Reklama

Siły zbrojne

Polscy lekarze ratują życie afgańskiej dziewczynki

Ranna dziewczynka w polskim szpitalu w Afganistanie - fot. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych
Ranna dziewczynka w polskim szpitalu w Afganistanie - fot. Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych

Zarka, bo tak ma na imię 6-cio letnia dziewczynka, trafiła do polskiego szpitala polowego w bazie Ghani z raną postrzałową. Polscy lekarze uratowali jej życie - takie informacje przekazało 10 października Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych.


Do zdarzenia doszło kilkanaście dni temu w dystrykcie Andar. Dziewczynka wspólnie z ojcem szła ulicą, kiedy doszło do wymiany ognia pomiędzy afgańską policją, a rebeliantami. W wyniku zasadzki dziewczynka została ranna w prawe udo. W stanie ciężkim amerykańskimi śmigłowcami MEDEVAC została przetransportowana do szpital polowego w bazie Ghazni. Tam przeszła około dwugodzinną operację.


Stan dziecka o tyle jest poważny, iż oprócz złamania otwartego spowodowanego postrzałem, dodatkowo został uszkodzony nerw kulszowy w nodze, odpowiedzialny za dalszy wzrost kończyny i jej prawidłowy rozwój. Wiąże się to z bardzo długim okresem rehabilitacji. Obecnie jej stan jest stabilny i nic nie zagraża jej życiu. – mówi dr podpułkownik Marek Żurek, lekarz prowadzący Zarkę.


Obecnie dziecko przebywa na oddziale w polskim szpitalu. Znajduje się pod stała opieką lekarzy. Zła sytuacja materialna rodziców Zarki nie pozwala im na częste wizyty u dziecka, ale personel medyczny otoczył dziewczynkę troskliwą opieką.


Jeżeli Zarka nie zostanie poddana operacji w ciągu najbliższych kilkunastu tygodni i dalej nie będzie rehabilitowana to grozi jej kalectwo. Z naszych informacji wynika, iż żaden szpital w Afganistanie nie jest w stanie przeprowadzić operacji, jaka jest konieczna w przypadku dziewczynki. – wyjaśnia pułkownik Bogusław Nowak, dowódca Grupy Zabezpieczenia Medycznego.


Kwestią otwarta pozostają jeszcze środki finansowe potrzebne do pokrycia kosztów leczenia i rehabilitacji Zarki. Ze wstępnych kalkulacji wynika, że koszty całościowo wyniosą w sumie około 30 tysięcy złotych. – informuje pułkownik Nowak.


W wyniku starań lekarzy ze szpitala w bazie Ghazni udało się znaleźć w Polsce specjalistów, którzy przeprowadzą tę skomplikowaną neurochirurgiczną operację. W tym celu dziewczynka musi zostać przewieziona do 10 Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką SP ZOZ w Bydgoszczy.


ppor. Katarzyna Szal
Reklama

Komentarze

    Reklama