Reklama

Siły zbrojne

Kontrola CBA w Inspektoracie Uzbrojenia MON

Logo Centralnego Biura Antykorupcyjnego - graf. www.cba.gov.pl
Logo Centralnego Biura Antykorupcyjnego - graf. www.cba.gov.pl

Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło kontrolę w Inspektoracie Uzbrojenia, która planowo ma potrać do 1 maja 2014 roku - informuje PAP. Służba sprawdza działalność jednostki odpowiedzialnej za zakupy dla armii z lat 2011-14 

Postępowanie obejmuje sprawdzenie decyzji dotyczących udzielania zamówień publicznych oraz rozporządzania mieniem przez Inspektorat w latach 2011-14. Planowany termin zakończenia kontroli przypada na 17 maja, jednakże może ono być przedłużone przez szefa CBA nie więcej niż o 6 miesięcy

informuje rzecznik CBA Jacek Dobrzyński cytowany przez Polską Agencję Prasową

Urzędnicy MON podkreślają, że kontrola CBA jest rutynowa i planowa. Ppłk Małgorzata Ossolińska rzeczniczka prasowa Inspektoratu Uzbrojenia powiedziała PAP: "Jest to jedna z wielu kontroli, jakie Inspektorat Uzbrojenia przechodzi każdego roku. To nie jest nic nadzwyczajnego. Poddajemy się tej kontroli. Nie mamy żadnych obaw, ani nic do ukrycia" 

Centralne Biuro Antykorupcyjne bada zamówienia publiczne z lat 2011-14. Przypomnijmy, że Inspektorat Uzbrojenia został powołany w 2011 r. i w pierwszym okresie funkcjonowania był kierowany przez gen. dyw. Andrzeja Duksa. Od października 2012 r. szefem instytucji odpowiedzialnej za pozyskiwanie sprzętu dla Sił Zbrojnych został gen. Sławomir Szczepaniak. Inspektorat Uzbrojenia podlega Czesławowi Mroczkowi wiceministrowi ds. uzbrojenia i modernizacji, który objął funkcję po dymisji gen. Skrzypczaka. 

 

 

Reklama

Komentarze (9)

  1. Skoczek

    Zapewne nic nie wykryją. A tu aż się prosi o kontrolę przy zakupie UKM 2000, dlaczego polski rosomak jest droższy od oryginalnego fińskiego?, dlaczego ceny niektórych podzespołów sa tak absurdalnie drogie gdzie tą sama cześc u producenta mozna kupić za wiele mniejsze pieniądze?. Ciągle się zderzam w wydłuzaniem resursu przecież te rzeczy sie zużywają a zeby wynienic na nowy to trzeba milioony kwitów pisac a WOG ma to w D..E Miłego dnia:)

    1. Thomas

      Rosomak jest za drogi o 40%, a w częściach zamiennych jeszcze więcej. Wynika to z zawiłych celowo meandrów łańcucha dostaw.Za dużo firm-cwaniaczków z tego nieźle żyje.Od dawna o tym wiadomo i wszystkim z tym dobrze.

  2. koment

    a co pani rzecznik powie jak machlojki się ujawni ,zdegraduje sie czy powie że nie wiedziała, może cba sprawdzi kontrakt na rakiety"bułgarskie", a tak przy okazji; już była taka pani rzecznik z wysokim stopniem i nie umiała przed kamerami tv rozróżnć pistoletu od rewolweru.......mam nadzieję że posiadając taki stopień wojskowy jest się dobrze wyszkolonym i zasłużonym Oficerem WP.

  3. A_S

    Przeraża mnie ilość kontroli jakie można przeprowadzać w wojsku. Czy w instytucjach kontrolujących dużo jest ludzi pracujących dla obcych służb, kto to wie ? Z drugiej strony niewiele jest też do ukrycia, bo w przetargach publicznych podaje się wszystko.

  4. radek

    Namioty dla wojska i tzw zestawy stołówkowe. Też ciekawa sprawa z rodzaju tych wielkogabarytowych.

  5. x

    IU nie ma tu żadnej winy. są w tym kraju firmy które uważają ze targach trzeba w namiocie pić do oporu ze wszystkimi i na pewno się coś "załatwi".

  6. Optymista-Pesymista

    Proponuję przy okazji sprawdzić gdzie są wymagania gestora oraz analiza rynku na przebudowę Gawrona na Ślązaka. Może przy okazji odnajdzie się Bursztynowa Komnata.

  7. x

    namiot wielkogabarytowy na lotnisku w Inowrocławiu. ciekawostka. nie mamy go teraz bo się rozpękł. a podobno kosztował milion.

  8. alibaba

    Patrząc na " wałki " jakie wyprawia IU to CBA powinno przed każdą podpisaną umową robić kontrolę a dopiero potem pozwolić na podpisanie. Do tego kontrolujący powinien być z drugiej strony politycznej bo inaczej ręka rękę myje.

  9. pacodegen

    Kontrole są potrzebne, by frustraci nie pisali bzdur, by wyeliminować nieprawidłowości. Zastanawia mnie jedynie dlaczego CBA wchodzi do MON, czyżby miało to związek z poprzednim wiceministrem i podejrzeniem o sterowanie zakupami itd.? Mówienie o rutynowej kontroli jest mydleniem oczu. Tu zapewne chodzi o konkretne procedury, na które przegrani złożyli donosy do CBA i innych rządowych organów.

Reklama