Reklama

Siły zbrojne

Black Hawki lecą do Wojsk Specjalnych. Macierewicz: Pierwsze dostawy w tym roku

  • Fot. ppor Robert Suchy/CO MON.

Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz poinformował, że pierwsze śmigłowce Black Hawk zostaną dostarczone dla polskich Wojsk Specjalnych jeszcze w tym roku. 

Zgodnie z deklaracją ministra Macierewicza śmigłowce Black Hawk mają być dostarczone do sił zbrojnych RP jeszcze w tym roku. Trafią one do Wojsk Specjalnych. Szybka dostawa wiropłatów umożliwi spełnienie potrzeb operacyjnych. Pozwoli też na wykorzystanie środków finansowych, zaplanowanych w tegorocznym budżecie.

Tak długo, jak mamy takie zakłady, tak długo Polska może być bezpieczna. Dzisiejsza sytuacja potwierdza te słowa. Z tyłu za mną stoi egzemplarz śmigłowca Black Hawk. Już niedługo, mam nadzieję, takimi śmigłowcami będą latały polskie siły specjalne. Po dzisiejszej rozmowie z panem prezesem wiem, że mogę spokojnie powiedzieć, że jeszcze w tym roku i w tym tygodniu rozpoczną się rozmowy, w tym roku uzyskają one swoje zwieńczenie.

Szef MON Antoni Macierewicz

Czytaj więcej: Co z pieniędzmi na Caracale? MON nie może zwlekać

Szef MON zapewnił, że jeszcze w tym tygodniu zaczną się rozmowy dotyczące pozyskania śmigłowców, do końca roku będzie też mieć miejsce podpisanie umowy i pierwsze dostawy.  Na razie nie określono, na jakich zasadach zostaną pozyskane maszyny.

AKTUALIZACJA 11.10 16:07 - Minister obrony narodowej poinformował, że w 2016 roku mają zostać dostarczone co najmniej 2 Black Hawki, a w 2017 roku - dalszych osiem. Prawdopodobnie zakup w pierwszej kolejności obejmie łącznie 21 maszyn.

Czytaj więcej: Black Hawki lecą do Wojsk Specjalnych. Macierewicz: Pierwsze dostawy w tym roku

Już z tego co wiem w tym roku pierwsze śmigłowce, pozwalające na realizację ćwiczeń przez siły specjalne, zostaną im dostarczone. To pokazuje jakim potencjałem Polska dysponuje, to pokazuje jakim potencjałem Mielec dysponuje.

Szef MON Antoni Macierewicz

Czytaj więcej: Mielecki Black Hawk w wersji wsparcia bojowego [Defence24.pl TV]

WS pilnie potrzebują nowych śmigłowców w celu ustanowienia odpowiedniego poziomu zdolności operacyjnych. Posiadane obecnie przez wspierającą je 7 Eskadrę Działań Specjalnych, należącą nominalnie do Sił Powietrznych, śmigłowce Mi-17 jedynie w części spełniają stawiane im wymagania, jest ich też za mało.

Minister Antoni Macierewicz złożył deklarację dotyczącą śmigłowców Black Hawk w trakcie wizyty w zakładach PZL Mielec, podczas wspólnej konferencji z premier Beatą Szydło. Prezes Rady Ministrów stwierdziła, że celem rządu jest odbudowa przemysłu i stawianie na polską myśl technologiczną. Jednocześnie zaznaczyła, że działania podjęte w PZL Mielec są dobrym przykładem współpracy z inwestorem zagranicznym. Rząd zakłada zakup nowoczesnego sprzętu wojskowego, powstającego w polskich zakładach.

Czytaj więcej: 300 kabin Black Hawków powstało w Mielcu. Zakręcki: Nasza oferta w przetargu jest silniejsza

Szef MON wysoko ocenił potencjał zakładów w Mielcu. Wskazał też na ich znaczenie z punktu widzenia bezpieczeństwa kraju. W realizację dostaw mają też być zaangażowane inne zakłady z regionu. W tym samym dniu wizytę w PZL Świdnik złożyła premier Beata Szydło wraz z sekretarzem stanu w MON Bartoszem Kownackim. Prezes Rady Ministrów zadeklarowała pozyskiwanie sprzętu w polskich zakładach.

Macierewicz BH 2
Fot. ppor. Robert Suchy/CO MON.

Czytaj więcej: Śmierć wspólnej platformy. Jaki przetarg na śmigłowce?

Decyzja MON pozwala na rozpoczęcie procesu wprowadzania do Sił Zbrojnych nowoczesnych śmigłowców wielozadaniowych. Przerwanie impasu w tym zakresie ma istotne znaczenie z punktu widzenia zdolności operacyjnych Wojska Polskiego, a także wykorzystania budżetu resortu za 2016 rok. Jest też przejawem zdolności podejmowania kroków, które w krótkim czasie przełożą się na poprawienie sytuacji odnośnie modernizacji Sił Zbrojnych. W niektórych sytuacjach konieczne jest bowiem dokonanie szybkiego zakupu, aby zamknąć bądź uniemożliwić powstanie „luki” w wyposażeniu Sił Zbrojnych RP. Otwartym pozostaje pytanie, czy i w jakim zakresie inne programy modernizacyjne będą mogły nabrać dynamiki.

Czytaj więcej: Nowe technologie dla Mielca w ramach Lockheed Martin [Defence24.pl TV]

4 października Ministerstwo Rozwoju poinformowało o zakończeniu negocjacji umowy offsetowej dotyczącej pozyskania śmigłowców Caracal, na podstawie wskazania poprzedniego kierownictwa MON z 2015 roku. - Kontrahent nie przedstawił oferty offsetowej zabezpieczającej w należyty sposób interes ekonomiczny i bezpieczeństwo państwa polskiego – wskazano w komunikacie.

