Reklama

Siły zbrojne

Podpisano umowę na dokończenie Ślązaka. Koniec programu Gawron?

Podpisano ostatnie umowy pozwalające zbudować korwetę patrolową Ślązak – fot. MON
Podpisano ostatnie umowy pozwalające zbudować korwetę patrolową Ślązak – fot. MON

Po załatwieniu sprawy offsetu przez Ministerstwo Gospodarki, szef Inspektoratu Uzbrojenia podpisał 12 grudnia br. dwie ostatnie umowy na dokończenie budowy patrolowca ORP „Ślązak”.

Prace wycenione na prawie 100 mln euro mają się zakończyć oddaniem okrętu Marynarce Wojennej do listopada 2016 roku. Według MON 12 grudnia br.: „zawarto wszystkie kontrakty na dokończenie budowy patrolowca”.

Jakie umowy podpisano?

Szef Inspektoratu Uzbrojenia podpisał wczoraj dwie umowy:

  • z holenderską firmą Thales Nederland na dostawę Modułowego Systemu Walki firmy Thales (nowa wersja wykorzystywanego na okrętach typu Orkan systemu TACTICOS) obejmującą dostawę „sprzętu i oprogramowania oraz integrację z podsystemami zewnętrznymi już zainstalowanymi i tymi, które będą jeszcze instalowane na okręcie”;
  • z polskim przedsiębiorstwem Enamor z Gdyni na „dostawę i instalację Zintegrowanego Systemu Nawigacji wraz z sonarem Vanguard oraz Zintegrowanego Systemu Łączności wraz z urządzeniami kryptograficznymi do elementów Zintegrowanego Systemu Walki oraz urządzeń łączności”: W oparciu o zapis umowy kompensacyjnej można się domyślać, że dostawcą dla Enamoru elementów systemu łączności na Ślązaku będzie firma Thales Electronic.

Koniec programu Gawron?

Umowy podpisane 12 grudnia br. kończą epopeję korwety Gawron – symbolu bezsilności Marynarki Wojennej, która po 11 latach za pieniądze w sumie wystarczając na zbudowanie „dobrze uzbrojonej korwety” otrzyma „słabo uzbrojoną korwetę”.

Ministerstwo Obrony Narodowej wybrało jednak najlepsze z możliwych rozwiązań i postanowiło dokończyć okręt w takiej postaci, na jaką nas stać. Cieszy zarówno fakt samego podpisania kontraktów jak i szybkość z jakim to zrobiono.

Z drugiej strony, należy przypuszczać, że przedstawione ustalenia wpłyną na realizację prac i ostatecznie prawdopodobnie doprowadzą do ich wydłużenia i zwiększenia kosztów.

Po pierwsze kontrakt zakłada, że wszystko to co do tego czasu zrobiono na korwecie Gawron jest sprawne i ruszy po połączeniu i uruchomieniu. Tymczasem przypomnijmy chociażby to, że prawdopodobnie przyczyną problemów technicznych, jakie miały niemieckie korwety typu K-130 Braunschweig były przekładnie redukcyjne – podobne do tych, jakie zastosowano na Gawronie. Czy Stocznia Marynarki Wojennej sobie z tym poradzi? Mamy nadzieję.

Po drugie założono ambitnie, że okręt zostanie oddany do listopada 2016 r. co jest warunkiem bardzo karkołomnym biorąc pod uwagę, że mówimy o jednostce prototypowej, niewyposażonej i na której prace będą równolegle realizowane przez trzy firmy. Opóźnienie jednej może więc wpłynąć na harmonogram prac drugiej. Doświadczenia z przyjmowania okrętów typu Orkan wyraźnie wskazują na potrzebę zarezerwowania dłuższego czasu.

Po trzecie będzie duży problem z realizacją samego offsetu. Pomijając już fakt przekazania części środków z umowy kompensacyjnej do prywatnej spółki Enamor, będącej jednym z podmiotów wykonujących prace (w ten sposób firma otrzyma pieniądze za realizację kontraktu i środki z umowy kompensacyjnej), warto się zastanowić, czy biorąc pod uwagę zasady działania kadrowego w siłach zbrojnych jest w ogóle szansa by po wyszkoleniu przez Thalesa inżynierów z biegłą znajomością angielskiego udało się zatrzymać w 1 Regionalnej Bazie Logistycznej. Prawdopodobnie więc skończy się tak, że wyszkoleni ludzie szybko odejdą na inne stanowiska a serwisowaniem i naprawą Zintegrowanego Systemu Walki zainstalowanego na patrolowcu będzie się zajmowała firma Enamor lub CTM.

