Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Nowy BWP z Singapuru. Podpisano kontrakt

Fot. Next Generation AFV / mindef.gov.sg
Fot. Next Generation AFV / mindef.gov.sg

Singapurskie Ministerstwo Obrony przyznało firmie Singapore Technologies Engineering Ltd (ST Engineering) umowę na produkcję i dostawę wozów - Armored Fighting Next Generation (AFV). Jest to 29-tonowy pojazd (DMC 32 500 kg), który w pierwszej kolejności ma zastąpić wszystkie dotychczas używane wersie M113A2, w tym w wariancie ULTRA. Dostawy mają rozpocząć się od 2019 roku. Nie ujawniono ani wartości, ani liczby zamówionych wozów.  

Sam pojazd poddany został bardzo rygorystycznym procesom testów i oceny spełniania wymagań armii. W projekcie główny nacisk położono na zapewnienie wysokiej mobilności, siły ognia, osłonności i świadomości sytuacyjnej dla załogi i desantu. Ma on współpracować na polu walki z bwp Bionix.

Wóz ma ok. 6900 mm długości, 3280 mm szerokości i 3200 mm wysokości wraz z wieżą (samego kadłuba 1900 mm). Oprócz trzyosobowej załogi, wymiary wewnętrzne pozwalają na transportowanie ośmiu w pełni wyposażonych żołnierzy desantu. 

Silnik wysokoprężny MTU 8V-199 TE20 o mocy 711 KM zapewnia stosunek mocy do masy na poziomie 24,5 KM/t, co pozwala na rozwinięcie maksymalnej prędkości ponad 70 km/h i uzyskanie zasięgu operacyjnego w granicach 500 km. Sprzęgnięto go z automatyczną skrzynią HMS3000 Kinetics Drive Solution. Jest on w stanie pokonywać przeszkody pionowe o wysokości 800 mm, rowy o szerokości 2100 mm oraz poruszać się po 60-proc. pochyleniu. Zawieszenie pojazdu jest hydropneumatyczne, co z jednej strony daje wysoką mobilność taktyczną, a z drugiej sprawia , że jest to stabilna platforma pod różne zabudowy.

Wóz posiada stosunkowo korzystnie ukształtowany pancerz stalowy, prawdopodobnie dający wysoki poziom odporności z grubymi panelami bocznymi zapewniającymi osłonę prawie 90 proc. powierzchni bocznej kadłuba. Istnieje możliwość dopancerzenia go za pomocą paneli kompozytowych oraz z zastosowaniem ASOP. Sam system opancerzenia ma modułową budowę umożliwiającą zmianę konfiguracji lub zastosowanie nowych elementów w przyszłości.

Kierowca zajmuje miejsce z przodu po lewej stronie przedziału napędowego, a pozostała załoga za nim (dowódca po prawej a działonowy po lewej stronie). Mają oni do dyspozycji własne włazy wyposażone w system peryskopów. Z kolei żołnierze desantu mają fotele redukujące skutki oddziaływania fali uderzeniowej powstałej w wyniku eksplozji miny czy innego ładunku pod pojazdem. Siedzą oni twarzami do siebie, po czterech z każdej strony kadłuba.

Wstępnie pojazd został uzbrojony w zdalnie sterowany system wieżowy Adder M30 produkcji ST Kinetics z 30 mm armatą automatyczną MK44 firmy ATK, 7,62 mm sprzężonym km i 76 mm ośmiorurową wyrzutnia granatów dymnych SDS-92. W pełni stabilizowane uzbrojenie główne zapewnia 360o pokrycie ogniem w azymucie i od -10o do +45o w elewacji, 60o/s obrót. Zastosowano zaawansowany system kontroli ognia, w skład którego wchodzi m.in. dalmierz laserowy oraz dzienno-nocne przyrządy celowniczo-obserwacyjne. Jednak pierwsze zamówione wozy trafią do jednostek w wersji transportera uzbrojonego w ZSMU z 7.62 mm km lub 12,7 mm wkm.

Jednym z głównych założeń konstrukcyjnych było zapewnienie wysokiej świadomości sytuacyjnej dla załogi i desantu, co miedzy innymi zapewnia wysoko wydajna architektura sieci elektronicznej i energetycznej wozu. Każdy żołnierz niezależnie czy przebywa w pojeździe czy na zewnątrz może przekazać lub uzyskać informacje zarówno głosowe, jak i obrazowe. Nowy wóz wyposażony będzie w SAF Army Battlefield Internet (ABI), co zapewni mu wysoki stopień współdziałania i przekazywania danych z innymi platformami bojowymi. ABI jest kluczowym elementem sieci Wide Area Communications (WAC) zapewniające obrazowe i głosowe przekazywanie danych na poziomie poszczególnych żołnierzy, jednostek sprzętowych, pododdziałów, oddziałów i dowództw wyższego szczebla oraz zapewniający przesyłanie danych na dużych odległościach w satelitarnym paśmie Ku, co zapewnia również wsparcie podczas prowadzenia treningów i ćwiczeń wojsk. Dodatkowo zamontowany system kamer obrazuje sytuację zewnętrzną w obszarze 360o wokół wozu.

Na bazie transportera mają powstać m.in. most szturmowy, wóz przeciwpancerny z uzbrojeniem w postaci ppk, wóz rozpoznania oraz wozy wsparcia z artyleryjskiego 120 mm armatą gładko lufową i 120 mm moździerzem.

 

Reklama

Komentarze (6)

  1. Raptorek

    Niski kadłub gwarantuje małą wykrywalność na polu walki, w dodatku wynikające z tego małe powierzchnie czołowe i boczne mogą zostać dopancerzone grubszymi niż to zazwyczaj się robi, pancerzami. Odpowiednie malowanie, ekrany wyświetlające obraz zprzeciwległej strony, elektryczny silnik i generator prądu w postaci małego silnika spalinowego otoczonego chłodnicami i ekranami, czyniłby z tego prawdziwy pojazd stealth.

  2. b

    Dla nas wystarczy CV90 lub klon Mardera.

  3. Laca

    Jak wygląda wytrzymałość takiego BWP w przypadku ostrzału choćby serią z PK? Wiadomo, że opancerzenie wystarczy ale co z całą optoelektroniką wokół? Czy przypadkiem nie oślepi się takiego wozu kilkoma seriami?

    1. Tak

      Masz racje ale ten BWP ma jeszcze min 10 kamer oraz wizjer kierowcy oraz dowódcy myśle ze lepiej stracić głowice opt. Niż dostać kulkę w głowę

    2. morgul

      myślę że i PK i WKM nic tu nie wskórają ktoś kto inwestuje w taki zaawansowany sprzęt wziął pod uwagę dużo większe zagrożenia przykład tego Singapurskiego BWP pokazuje tylko jak głęboko jesteśmy w czarnej dupie ale najgorsze jest to że świetnie się tam czujemy i nawet nie mamy zamiaru się wygrzebywać nasz Rosomak nawet nie jest zintegrowany z PPK o innych kosmicznych patentach nawet nie ma co pisać

  4. Juno

    Podstawowe pytanie brzmi czy były "redefinicje" ?

  5. Arek

    Polska musi natychmiast kupić 900 bwp T-15, 666 czołgów T-14 Armata oraz 13 i 3/4 okrętu podwodnego projektu 955.

    1. 2zdk

      Ech Arku jak zawsze twój komentarz mnie nie zawiódł...Do tego jeszcze 211 SU 25 od Gruzji

  6. olo

    A u nas dalej papierowe BWP1.

Reklama