Decyzja o wskazaniu śmigłowca H225M/EC-725 Caracal została ogłoszona przez poprzednie kierownictwo MON w kwietniu ubiegłego roku. Oferta maszyny jako jedyna została zakwalifikowana do dalszego etapu postępowania, natomiast dwie pozostałe propozycje zostały odrzucone jako niespełniające wymogów. Obok konsorcjum „EC-725 Caracal-Polska” w składzie: Airbus Helicopters SAS i Heli Invest Sp. z o.o. Services S.K.A., w omawianym przetargu oferty złożyły konsorcjum Sikorsky International Operations Inc., Sikorsky Aircraft Corporation, Polskie Zakłady Lotnicze Sp. z o.o. oferujące maszyny Black Hawk oraz spółka PZL Świdnik, proponująca śmigłowce AW-149. Obecnie wiadomo, że Black Hawki trafią do polskiej armii i będą stanowić wyposażenie Wojsk Specjalnych.

 

Reklama

Komentarze (188)

  1. Gal Anonim

    http://helicopters.axlegeeks.com/compare/12-13/Sikorsky-UH-60M-BLACK-HAWK-vs-Sikorsky-S-70i-BLACK-HAWK Bubel z mielca

  2. ja

    Myślę że będą one montowane w Conecticat jak zadecydował właściciel fabryki, a nie jest nim Polska oj nie.

  3. BUBA

    A może po otrzymaniu tych Black Hawków z Mielca wyślemy je naszym żołnierzom do Iraku by wspomóc walkę z Państwem Islamskim? Taki test bojowy?

  4. happy

    I nikt nawet nie pomyslal o zakupie licencji na wielozadaniowy, opracowaniu na jego bazie wlasnego szturmowca (jak w przypadku Bella) niezaleznej wlasnej produkcji, serwisie i uzbrojeniu. Krotkowzrocznosc i brak wizji to odwieczna bolaczka decydentow tego kraju i to wlasnie rozni naszych politykow od tych Niemieckich, Rosyjskich, o chinskich nie wspominajac.

  5. 45

    Emerycie-pisz prawdę bo tego powinni Cię uczyć.Jeśli mnie tego uczono. A było tak: Zjednoczone Dowództwo Państw Układu Warszawskiego ogłaszało konkurs na każde uzbrojenie i wyposazenie państw członkow. Oczywiście chodziło o standaryzacje czyli ujednolicenie techniki. Firmy zgłaszały swoje projekty i najczęściej wygrywały sowieckie ale nie zawsze.Ale zawsze to były modele eksportowe sowieckiego sprzętu bo wymiana sprzętu pomiędzy jednostkami układu a sowietskimi wogóle nie była planowana. I produkcję tego eksportowego sprzętu sprzedawano krajom członkowskim, Najwiekszym producentem bronii w UW była Czechoslowacja. Ta koncepcja wynikała z koncepcji wojny obronnej UW. A koncepcja ta brzmiała,,Wszystkie Kraje Sojuszu finansują działania wojenne ,a rozliczenie finansowe zostanie dokonane po wojnie,, Tyle teorii a zasady to Ty powinieneś znać. Jeśli mod mi pozwoli to Wam to napiszę chyba że wiesz. To napisz Ty.

  6. Emeryt z Intelligence

    Azymut37 - nigdy nie byłem szkolony przez Soviecki narod ale polską Szkole Oficerską, co prawda uczyli mnie radzieckiego sprzętu, ale innego nie mieliśmy. Już wtedy ten sprzęt był przestarzały i technologicznie zacofany. Na szczęście Rosjanie tego nie zauważyli i nadal go produkują, dodając na końcu nazwy sprzętu R lub M jako oznaka MODYFIKACJI. OK, ich sprawa. Nie miałem również zaszczytu udziału w jakimkolwiek kursie lub ćwiczeniach w ZSRR i FR, a jedynie na "zgniłym zachodzie", gdzie w 1999 w Kopenhadze opijałem nasze wstąpienie do NATO z duńskimi "towarzyszami broni". Miejsc szkoleń i ćwiczeń nie będą opisywał, bo jest ich wiele, Może jedno - NORFOLK USA wystarczy. Ja nie drwię z JS, ja krytykuję ich organizację, zadania i podporządkowanie. I to nie jest odosobnione moje subiektywne być może stanowisko, ale opinia wielu zawodowych żołnierzy. BBB - proszę nie brać tego do siebie, często jestem sarkastyczny. Podpięta - mądrego po szkołach to przyjemnie posłuchać. Wielu na tym forum nawołując do zbrojeń kieruje się patriotyzmem, a nie jedynie zacietrzewieniem i nienawiścią do władzy. A tu potrzebne jest zimne wyrachowanie i pragmatyzm.. Co dał nam zakup 48 F-16? Militarnie nic, politycznie mnóstwo. Koniecznie potrzebujemy weryfikacji naszych priorytetów. Łączność, rozpoznanie, systemy dowodzenia a nie rozważania na temat czwartego przycisku na trzecim panelu z prawej strony S70i.

