Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Polsko-amerykański Black Hawk nad Turcją

  • Ilustracja: Raytheon [raytheon.com]
    Ilustracja: Raytheon [raytheon.com]

Sikorsky przyjął prototyp wykonanego w PZL Mielec śmigłowca, który będzie podstawą uruchomionego przez turecki rząd zaledwie dwa tygodnie wcześniej Tureckiego Programu Helikoptera Wielozadaniowego (TUHP). Jego celem jest zbudowanie floty wielozadaniowych maszyn T70 opartej na śmigłowcu Black Hawk.

W ceremonii przejęcia śmigłowca uczestniczyła liczna grupa wysokich rangą przedstawicieli tureckiego Podsekretariatu do spraw Przemysłu Obronnego (SSM) oraz Turkish Aerospace Industries (TAI), Aselsan i Alp Aviation, czyli współwykonawców programu TUHP. Maszyna z polskimi oznaczeniami rejestracyjnymi SP-YVB, będąca prototypem wariantu tureckiego, w nowym wariancie została zaprezentowana na początku czerwca, ale oblatana została 27 lutego 2015 r.

Od wcześniej wyprodukowanych w PZL Mielec 36 śmigłowców tego typu odróżnia się nie tylko nietypowym kamuflażem maskującym oraz napisami eksploatacyjnymi w języku tureckim. Lista modyfikacji wprowadzonych przez PZL Mielec obejmuje m.in. dźwig ratunkowy, wewnętrzny pomocniczy zbiornik paliwa, hak do transportu cargo (cargo hook), Zintegrowany System Zarządzania Sprawnością (IVHMS), system odladzania śmigła i hamulec wirnika.

Black Hawk
Fot. Jerzy Reszczyński

28 kwietnia ten sam egzemplarz S-70i numer 037 (SP-YVB), jeszcze przed nałożeniem obecnego kamuflażu, wykonał bez problemów – przeprowadzoną w PZL Mielec po raz pierwszy – serię nietypowych lotów technicznych z podwieszonym ładunkiem zewnętrznym. Obciążenie o masie 2750 kg umieszczono w siatce na linie podwieszonej do zewnętrznego haka cargo. Przetestowano także wciągarkę zabudowaną po prawej stronie kadłuba, nad drzwiami kabiny transportowej.

Na początku 2017 roku Sikorsky przetransportuje prototyp maszyny z Mielca do Ankary, gdzie zostanie on przetestowany pod kątem współpracy z nowym systemem awioniki, opracowanym wspólnie przez Sikorsky i turecką firmę Aselsan, specjalizującą się w elektronice wojskowej. Obie firmy wykorzystają śmigłowiec do lotów testowych i weryfikacji jakości systemu awioniki, opracowanego tak, by odpowiadał potrzebom użytkowników T70.

Porozumienie kontraktowe uzgodnione na szczeblu rządów USA i Turcji, daje TAI licencję na zbudowanie i dostarczenie łącznie maksymalnie 300 helikopterów T70 (109 w wersji podstawowej plus 191 opcjonalnie). Ich odbiorcami ma być sześć tureckich agend, nie tylko militarnym. Oprócz sił lądowych,  powietrznych i specjalnych, oraz żandarmerii i policji państwowej, maszyny te ma otrzymywać także Generalna Dyrekcji Lasów.

Pracownicy PZL Mielec mają zapewnić techniczne i produkcyjne wsparcie oraz szkolenie kadry techniczno-inżynierskiej TAI – zarówno w Turcji, jak i w Polsce. Pierwszy zbudowany w Turcji T70 ma być certyfikowany i zakwalifikowany do dostarczenia tureckiemu rządowi w 2021 roku.

Przez najbliższe dwa lata PZL Mielec wyprodukuje pierwszych pięć kabin, które TAI zamontuje w T70. Kabina jest ważnym podzespołem konstrukcyjnym struktury śmigłowca. Na niej montowany jest układ nośny z silnikami, przekładnią i wirnikiem, zbiorniki paliwa, podwozie, systemy uzbrojenia i wyposażenia. W związku z tym musi przenosić znaczne i o różnym charakterze obciążenia statyczne i dynamiczne. Ma w przybliżeniu wielkość średniej klasy dostawczego samochodu, waży nieco powyżej jednej tony i składa się z ok. 3 tys. części rodzajowych.

