Reklama

Siły zbrojne

Szef BBN: Jesteśmy "w pełni otwarci na sprzedaż Ukrainie uzbrojenia"

Fot. BBN.
Fot. BBN.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Stanisław Koziej poinformował w wypowiedzi dla Polskiego Radia, że polskie władze są otwarte na sprzedaż broni Ukrainie. Zaznaczył, że trwają rozmowy między resortami obrony obydwu państw, dotyczące warunków realizacji transakcji.

W wypowiedzi dla audycji „Z kraju i ze świata” Polskiego Radia Stanisław Koziej stwierdził, że władze RP są w pełni otwarte na sprzedaż broni na Ukrainę, „na korzystnych warunkach”. Poinformował, że obecnie prowadzone są rozmowy pomiędzy ministerstwami obrony Polski i Ukrainy, dotyczące sprzedaży wyposażenia wytwarzanego przez polskie przedsiębiorstwa.

Jesteśmy tutaj w pełni otwarci na sprzedaż Ukrainie uzbrojenia wszelkiego, jakie polski przemysł produkuje

Szef BBN Stanisław Koziej

Wcześniej w podobny sposób wypowiadał się między innymi szef resortu obrony Tomasz Siemoniak, który twierdził, że Polska jest „otwarta” na sprzedaż broni na Ukrainę. Do chwili obecnej wiadomo jednak wyłącznie o transakcji, w ramach której na Ukrainę trafiły produkowane przez Maskpol hełmy i kamizelki kuloodporne, które stanowią obecnie wyposażenie Gwardii Narodowej.

Podczas szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Newport nie podjęto decyzji o przekazaniu Ukrainie pomocy wojskowej w postaci broni śmiercionośnej, jednak każde państwo członkowskie może samodzielnie realizować działania w tym zakresie. Parlament Europejski przyjął niedawno rezolucję, w której wskazano, że „nie ma przeszkód”, aby na Ukrainę dostarczać uzbrojenie o charakterze defensywnym.

W trakcie wypowiedzi dla Polskiego Radia szef BBN omawiał także proces wdrażania ustaleń szczytu NATO w Newport. Stwierdził między innymi, że w Polsce prawdopodobnie zostanie rozlokowany ciężki sprzęt dla jednostek, prowadzących działania w ramach rotacyjnej obecności na terytorium RP, związanej z wzmocnieniem wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Reklama

Komentarze (14)

  1. gumball

    Licytuje się ba brednie i nienawiść z Brzezińskim? Nie ma szans.

    1. ja

      Nie pajacuj trollu. Jeżeli chcesz posłuchać nienawiści bredni to se załącz ruską telewizję.

  2. Karaś

    Kto sprzedający broń na świecie trąbi o tym tak głośno i otwarcie!!! - chyba tylko samobójcy!. No zabić się własną pięścią, jak się to czyta, lub słucha ... Na szczęści nie ma co sprzedać...

  3. lechu

    Trzeba zrobić wszystko żeby odepchnąć ruską zarazę jak najdalej na wschód ! Dzisiaj to Ukraina bije się za Polskę i za europę i trzeba ich w tej walce wspierać !

    1. Marek

      Ukraina mój drogi Panie powinna bić się za siebie przede wszystkim. Najlepiej siłami regularnej armii.. Broń można podesłać. Czemu nie. Tylko trzeba mieć rozeznanie komu się ją tam podsyła.