    1. franca

      Zgadzam się co do WS. Dodam tylko aspekt ekonomiczny. Kompania specjalsow kosztuje dużo mniej od kompanii czołgów. Czyli jest tanio, ale propagandowo dobrze wygląda. Oczywiście, że pewna ilość jest niezbędna, ale robienie z tego 4 rodzaju wojsk, to propagandowa przesada. Co do reszty, to prawda, że mało kto zdaje sobie sprawe ze znaczenia systemów łączności i transmisji danych, wspomagania dowodzenia, świadomości sytuacyjnej itd. A to są multiplikatory zdolności. Tylko że nie na zasadzie to, albo sprzęt, tylko i. Możemy do BWP1 włożyć dowolną elektronikę, sieciocentrycznosc i tak to będzie 0. Zastanawiam się też, jak wszyscy przeciwnicy heli manewru, szturmowych, wyobrażają sobie przyszłe działania wojenne. Samo istnienie zawodowych, małych armii wymusza manewr i uniemożliwia nasycenie wojskiem większych obszarów. Bez dobrych heli ograniczamy nasze możliwości i robimy prezent przeciwnikowi. Przyszły konflikt wygra bardziej mobilny, Z brakiem pieniędzy bym nie przesadzał. Raz, że obecny budżet MON jest przyzwoity, dwa wystarczy podliczyć nowe wydatki socjalne od roku. Chodzi raczej o priorytety i sposób ich realizacji.

  7. Emeryt z Intelligence

    BBB - to forum jest po to ,żeby dyskutować, ale merytorycznie. Ważnie jest również poziom odniesienia. Nie patrzmy tylko z punktu taktycznego ale bardziej strategicznego. Mnie mniej interesują parametry techniczne heli ale bardziej ich rola i cel zastosowania. Na tym forum wielokrotnie wyrażałem swoje stanowisko odnośnie SZRP. Ono wynika z mojego doświadczenia i zawodowego i życiowego, a przez to jest pragmatyczne. Zapewniam ,że jako emerytowany żołnierz chciałbym mieć w armii 48 nie F-16 ale F-22, F-35 czy jakieś inne najlepsze maszyny a F-16 mieć nie 48 a co najmniej 480. Ale to są jedynie marzenia. Jesteśmy biedni więc mądrze wydawajmy pieniądze na wojsko. Co do JS? Miałem przyjemność "wizytowania" GROMU, a nawet pewnej współpracy. To wojsko telewizyjne, dla pokazów dla wycieczek VIP-ów, dla mnie o malej wartości bojowej. Ale ma dużą rolę propagandową, owocnej współpracy w NATO I to samo powiem o pozostałych. Jak będziemy mieli swoje platformy wiertnicze, to zatrudnimy do ich ochrony Straż Przemysłową, mogą być byli komandosi. Jednostka NIL z zadaniem >>>>wspierać łańcuch dowodzenia i walkę radioelektroniczną>>>> to jest FIKCJA., po pierwsze nie wiem co to znaczy wspierać dowodzenie a po drugie WRE nie ma w naszych silach czyli to proste zadanie. Piszę to z pewnym sarkazmem, ale całe wojskowe życie byłem związany z tą formacją , i nawet starałem się wypowiadać w tym temacie, ale moderator nie pozwolił, oczywiście z obawy o moją dekonspirację.

    1. BBB

      Wyczuwam przytyk, który uważam za niesprawiedliwy - po prawdzie tak bogatego doświadczenia jak Pan, nie mam, ale też nie wypowiadam się tak kategorycznie, a jeżeli, to opierając się na twardych ogólnodostępnych faktach. Przeznaczenie JW Nil opisałem zgodnie z opisem jej przeznaczenia z jej strony internetowej. Osobiście sądzę, że dokładne kompetencje i działania JS nie muszą, a nawet nie powinny być łatwo dostępne. Ja rozumiem to jako jednostkę przeznaczoną do działania WRE w terenie i zapewnienia łączności i bezpośredniego dowodzenia tam, gdzie sztab uzna to za konieczne. Czy mają do tego środki? Chcę wierzyć i wierzę, że tak. Bo informacji o faktach na pewno nie dostanę (obym na pewno nie dostał). Co do WRE - nie wypowiem się, ale opinię o JW z Przasnysza mam słabą. Odnośnie śmigłowców, najpierw przeczył Pan temu, że istnieje strategiczny sens ich posiadania w czasie W, a teraz się na to powołuje... Ja widzę sens i strategiczny i taktyczny zakupu BH.

    2. Azymut37

      Pan emeryt jeszcze szkolony przez Soviecki narod?. Jak może były "Polski" oficer drwić z polskich jednostek specjalnych? no chyba, że nie polski oficer, a rosyjski, tak? Nawet gdyby wartość bojowa poszczególnych jednostek była dyskusyjna (Pan pisze zerowa) to wypowiadanie się jako osoba byłego (chyba polskiego) oficera w ten sposób na forum publicznym skleśla Pana jako osobę kompetentną i działającą na rzecz dobra Polski. Niezapominajmy, że propaganda jest bardzo silnym wojownikiem.

