Reklama

Siły zbrojne

MEADS ujawnia propozycję dla Polski. Niemcy i Włochy uczestnikami programu?

Fot. MEADS
Fot. MEADS

Przedstawiciele konsorcjum MEADS omówili podczas konferencji w Warszawie propozycje związane z ofertą w przetargu na polski system obrony powietrznej średniego zasięgu „Wisła”. Jest wśród nich szeroki udział w programie i wspólna praca nad nowym typem pocisku. Zdementowano też informacje na temat rezygnacji niemieckich siły zbrojnych z zakupu systemu MEADS.

Międzynarodowe konsorcjum reprezentował Marty Coyne, dyrektor rozwoju MEADS, oraz Jürgen Wlodarz, będący przedstawicielem MBDA Deutschland. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele ambasady Niemiec: kierownik wydziału politycznego Hans-Peter Hinrichsen i attaché obrony, płk Joachim Franke, którzy dementowali informacje na temat rezygnacji przez niemieckie ministerstwo obrony z programu MEADS.

Zamieszanie w tym względzie spowodowała prowadzona obecnie w Niemczech procedura decyzyjna w zakresie przyszłego, kompleksowego systemu obrony przeciwpowietrznej TLVS (Taktisches Luft Verteidigungs System - niem.: Taktyczny System Obrony Powietrznej).

W styczniu 2014 roku zakończono pierwszą fazę tej procedury - określenie wymogów taktyczno-technicznych. W tej chwili niemieckie ministerstwo obrony przygotowuje rozwiązania, wypełniające określone w pierwszej fazie wymogi. Dotyczy do zarówno wyboru i określenia zakresów wykorzystania obecnych systemów, jak też ustalenie luk w ich możliwościach, które należy uzupełnić nowymi rozwiązaniami. Wybrane rozwiązania mają się w znacznym stopniu opierać na programie rozwojowym MEADS, którego realizacja - według zapowiedzi - ma zostać zamknięta w 2014 roku. Z pewnością zostanie wykorzystany komponent radiolokacyjny i wyrzutnie, natomiast system dowodzenia i zarządzania będzie spełniał specyficzne wymagania, również w zakresie kompatybilności z innymi systemami niemieckich sił zbrojnych - podkreślano podczas konferencji prasowej. Druga faza TLVS ma zostać zamknięta przez niemieckie ministerstwo w połowie bieżącego roku i wówczas konsorcjum MEADS International spodziewa się zapytania ofertowego.

Również Włochy zamierzają oprzeć na MEADS tworzony system obrony przeciwlotniczej. W odróżnieniu od Niemiec, kraj ten nie posiada na wyposażeniu alternatywnego systemu, takiego jak Patriot. Dlatego decyzja wprowadzenia na uzbrojenie systemu MEADS jest w wypadku Rzymu spodziewana niebawem. Jeszcze przed deklaracją Berlina czy Warszawy. 

Przy tej okazji nieco skorygowano również informacje o rezygnacji U.S. Army z programu MEADS. Amerykanie nie są zainteresowani zakupem całego systemu w obecnej sytuacji budżetowej, planują jednak inkorporację ważnych jego elementów, takich jak np. radary czy wyrzutnie, do istniejącej struktury obrony przeciwpowietrznej. Nie wyklucza to jednak zakupu systemu MEADS przez amerykańskie siły zbrojne w przyszłości - podkreślał Coyne

Propozycje dla Polski, czyli 40% i 70%. 

Marty Coyne i Jürgen Wlodarz uchylili nieco rąbka tajemnicy, jeśli chodzi o propozycje dla MON i polskiego przemysłu obronnego związane z dialogiem technicznym na system obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu "Wisła". W przypadku wybrania przez Polskę systemu MEADS, konsorcjum gwarantuje osiągnięcie gotowości operacyjnej przed wymaganym przez MON terminem 5 lat - zapewniał Jürgen Wlodarz. 

MEADS oferuje Polsce partnerstwo w programie z 1/3 udziału w konsorcjum MEADS International. Pozostałe dwie, równe części, należałyby do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin i niemiecko-włoskiego MBDA. Oznaczałoby to włączenie polskich firm nie tylko do realizacji programu "Wisła", ale również do produkcji na potrzeby przyszłych kontraktów. MEADS spodziewa się w ciągu najbliższych 15 lat znaleźć co najmniej kilkunastu odbiorców.