  4. z prawej flanki

    dlaczego szczytujący Sojusz unikając jednoznacznej decyzji o opcjii pomocowej - scedował rozwiązanie owego problemu na postanowienia poszczególnych członków Paktu? Jakie korzyści z tego kolejnego wyjścia przed szereg ,oprócz b/wątpliwego przelewu gotówki - osiągnie kraj frontowy NATO doświadczający już od ładnych paru lat bezprzykładnej obstrukcji ze strony naszego wielkiego wschodniego sąsiada? I to przy całym objawionym już z całkowitą jasnością - braku tzw."europejskiej solidarności" ,przy bilateralanych kontaktach France z Kremlem w/s eksportu francuskiego żarcia czy przy ostatniej ofercie Pani kanclerz rzuconej Rosji w Davos? Idę o zakład i stawiam franka (ruble w Moskwie licho stoją) przeciwko hrywnie ,że jeżeli zapowiedzi gen.Kozieja czy min.Siemoniaka nie wyjdą jeno poza (co zrozumiałe przy naszej obecnej polityce) deklaratywny dobry ton ,albo nic nie znaczące dostawy kuchni polowych (no ,chyba że agencja mienia wysprzedała już wszystkie) - to oprócz nas nikt z Europy niczego wartościowego Kijowowi nie sprzeda. W ogóle nie sprzeda ani nie ofiaruje niczego ,bo chyba tylko Stany pozwolić sobie mogą na kolejne i w sumie nic nie znaczące gesty w postaci radarów artyleryjskich ; tak na marginesie - to ,co Ukrainie m y możemy zaoferować (oprócz kevlarów i kamizelek) - oni mają i to nawet po wieloletniej , permanentnej wysprzedaży swego arsenału. Obserwuję wszystko to ,co się na Ukrainie dzieje dość uważnie i od czasu "majdanu" jeszcze nie zdarzyło mi się abym się zbytnio gdzieś potknął w ocenie skutków implikowanych kolejnymi przyczynami ; gwoli prawdy - samego Krymu nie przewidziałem w najśmielszych prognozach ,ale dla tego ,co zdarzyło się po jego aneksjii przecież już nietrudno było dopowiedzieć kontynuację. Obecnie już tylko ślepy musi nie widzieć ,że jedynym pragnieniem ukraińskich adwokatów w Europie - jest jak najszybsze wyciszenie i zakończenie tego kryzysu a nie jego przedłużanie na kierunku wielotorowej katastrofy całego ukraińskiego państwa a samej Rosji doprowadzenia do limesu spoza którego trudno już będzie się jej wycofać. Ze szkodą dla wszystkich ; Kreml też musi to wiedzieć ,bo "odzyskując" strefę wpływów zapędził się już bardzo daleko - traci wpływy z taniejącego eksportu paliw ,broczy rezerwami ,czeka i w oczekiwaniu eskaluje by utwardzić swoją pozycję. Bardziej oględnie i poprawnie wyrazić tego nie mogłem.

    1. realizm

      Goni Pan w piętkę, o co właściwie Panu chodzi?, jaka jest teza i konkluzja Pańskiego wywodu? Co Pan postuluje, a co odradza? - z Pańskiego tekstu nie sposób tego wywnioskować. Scedowanie na poszczególne państwa członkowskie kwestii dostaw broni Ukrainie jest wyjściem najlepszym z możliwych. Unika się w ten sposób paraliżu decyzyjnego, który tak krępuje np. UE i zarazem pozwala każdemu podmiotowi realizować politykę najbliższą jego interesom - maksimum wolności i efektywności. To, że Polska, reprezentowana przez reżim belwederski, nie jest w stanie zdefiniować swoich interesów i sposobu ich realizacji, bo górę biorą tu zawsze wpływy Moskwy i Berlina, nie oznacza, że w ramach NATO nie jest to możliwe. Polski interes dziś to pomoc Ukrainie na każdej możliwej płaszczyźnie, przede wszystkim politycznej, bo takiej właśnie pomocy oczekuje od nas Ukraina w pierwszej kolejności. Wszystko, co osłabia Moskwę politycznie, gospodarczo i militarnie jest dla nas egzystencjalnie korzystne, bo Rosja zawsze była śmiertelnym wrogiem Polski, nigdy nie będzie inaczej, zaś pacyfikowanie polskiej aktywności wobec Rosji spowoduje tylko nasilenie jej wrogości. Dziś Ukraina znajduje się w stanie tej potrójnej konfrontacji z Rosją, stąd w najgłębszym polskim interesie jest pomoc dla niej - im większa, tym lepiej.

    2. realizm

      Goni Pan w piętkę, o co właściwie Panu chodzi?, jaka jest teza i konkluzja Pańskiego wywodu? Co Pan postuluje, a co odradza? - z Pańskiego tekstu nie sposób tego wywnioskować. Scedowanie na poszczególne państwa członkowskie kwestii dostaw broni Ukrainie jest wyjściem najlepszym z możliwych. Unika się w ten sposób paraliżu decyzyjnego, który tak krępuje np. UE i zarazem pozwala każdemu podmiotowi realizować politykę najbliższą jego interesom - maksimum wolności i efektywności. To, że Polska, reprezentowana przez reżim belwederski, nie jest w stanie zdefiniować swoich interesów i sposobu ich realizacji, bo górę biorą tu zawsze wpływy Moskwy i Berlina, nie oznacza, że w ramach NATO nie jest to możliwe. Polski interes dziś to pomoc Ukrainie na każdej możliwej płaszczyźnie, przede wszystkim politycznej, bo takiej właśnie pomocy oczekuje od nas Ukraina w pierwszej kolejności. Wszystko, co osłabia Moskwę politycznie, gospodarczo i militarnie jest dla nas egzystencjalnie korzystne, bo Rosja zawsze była śmiertelnym wrogiem Polski, nigdy nie będzie inaczej, zaś pacyfikowanie polskiej aktywności wobec Rosji spowoduje tylko nasilenie jej wrogości. Dziś Ukraina znajduje się w stanie tej potrójnej konfrontacji z Rosją, stąd w najgłębszym polskim interesie jest pomoc dla niej - im większa, tym lepiej.