Black Hawk
Fot. Jerzy Reszczyński

Produkcja kabiny trwa około 40 dni roboczych i, jak przekonuje prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki, jest dla firmy dobrym interesem: w 2015 r. aż 60 proc. przychodów wytworni pochodziło właśnie z produkcji kabin do S-70. Ich dostawy Mielec rozpoczął w 2009 r., a 14 marca bieżącego roku przekazano Amerykanom 300 kabinę. Część z nich wykorzystywana jest w PZL Mielec, gdzie jest scalana z pozostałymi elementami struktury śmigłowców. Te, które są wysyłane do zakładów Sikorsky, są wykorzystywane w maszynach Black Hawk, przeznaczonych dla amerykańskiej armii na takich samych zasadach, jak kabiny budowane w wytwórni w USA. Jakość pracy zakładu w Polsce jest wysoko oceniana przez Amerykanów.

Lockheed Martin, z siedzibą w Bethseda w stanie Maryland, jest globalną firmą z branży bezpieczeństwa i technologii lotniczych. Na całym świecie zatrudnia blisko 125 tys. osób. PZL Mielec zatrudniają obecnie ok. 1550 pracowników. W wypowiedziach przedstawicieli kierownictwa amerykańskiego koncernu mielecka wytwórnia jest prezentowana jako największy zakład produkcyjny Lockheed Martin poza Stanami Zjednoczonymi. PZL Mielec przypisywane jest zasadnicze znaczenie dla realizacji strategii międzynarodowego rozwoju Lockheed Martin.

Miejscem produkcji tureckiego wariantu Black Hawka będą położone niedaleko Ankary zakłady TAI. Amerykański koncern nie udziela informacji na temat skali inwestycji, jakie będą tutaj dokonane w związku z produkcją T70. Podkreśla się jednak, że będą to inwestycje strony tureckiej, nie amerykańskiej.

Przedstawiciele LM i PZL Mielec w fakcie budowania w TAI potencjału podobnego do potencjału PZL Mielec, nie widzą zagrożenia – poprzez mechanizmy konkurencji w obrębie produktu o takich samych cechach i przeznaczeniu – dla przyszłości mieleckiej wytwórni. Włączenie Turcji w łańcuch produkcyjny Black Hawków, prezentowane jest jako krok w kierunku umożliwienia dotarcia do tych klientów, którzy, ze względów politycznych lub z uwagi na inne przeszkody, są nieosiągalni bezpośrednio dla Sikorsky i PZL Mielec. Wskazuje się głównie na państwa regionu sąsiadującego z Turcją, np. północną część kontynentu afrykańskiego.

Jerzy Reszczyński

Reklama

Komentarze (13)

  1. Grzeszko

    Utility helicopter to na nasze helikopter użyteczny, użytku ogólnego, dostawczy itp. Nie wielozadaniowy. Ta megalomania i pustosłowie u nas wszystko wielozadaniowe, np. holownik wielozadaniowy dla MW. Mamy niszczyciele min a w świecie sie to nazywa poławiacz min, mamy okręt rakietowy zamiast kutra rakietowego, okręt transportowo minowy zamiast desantowego. Mamy okręt logistyczo-jakiśtam zamiast szambiarko-śmieciarka.

  2. GI

    Mam nadzieję, że dostawa dla TAI 5 kabin bez oporządzenia to tylko początek współpracy i PZL Mielec zostanie włączony jako stały dostawca większej ilości podzespołów dla fabryki TAI. Z drugiej strony obawiam się, że jak produkcja w Turcji się rozkręci to PZL Mielec nie uzyska żadnych zamówień na gotowe S70i Black Hawk; chyba, że pod presją związkowców MON zamówi parędziesiąt sztuk.

    1. say69mat

      Mam wrażenie, że w zamyśle LM, to Mielec będzie koordynatorem realizacji tureckiego programu. Z jakiegoś względu zlecano montaż przedseryjnych maszyn właśnie w Mielcu. Przecież mogli równie dobrze zlecenie zrealizować w dowolnym zakładzie SAC na terytorium USA.