  8. ZONEK

    POROZUMIENIE O INDYJSKICH KA-226T Ostateczne porozumienie ma zostać zawarte podczas rozpoczynającego się w sobotę dwudniowego szczytu państw grupy BRICS, który odbędzie się w indyjskim Goa. Umowa ma regulować kwestie związane ze sprzedażą siłom zbrojnym Indii 200 śmigłowców transportowych Ka-226T, a także wsparciem technicznym i szkoleniowym użytkownika (Umowa ws. indyjskich Ka-226T, 2015-12-24). Wartość kontraktu powinna wynieść ok. 1 mld USD (3,9 mld zł). Większość śmigłowców zostanie wyprodukowana w Indiach przez spółkę joint-venture, w której udziały będą miały rosyjskie Rosoboroneksport i Wiertalioty Rossii, a także indyjskie HAL (Hindustan Aeronautics Ltd., Ka-226T będą produkowane w Indiach, 2015-08-31). Wiropłaty mają być napędzane francuskimi silnikami Turbomeca Arrius 2G1. Negocjowane w ostatnich miesiącach porozumienie ma też regulować kwestie współpracy przy realizacji zleceń eksportowych, zwłaszcza do państw Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Decyzję o zakupie Ka-226T ogłoszono w maju 2015 (Decyzja w sprawie RSH, 2015-05-16). Wiropłaty trafią do wojsk lotniczych i lotnictwa wojsk lądowych. Zastąpią obecnie eksploatowane śmigłowce Cheetah (SA315B Lama) i Chetak (Aerospatiale SA316 Alouette III). Ka-226T będą służyć przede wszystkim do prowadzenia obserwacji i zwiadu, transportu żołnierzy lub zaopatrzenia, kierowania ogniem artyleryjskim, reagowania kryzysowego, wspierania śmigłowców szturmowych i zwalczania nieprzyjacielskich statków powietrznych pociskami rakietowymi powietrze-powietrze.

  9. aQa

    Śmigłowce do końca roku, ok. a co z pilotami i personelem naziemnym, 2,5 miesiąca na wyszkolenie pilotów i personelu naziemnego, to trochę mało. Black Hawk to nie Mi-17, Zanim dobrze poznają ergonomię kabiny, minie miesiąc, zanim zaczną się trzymać powietrza minie drugi, o lotach z zastosowaniem bojowym nawet nie wspominam. No chyba, że ten rok był potrzebny właśnie na szkolenie personelu i zgrywanie załóg, tylko gdzie oni szkolili, w Mielcu czy w Stanach ? Czyżby więc decyzje o rezygnacji z zakupu Caracali zapadły prawie rok temu ? To zapewne jest tylko teoria spiskowa.

    1. BBB

      Na stronie wikipedii 7 Eskadry jest info, że przechodzili szkolenie lotów w warunkach bojowych w USA, nie ma info na jakich maszynach, ale Mi2 to raczej nie były.

    2. marek!

      tragedii nie ma, Pilot Mi8 od biedy szybko zaskoczy, ale w ogole to ile razy mialem pisac o szkoleniu, wypozyczeniu, testowaniu, czy istnieje w kraju wirtualny poligon? Trzeba zatem taki "wyfabrykowac".....

  10. Afgan

    Dobra dobra. Widzę to forum zaczyna żyć już "własnym życiem" i powoli wszyscy odchodzimy od tematu. Dzisiaj w kilku serwisach informacyjnych przeczytałem że Wojsko Polskie nie otrzyma w tym roku ŻADNEGO nowego śmigłowca. Platforma Obywatelska chce komisji śledczej w sprawie śmigłowców. Wszystko zmienia się z dnia na dzień, a cały ten medialny szum tak na prawdę nie jest nikomu na rękę. Zaczyna robić się kabaret, a wojsko jak latało na złomie tak lata, a każdy kolejny dzień zbliża nas do końca resursów aktualnie używanych maszyn. Widać mało komu zależy na dobru armii i państwa.

  11. Emeryt z Intelligence

    Dyskusja powoli zamienia się w bicie piany i judzenie na PIS. Werda - skad masz te wiadomości? Z La Figaro? Ponury Podatnik - >>>>>i na jakiej podstawie polityk podejmuje decyzje o wydaniu naszych wspólnych pieniędzy? >>> Na podstawie zasad demokracji, A Ty byś chciał referendum? Krew specjalsów na rękach - >>>>W starciu z Rosją helikopter będzie praktycznie zestrzelony natychmiast gdy się pojawi>>>>Oczywiście tylko Black Hawk, bo Caracal ma HAPS, nie przepraszam. on nie ma tego, on ma miejsce na ten sprzęt. No i na szczęście nie będziemy walczyć przeciwko Rosji, ale Irakowi, Afganistanowi i Syrii. Tezy ,że heli będą bezpieczne na pułapie 6 km są niepoważne. Oprócz pistoletów i km mamy jeszcze rakiety. Zakupić Caracal ,żeby go zamienić w szpital polowy z gabinetem dla lekarza jest BEZSENSOWNE. Starałem się wytłumaczyć cywilom, że posiadanie tego typu heli nie jest NIEZBĘDNE, bo ich rola ograniczy się jedynie do funkcji transportowych nie zwykłych żołnierzy, ale raczej VIP-ów, wysokiej szczebli dowódców, i to przy braku styczności z nplem, i przy presji czasu. My mamy się przygotować do obrony kraju, a nie do operacji desantowych na tyłach wroga. Przyczepianie do BH Spike to obwieszanie choinki bombkami, ładnie wygląda. I na wszelki wypadek ksiądz gospodynie zatrudnia. I zgadzam się z tezą, że heli będą pięknie wyglądać na defiladach, takich pokazach naszej mocarstwowości, i oby tylko na nich.

    1. S

      Jasne nie ma sensu kupować heli Medevac, niech żołnierze giną, jasne będa wozić VIP, skoro sa dla wojsk specjalnych, Tak Caracal Ma HAPS i z nim go kupujemy, a nie z miejscem dla niego. Tak heli do przewożenia NIL jest nam niepotrzebny ( bo przecież po co tworzyć odwód przeciwpancerny ), furmanki wystarczą. PPK w wyposażeniu dla specjalów SPIKE ma sens bo i tak z niego korzystają. Tak heli zostanie przez Rosjan natychmiast zestrzelony, ale jak jak lecąc poniżej drzew jest niewidoczny, czyżby magowie FR potrafili strącić go jednym zaklęciem, coś wiesz o takiej technologii, a o PAC 3 MSE słyszał towarzysz, o PAC 2 słyszał, o systemach samoobrony słyszał.

