Reklama

Siły zbrojne

10 tys. naboi oświetlających dla wojska

Fot. Archiwum 14. das
Fot. Archiwum 14. das

Inspektorat Uzbrojenia zadecydował, że dostawcą rakietowych nabojów oświetlających o zasięgu do 1000 m będzie warszawska spółka IMS-Griffin. Jest to wynik przetargu, który ogłoszono 26 stycznia br.

Przedmiotem zamówienia jest dostawa w 2016 roku 10 000 sztuk rakietowych nabojów oświetlających o zasięgu do 1000 m. O wyborze dostawcy miała zadecydować cena (z wagą 85) oraz gwarancja (z wagą 15), ale zgłosił się jeden oferent, który został zresztą wybrany: spółka IMS-GRIFFIN z Warszawy. Wartość zamówienia oszacowano wstępnie na 3,597 miliona złotych (z VAT), a naboje ostatecznie zakupiono za 3,573 miliona złotych (z VAT).

Szczegółowy opis przedmiotu zamówienia zawierający Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia został przekazany tylko Wykonawcy zaproszonemu do składania ofert. Znane są jednak wstępne założenia taktyczno-techniczne na „Nabój rakietowy oświetlający o zasięgu 1000 m”, które zatwierdzono w październiku 2010 r. To na ich podstawie spółka Cenrex z Warszawy dostarczyła w 2011 roku dla polskiego wojska 6000 rakiet oświetlających Mithras-1000 niemieckiego koncernu Rheinmetall (o zasięgu 1000 m).

Jeżeli wymagania z 2010 r. nie zostały zmienione to znaczy, że Inspektorat Uzbrojenia zakupił w 2016 r. naboje oświetlające jednokrotnego użytku, które w każdych warunkach atmosferycznych i niezależnie od pory dnia lub roku można wykorzystać do:

  • oświetlania przedpola w celu rozpoznania trenu oraz ewentualnych pozycji zajmowanych przez przeciwnika;
  • umożliwienia prowadzenia ognia z broni ręcznej i maszynowej oraz środków przeciwpancernych w warunkach ograniczonej widoczności;
  • oznaczenia rubieży osiągniętej przez własne pododdziały.

„Nabój rakietowy oświetlający” to tak naprawdę zestaw składający się z wyrzutni cylindrycznej, „gwiazdy świecącej” (w kolorze białym lub żółtym) ze spadochronem, silnika rakietowego na paliwo stałe oraz zapłonnika (typu tarciowego, indukcyjnego lub pizoelektrycznego). Zestaw te musi być tak zbudowany, by można go było przygotować do użycia w czasie nie większym niż pół minuty oraz by można go było odpalać w ruchu i w miejscu – w tym z pomieszczeń.

Donośność maksymalna naboju powinna wynosić 1000 m, natomiast średnia wysokość wzlotu gwiazdy przy kącie odpalenia 45° powinna się zawierać w granicach 250-350 m. Opóźniacz powinien działać tak długo, by pobudzenie gwiazdy świecącej nastąpiło na maksymalnej donośności i wysokości wzlotu. Zgodnie z wymaganiami średnica oświetlanego terenu o maksymalnej jasności świecenia ma być nie mniejsza niż 500 m (przy intensywności świecenia nie mniejszej niż 120 000 cd). Czas palenia się gwiazdy świecącej nie powinien być mniejszy niż 25 s przy prędkości opadania nie większej niż 5 m/s.

Średnica zewnętrzna wyrzutni ma być nie większa niż 50 mm (z kalibrem naboju nie większym niż 45 mm), długość nie większa niż 370 mm a waga nie większa niż 0,8 kg. W przypadku zakupionych wcześniej niemieckich rakiet Mithras-1000 tuba wyrzutni miała długość 350 mm, a waga w zależności od wersji wahała się od 0,5 do 0,8 kg (przy czasie palenia od 20 do 40 s).

W wymaganiach zaznaczono, że naboje mają być w kolorze ciemnozielonym (dopuszczając kolor szary lub czarny), z matowymi, zewnętrznymi powłokami antykorozyjnymi oraz z wyraźnym zaznaczeniem na wyrzutni: strzałki z napisem w języku polskim „KIERUNEK STRZELANIA” oraz sposobu trzymania naboju.

Reklama

Komentarze (5)

  1. Skoczek

    Race zamiast nokto i termowizorów.

  2. ddt

    Parametry przetargu wskazują tylko na 1 oferenta. Szkoda,

  3. Lord Godar

    Szkoda , że na tym zarobi pewnie tylko zagraniczny producent i pośrednik ... Czy my już nie potrafimy wyprodukować podstawowego , prostego wyposażenia dla wojska ?

  4. alex

    Kluczowy przetarg z punktu widzenia polskiej obronności w końcu doczekał się finału. Brawo!!!

  5. x

    Nareszcie zakupy !!!

    1. Podbipięta

      Stare dobre NRD owskie race.

Reklama