Reklama

Technologie

Myśliwce F-35 oficjalnie weszły do służby w siłach powietrznych Włoch

Fot. Włoskie ministerstwo obrony
Fot. Włoskie ministerstwo obrony

Wielozadaniowe samoloty bojowe piątej generacji Lockheed Martin F-35 oficjalnie zasiliły włoską Aeronautica Militare. Przydzielono je do 32. eskadry. Maszyny rozpoczęły operowanie z bazy Amendola.

Oficjalne włączenie myśliwców F-35 do włoskiej 32. eskadry szturmowej (32. Stormo) nastąpiło 1 marca 2018 r. Maszyny stały się tym samym ważnym składnikiem Służby Nadzoru Przestrzeni Powietrznej, wchodzącej w skład Krajowego Systemu Obrony Powietrznej.

Udaną implementację amerykańskich maszyn we wsłoskich siłach powietrznych umożliwiły wcześniejsze intensywne i kompleksowe szkolenia tak załóg samolotów, jak i presonelu naziemnego. Wdrożenie do służby myśliwów F-35 ma znaczenie dla zapewnienia obrony włoskiej przestrzeni powietrznej przed możliwymi zagrożeniami dla kraju i jego obywateli.

Wielozadaniowe samoloty F-35 to maszyny piątej generacji, przeznaczone do wykonywania wielu rodzajów operacji lotniczych. Wyróżnia je przystosowanie do odbierania i redystrybuowania dużych ilości danych, co w przypadku konfliktu zbojnego przyczynia sie do utrzymania przewagi informacyjnej nad przeciwnikiem.

Reklama

Komentarze (12)

  1. rococco

    Dlaczego sprzedają ? F35 to zubożona wersja beta F22, zaręczam Wam że po zebraniu odpowiedniej liczby danych Amerykanie wrócą do modyfikowania \"dwudziestki dwójki\" zachowując przewagę technologiczną przy konstruowaniu myśliwca szóstej generacji.

    1. fanklub Daviena

      Zaręczam, że nie wrócą do modyfikowania! \"Zintegrowana\" elektronika w F-22 (strasznie się tym USA chwaliły. A teraz okazało się, że zintegrowana elektronika to był kretyński pomysł uniemożliwiający modernizację!) na poziomie lat 80. ubiegłego wieku \"zapewnia\", że ta maszyna nie może mieć elektroniki sensownie modyfikowanej modułami, stopniowo, tylko wyłącznie w opcji \"wszystko albo nic\", a same testy kompatybilności elektromagnetycznej trwają min. 3 lata i tu elektronikę musiano by zaprojektować od nowa. Następna maszyna musi być, tak jak Gripen-NG konstruowana przy założeniu, że będzie można ją modyfikować niezależnie modułami. Wyjaśniliśmy sobie, że elektronika w F-22 to szajs i zmodyfikować poważnie się jej nie da. Co z płatowcem? Podobnie! Silniki w F-22 to maksymalnie wysilone silniki na poziomie technologii 4 generacji: nie da się w nich podnieść temperatury spalania (materiały nie pozwalają), płatowiec - w przeciwieństwie do Su-57, nie był budowany z myślą o zastosowaniu silników o większym przepływie (na końcu okazało się, że Su-57 też! Mimo przewymiarowania wlotów na etapie projektu, pod nowy silnik musiano je przewymiarować jeszcze bardziej w ostatnich prototypach! Ale przy Su-57 jest to na etapie prototypu przedprodukcyjnego a F-22 mamy gotowe a linię produkcyjną zniszczoną - LM bał się, że ktoś zamiast bubla F-35 może zażądać reaktywacji produkcji F-22, więc narzędzia do produkcji F-22 zniszczył!!!!) i silnika o większej wydajności wsadzić się tu nie da (trwalszy, trochę bardziej ekonomiczny tak, ale mocniejszy NIE!). Do tego powłoka stealth w F-22 jest stara: toksyczna, mało trwała i kosztowna w serwisowaniu, dużo gorsza od obecnie produkowanych (nie żeby w F-35 było fajnie: niektóre pasty do uszczelniania tej powłoki,np. po serwisowym demontażu jakiś paneli obsługowych, MUSZĄ SCHNĄĆ 50 GODZIN! - \"wspaniale\" to wpływa na gotowość operacyjną F-35!). I teraz: jak elektronika i płatowiec i w zasadzie silnik (bo dla samej trwałości raczej nie ma sensu wprowadzać nowego) nie nadają się do modernizacji, to jaki jest sens modernizować taką maszynę? ŻADNEGO! Dlatego F-22 dostanie co najwyżej nowe datalinki, w najlepszym razie IRST (ma w kadłubie przewidziane miejsce, z braku kasy nie wprowadzono), boczne anteny radaru (też przewidziano na etapie projektu, z braku kasy nie wprowadzono), HMCS (też przewidywany, też z braku kasy niewprowadzony) i poprawione oprogramowanie by mógł poprawnie (obecnie w limitowanym zakresie, bez wykorzystania nowych możliwości) używać nowych AIM-120 i AIM-9. I na tym się w najlepszym razie modernizacja F-22 skończy i to tylko nowszych serii (pierwsze już teraz uznano za nieperspektywiczne i skierowano do szkolenia). Przy takich trudnościach jakie sprawiłaby głębsza modernizacja F-22 to już taniej, na bazie tego projektu, byłoby opracować nową, nawet zbliżoną maszynę, która: miałaby nowe powłoki RAM, płatowiec zaprojektowany pod większe silniki, powiększone komory uzbrojenia by mogły pomieścić więcej rakiet BVR i o większych wymiarach niż AIM-120 i AIM-9 (bo już nie ma szans zwiększyć ich zasięgu bez powiększania wymiarów - USA zgrały już wszystkie karty w tych projektach), powiększone zbiorniki paliwa by zasięgiem dorównać Su-35 i Su-57, miejsce pod systemy WRE (okazało się, że sam stealth to za mało, potrzebne są systemy WRE a tego ani F-22 ani F-35 nie ma, za wyjątkiem używania do tego radarów. Ale radary to tylko pasmo X i tylko przednia półsfera, a to nie wystarczy!) a nade wszystko modułowa elektronika, wzorem Gripena-NG umożliwiająca ciągłą i łatwą bieżącą modernizację, opartą w jak najwiekszym stopniu o elementy dostępne komercyjnie (obecnie to elektronika militarna jest o wiele lat zacofana względem cywilnej a nie odwrotnie, jak było w latach 80. i wcześniejszych ubiegłego wieku). F-22 to po prostu stara technologia z dobrze zaprojektowanym płatowcem, ale i ten płatowiec na założeniach z lat 80. ubiegłego wieku nie przystaje do obecnych czasów (za mało miejsca na uzbrojenie, na paliwo, na większe silniki, na systemy WRE). Będzie modernizowany co najwyżej do... pierwotnych projektowych założeń (bo już od 2006 miał mieć IRST, boczne anteny, HMCS itp. - brakło kasy!).