    2. Podbipięta

      Od wielu lat tu postulujemy z niektórymi kolegami to o czym pan mówi.Śmigla są nam potrzebne ale na P a nie na W. Nie mamy dobrze wyposażonej piechoty ,OPL a śnią się nam morza bombowce lotniskowce i kolonie.Ja po prostu już nie mam siły dyskutować z mędrcami o tym że to dla nas żadna różnica ten Francuz ,amerykański BH czy mielecki BH jak nie mamy najzwyczajniej porządnych granatników ppanc czy zwykłych gumowych makiet sprzętu a nawet granatów ręcznych. ( O tych znacznie większych potrzebach tu milczę)Bo my i nasze rządy chcemy mieć wszystko.Każdy rodzaj sprzętu.A jak wszystko to znaczy w naszych realiach finansowych nic.A ja w d..e mam te śmigła i te setki wpisów na tematy nieistotne bo zastępcze.Ale wie pan u nas nie fachowość rządzi a polityka.Więc dyskusja jest taka prosta.Jestem za opozycją to popieram Caracala,jestem za rządem ,popieram BH.Trochę tylko upraszczam ale widzę jak wielu panów pomszcząc ponad rok temu na Caracala teraz broni tego wyboru.A wybór jeden i drugi polityczny był.A i tak nie ważne co wybraliśmy bo to nie wzmacnia w żaden sposób naszej armii na prawdziwą wojnę.

  12. Ask

    Proszę wyjaśnić dlaczego Wojska lądowe Francji mają 8 szt. Caracali, a cała armia ok.20 szt.? Czy nie ma znaczenia min. wielkość, tj. zestrzelenie jednego to strata zbyt wielu żołnierzy? Bo, chyba nie latałyby z połową pustą, bo jaki jest koszt 1h lotu? Ponadto jakie państwa NATO używają te cudeńka? Tylko pytam. Proszę o merytoryczne wypowiedzi.

    1. S

      Na twoje watpliwości jest wyjście zakup dla wojska Robinsonów 2 osoby straty w razie wpadki, tak średnie śmigła są be, z tym że używaja je wszystkie państwa. Wiesz oni modernizuja do poziomu Caracala wcześniejsze wersje, byli tak głupi, że postanowili, że oprzyrządowanie do Caracala jest identyczne z tym do Pumy i można części w Pumie wymieniać tymi z Caracala ( przy modernizacji ). Takwięc w trakcie moderki z Super Pumy robią CARACALA ( 90% ) za cenę modernizacji nie zakupu, takie debile nie muszą kupować nowego heli.

    2. Gość

      ~Ask: Proszę wyjaśnić dlaczego amerykańskie siły zbrojne nie mają na wyposażeniu S-70i ? Dlaczego Słowacja kupiła UH-60M od USA zamiast S-70i z Mielca?

  13. Krew specjalsów na rękach...

    Centrala polskich helikopterów pomocy intensywnej powinna nie tylko mieć duże helikoptery oferujące miejsce na ponad tonę wyposażenia medycznego, ale powinna w lotach do wypadków albo zatrudniać chirurgów wojskowych, albo wręcz obejmować wojskowe helikoptery pomocy intensywnej. Chodzi tylko o ograniczenia dla ilości helikopterów wojskowych, które można obejść delegując pilotów i lekarzy wojskowych do pracy w służbach cywilnych, które mają wtedy odpowiednio więcej helikopterów. Być może można by nawet rozciągnąć polską centralę ratownictwa intensywnego na zachodnią Litwę, zachodnio-południową Łotwę, wschodnią RFN, płn. Czechy i płn. Słowację? W końcu to jest przy okazji szkolenie NATO.

  14. Krew specjalsów na rękach...

    Do Emeryt z Intelligence Chyba nie ma pan wątpliwości, że w ciągu najbliżych kilku lat HAPS będą na tyle dojrzałe, że będą montowane na helikopterach? Helikoptery kupujemy na 30 lat. Może WAT wpadnie na jakiś orginalny pomysł, albo coś weźmiemy od RFN, Francji, lub USA, Chce pan mieć za dajmy na to 4 lata helikoptery za małe na HAPS? Helikoptery ratunkowe cywilne w RFN dzielą się na zwykłe ratunkowe (NACA Score 0-IV) oraz helikoptery intensywnej pomocy medycznej (NACA Score IV-VI). Wspólna centrala steruje wszystkimi zwykłymi oraz łączy się z centralą intensywnych, które mają na pokładzie prawie wszystko, to co ma szpital i służą do transportu intensywnych pacjentów między szpitalami oraz do szybkiej pomocy intensywnej po np. wypadku w fabryce, czy wykolejeniu pociągu. Chodzi o redukcję ilości przypadków, gdy ranny umiera w drodze do szpitala. Dlatego intensywne mają na pokładzie lekarza lub nawet dwóch. Powoływanie się na praktykę z drugiej wojny światowej nic tu nie wnosi. Chyba nie chce pan, by przypadkowo ranny w wypadku kolejowym lub lotniczym cywil, który wymigał się od służby wojskowej, miał większe szanse przeżycia, niż żołnierz, który się boi, ale przezwycięża strach i idzie do boju broniąc ojczyzny? Która miałaby skąpić na wysłaniu do niego, jeśli jest na tyle ciężko ranny, helikoptera intensywnej pomocy? Proszę pamiętać, że obecnie żołnierzy jest mniej, są wyszkoleni i nieźle chronieni, a więc będzie mniej rannych, ale za to gdy już, to poważnie rannych - ratujemy zaś także ich wyszkolenie! Jeśli na dodatek walka opóźni możliwość dotarcia helikoptera, to niekiedy tylko helikopter intensywnej pomocy uratuje życie. Natomiast oczywiście jakieś mniejsze urazy można zabrać autem lub zwykłym helikopterem ratunkowym.