    2. vvv

      przeciez kazdy wie ze to turcja zostala centrum produkcyjnym i serwisowym dla s-70i. Mielec pojdzie pod mlotek. los naszej montowni jest juz przesadzony

    3. citizen

      No i bardzo dobrze. Amerykanie myśleli, że jak kupią PZL Mielec to Polacy od razu rzucą się na bieda hawki dla ubogich, a tak lipa. Jak Macierewicz nie uwali Super Pum i nie kupi bieda hawków to LM zamknie montownię, wywali ludzi i sprzeda maszyny, bo najwidoczniej ta inwestycja miała na celu zachęcenie Polaków do zakupu. Polska stoi za to przed szansą odkupienia PZL Mielec za niskie pieniądze i reaktywację polskiego przemysłu lotniczego...

  3. Podatnik

    Trzymać się od BlackHawków jak najdalej! Drogie, małe, kosztowne w utrzymaniu.

  4. ja

    Jestem już zmęczony tymi utyskiwaniami o konieczności wspierania polskiego przemysłu, transferze technologii, offsetach itp. Przestańmy fantazjować. Przysłowie "kapitał nie ma narodowości" od dawna jest nieaktualne. Każdy nam chętnie sprzeda technologię, ale jeśli ma w ten sposób stracić potencjalny rynek zbytu, to odpowiednio nas za to skasuje. A pytam się grzecznie - po co nam technologia do produkcji śmigłowca Caracal? Czy my zamierzamy produkować jakieś śmigłowce? Dla kogo, przecież polska armia już te Caracale będzie miała, a za granicę ich sprzedać na pewno nie będzie można. To samo dotyczy wszystkich innych systemów uzbrojenia. Chcemy mieć własne, to musimy zainwestować w ich rozwój. Będzie praca dla inżynierów i produkt do eksportu. Nie chcemy - podarujmy sobie te kilka tysięcy miejsc pracy w zbrojeniówce, skupmy się na rzeczach, które nam wychodzą, a są niezbędne, żeby zachować minimum niezależności - broń strzelecka, systemy łączności, radarowe, amunicja, miny, umundurowanie i wyposażenie osobiste żołnierza (wcale nie błaha sprawa!). Zaoszczędzimy kupę kasy i szybko zmodernizujemy armię.

    1. rozczochrany

      Zakłady WZL w Łodzi mogą się stać wtedy poddostawcą części lub mogą dostawać zlecenia na produkcje lub montaż śmigłowców zagranicę jak zakłady WZM "Rosomak" w Siemianowicach Śląskich od AMV dla jednego z krajów Zatoki Perskiej na transportery na przykład. Ale ogólnie się z tobą zgadzam. Powinniśmy rozwijać własne technologie, produkty a armia powinna zacząć modernizację od tego co już daje polski przemysł. Sam prywatnie myślę o zakupie strzelby pompki, ale niestety polski przemysł nie produkuje i będę musiał kupić zagraniczną. Czekam na karabinek MSBS dla cywili. Ciekawe ile będzie kosztował? :)

  5. myte

    Cieszy ale tak delikatnie . "Produkcja kabiny trwa około 40 dni roboczych i, jak przekonuje prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki, jest dla firmy dobrym interesem: w 2015 r. aż 60 proc. przychodów wytworni pochodziło właśnie z produkcji kabin do S-70. Ich dostawy Mielec rozpoczął w 2009 r., a 14 marca bieżącego roku przekazano Amerykanom 300 kabinę. Część z nich wykorzystywana jest w PZL Mielec, gdzie jest scalana z pozostałymi elementami struktury śmigłowców. Te, które są wysyłane do zakładów Sikorsky, są wykorzystywane w maszynach Black Hawk, przeznaczonych dla amerykańskiej armii na takich samych zasadach, jak kabiny budowane w wytwórni w USA. Jakość pracy zakładu w Polsce jest wysoko oceniana przez Amerykanów. PZL Mielec zatrudniają obecnie ok. 1550 pracowników. W wypowiedziach przedstawicieli kierownictwa amerykańskiego koncernu mielecka wytwórnia jest prezentowana jako największy zakład produkcyjny Lockheed Martin poza Stanami Zjednoczonymi. PZL Mielec przypisywane jest zasadnicze znaczenie dla realizacji strategii międzynarodowego rozwoju Lockheed Martin. Miejscem produkcji tureckiego wariantu Black Hawka będą położone niedaleko Ankary zakłady TAI. "