    2. BUBA

      Prawdopodobnie na F-22 oprą samolot 6 generacji...bo przecież nie na produkcie eksportowym.

    3. bender

      szósta generacja będzie bezzałogowa i właściwie technicznie mogliby ją już robić, ale ze względów etycznych program dronów uderzeniowych stealth ewoluował w stronę latających tankowców stealth

  2. Maks

    Przypominam, że polskie Jastrzębie nadal nie osiągnęły zdolności bojowej. Ciekawe jak Polacy to robią?

    1. bender

      Oczywista bzdura, ale intryguje mnie co tak naprawdę chciałeś napisać... Że MON powinien coś oficjalnie ogłosić? Że skoro dobra zmiana odzyskała niepodległość dla Polski dwadzieścia sześć lat po wolnych wyborach to Minister Błaszczak może wdrożyć F-16 na uzbrojenie dziesięć lat po zakończeniu ich dostaw?

  3. obalaczfantazji

    A taki raporcik znalazłem ku pokrzepieniu serc pewnej grupy forumowej: \"Największym rozczarowaniem, jeżeli chodzi o stopień gotowości technicznej do wykonania zadań, okazały się myśliwce piątej generacji. Sprawność F-22A regularnie spada i w 2017 roku osiągnęła najgorszy w zestawieniu wynik – zaledwie 49%, w porównaniu z 72% w roku 2014. Wcale nie lepiej wygląda F-35A, którego wskaźnik, w związku z modyfikacjami, przez trzy lata spadł z blisko 68% do 54%.\" Dziękuję Nowy samolot sprawny w 54 % - co więcej pisać i po co - i choć Jaca napisze że F35 będzie miał nawet ledy i fontannę w kolejnej wersji to widać jak jest - ale wszyscy wyrzucili kasę i muszą robić dobrą minę

    1. To tyle...

      Na gotowość techniczną F-22 i F-35 ma wpływ przeprowadzana modernizacja Raptorów która potrwa do 2023r i modyfikacje F-35 o czym zresztą pisze w notatce.

    2. DSA

      to nie tłumaczy faktu, że tak duża liczba samolotów pozostaje uziemiona. Modernizacja rozłożona jest na wiele lat, a to oznacza że większość F-22 powinna latać. Podobnie jest w przypadku F-35 gdzie modernizacja do poziomu Block 3F jest rozłożona do 2020. W samolotach z LRIP 9 i 10, które nie są modernizowane bo są w std Block 3F, w gotowości bojowej pozostaje odpowiednio 70 i 75% samolotów.

