również kosztuje) a już rola drogiego transportowca rzadko w tej roli używanego w czasie pokoju jeśli chodzi o SZ dyskwalifikuje potrzebę posiadania. Zadani morskie doskonale realizują maszyny średnie chyba że ktoś chce całe centrum walki OP wepchnąć na pokład śmigłowca czy też realizować wiele zadań jednym typem (tak pojawiły się wielkie ZOp które po prawdzie realizują wiele innych zadań - nie tylko ZOP). I tu skończę bo realia są jakie są, znaczy pieniędzy jest mało w układzie dynamicznym czy określając chwilowo więc wszelkie działania będą wciąż miały wymiar "gaszenia pożarów", czyli zakup będzie jak będzie sytuacja dramatyczna i dobrze żeby był dopiero po dramacie bo przy katastrofalnej demografii, życia ludzkie, ludzie są najcenniejszym zasobem.

  14. Willgraf

    Śmigłowce KANIA o których tu mowa ze względu na zastosowanie silników made in USA maja zakaz startów z podłoża trawiastego i ziemistego ..tylko dopuszczone są do startów z nawierzchni betonowych..tak dla informacji...której jak widać nikt nigdy otwarcie nie podał

    1. Lotnik czystej krwi

      O masz Ci los czyli te ukochane SW-4 też ? No silnik niby ten sam - znaczy sprężarka inna ale moc niestety taka sama. Ale to również skreśla nam Bell-206BIII, AS-355, Bell-206L-4 i inne. No cóż najwyżej zabetonujemy trawniki ;) Pzdr. kolegę i proszę się nie obrazić. Taki żarcik.

  15. Policjant

    Karakale trzeba kupić!

    1. TT

      Black hawki!

  16. ggg

    Zrobić przetarg. I niech wygra najlepszy. 4szt. to nie jest duży temat ani dla Mielca, ani dla Świdnika.

  17. Piotr

    Ten Mi-8 to jeszcze w 07 zgłoś się grał.

  18. jan88

    warunkim zakupu śmigłowców powinno być posiadanie zakładu produkcyjnego w Polsce a później cena. W jaki sposób chce się budować dobrodyt narodu kupujac np. Eurocoptery czy Bell'e!? I tak mamy deficyt handlowy z US w wys. 4 mld USD (2015). Rzeczą oczywistą jest , że niektóre zakłady polskie odbiegają pod względem technologicznym od swoich konkuretów z zagranicy --- ale obowiązkiem państwa jest faworyzować swój przemysł (klauzula społeczna np.) względem konkurentów zagranicznych. W RFN jakoś nikt nie zastanawia się nad zakupem np. Toyoty czy Suzuki dla policji. Wybór jest oczywisty --- producent krajowy.

    1. gts

      Odbiegaja od zachodnich... malo widziales, to jak mowic ze Polonez odbiega od Porsche Carrera GT. Nie wiem czlowieku w hakim swiecie zyjesz ale naprawde niewiele technologii mamy opanowanych, za to penjo takich z ktorymi sobie dac rady nie potrafimy nawet thch najprostszych jak produkcja nabojow scalonych.. Zasadne byloby kupic smiglowiec skladany w Polsce, a najlepiej z polskiej firmy, tylko czy ktoras jest w stanie cos takiego zbudowac? Watpie, przynajmniej nie bez znaczacego udzialu firm zagraniicznych

  19. Buła

    Moim zdaniem Najszczerszą ofertę śmigłowców dla służb porządku publicznego ma Bell, jedno i dwusilnikowych rożnej wielkości, sprawdzone w służbie policji na całym świecie

  20. xyz407

    Według mnie idealne dla policji byłyby 4 szt EC135 bo takie już w znacznej ilości eksploatujemy w innych służbach.

  21. sorbi

    MI 8 przekazać dla armii, a w zamian zakupić zremotoryzowane Sokoły z kompozytowymi łopatami. Sokoły i Puszczyki powinny zaspokoić potrzeby Policji i antyterrorystów. A jak nie to dla AT - podobnie jak dla specjalsów - zakupić Black Hawki. Powinni połączyć to zamówienie z zamówieniem MON-u - (chociaż zapewne z innym wyposażeniem) zawsze to taniej.

  22. m.h.

    Dlaczego policja w zamian za Mi-2 nie może kupić SW4?

  23. zccx

    Czy jest szansa na ujednolicenie floty cywilnej w RP? Eurocoptery LPR nie sa moimi najbardziej ulubionymi śmiglakami, ale maja już swoją tradycję i miejsce w polskim lotnictwie. Pewnie włosi wystarują z ofertą AW 139/169/189

Reklama