Reklama

Siły zbrojne

Bomby lotnicze dla polskich F-16

Fot. J. Sabak
Fot. J. Sabak

Inspektorat Uzbrojenia ogłosił rozpoczęcie postępowania na dostawę dla Sił Powietrznych RP 550 sztuk bomb lotniczych Mk-82. Bomby te są wykorzystywane przez wielozadaniowe samoloty bojowe F-16 C/D Block 52+.

2 grudnia br. Inspektorat Uzbrojenia opublikował informację o rozpoczęciu postępowania na dostawę łącznie 550 lotniczych bomb odłamkowo-burzących Mark 82 o masie 227 kg dla 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach. Bomby te są wykorzystywane przez myśliwce wielozadaniowe F-16.

Przetarg podzielony jest na dwa zadania. W pierwszym przedmiotem zamówienia jest dostawa w 2017 roku 200 sztuk bomb lotniczych Mk-82 wraz z zapalnikami FMU-152A/B (Joint Programmable Fuze) i kompletem niezbędnych do ich użycia technicznych środków materiałowych. Natomiast w drugim zadaniu zwycięzca przetargu zobowiązuje się dostarczyć w 2019 roku 200 sztuk bomb, a następne 150 sztuk w 2021 roku. Bomby Mk 82 mogą być konwertowane na broń precyzyjnego rażenia - za pomocą odpowiednich zestawów JDAM i Paveway.

Czytaj także: 70 pocisków JASSM-ER dla polskich F-16. Zgoda Departamentu Stanu

Postępowanie prowadzone jest w ramach ustawy o zamówieniach publicznych w trybie ograniczonym, gdzie maksymalnie może wziąć udział  10 podmiotów. IU wybierze najbardziej korzystną ofertę z uwzględnieniem ceny (60% wagi zamówienia), gwarancji (20%) i resursu technicznego zapalnika lotniczego (20%). Termin składania ofert mija w dniu 5 stycznia 2017 roku.

Obecnie Siły Powietrzne RP (2. Skrzydło Lotnictwa Taktycznego) użytkują 48 wielozadaniowych myśliwców F-16, które pełnią służbę w eskadrach w Krzesinach i Łasku. Cztery polskie "Jastrzębie" pełnią obecnie służbę poza granicami kraju, prowadząc działania rozpoznawcze na Bliskim Wschodzie w ramach koalicji walczącej z Daesh.

Czytaj także: Prawie 12 mln zł na kierowane bomby ćwiczebne dla F-16

Reklama

Komentarze (12)

  1. mądrala

    Po 4 bombki na samolocik - no super tylko gdzie z nimi się wybierają na " SAFARII " do Kenii ? Aby zapełnić magazyn potrzeba 20 tysięcy tego modelu plus inne ciekawostki - z bogatej kolekcji USA ?

    1. Davien

      A niby jakim cudem wyszło ci po 4 Mk82 na samolot jak mamy 48F-16 a kupujemy 550 bomb??? Jakas dziwna ta twoja matematyka:)

  2. Krokodyl Gienia

    może wreszcie ktoś się przyzna, za kupiliśmy te f-16 praktycznie bez uzbrojenia i tak sobie latają

    1. dropik

      brak kasy. trzeba było kupić 36 a resztę przeznaczyc na uzbrojenie. kołderka przewaznie jest za krótka , a skoro stać na na takie ekstrawagancje jak raki , poprady pilice czy pioruny - które są wyraźnie droższe niż rozwiązania zagraniczne to gdzie tej kasy zabraknie

  3. wunderwaffe

    Kiedy wreszcie "pozyskamy" B61 dla F16 do skutecznej obrony kraju? To nie są żarty, obok naszego kraju budzi się właśnie najokrutniejszy potwór XX wieku, który bezpośrednio odpowiedzialny jest za śmierć dziesiątek milionów ludzi w Europie!

    1. Dana

      Pod naszą komendą? Pewnie nigdy. Prędzej razem z eskadrą amerykańską, choć też w to wątpię. Chyba że się mylę co do nowej administracji w Stanach.

    2. niki

      Zastanów się co piszesz. Nie wiem czy masz na myśli Niemcy czy Rosję jako tego straszliwego potwora. Jeśli Niemcy to na tą chwilę mają słabą armię o słabych moralach. Do tego ogromny kłopot z wrogiem wewnętrznym rosnącym w siłe wojującym islamem. Jesli chodzi o Rosję to nie ona bezpośrdnio mordowała miliony ludzi ale ZSRR czyli okupant Rosji. System ten nie tylko zabił setki tysięcy Polaków ale również miliony Rosjan i innych narodowości (Ukraińcy, Gruzini, Chińczycy, Afgańczycy, Litwini itp). Tego okropnego komunizmu już dawno nie ma a my nawet tego nie zauważyliśmy.

  4. krzysiek84

    Nasze "Jastrzębie" mają już chyba za dużo tych zadań. Niedługo dokupią im peryskopy do ataków spod powierzchni wody... Zamiast super śmigłowców, które zostaną zestrzelone z wkm-ów, zainwestować w tańsze S-70 i poczekać na wyposażenie specjalistyczne w ramach FMS, a dokupić F-16 C/D Block 52+. Ich wartość w konflikcie jest znacznie większa niż specjalistyczne, przeciwokrętowe śmigłowce; poza tym ile taki śmigłowiec wystrzeli rakiet p-w zanim spadnie do wody?