  15. Emeryt z Intelligence

    S - zacietrzewienie oślepia i pozbawia logiki i merytoryki. Ty znasz wojsko z Wikipedii, a ja przeszedłem je od kreski do kreski. Jak kupimy heli sanitarne to żołnierze nie będą ginąć? Czy na linii frontu do każdego rannego żołnierza będziemy ogłaszać Medevac? Każdy związek taktyczny ma odpowiednie procedury postępowania z rannymi, są ludzie, jest sprzęt (zazwyczaj sanitarki, kołowe lub gąsienicowe) , które odtransportuje albo na polowy punk medyczny, albo do szpitala polowego. Jest wg mnie bezsensowne wydawanie setek mln zl na taką "ekstrawagancję". Dzisiejsze cywilne heli medyczne na wojnie staną się "wojskowe", nikt nie będzie ich uzbrajał i opancerzał. Więc możemy je produkować na bazie Sokola, Głuszca, Puszczyka czy innego Wróbla. Na pewno nie będą latały nad polem bitwy. Odwód przeciwpancerny - używasz definicji, których nie rozumiesz, a ja nie czuję w sobie misji edukacyjnych. Mylisz różne rodzaje śmigłowców, jak będziemy kupowali bojowe to pogadamy. Specjalsi - to wielkie nieporozumienie w naszej armii. GROM powstał jako "cywilna jednostka antyterrorystyczna" i de facto taką pozostał do dzisiaj. Trendy mody spowodowały ,że spodobał się MON-owi, a że w SZRP zawsze były zatargi kompetencyjne między dowódcami JS zaczęły pączkować. Każdy dowódca chce mieć własną JS, to taka nobilitacja. A że zadania ściśle tajne to nikt nie wie po co są. Ale budżet jest ładny. i co sobie zażyczą to mają. Co będą robić żołnierz JS w czasie W? Np. z Formozy? Zjeżdżać na linie na pokład okrętu wroga? Powtórzę po raz kolejny. GROM zostawić jako zobowiązanie sojusznicze NATO, niech wojują z Amerykanami, a pozostałe rozformować a żołnierzy najlepszych przydzielić do jednostek rozpoznawczych , jako komandosów. I tu widzę ich rolę, na mniejszych zwinnych BH, a nie potężnych Caracalach z 6 km i 2 ckm. Im bardziej przydałyby się motolotnie. Im nie zależy na rozgłosie przy przegrupowaniu na tyły npla. I na koniec ja bym nie strzelał z PAC 3 do heli, chyba że bym miał jak w WARGAME 10000 w zapasie.

    1. BBB

      Panie Emerycie, zazwyczaj cenię sobie Pańskie wyważone opinie (choć nie zawsze się z nimi zgadzam), tutaj zgadzam się z opinią odnośnie BH, natomiast zupełnie nie jestem w stanie zrozumieć Pańskiego podejścia do WS. Różne formacje pełnią różne funkcje, i tak Formoza może nie będzie najużyteczniejsza w konflikcie konwencjonalnym, ale do ochrony interesów RP na morzu w czasie P jest niezbędna (np. platformy wiertnicze). JW "Nil" ma za zadanie wspierać łańcuch dowodzenia i walkę radioelektroniczną (wydaje się to być sensowne). Pytanie jak z resztą rozmaitych formacji WS (Grom, Agat, Lubliniec), czy faktycznie taki podział ma sens i co ma na celu?

  16. dd

    BH to solidna konstrukcja caracal jest za delikatny.

    1. real

      caracal jest uzywany przez wojska specjalne francji pomimo tego ,ze maja inne helikoptery w linii.caracal byl uzywany przez francuzow w afganistanie tam gdzie tylko amerykanskie chinooki byly w stanie doleciec.caracal jest typem wywodzacym sie z helikoptera skonstruowanego w czasach zimnej wojny na wojne, a wtedy nie bylo ograniczonego budzetu na konstruowanie sprzetu wojskowego na zachodzie i puma/superpuma byla tego konsekwencja.dzisiaj jest to jeden z najpopularniejszych smiglowcow na swiecie.i jest ku temu dobry powod.caracal to po prostu wojskowa lepsza wersja ... wojskowego oryginalnie helikoptera.

  17. Tomek72

    Nie wiem co stoi za obecnym wyborem, Wiem, że w przypadku Carracala - zdecydowaliśmy się, że będziemy finansować producję "pionierskich rozwiązań Francji", a w zasadzuie w kontekście liczb należałoby stwierdzić, że jesteśmy ich "INKUBATOREM". Warto też zwrócić uwagę, że pozostałe kraje użytkownicy tych smigłowców - to zaiste czołówka obronności... Liczba Carracali wg: https://pl.wikipedia.org/wiki/Eurocopter_EC725 40 Brazylia 21 Francja ! (wow!) 6 Indonezja 20 Kazachstan 12 Malezja 8 Meksyk 6 Tajlandia Oprócz 21 Francji, w użyciu - 92, WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH KRAJÓW Cena rynkowa - 20 mln USD wg https://en.wikipedia.org/wiki/Eurocopter_EC725 Cena dla Polski za 50 śmigłowców, symulatory, pakiet szkoleniowy i logistyczny ma wynieść ponad 13,3 mld zł Biorąc pod uwagę liczby podane powyżej - zastanawiające ...