Przy tym zobowiązujemy się, że co najmniej 40% będzie stanowił udział polskiego przemysłu w całym programie ("Wisła" - przy.red). Mam na myśli wspólny rozwój. Radary, system zarządzania polem walki... Następnie produkcja, również zakład montujący pociski PAC-3, nowy pocisk, obsługa techniczna.

powiedział Marty Coyne

Oferta obejmuje szerokie spektrum polskich firm, takich jak Bumar Elektronika, Mesko i HSW, o których dyrektor rozwoju MBDA mówił w kontekście produkcji, wdrożenia oraz konserwacji w zakresie systemu radarowego, sieci łączności, dowodzenia i zarządzania polem walki czy integracji podwozia. W kraju ma również powstać zakład montujący pociski PAC-3 CRI (Cost Reduction Initiative), oraz sieć dostawców komponentów. Według zapowiedzi polski przemysł ma też być włączony w proces serwisowania i certyfikacji pocisków. Nie tylko dla systemów polskich, lecz jako element łańcucha dostaw MBDA.

Istotnym elementem oferty jest również opracowanie drugiego obok PAC-3 CRI, uzupełniającego pocisku o niższej cenie i możliwościach, wystarczających dla zwalczania celów mniej wymagających niż pociski balistyczne, takich jak samoloty czy pociski manewrujące. W tym programie Polski przemysł ma posiadać 70% udział. Zarówno w kwestii projektu jak i produkcji.

MCM (MRAD Complement Missile) - komplementarny pocisk średniego zasięgu - tak można rozwinąć jego nazwę. Ze względu na znaczny koszt rakiet PAC-3 MSE, określany zależnie od źródła na 3-6 mln dolarów, wszyscy użytkownicy systemu rozważają użycie "tańszego zamiennika" przeciw celom stanowiącym mniejsze zagrożenie i mniejsze wyzwanie dla systemu przeciwpowietrznego. W wypadku MEADS może on powstać i być produkowany w Polsce. Podobną opcję zawiera oferta koncernu Raytheon, który proponuje współpracę przy opracowaniu pocisku Low Cost Interceptor - LCI.

 

Reklama

Komentarze (34)

  1. olo

    40 milionowy naród tyle głów i nie mogą sami wymyślić jakiegoś jakiegoś systemu rakietowego po co te studia i studenci

  2. KrzysiekS

    USA nic nam nie da jeżeli to nie będzie im się opłacało chodzi tylko o to żeby i nam się to jakoś zwróciło.

  3. Panas

    Jestem za zakupem MEADS i wejściem Polski w to konsorcjum !!!!!

  4. AntyIndoktrynerDemagogiczny

    MEADS jescze nie powstał "a już jest """lepszy""""!?

  5. Obserwator

    Uważam,że to dla Polski duża szansa na rozwój przemysłu wojskowego Rząd powinien się zgodzić na taki wariant

  6. AnonimGall

    Może spóźniony, ale aktualny. Ametykanie powoli wycofują się z Patriotów, a koszty ich modernizacji i rozwoju chcą przerzucić na potencjalnych odbiorców. Mimo wszystko uważam, że warto wejść w system MEADS i rakiety MCM, CRI czy LCI.

  7. Gość

    W Polsce muszą być produkowane rakiety o parametrach takich, którymi skutecznie byśmy mogli obronić nasza przestrzeń powietrzną. Technologie produkcji rakiet krótkiego zasięgu mamy już dziś ,przy większych nakładach finansowych w ciągu trzech lat, jesteśmy w stanie wyprodukować wartościową rakietę średniego zasięgu.

  8. witek1569

    Brać, brać, brać!!!

    1. leon

      mać, mać, mać

  9. JA

    NIC OD NIEMCÓW W RAZIE JAKIEGOŚ KONFLIKTU WSZYSTKIE KODY PRZEKAŻĄ RUSKIM .

  10. A_S

    Wydaje się, że jest bariera w sprzedaży technologii do Polski. Możemy malować samoloty, rakiety, ale nikt się nie rwie nawet za większe pieniądze do sprzedaży nowoczesnych systemów, a to chyba kwestia oceny możliwości ochrony technologii, bo kraj będący na celowniku Rosji może być naszpikowany ludźmi będącymi na garnuszku Moskwy.

    1. Krystian Talma

      nie moze,ale jest. Taka ciekawostka od 1990 w UK zatrzymano badz wydalono ponad 100 rsyjskich agentow a w Polsce 1 i to wykryty przez ABW a nie WSI bo wtedy istnialo to guwno WSI nie wykrylo nic bo samo sluzylo Rosji a co do nowych technologii to najpierw musi wymrzec kilka pokolen by komus naprawde zalezalo na Polsce

  11. Oj

    Panowie i ewe. Panie jestem pod wrażeniem większości wypowiedzi, prócz kilku typu " super oferta ". Myślałem,że większość z was komentujących będzie skakać z radości po przeczytaniu obiecanek typu 40%, 70%, 1/3 , zyski,produkcja ,serwis itd. i już " każecie " IU podpisać umowę i zamawiać a tu jednak NIE. Jeszcze rok temu z pewnością by tak było ale jak widać edukacja na tym forum robi swoje i czytający - komentujący potrafią już czytać między wierszami i liczyć. Doświadczenia z takich zakupów jak F-16 ( offset ) procentują BRAWO! BRAWO! Oby tych trzeźwo myślących było coraz więcej, bo może czytający to decydenci i urzędasy też czegoś się wreszcie nauczą pozdrawiam........