    1. Misiek

      Osiołku, S70i, wyposażane na podstawie odrębnego kontraktu, będą droższe od H225M. Co zresztą miało swoje odbicie w ofercie złożonej przez Sikorsky, dwa lata temu. To raz. Dwa- nam zależy na czasie, a procedura FMS swoje trwa. Trzy- śmigłowce o których coś tam słyszałeś i opowiadasz głupoty, to śmigłowce ZOP. Ich przeznaczeniem nie jest zwalczanie okrętów nawodnych i nie przenoszą one pocisków przeciwokrętowych.

    2. Davien

      Taniej zamiast przeróbki S-70i na podróbę UH-60M wyszłoby kupno oryginalnych UH-60M z USA, a i maszyny byłyby lepsze. My nie kupujemy smigłowców przeciwokrętowych bo i po co , potrzebujemy śmigłowców CSAR i ZOP, a tych F-16 ci nie zastapi

  5. Afgan

    W tej chwili to czego najbardziej potrzebujemy dla F-16 to pociski przeciwradiolokacyjne.

    1. BUBA

      Raczej Pow-Pow AIM-120D...

    2. Dana

      A może choć kilka B61 albo B83? Taki zakup z pewnością zmieniłby układ sił w regionie. I pewnie dlatego nie dojdzie do skutku...

  6. Dropik

    Ilosc jest smieszna, a sa one tak potrzebne jak dziura w moscie. Na bombe kierowana jest za lekka , a na zrzucenie w tej postaci mamy za mnalo f16 - latwo je zestrzelic bo musza byc nad celem

  7. Misiek

    Głupota. W chwili obecnej mamy ok 460 Mk82. Co SG ma w planach bombardować, że potrzeba nam ich prawie tysiąc? Bo jak rozumiem to na potrzeby misji zagranicznych? Uzbrojenia do F16, zwłaszcza tego powietrze-ziemia mamy aż nadto, jak na zaledwie 48 samolotów.

    1. Afgan

      Nie mamy aż nadto i dużo brakuje, przede wszystkim pocisków przeciwradiolokacyjnych.

  8. Dana

    Kolejny "super" zakup i cenowy kit. Stara bomba o niewielkiej mocy w cenie 2000$ a system JDAM to koszt 25000$ (i to dla armii USA, dla zagranicy oczywiście więcej). O ile wiem to nawet bogaci amerykanie już niechętnie używają zestawów JDAM dla mniejszych bomb a dopiero dla bomb 1000 i 2000 funtowych, bomba 500 funtowa z JDAM (jeśli ją zakupimy) to niezła rozrzutność. Bez tego to zwykła bomba do tego pewnie nie najnowsza czyli kupujemy stare zapasy do tego drogo i jeszcze drożej konwertery JDAM (jeśli w ogóle). GBU-12 Paveway II czyli naprowadzenie laserowe z kolei to koszt 21000$ dla tej samej słabej bomby. Dla 1000 funtowej trzeba wysupłać więcej. Do tego nie da się tego zrobić w Polsce i trzeba zamawiać już skonwertowaną bombę. Bogaty kraj, Polska...

  9. Hubert

    Lepiej jakby kupili granatniki ppanc albo nowoczesną amo do rpg7. W razie nagłego ataku Rosji nie wierzę by nasze Jastrzębie zdołały wystartować.

  10. msro

    550 bomb, łał, to po 11 sztuk na samolot, czyli raz w miesiącu grupa wybrańców będzie mogła zrzucić po jednej bombce. A przez pozostały czas będą ćwiczyć na sucho. Nasi piloci naprawdę nie mają czym ćwiczyć,nie mogą nabrać odpowiedniej wprawy więc co z tego że kupujemy następną partię bomb, skoro nasi piloci nie trafiają w cel? przejdziemy na naloty dywanowe? czym? symulowane zrzuty to nie to samo. Wraz z zamówieniem ostrych zabawek powinni zamówić ćwiczebne zabawki. Czy to aż tak trudno zrobić z betonu masowe i wymiarowe odpowiedniki tych i innych bomb, pokryć je sprasowanym kartonem? (tak, to nie pomyłka, kartonem) nie dość, że będą mogli wykonywać ćwiczebne zrzuty w każdych warunkach atmosferycznych, nawet w warunkach zagrożenia pożarowego, to jeszcze będą mogli robić tak często jak będą tego potrzebowali. Pełna ekologia, rozbite kawałki betonu zanurzą w nowej formie, a i karton po każdorazowym sprasowaniu da radę wielokrotnie wykorzystać przed wysłaniem resztek do producenta srajtaśmy za przeproszeniem. Kłopot tylko w zamkach, ale od czego mamy spectechników inż. prof. dr hab dwukrotnie rehabilitowanych? Niech pokażą za co biorą wypłatę

  11. JTAC MOA

    My potrzebujemy CBU-97 i CBU-105

  12. realizm

    Za mało mamy tych "Jastrzębi", bo zadań i przenoszonej przez nie broni przybywa, a jest ich zaledwie 48. Powinniśmy ich mieć dwa razy tyle.

Reklama