Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Wojsko zamawia części do T-72 i Twardych

Fot. MON
Fot. MON

1 Regionalna Baza Logistyczna z Wałcza ogłosiła udzielenie zamówienia związanego z dostawą technicznych środków materiałowych do podwozi czołgów PT-91 oraz części współzamiennych z czołgami T-72 a skierowanych do bazy skła­do­wej w Pile.

Przedmiotem zamówienia jest dostawa środków materiałowych realizowanych w ramach wcześniej zawartych umów ramowych a zawartych w wyniku rozstrzygnięcia w postępowaniu z 2015 roku. Całkowita wartość zamówienia wynosi prawie 4 mln zł (bez VAT).

Wykonawcą powyższego zamówienia będą Zakłady Mechaniczne Bumar-Łąbędy S.A. z Gliwic wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej (dostawa środków materiałowych do podwozia czołgu PT – 91 za prawie 2.3 mln zł) oraz firma Julita Groblewska TANK-MOT Przedsiębiorstwo Handlowo – Produkcyjne IMPORT – EXPORT (dostawa części współzmiennych z czołgiem T – 72 za ponad 1.7 mln zł). W tym drugim przypadku udało się obniżyć cenę z planowanych ponad 2.2 mln zł.

Pozyskiwane środki materiałowe przeznaczone są do odtworzenia sprawności technicznej czołgów oraz uzupełnienia zapasów wojennych a to jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa i obronności państwa oraz naszych zobowiązań sojuszniczych.

Z drugiej strony widać, że po pewnym okresie całkowitego braku remontów czołgów T-72 oraz PT-91 MON zdecydował się jednak na proces odtworzenia ich pełnej sprawności technicznej. Jednak zaniedbania z poprzednich lat będą teraz niewątpliwie kosztować a przy okazji to szkoda, że nie zdecydowano się na przeprowadzenie chociażby częściowej modernizacji tego sprzętu, bo wiele wskazuje na to, że następców tych maszyn długo nie będzie. 

Reklama

Komentarze (8)

  1. he he he

    tyle na temat naszych dywagacji Leopardy, Abramsy, K2, Altaye czy moze cos jeszcze innego

  2. import export

    Jak założyć w Polsce firmę typu serwis czołgów?

    1. cynik

      po co? zbierzcie sie w kupe zalozcie zwiazki zawodowe, politycy sami sie u was zjawia. nie musicie nic produkować beda wam placili za poparcie w wyborach.

  3. pragmatyk

    Po remontach T-72 będą w stanie jeżdzić na majówki oraganizowane przez wojsko celem pokrzepienia serc.

  4. TKM

    Biorąc pod uwagę realia uzbrojenia sąsiadów, którzy mogą być jedynymi realnymi przeciwnikami zewnętrznymi w razie jakiejś zawieruchy politycznej, czyli Leo 2 A6, Leo 2 A7 w Niemczech i T 72 B3, T 90, T 14 w Rosji to dalsze utrzymywanie T 72 M1 i PT 91 jest BEZSENSOWNE. Te przestarzałe, słabo opancerzone maszyny w starciu z czołgami tych Państw i stosowaną w tych armiach bronią p-panc są bezużyteczną kupą złomu.

  5. Zbulwersowany podatnik

    Brakuje woli politycznej aby zrestrukturyzować zakłady w Łabędach. Pogonić związki zawodowe, zainwestować w sprzęt i nowe hale, wysłać ludzi na szkolenia i kupić licencję na czołg (przykładowo Altay czy Ariete). Oczywiście popieram wejście we współpracę technologiczną z Rheinmetallem oraz Ukraińcami. Za 15 lat moglibyśmy opracować alternatywę dla Leoparda3, nawet gdyby był słabszą jednostką bojową to zawsze NASZĄ i zawsze stanowiłby alternatywę w Europie. Bądźmy szczerzy między sobą, bez tego ani rusz.

    1. b

      Ariete byl kiedys brany pod uwage i dobrze ze ten pomysl upadl a T72 bedzie pelnil bardziej role WWB niz czolgu.