Po czwarte okręt, który zbudujemy nie będzie patrolowcem a słabo uzbrojoną korwetą bez możliwości zwalczania okrętów podwodnych ZOP (sonar Vanguard to system unikania przeszkód i min a nie ZOP). O czym Ministerstwo Obrony Narodowej bez problemu się przekona, gdy zacznie porównywać koszty eksploatacji tego okrętu z kosztami wykorzystania innych pełnomorskich okrętów patrolowych wykorzystywanych na całym świecie. Ale tu można mieć tylko pretensję do autorów realizowanych obecnie (także zbyt wygórowanych jak na okręt patrolowy wymagań), którzy nie przyjęli do wiadomości decyzji o zakończeniu programu Gawron i chcą go realizować pod inna nazwą.

Reklama

Komentarze (10)

  1. fenix

    to co przez ostatnie 4 lata utopiono w wadliwe autostrady i stadiony byśmy mieli 6 GAWRONÓW - CZAS ale naprawdę CZAS sięgać do prywatnych majątków polityków i urzędników za CELOWE ( bo nie są idiotami ) marnotrawstwo pieniędzy całego społeczeństwa !

  2. DARO

    NIE ma się co oszukiwać trzeba ten okręt doposażyć i mieć prawdziwą korwetę!!! Patrolowce to jednostki przede wszystkim TANIE- w budowie i użytkowaniu- czyli ni jak nie pasujące do Ślązaka.

  3. Jan

    Polska wydaje rocznie kilkanaście mld. zł na badania naukowe i rozwój. Te środki są tak "efektywnie" wydawane, że całe uzbrojenie i elektronikę musimy kupić zza granicy. Nawet nie mamy jednego podmiotu (instytut, firma), który mógłby być integratorem całej kupionej elektroniki na tym patrolowcu. Stocznia Marynarki Wojennej w której stoi okręt, nie może być nawet pośrednikiem w tej transakcji bo jest w stanie upadłości. W tym projekcie nie ma jednego podmiotu odpowiedzialnego za całość. Gorzej już być nie może, ale żeby szło na lepsze to trzeba się odbić od dna, czego nie widać - chyba muł.

  4. klimo

    co za patafiany, mogli choć zamontowac jakieś rakiety szkoda kasy na taki kuter turystyczny

  5. Darek

    Znaczy, żadnych rakiet tam nie będzie, nawet takich tycich...?Rakietek choć by? prawie 100 metrów stali dla jednego działa i kilku karabinów?

    1. M

      Może chociaż RPG 7 ?

    2. jacuś

      z nieoficjalnego infa się dowiedziałem że mają być rakiety, ruchome wyrzutnie, kilku bosmanów z rpg 7 będzie stać na pokładzie i walić z rur do wszystkiego co się ruszy...

  6. paweł

    Ciekawe czy dadzą uzbrojenie plot i rakietowe typu woda-woda?

    1. Magtool

      Prędzej mi kaktus na czole wyrośnie jak uzbroją tą jednostkę. Potrzebują coś dla prestiżu....do zagranicznego portu wpłynie- wygląda okazale, a że to 'motorówka patrolowa' za miliardzik to już inna sprawa. Dobry cel dla floty FR. Wielka szkoda, że zostanie patrolowcem...to tak jak tygrysowi wybić kły.

    2. Darek

      Tak, na makiecie dorysują ;) Bo jedynie makiety i plany oraz dialogi techniczne im wychodzą.

  7. xxx

    Panowie tak naprawdę, to żeby kilkukrotnie zwiększyć zdolności bojowe Ślązaka, jak zresztą i naszych fregat wystarczy na pokładzie lotniczym zaparkować Jelcza z NDR'u :)

  8. rozczochrany

    Jak w przyszłości będzie więcej kasy to okręt zawsze będzie można dozbroić. Tak zrobiono ze ścigaczami rakietowymi Orkan.

    1. Darek

      Na Kaszubie też od lat 80 tych mieli wyrzutnie zamontować.... oj mieli....zamontowali?

  9. mikołaj

    Dlaczego umowa na dokończenie budowy w Polsce okrętu za ponad MILIARD złotych przechodzi bez echa przy tak szumnie zapowiadanej modernizacji MW? Bo to po prostu kolejna próba Gawrona... nie ma się czym chwalić. Panowie, WSTYD budować jeden okręt od 12 lat i nie mieć żadnej gwarancji, że w końcu wypłynie...

    1. jang

      Mikołaju!SOCJALIZM " NARÓD" BUDOWAŁ PRZEZ 45 LAT I na nasze szczęście nie zbudował ..Choć kosztowała ta budowa znacznie więcej..Trzeba umieć się z paranoi wycofać

  10. b44

    Co stoi na przeszkodzie...aby zamontować choćby 4 wyrzutnie rbs 15 mk-2/3....nic...a jako obronę plot..zamontować wieżę od zestawu osa.....zawsze to lepiej niż nic...

Reklama