    1. kliku

      Czyzby Pan Alibaba zmienił Nick? komentarz w jego stylu ale w sumie popieram

    2. Krystian Talma

      A jaka Pan Oj ma alternatywe ? Izraelskie rakiety by postapili tak samo jak Gruzja,ktorej sprzedali drony,a pozniej kody Rosji Moze Pan Oj jest zwolennikiem Aster30? Jesli chodzi o techniczne mozliwosci to Pac3 mse jest duzo lepsze. Poza tym Francja ma lepsze bizesowe relacje z Rosja niz z Polska i moglibysmy sie rozczarowac mocno. Prosze podac lepsza oferte niz proponuje MEADS

  12. NDR

    Zapewniam was że będziemy tylko dostarczać nasze podwozia do wyrzutni no i być może nasze radary tak jak było z NDR. Zrozumieliście?

  13. Przemo

    Pac-3 6mln $ aster30 2mln $ i wszystko jasne

    1. sosen12

      Zgadzam się. Na systemy o większych możliwościach niż SAMPT może nie wystarczyć zwyczajnie kasy. Podobnie było przy przetargu na AJT i wyborze Master'a. Ograniczonego budżetu się nie przeskoczy. "Tak krawiec kraje, jak (mu) materii staje".

  14. prześmiewca

    Nie bardzo rozumiem sens kosztownych PAC-3 dla Polski? Po co? To pociski do przechwytywania celów poza atmosferą, na dużych wysokościach i zupełnie nie nadają się do używania w gęstej atmosferze (ich głowica wykorzystuje teleskop podczerwony i gazowe silniki korekcyjne - oba te systemy nie mogą pracować w warunkach gęstej atmosfery). Iskandery mają specjalny, niski profil lotu i PAC-3 są wobec nich nieskuteczne. Rosja na pewno nie będzie przeciw Polsce używać pocisków balistycznych średniego zasięgu bo takich nie posiada. A jak będzie posiadać, to też nie będzie używać, bo po co używać do tego celu drogich pocisków balistycznych średniego i dalekiego zasięgu, jak można użyć wielokrotnie tańszych pocisków małego zasięgu jak Iskander czy pocisków samosterujących a PAC-3 do ich zwalczania zupełnie się nie nadają. Nie nadają się zupełnie do obrony Polski, gdyż są przeznaczone do zwalczania pocisków balistycznych w ich środkowej, pozaatmosferycznej fazie lotu, a te, które mają spadać na Polskę, będą już w fazie terminalnej! Dlatego USA "tarczę antyrakietową" chroniąca USA (ale nie Polskę!) chce urządzać w Polsce, bo w USA na to za późno! Po co więc mamy kupować PAC-3? Do obrony USA i Zachodu? Bo przecież nie do obrony Polski! Lepiej za te pieniądze kupić kilka razy więcej rakiet przeciw celom w obrębie atmosfery bo takie cele stanowią realne zagrożenie dla Polski!

    1. ryszard56

      No to co napisałeś faktycznie karze się zastanowić

    2. oskarm

      Chyba czas byś uzupełnił wiedze...

  15. Domin

    Wszyscy czepiają się pocisków, a tu chyba nie chodzi o nie głównie... Wydaje mi się, że najważniejsze w tym zamieszaniu jest to, że ktoś proponuje nam stałą współpracę, zarobek, $, kase, hajs i w ogóle. Jeśli umowa zostanie dobrze przygotowana, tzn. te 40% to jakaś konkretna praca a nie drukowanie instrukcji obsługi czy malowanie elementów, to jest to dobra oferta ;) Aczkolwiek Thales czy Raytheon mogą zaproponować więcej, więc rozdmuchajcie tą ofertę w świat, niech się dowiedzą co konkurencja kombinuje :P

  16. gosc

    POCO MY POLACY GADAMY z Niemcami o systemie MEDAS przecież oni liżą dupe PUTINOWI .i nas nie wspierają ciekawe kiedy nasze warchoły to zrozumieją.