    1. BS

      Cena z Wiki to a) dane z 2013, b) estymacja, c) estymacja najtańszej wersji.

    2. Tomasz

      A na ile być wycenił koszty postawienia fabryki i jej utrzymania przez 30 lat ? koszty przekazania zestawu technologii rozwijanej od 30 lat ?

    3. S

      Pitolisz liczysz ceny pustych i porównujesz do specjalistycznych, dodatkowo Francja wszyskie środki ( w kwotach netto, bo vat i tak idzie do budżetu ) zobowiązała się zainwestować w Polsce. Za S70i przelewamy środki za granicę.

  18. Plush

    BH w mielcu, Vipery i ewent. Venomy w Łodzi i gitara gra. Działać!

    1. S

      Wiesz że w Mielcu nie buduje się BH, ten heli można kupić tylko od rządu USA w FMS. Więc nie ma szans nie było przypadku budowy BH poza granicami USA.

  19. stasiek z mon

    A będą latały w nocy bo jak nie to po chu.. takie nieloty.

  20. Obywatel RP

    Dostawy w tym roku? Ale to będą maszyny zabrane z dostaw dla innego klienta, czy rząd równolegle z francuskimi rozmowami prowadził niejawne rozmowy i już jakiś czas temu doszedł do porozumienia z PZL? Nie da się przecież w 80 dni wyprodukować kilku śmigłowców?! Czy się mylę?

    1. kim1

      Dlaczego? Mamy XXI wiek, komputeryzacja, obrabiarki sterowane numerycznie, roboty przemysłowe i pracę na 3 zmiany. Prawie wszystko się da. Tylko trzeba chcieć i mieć plan działania.

  21. marcin

    Skoro pierwsze dostawy w tym roku, to widać jak na dłoni ustawkę. Natychmiastowa decyzja o zakupie starej wersji BH tylko to potwierdza. Krętacze i oszuści bez honoru. A co z wymaganiami WP. Teraz BH jest spełnia, a przedtem nie. To jako to jest. Wydłużył się śmigłowiec? Ale pis niech wie, że tak samo inni potraktują Polskę, możecie zapomnieć o Op, pociskach samosterujących od Francji czy innym sprzęcie choćby takim, gdzie francuskie firmy są w kooperacji.

  22. reko

    jest decyzja. bardzo dobrze ! blackhawki dla specialsow. dla marynarki kupic aw149. i kupowac vipery jak naszybciej.

    1. czarny

      I nie przeszkadza Ci fakt, że AW149 nie ma certyfikatów do latania nad akwenami wodnymi (czyli nie może nad nimi latać)? Bo przecież kto widział wodę w Marynarce Wojennej!

    2. marek!

      skoro Miecznik i ptaszek, zostaly uwalone ( i slusznie) czy istnieje mozliwosc kupienia AW101?

    3. S

      tak dla marynarki aw149, .... który nie ma prawa znaleźć się nad żadną kałużą, całkowity zakaz gratuluję.

  23. Jacek

    Nie znam się na tych sprawach za bardzo, ale czegoś tu nie rozumiem. Zerwane zostały negocjacje z Airbusem ponieważ Offset był nie zadowalający. A jaki offset oferuje Sikorsy? Jest jakiś? Bo to nie są NASZE helikoptery a tym bardziej NASZA myśl techniczna. Pachnie przekrętem.

