Reklama

Siły zbrojne

1100 pojazdów Hawkei dla Australii. Zastąpią Land Rovery

Fot. J. Sabak/Defence24.pl
Fot. J. Sabak/Defence24.pl

Rząd Australii podpisał kontrakt na dostawę 1100 pojazdów opancerzonych typu Hawkei dla krajowych sił zbrojnych. Produkowane przez Thales Australia wozy opancerzone zastąpią częściowo flotę samochodów terenowych Land Rover.

Pojazdy Hawkei będą produkowane w zakładzie Thales Australia w Bendigo. Kontrakt ma wartość 1,3 miliarda dolarów australijskich. Pilotażowa produkcja pojazdów ma się rozpocząć w 2016 roku, a pełnoskalowa – w 2018 roku. W ramach programu zostanie także dostarczonych ponad 1000 przyczep.

W komunikacie ministerstwa obrony Australii podkreśla się, że wprowadzenie pojazdów typu Hawkei przyczyni się do wzmocnienia zdolności żołnierzy sił zbrojnych do operowania w warunkach przeciwdziałania przeciwnika. Hawkei będzie jedynym pojazdem opancerzonym w australijskiej armii, który może być transportowany przez śmigłowce sił zbrojnych (typu Chinook).

Wozy Hawkei zastąpią częściowo w australijskiej armii samochody Land Rover Perentie. Zakup odbywa się w ramach czwartego etapu programu modernizacji LAND 121. Realizacja umowy ma się przyczynić do utrzymania linii produkcyjnej w zakładach Bendigo, gdzie od 2004 wytwarzane są pojazdy minoodporne typu Bushmaster i dodatkowo przyczynić się do utworzenia 230 miejsc pracy.

Hawkei został opracowany przez Thales Australia z myślą o zapewnieniu wojskom mobilności i jednocześnie wysokiego stopnia ochrony balistycznej i przeciwminowej. Masa własna pojazdu wynosi około 7 ton, natomiast dopuszczalna masa całkowita – 10,4 tony. W bazowym wariancie charakteryzuje się ochroną balistyczną na poziomie I według STANAG 4569, ale istnieje możliwość montażu dodatkowego, modułowego opancerzenia, co trwa 30 minut.

Przy opracowaniu pojazdów Hawkei uwzględniono doświadczenia zdobyte przy budowie wozów typu Bushmaster, które wykazały się m.in. odpornością na oddziaływanie improwizowanych ładunków wybuchowych podczas działań w Afganistanie. Maksymalna prędkość Hawkei wynosi 115 km/h, zasięg 600 km. Pojazd może być uzbrojony w wielkokalibrowy karabin maszynowy 12,7 mm, granatnik automatyczny 40 mm bądź karabin maszynowy 5,56 mm lub 7,62 mm. Istnieje też możliwość montażu zdalnie sterowanego stanowiska strzeleckiego.

Hawkei jest oferowany Siłom Zbrojnym RP w ramach programu Pegaz.

Czytaj więcej: Hawkei do zadań specjalnych. Druga odsłona w Polsce

 

 

 

Reklama

Komentarze (6)

  1. Otek

    Szybki,niski,dobrze rozwiązana asekuracja drzwiami - ciekawy pojazd.

  2. Teodor

    Samochody dla (1/6) armii. Swoją drogą nie mam pojęcia jak 26tys. żołnierzy może ochronić kontynent australijski. Podejrzewam, że z 10tys. służy we flocie. Australijczyków nawet nie stać na konkretnie opancerzone transportery 8 kołowe. Japończycy gdyby się postarali to mieliby niezłe lokum dla swojej populacji. 20 mln Australijczyków nie powinno stanąć im na przeszkodzie.

    1. Vvv

      Nie stac a obecnie jest postępowanie nad wyborem KTO :) maja specjalne wersje m1a1 (maja jaka sama masę jak m1a2 czyli taki sam poziom opancerzenia) i pare innych zabawek

    2. Marek

      Zapomniałeś tylko dodać, że to jest społeczeństwo, w którym jeszcze żyje duch dawnych pionierów. A co potrafią Australijczycy przekonali się kiedyś Niemcy oraz Włosi w Afryce Północnej.

  3. Tomasz

    Polska powinna wejść w ścisłą wojskową współpracę z Australia. Australia ma ogromne zasoby materialne ale jednocześnie ogromne problemy z zasobami ludzkimi. Jeśli Polska by weszła z Australią we współpracę mogłaby obsadzić częściowo australijskie okręty podwodne (które nie pływają bo nie ma ludzi, którzy by chcieli na nich pływać, życie w Australii jest zbyt łatwe żeby się poświęcać na okręcie) co oznacza, że Polacy by się szkolili za darmo a może jeszcze Australia by zapłaciła za nich. Tak samo siły lądowe i powietrzne potrzebują ludzi, KTÓRYCH BRAKUJE! Przy unifikacji sprzętu z australijskim polscy żołnierze mogliby go obsługiwać i się na nim szkolić w Australii i myślę że koszty by ponieśli Australijczycy. Może ktoś przeczyta z rządu Polskiego i się zacznie interesować tematem.

    1. aha

      Australia ma tyle zolnierzy ile uznaje za odpowiednia liczbe i nie ma najmniejszego problemu z powiekszeniem tej liczebnosci! Australijskie OP to szwedzkie buble typu Collins i nie plywaja z braku zalog/chetnych do sluzby, tylko z powodu nie nadawania sie do sluzby! Dlatego Australia szykuje zakup 10 nowych OP i zapytanie ze strony Szwedow media i Armia w Australi uznalo za zart, kpine i bezczelnosc - to tak na marginesie!

  4. olooo

    Fajnie byłoby go widzieć w naszym wojsku :) Wygląda naprawde super :)

  5. morgul

    3 mln za auto ? trochę grubo :( do tego termowizja, systemy, KM i jakieś ppk i cyfra rozwala sufit ...

  6. zxxc

    ładny

Reklama