  5. kraqss

    ciekawe co niby mamy im sprzedawać.i bardziej ciekawe czym oni chcą zapłacić!! w naturze:D? a panowie którzy poważnie myślą o sprzedawaniu tam broni,w kolejności,mogą juz sobie malować tarcze celownicze na czołach.

    1. zby79

      Nie ma zakazu handlu bronią z Ukrainą. Chcesz powiedzieć, że Rosja chce mordować polskich obywateli na terenie Polski? Chyba Bóg Ci rozum odebrał.

  6. jang

    ja bym zasilił dowództwo ukraińskie TU KOMENTUJACYMI EKSPERTAMI d./s strategii,uzbrojenia,polityki globalnej i musztry Byłoby trochę więcej normalności na portalu

    1. Marian

      Uff.Czyli wreszcie nas opuścisz.

  7. ja

    Ruskim trolom dziękujemy.

    1. plum

      Za co im dziękujesz?

  8. Jacek

    Panie Koziej , ma Pan swoje 5 minut z Panem Skrzypczakiem , chce Pan tak bardzo pomagać , to zakładaj Pan mundur i jedź na Ukrainę , może jak Pan jest taki spec to przydzielą Panu jakiś oddział ochotników z Majdanu . Ukraina jest o wiele większym eksporterem broni od Polski i co mamy " wozić drzewo do lasu " , przecież problem nie leży w uzbrojeniu a fatalnym dowodzeniu , totalnej korupcji , braku zdecydowanych decyzji i tym że służby wywiadowcze Rosji hasają po sztabach ukraińskich jak żyd po pustym sklepie .

    1. gegroza

      Chłopie - kto tu pisze o wysyłaniu wojska ? mamy sprzedawać broń - czyli na tym zarabiać !!! Dodatkowo nasi wrogowie a przynajmniej nie przyjaciele będą sie tłuc daleko od naszych granic ! Poza tym Rosja śle tam masy sowjej broni to dla równowagi my tez możemy

    2. xyz

      ach jakie te nasze społeczeństwo kruche. A zobacz ruscy nakładają mundury i jadą "pomagać" Ukraińcom. I wzrost cen znoszą z oddaniem dla swego wodza....A u nas trochę jabłuszek zostało i kwik jakby się świat zawalił. E Polska nigdy nie będzie imperium. Polak dla swojego kraju nie zniesie tyle wyrzeczeń co Rosjanin

  9. Amator

    Znając nasz rząd to sprzeda najlepsze co mamy na kredyt którego Ukraina nigdy nie spłaci. Ukraiński przemysł zbrojeniowy jest lepiej rozwinięty niż nasz, to czas nie na dozbrajanie sąsiada tylko na ewentualna pomoc finansową plus broń defensywna w zamian za licencje i patenty. Istnieje jeszcze możliwość "operacyjnego" zdobycia technologii :-)

  10. Roman

    Może sprzedać Ukrainie zalegające w magazynach zapasy broni strzeleckiej i amunicji 7,62x39, 7,62x54R i 9x18. Ukraińcom broń do tych kalibrów jest doskonale znana.

    1. watwatwat

      Przeciez oni maja tego akurat jeszcze wiecej niz my + fabryki wlasne.

    2. Maczer

      Uzbrojenie defensywne to niesety bardzo wąska grupa. Realnie będą to granatniki i miny p-panc, rakiety p-lot oraz elektronika. A szkoda bo mamy stertę BWP-1, T-72 i 2S1 które nam nie pomogą, a tam by się przydały.

    3. gosc

      Predzej juz rakiety Grad, ktore ida masowo na Ukrainie z obydwu stron. Oraz pociski artyleryjskie.