  24. Krew specjalsów na rękach...

    Koncepcja i wielkość Black Hawka powstały we Wietnamie, gdy helikopterom nie groziła broń przeciw-helikopterowa. Czasy się zmieniły, szczególnie regularna armia Rosji nasycona jest bronią przeciw-helikopterową. W należącym do Trzeciego Swiata Iraku było tak: "flying low and fast has made helicopters more vulnerable to a number of urban combat threats: terrain, wires/powerlines, rocket-propelled grenades, small arms fire, and MANPADS. Losses suffered early on in Operation Iraqi Freedom (OIF) convinced the US Army that flying low and fast was contributing to high helicopter losses. For example, in the first 3 months of OIF, 12 US Army helicopters were shot down, all at 400 feet or below. (...) Staying above 500 feet enables pilots to avoid wires and power lines; above 1,500 feet, RPGs; and above 3,000 feet, small arms and light machine gun fire." - http://www.defenseindustrydaily.com/arrowhead-mtads-pnvs-sensor-system-06461/ W starciu z Rosją helikopter będzie praktycznie zestrzelony natychmiast gdy się pojawi. Przewciwdziałania dla helikopterów transportowych/wsparcia są 4: a) dodanie opancerzenia, b) lot na maksymalnej wysokości - piloci mają więcej czasu na wykrycie nadlatujących rakiet i na uniki, część broni przeciw-helikopterowej ma za mały zasięg wysokościowy, c) samoobrona strzelcami pokładowymi, d) opracowywane już w dużych państwach tzw. Helicopter Active Protection Systems (HAPS). To bardzo tajna sprawa, bo HAPS jest skuteczniejszy, gdy jest nieznany przeciwnikowi. W 3 na 4 punktach H225M Caracal jest o wiele, wiele lepszy niż Black Hawk: a) Caracal jest 2 razy większy i ma prawie 2 razy większy udźwig ok. 5560 kg, podczas gdy Black Hawk ok. 3100 kg. Caracal ma zatem sporą rezerwę na dodatkowe opancerzenie przewidziane przez producenta na czas wojny. Dodatkowe opancerzenie Black Hawka redukuje nadmiernie jego funkcję transportową. b) Caracal lata normalnie na pułapie 6095 m, a Black Hawk UH-60L 5.840 m, a wersja SH-60B 4.510 m. Ponieważ silniki wersji 70i są silniejsze niż UH-60L, więc tu możemy uznać równość z Caracalem. c) Caracal ma dłuższy kadłub i może ustawić dodatkowo po obu stronach w tylnych oknach dwa karabiny maszynowe, pod ogonem w mini-rampie piąty plus jako szósty jeden karabin lub działko w obrotowej, wysuwanej po starcie przez otwór w podłodze konstrukcji. Do tego oczywiście w rozsuwanych drzwiach po obu bokach. Razem 6 lub 8 karabinów broniących desant przed atakami z ziemi. Duży udźwig Caracala zapewnia miejsce dla 14 w pełni uzbrojonych żołnierzy oraz te 8 karabinów maszynowych wraz z zapasem amunicji plus żywności i broń zespołową. ____Black Hawk zabiera do 11 w pełni uzbrojonych żołnierzy i ma miejsce na dwóch strzelców bocznych, a po dodaniu dwóch w rozsuwanych drzwiach może zabrać tylko ok. 8 żołnierzy. 2 plus dwa w drzwiach to bardzo mało, bo nie pokrywa przestrzeni dookoła helikoptera, a strzelcy są skuteczni tylko gdy mają do ostrzału mały wycinek powierzchni dookoła helikoptera - chodzi tu z jednej strony o sekundy, a z drugiej o odległość celów na ziemi i szybki ruch helikoptera. d) Helicopter Active Protection Systems (HAPS) muszą istnieć w dwóch wydaniach: małe antyrakiety przeciw RPG i podobnym wielkością MANPADS bezpieczne bliżej helikoptera oraz większe, przeciw dużym rakietom i bezpieczne w użyciu zdala od helikoptera. Z uwagi na szybkość wydarzeń najpierw wystartują raczej duże anty-rakiety, a dopiero gdy zawiodą, to bliżej helikopptera będą wybuchać małe antyrakiety. Szybkość wymusi zapewne użycie 2-3 antyrakiet na jedną rakietę. Użyciem antyrakiet będą sterować komputery połączone z systemem ostrzegania o nadlatujących rakietach. System HAPS to kilka radarów i wyrzutnie rakiet dookoła helikoptera, komputery i zapasy antyrakiet w środku. Caracal jest wystarczająco duży ny pomieścić system HAPS i 14 w pełniuzbrojonych żołnierzy. Black Hawk jest na to za mały, chyba, że miałby przewozić np. 5 w pełni uzbrojonych żołnierzy, co nie ma sensu. Dwa przykłady na małe antyrakiety HAPS: -- USA: http://www.airforce-technology.com/news/newsorbitals-newly-patented-system-to-protect-helicopters-from-enemy-attacks-4752004 -- Izrael: "Following the Trophy Success, RAFAEL Develops Hard Kill Countermeasures for Helicopters" http://defense-update.com/20120427_rafael_develops_rpg_hard_kill_for_helicopters.html Nasi żołnierze w Black Hawkach nie mają cienia szansy na przeżycie w obronie Polski, a Polska może mieć Black Hawki tylko na defilady. Ewentualnie jakieś loty pomocnicze, bez kontaktu z wrogiem. Na misje jak do Iraku już jest bardzo być niebezpiecznie. Jeżeli obie strony konfliktu jak Serbia i Kosowo chcą polskich żołnierzy jako Błękitne Hełmy, to jest bezpiecznie i wystarczy pod 3-ech obserwatorów w Black Hawku, który jest wówczas tańszy niż Caracal - tyle tylko, że wojsko ma już ponad 100 małych helikopterów, które mają resursy na 12 lat z możliwością przedłużenia. Black Hawki nie są zatem dla wojska pilne, ale przydałyby się w Policji, w Straży Granicznej, Pożarnej i w lotnictwie gospodarczym. Black Hawki są też za małe na helikoptery intensywnej pomocy medycznej, bo tu trzeba zabrać co najmniej lekarza i pielęgniarza/anstezjologa, aparaturę prawie taką jaką mają oddziały intensywnej pomocy w szpitalu, potrzebne jest miejsce do pracy lekarzy na pokładzie oraz dla kilku noszy. Tu nawet warto za jakiś czas, przy wyższym PKB, zastąpić Caracale przez AW101 lub lepiej przez CH-53 lub CH-47. Lekarze wojskowi powinni uczyć się jednak jak najszybciej na wypadkach przemysłowych i transportowych, a więc na dziś Caracale intensywnej pomocy medycznej.

  25. Uważny obserwator

    I co komentatorzy dywagacje, który śmigłowiec nie miały kompletnie znaczenia. Caracal jest bowiem Ok. To tylko offset nie był OK. Oto dowód.Minister Macierewicz dzisiaj rzekł: "Francja zrobiła bardzo źle, Airbus Helicopters zrobił źle, że zerwał te rozmowy i odstąpił od możliwości, które stwarzał offset, które Polska była gotowa realizować"."

Reklama