Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Lekkie bomby kierowane dla belgijskich F-16

Rysunek: Boeing
Rysunek: Boeing

Władze Belgii zdecydowały się na zakup lekkich bomb kierowanych GBU-39, dla modernizowanych myśliwców F-16AM/BM - podaje Belga. Pierwsze dostawy odbędą się w drugiej połowie przyszłego roku, zakup ma być realizowany w ramach Foreign Military Sales.

Produkowane przez koncern Boeing szybujące bomby GBU-39 SDB (bomba o małej średnicy) służą do przełamywania obrony. Przeznaczone są do niszczenia celów stacjonarnych, takich jak bunkry czy umocnione punkty obrony. Mają one skuteczny zasięg ponad 100 km, co pozwala na wykorzystywanie ich spoza strefy rażenia części zestawów przeciwlotniczych. Zostały one wprowadzone do służby w 2006 roku.

Dłużej w działaniu

Obecnie w służbie w Belgii pozostaje ponad 50 myśliwców zmodernizowanych do standardu F-16AM/BM, których dostawy zakończyły się na początku lat. 90. XX wieku (pierwotnie zakupiono 160 myśliwców F-16A/B). Samoloty tego typu były wielokrotnie używane bojowo, między innymi do uderzeń na cele Daesh w Iraku, niedawno zostały ponownie rozmieszczone w Jordanii. Zgodnie z oficjalnymi informacjami, są one w stanie pełnić służbę do roku 2022. Ich modernizacja pozwoli jednak na wydłużenie tego czasu o parę lat, nawet do lat 30. XXI wieku.  

Jest to rozwiązanie mające poprawić ich możliwości operacyjne oraz zdolność do współdziałania z siłami NATO. Powinno również zapewnić belgijskiemu lotnictwu podtrzymanie zdolności bojowych do czasu wybrania następcy posiadanych samolotów wielozadaniowych F-16. Bruksela rozważa obecnie zakup samolotów 5. generacji typu F-35, które miałyby wejść do służby po roku 2020. 

Nowe maszyny dla Belgów

Decyzja o rozpoczęciu procedury wymiany samolotów Lockheed Martin F-16A/B zapadła w lutym br. Przetarg rozpoczęto w połowie roku. Proces pozyskiwania następcy dla F-16AM/BM zaczął się jednak dwa lata temu. Wtedy też rząd w Brukseli rozpoczął dialog techniczny, na którego podstawie określono i zatwierdzono strategiczny plan nabycia 34 nowych samolotów myśliwskich (wcześniej planowano zakup 35-55 maszyn). Według pierwszych informacji datę dostarczenia samolotów wyznaczono na 2023 rok, co oznacza, że procedura przetargowa musiałaby zostać zakończona w 2018 roku. Wartość przetargu ma wynosić ok. 4 mld dolarów.

Zakup nowych myśliwców to część programu modernizacji całej armii. Co więcej, będzie to jego najkosztowniejszy element. Wartość całej modernizacji szacowna jest bowiem na ok. 9,2 mld euro (do 2030 roku). 

Program modernizacji zakłada jednak znaczącą redukcję personelu. Według założeń, jego liczba zmniejszy się z 32 tys. do 25 tys.

 

 

Reklama

Komentarze (1)

  1. Arek

    Zamiast tego powinni kupić polskie armaty zu-23-2

Reklama