  11. oleum

    My mamy spore zapasy broni, ktora i tak zamierzamy w dluzszym okresie wymienic na nowoczesniejsza. Jesli Ukraincy maja lepiej rozwinieta zbrojeniowke to dajmy im te nasze stare graty w zamian za przydatne nam ukrainskie technologie. To bedzie krok w przod. W przetrgach na nowe smiglowce, op, orki itd bedziemy placic miliardowe kwoty za nowe technologie. Jak mozemy je kupic za skrzynki starej amunicji i broni strzeleckiej - to dla mnie bomba

  12. Obserwator

    Ukraińskie siły rządowe pomimo formalnego rozejmu przez cały czas prowadzą intensywny ostrzał artyleryjski Doniecka, Ługańska, Gorłówki i wielu innych miejscowości Donbasu. W dniu 28.01.2015 r. do dzielnicy Artiemowskiej w Ługańsku przybyli obserwatorzy z misji OBWE, którzy po oględzinach uszkodzonych domów mieszkalnych, wydali komunikat z którego wynika, że ukraińska artyleria ostrzeliwała ten rejon pociskami kasetowymi. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w 2008 roku na konferencji w Dublinie podpisane zostało przez 111 państw porozumienie w sprawie globalnego wyeliminowania zagrożenia dla ludności cywilnej, jakie niesie ze sobą stosowanie tej broni. Co znamienne wśród sygnatariuszy nie było Polski...

    1. Piotr Rogula

      Bardzo mnie cieszy fakt, że Polska nie podpisała tak durnego porozumienia. Nie podpisała go również Rosja i USA.

    2. zdzich

      No cóż trzeba się odnieść do informacji pana z LIFENEWS.Oczywiście pomijam prowokacje ze strony funkcjonariusza FSB w rodzaju:"...co znamienne wśród sygnatariuszy nie było Polski...".Tylko krótko.Oczywiście to że rosja również nie podpisała tego dokumentu nie już ZNAMIENNE....Gdyby była użyta amunicja kasetowa straty wśród ludności byłyby ogromne tak samo jak i wśród infrastruktury dlatego jest to WIERUTNA BZDURA.Równie dobrze mogę napisać że "rosjanie i najemnicy użyli taktycznej BRONNI ATOMOWEJ".Ale bardzo byśmy chcieli abyś podał nam link gdzie ów komunikat widnieje.Tylko nie jakieś tam LIFENEWSy czy inne propagandowe strony tylko np.stronę OBWE.Przy okazji nie powielaj wpisów.Już kilka razy pisałeś o "micie ukraińskich cyborgów który obróci się przeciwko ukraińskim władzom".Chyba stać cię na coś nowego. Przy okazji pozwolę sobie jeszcze raz przytoczyć informację z 28.01.215 kto i jak ostrzeliwał Donieck tego dnia. zdzich Środa, 28 Stycznia 2015, 23:49 A tu informacja kto obstrzeliwuje Donieck i zrzuca odpowiedzialność na ukraińskich żołnierzy.LIFENEWS oczywiście jest natychmiast na miejscu. http://tsn.ua/politika/boyoviki-zatrimali-u-donecku-troh-rosiyan-yaki-obstrilyuvali-misto-z-minometa-405834.html Aha.I bardzo proszę abyś więcej nie używał słowa "kontraktorów" bo po prostu ręce można załamać...

    3. Ja

      I prawidłowo, bo to najlepszy środek na zgrupowania rosyjskich czołgów. p.s Rosjanie też nie podpisali.

  13. gegroza

    Nie widzę żadnych powodów dla których nie mielibyśmy tej broni sprzedawać. Byle by zapłacili.

    1. Mike35

      Ale warto by tu być elastycznym. Jak nie mają gotówki to może mają coś innego co nam by było potrzebne. Jakieś licencje lub sprzęt.

    2. DSA

      to jest jedna kwestia. Drugie pytanie co chcieliby Ukraińcy od nas kupić (poza kamizelkami i hełmami)? Ich przemysł zbrojeniowy jest lepiej rozwinięty od naszego. Ukraińcy przegrywają nie z powodu braku uzbrojenia tylko słabego dowodzenia, słabego wyszkolenia, braku woli walki i infiltracji ich szeregów przez rosyjskie służby

  14. tantal

    Jest okazja żeby wypróbować w realnych warunkach granatnik RGP-40 albo nawet granatnik do MSBS

Reklama