    1. vvv

      przeciez to bylo wiadome od samego poczatku. mielec upadnie bo turcja przejela role lokalnego producenta i serwisanta s-70i

  6. citizen

    Gdyby zaoferowali Polsce dobrze wyposażony spolonizowany wariant PZL-70 to byłby on kupiony bez wahania. Ale LM i AW myśleli, że głupi Polacy i tak kupią, więc zaoferowali wersję okrojoną oraz prototyp. A tak byśmy kupili 70 PZL-70 z opcją na drugie tyle. A tak kasa pójdzie na Super Pumy...

    1. terefere

      LM kupił Sikorskyego, a wraz z nim PZL Mielec po fakcie. Ofertę składał poprzedni właściciel.

    2. vvv

      a co to jest pzl-70? nie znam tego? znam uh-60m ktory nam nie zostal zaoferowany oraz znam s-70i dla krajow 3ciego swiata z gorsza awionika i gorszymi osiagami niz uh-60m. Super puma to nie caracal ale co ty tam wiesz. super puma i uh-60 maja podobny wiek wiec wole juz super pume niz starego BH

  7. Grzeszko

    Utility z (turkish utility helicopter program) nie tumaczy się jako wielozadaniowy tylko użyteczny. Multi-role to wielozadaniowy. Po co pisać takie bzdury, i mieszać ludziom w głowach. To jest dostawczak a nie jakiś wielozdaniowy, to się ma jak pięść do nosa.

    1. say69mat

      Użyteczny to bywa człowiek, w zamyśle i refleksji chłopaków z Łubianki. W języku amerykańskim utylity jest równoznaczny z multirole/multipurpose: /.../ A utility helicopter is a multi-purpose helicopter. A utility military helicopter can fill roles such ground attack, air assault, military logistics, medical evacuation, command and control, and troop transport./... za: wiki/ Określenie 'utylity' jest znacznie prostsze niż 'multi-role'. Buduje sieć jednoznacznych skojarzeń semantycznych.

  8. rozczochrany

    Ciekawy jestem ile podatku CIT i innych podatków odprowadził do polskiego budżetu zakłady PZL Mielec w 2015 roku. :)

  9. ARTUR W.

    Mielec chyli sie ku upadkowi. 250 Roboli ni utrzyma 1500 umysłowych

    1. zwiazkowiec

      Swietlana przyszlosc ktora obiecywal LM nadejdzie szybciej niz wam sie wydaje :-).Daje rok i w Mielcu nie bedzie zadnej produkcji.

  10. zol

    Przez najbliższe dwa lata PZL Mielec wyprodukuje pierwszych pięć kabin, które TAI zamontuje w T70 -a produkcja kabiny trwa około 40 dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Będą przez 2 lata klepać 5 kabin ,które można wyprodukować w czsie 200 dni!!! i jak przekonuje prezes to dobry interes !

  11. zol

    'Pracownicy PZL Mielec mają zapewnić techniczne i produkcyjne wsparcie oraz szkolenie kadry techniczno-inżynierskiej TAI – zarówno w Turcji, jak i w Polsce.' Do TEGO PZL Mielec wybuduje 5 kabin - i to by było na tyle -ależ sukces....agit reklama L.Martina.

  12. Miras

    W takim razie Mielec ma robotę! W tej sytuacji Caracale mogą być spokojnie produkowane w Łodzi.

    1. Ak47

      To jest prototyp wersji dla Turcji i prukowany będzie w Turcji a nie w PL!

    2. Gts

      Przeciex nie beda, Francuzi nie chca sie zgodzic na produkcje, a tylko na koncowy montaz czytaj "odfoliowanie, dokereceni i napompowanie kol, malowanie i naklejki". W co wy wierzycie?

  13. Ktoś345

    Polsko-amerykański? Mielec chyba wierzy w powiedzenie ,, kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą,,. Szkoda, że to nie tak działa.

Reklama