  6. Marek1

    Cały ten komunikat jest b. smutny(tzn. jego znaczenie). MON sankcjonuje i utrwala na kolejne lata polską beznadzieję dot. 2/3 MBT będących na stanie WP. Remontuje się stare pojazdy nadające się wyłącznie do muzeum(T72M1) i niewiele lepsze Twarde. Nie podejmuje się już nawet żadnych prób modernizacji Twardych. Szczęście w nieszczęściu, że NIE ma wojny, więc nie ma potrzeby wysyłać żołnierzy na pewną śmierć w archaicznych 72/M1 i BWO-1 ...

    1. sojer

      Akurat w walkach w Syrii aktywnie biorą udział wszystkie dostępne czołgi, w tym nie tylko T-72, ale T-62 i T-55. Wszystkie skazane na śmierć w starciu z Kornetami ISIS i TOW .

    2. Podbipięta

      Twarde otrzymują nowe termowizory.Ze dwa lata temu pierwsze termo dostało te ok 30 szt. co miały tylko nokto.Wymieniane są też izraelskie Elopy. Nie znam dokładnych danych ale blisko setki wozów to chyba już ,zmodernizowano".

  7. cooky

    jak widać utrzymanie na chodzie kosztuje więc niech kupią uzywane Abramsy w pakiecie z innym kontraktem i ta kasa pójdzie na sprzęt dużo lepszy niz ten złom, a nawet jesli będzie większa to i tak się opłaca

  8. Lord Godar

    Za 5 lat przeczytamy podobny artykuł , bo nic w temacie czołgów się nie zmieni. Nowych dalej nie będzie , stare będą jeszcze starsze , bardziej wyeksploatowane i nie poddane modernizacji zupełnie nie będą spełniać wymogów pola walki. Przyzwolenie dla Bumaru na zniszczenie potencjału wypracowanego przez wiele lat i utratę praktycznie bezpowrotną produkcji pojazdów ciężkich w tym czołgów to po prostu totalna porażka . Porażka decydentów i samego Bumaru , bo teraz aby remontować czołgi trzeba części z zagranicy sprowadzać , bo nic nie ma w kraju , a nie zanosi się aby czołgi T-72/PT-91 zostały szybko wymienione na inne. Teraz dopiero zobaczą ile kosztuje utrzymanie czołgu kiedy będziemy uzależnieni od innych dostawców . Zarobią tylko pośrednicy i ci co się będą pozbywać starych zapasów... A my utknęliśmy na kilka ładnych lat ze złomem , który nas zacznie kosztować jak pozłacany sprzęt. Gdyby MON myślał inaczej i swego czasu przy pomocy Bumaru i reszty krajowego przemysłu racjonalnie podszedł do kwestii modernizacji tych czołgów i nie niszczył przemysłu , to teraz trochę inaczej by to wyglądało . I mieli byśmy trochę czołgów , które jako tako by jeszcze zdawały od bidy egzamin na polu walki i mielibyśmy wciąż wypracowane i rozwinięte możliwości badawczo - rozwojowe i produkcyjne w tej dziedzinie . A tak to został w praktyce z mapy Europy wymazany jeden z największych swego czasu producent ciężkich pojazdów bojowych . A nasza armia została konsumentem dla innych ... Katastrofa ...

    1. QDark

      "Przyzwolenie dla Bumaru na zniszczenie potencjału wypracowanego przez wiele lat i utratę praktycznie bezpowrotną produkcji pojazdów ciężkich w tym czołgów to po prostu totalna porażka" to oczywiście prawda, mało tego, jak każda firma państwowa zamiast choć próbować przystosować się do nowej sytuacji, firma ta poszła w "zakład przetrwania do emerytury"(mam w swojej bliskiej okolicy co najmniej jeden podobny). Ci co mogli coś wnieść nowego, albo odeszli sami, albo zwolniono a pozostawiono "kadrę związkowców" wraz z różnymi "elementami" byle przetrwania. Jak taki zakład się ma rozwijać ? sprzedać też nie można, w zasadzie nic nie można..

    2. kim1

      Dokładanie, nic dodać. Odpowiedzialnych personalnie brak.

    3. fx

      BUMAR został zniszczony jak stocznie. To nie wina BUMARU tylko decydentów z Warszawy. Teraz jest szansa aby BUMAR przy pomocy Niemców nauczył się czołgów i to z rodziny Leo ale do tego trzeba sypnąć grosza na szkolenie załogi i nową infrastrukturę jak to miało miejscu w Radomiu. Bumar razem z Poznaniem(silniki) powinny być głównymi graczami w segmencie czołgów w PL.

Reklama