  4. Jod23

    To ile tych samolotów mają Włosi

    1. gregorx

      Aktualnie 9 maszyn w wersji A i jedną w wersji B

  5. Grzegorz

    nawet nie napisali ile tych samolotów dostali.

    1. Myśliciel

      Tak strzelam- ze 3 szt., no może 4. Jest spore zapotrzebowanie .

    2. Wania

      Jest spore. Włosi mają wyprodukować w swoich zakładach 90 sztuk dla siebie i 29 dla Holandii. I jeszcze ponad 800 skrzydeł do nich. Produkcja trwa od 2013 roku. W 2016 odebrali dwa pierwsze egzemplarze.

  6. Daro

    Europa kupuje amerykański złom zamiast inwestować w rodzime lotnictwo

    1. Wania

      Samoloty zostały wyprodukowane we Włoszech...

  7. EUropa

    Wyrazy wspolczucia dla Aeronautica Militare i ogolnie Sil Zbrojnych Wloch, poniewaz teraz cala kasa pojdzie na tego nielota i \"mistrza teorii\"!

    1. Davien

      jak widac Włosi pokazali właśnie że jakoś wola tego \"nielota\" od cudownych EF-2000 czy Gripenów:) Żreszta co się dziwic w Europie nie ma nawet w planach maszyny o podobnych mozliwościach:))

    2. Jaca

      Może jakieś merytoryczne argumenty na poparcie swoich tez panie EUropa? Na zakup przez Niemcy tego \"nielota\" bardzo naciskają wysocy rangą niemieccy wojskowi. Jak ujawnił kilka dni temu Defense News, Luftwaffe potrzebuje zamiennika Tornado, który będzie nie tylko wyposażony w broń jądrową (bomby B61), ale także będzie w stanie dolecieć z taką bronią do celu w obliczu zaawansowanej, wysoce zabójczej obrony powietrznej w pierwszym dniu wojny. Niemiecki rząd preferuje w ramach popierania rodzimego przemysłu samolot Eurofighter Typhoon. Jednak niemieccy dowódcy przekonują, że Typhoon nie spełnia żadnego z tych kryteriów (nie przenosi bomb B61 i nie jest w stanie przełamać rosyjskiego OPL) . Projektowanie, testowanie i certyfikowanie nowego wariantu Eurofightera zajęłoby lata, a dodatkowe koszty to kolejne setki milionów dolarów do i tak już wysokich kosztów tego samolotu. Poza tym zdolność Eurofightera podobnie jak wszystkich myśliwców czwartej generacji, do penetrowania zintegrowanej obrony powietrznej Rosji, jest już wątpliwa. Ponieważ misja odstraszania nuklearnego musi być wiarygodna i niezawodna od początku działań wojennych, wykorzystanie samolotów czwartej generacji w tej roli staje się coraz bardziej nieopłacalne. Piąte generacje samolotów, obecnie zbudowane w Ameryce F-22 i F-35, mają zdolności, które czynią je szczególnie przydatnymi do misji wymagających przeciwdziałania zaawansowanym systemom obrony powietrznej. Ponadto, w ostatnich ćwiczeniach Red Flag, F-35 Joint Strike Fighter osiągnął 15-do-1 współczynnik zwycięstw powietrze-powietrze przeciwko różnym samolotom czwartej generacji. To są główne powody, dla których trzy amerykańskie służby wojskowe oraz Wielka Brytania, Włochy, Norwegia, Kanada, Holandia i Turcja, wszyscy członkowie NATO już podjęli się pozyskania F-35. Belgia bada obecnie kilka opcji, aby zastąpić F-16, w tym F-35. Nawet wysocy rangą niemieccy oficjele obrony uważają, że Joint Strike Fighter jest najlepszą opcją w najbliższym czasie. Szef sztabu Luftwaffe zasugerował, że F-35A jest jedynym samolotem, który może spełnić wszystkie wymagania swojej służby związane z wymianą Tornado. Niemców interesuje jak wiele innych rozwiniętych krajów samolot kolejnej 5 generacji F-35 . Samolot czwartej generacji to w krajach o rozwiniętej gospodarce i dysponujących nowoczesnymi technologiami w tym lotniczymi (Włochy, Niemcy, Wielka Brytania) i myślących w perspektywie wielu lat na przyszłość to zamknięty już rozdział.  Pragnący zachować anonimowość urzędnik resortu obrony naszych zachodnich sąsiadów stwierdził, że F-35 już spełnia większość wymagań stawianych przez wojsko. \"Następca Tornado musi być samolotem 5. generacji, który będzie wykrywany [przez przeciwnika] tak późno, jak to możliwe, a najlepiej wcale. Musi też być zdolny do identyfikacji celów z dużej odległości i namierzenia ich tak szybko, jak to możliwe – stwierdził cytowany Jane\'s przez niemiecki urzędnik. Niemieckie ministerstwo obrony brało pod uwagę wiele samolotów, w tym F-35 – jest on dostępny na rynku, został zamówiony przez wiele krajów i jest obecnie wprowadzany do służby, a także ma większość wymaganych [przez Luftwaffe] zdolności – dodał przedstawiciel niemieckiego ministerstwa obrony\". Ponadto, jak zauważył, zdobycie myśliwca stealth piątej generacji zdolnego do atakowania celów z daleka wzmocniłoby interoperacyjność europejskich sił powietrznych. Ze względów politycznych i przemysłowych niemiecki rząd woli zastąpić swój samolot Tornado europejską konstrukcją. Jednak jest już za późno na opracowanie nowego samolotu i dotrzymanie terminu 2025 rok. Tak twierdzą niemieccy wojskowi. Wysoka ocena F-35 dotyczy nie tylko Niemców, ale wszystkich krajów zainteresowanych nowym samolotem. Pańska opinia panie EUropa jest tylko i wyłącznie pańską wizją tego samolotu nie mającą potwierdzenia nigdzie wśród woskowych i ekspertów, może z wyjątkiem niektórej szukającej sensacji prasy codziennej. To tyle na temat tego \"nielota\" który wkrótce stanie się podstawowym myśliwcem NATO.