  17. sympatyk2000

    Czy to dobra propozycja ? Chyba nie bardzo. Cena rakiety 6,5 mln $ za szt to kosmos. Zakładając docelowo 11 bateri w wersji minimum 4 wozy ogniowe po 8 szt rakiet to daje 352 szt + drugie tyle na przeładowanie systemu (a to wersja max uboga) czyli 704 szt . Co daje 14 mld zł za same rakiety. A gdzie cena samych zestawów. Pozyskanie tego systemu nie wnosi nowych technologi dla naszego przemysłu . Skręcanie rakiet z 2,czy 3 części i malowanie to nie produkcja . Nie uzyskamy też kodów i układów naprowadzania ,czy radarów naprowadzania . Nasze to będą samochody , radary wstępnego wykrywania i nieistotne dodatki. Nawet Niemcy krzywiąsię na to rozwiązanie ,ale może znajdzie się jakiś leszcz co to łyknie . Ktoś powie że będzie tańszy pocik . A ja pytam : jest już gotowy ,czy ma powstać w bliżej nie określonej przyszłości ? Jakie będą jego paramety ? Kto go sfinansuje ? Ponadto jako jedyny uzytkownik systemu MEADS , to my będziemy ponosić główny ciężar jego rozwoju. A to raczej kiepski biznes.

    1. WWD

      Pytanie, lepiej być współproducentem zaawansowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciw rakietowej, mieć do niego prawa i potencjalny zysk ze sprzedażny innym krajom, czy kupić coś z półki wpakować kilka lokalnych elementów i na tym koniec? Pocisk fakt do najtańszych nie należ ale coś za coś. Chcemy mieć nowoczesny i perspektywiczny system, który jest mobilny a jedna wyrzutnia może razić cele w zakresie 360 stopni, czy jego namiastkę w postaci Patriotów z tym samy pociskiem PAC-3 i koniecznością posiadania kilku wyrzutni do ochrony podobnego obszaru co MEADS?

    2. apaoapa

      Czlowieku ,sam sobie przeczysz! czytaj ze zrozumieniem. Pisze4sz ze Polska sama bedzie ponosic ciezar jego rozwoju a nie bedzie miala dostepu do technologii ktora bedzie rozwijac ?!?!?!

    3. Scooby

      1.okupacja przez wrogi kraj jest droższa. 2. Zrezygnujmy z MW i na pociski będzie.

  18. Rambo

    ja juz nic niewiem, jedni mowia ze sie nadaja inni ze nie. Co maja Rosjanie i co powinna miec Polska?Jest jakies fachowa praca lub linki do stron fachowych o obronie rakietowej zeby porownac?Moglby jakis general polski lub fachowiec najlepjej Werner von Braun;) to skomentowac? narazie pozdrawiam

    1. Scooby

      na tym etapie musimy zaufać IU.

  19. Mr Pickwick

    Montowanie pocisku, polscy poddostawcy np. korpusu, a najwazniejsza czesc czyli glowica naprowadzajaca z Niemiec, Wloch lub USA... Sami niech sobie montuja! Aster-30 to jest oferta! Transfer wszystkich technologii, produkcja od podstaw w Polsce, poza tym pocisk juz istnieje i zwalcza rakiety balistyczne...

    1. as

      dokładnie, trzeba pozyskać technologie dla rozwoju własnego potencjału obronnego.

  20. Arkadiusz Winogradzki Rostokowski

    Gdyby krajem rządził Pan Premier Jarosław Kaczyński, polska armia byłaby potengom do dziś. Mielibyśmy masowy pobur, ze 400 F14, ze cztery tysione czołguw i to dobrych a na naszym terenie zwłaszcza na wschodzie stanowiskowałyby ze cztery dywizje czołguw amerykańskich. I gdyby kontynowano polityke ŚP Pana Prezydenta Profesora Lecha Kaczyńskiego jagielońskom to do dziś Ukraina nie straciła by kryma.

    1. arTT

      Miejsce trolli jest w jaskini lub w filmach P.Jacksona.

    2. Krzysztof

      Trolling niskich lotów.

    3. twoj_koszmar

      Idź być fajny na onet i nie zaśmiecaj tego forum

  21. Yann 51

    Z MEDAS można jeszcze się targowac!

  22. Ja

    Szukanie glupich. I bzdura jest ze Wlochy nie posiadaja alternatywnego systemu. Posiadaja SAMP/T.

  23. rmn

    Luuudzie, w całym "zamieszaniu" o Ukrainę chodzi o wywołanie psychozy i kontrakty na zakup uzbrojenia przez (za chwilę) całą Europę... Putin ma udziały w najważniejszych koncernach zbrojeniowych i to cały bajer zamieszania. Rosyjskie poukrywane firmy będą sprzedawać technologie polskiej armii. Exploduja ruskie ze śmiechu.

  24. LESZEK

    No nie powiem, robi się ciekawie. Żeby jeszcze te tańsze rakiety miały zasięg około 100 km. Czekamy teraz na ofertę od Thales'a i ich rakiety Aster.

  25. Roman Robert Zolanski

    No to jest konkretna propozycja :-) Panowie rzadzacy bierzemy ta oferte :-)

Reklama