    3. gregorx

      Szef włoskiego lotnictwa zdecydowanie sprzeciwił się żądaniom części włoskich parlamentarzystów by zredukować liczbę F-35 i zakupić kolejną partię EF. Się facet nie zna. EUropa wie lepiej.

  8. worken

    Tak się zastanawiałem jak to możliwe ,że USA tak chętnie sprzedaje wszystkim kto tylko zapragnie swoje najnowsze cacko w formie F-35, kiedy np kategorycznie nie chcą sprzedawać nikomu z wyjątkiem Izraela przetworników elektrooptycznych gen 3 ( na które zresztą już dawno stracili monopol). Odpowiedz jest prosta F-35 budowało prawie całe NATO ( nie jest to dzieło tylko rąk amerykańskich) i dlatego samolot powstał tak szybko i jest tak chętnie sprzedawany.... F-35 powstał w kooperacji ok 15 państw z NATO. A Rosja jest tylko jedna i tylko na siebie może liczyć, dlatego takie problemy z T-50...

    1. Mirek

      Prócz Usa w program zainwestowało 6 państw,Wielka Brytania 2 mld USD,Włochy 1mld USD,Holandia 800 mln USD,Turcja 175 mln USD,Australia 144mln,Norwegia 122 mln,Dania 110 mln,Kanada 100mln,fakt że stanowi to ok 90% kosztów programu ale dokładnie inni też się dokładali do programu f35

  9. Nieździwiony

    U nas by się przydały. Zastąpiły by su 22, a tak resusy się kończą i nie ma czym zastąpić

  10. Nieździwiony

    A My gdzie jesyeśmy ? Za mało i bez modernizacji to nasze Jastrzębie niedługo padną. Co z tego, że będą miały czym postrzelać. Pozdro

  11. Ellis

    JPD - kto to pisał? 32 Stormo to 32 pułk lotniczy a nie 32 eskadra szturmowa. Eskadra to squadriglia.

  12. dim

    Turacja twierdzi, że oczekuje 100 sztuk F-35. Jeśli faktycznie zostaną im dostarczone... / byłby to ruch paranoidalny, rozbijający i tak już fikcję sojuszu na południowej, wschodniej flance. Jednocześnie. Ale żeby tylko tyle? Otóż oczywiście, że będzie wtedy znacznie gorzej. Ponieważ Turcja podpisała już umowę z firmą R-R o budowę w Turcji także silnika do samolotu wielozadaniowego typu stealth. I to nie będzie pierwszy raz gdy Rolls-Royce przekazuje Rosjanom (chyba wszyscy tu to rozumiemy, że Rosjanom także) kluczową dla ich przemysłu wojennego technologię, aby tylko za odpowiednie pieniądze. Wystarczy wspomnieć silniki dla Migów-15 i co z tego wynikło dla historii rosyjskiego lotnictwa. Rolls-Royce prawnie będzie oczywiście \"czysty\" - przekazał technologię tylko Turcji, członkowi NATO. Nie pojmuję, jak NATO w ogóle może na to pozwolić ? \"Karmią krokodyla, w nadziei, że ich pożre ostatnich\" - jak powiedziałby Churchill.

Reklama