Reklama

Technologie

Prezes Telesystem-Mesko: Offset należy wykorzystać do budowy rakiet krótkiego zasięgu [Defence24 TV]

„Offset należy wykorzystać do tego, żeby stworzyć możliwości budowy rakiet krótkiego zasięgu w Polsce” – powiedział w rozmowie z Defence24 TV Janusz Noga, prezes Telesystem-Mesko i podkreślił: „Jesteśmy w stanie produkować układy detekcyjne, które mogą być zastosowane w rakietach o dużo większych kalibrach i dużo większych zasięgach.”

Prezes Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowego Telesystem-Mesko doprecyzował w rozmowie:

Mamy kilka koncepcji, powstały one na bazie technologii, które opracowaliśmy w procesie produkcji zestawu rakietowego Piorun. Technologie te umożliwiają wytwarzanie rakiet o wyższych parametrach. Są to technologie detekcyjne, układów hybrydowych, elektroniki systemów-naprowadzania. Te technologie pozwalają aby budować w Polsce systemy naprowadzania dla rakiet o zasięgu 12-15 km.

Janusz Noga, prezes Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowego Telesystem-Mesko

 Janusz Noga zwrócił też uwagę na unikalne cechy rakiet Grom i Piorun, które mogą zwalczać cele na niskich pułapach, powyżej 10 metrów. Te doświadczenia można przy tym wykorzystać w programie budowy rakiety krótkiego zasięgu dla zestawów Narew.

Z reguły systemy (przeciwlotnicze – przyp. red.) zwalczają cele powyżej 100-150 metrów natomiast aktualny stan konfliktów zbrojnych mówi o tym, że ataki następują na niższych wysokościach, poniżej 100 metrów.

Janusz Noga, prezes Centrum Rozwojowo-Wdrożeniowego Telesystem-Mesko

 

Reklama

Komentarze (9)

  1. Marek

    @=aaa= Zapominasz, że jeżeli nie będzie się próbować czegoś zrobić, to nic nie zrobi się na pewno. Poza tym nie miałbym nic przeciwko tamu, żeby na Popradach znalazły się nieco poważniejsze rakiety od tego, co obecnie jest.

  2. =aaa=

    Panie prezesie pana marzenia są za krótkie o jakieś 20 km jeśli chodzi o opl nie mówiąc o Homarze.

  3. wie-dźmin

    Plotn. rakiety samonaprowadzającej się i odpornej na zakłócenia nie zbuduje się w garażu. Polskie firmy nie mają też kapitału żeby wywalić dziesiątki milionów na taki wyrób. Prezes ma rację, że nasi negocjatorzy-amatorzy nie potrafili (nie wiedzieli, nie mogli, nie chcieli... - wybierz poprawną odpowiedź) w ramach WISŁY uzyskać offset w postaci technologii do rakiet krótkiego zasięgu. We współpracy z poprzednim sojusznikiem ówcześni negocjatorzy uzyskali kosmicznie więcej technologii militarnych niż z aktualnymi aliantami. Może (na pewno) dlatego że z obecnymi partnerami w negocjacjach na stole niet stakańczykow.

  4. Judasz

    Jestem ciekaw, choć to pytanie retoryczne, po co Państwo utrzymuje pompując duże pieniądze w różne nieudane Instytuty, Centra niby wdrożeniowe, badawcze których jedynym wewnętrznym celem jest złapać granty i najważniejszy, przetrwać. Ich efektywność jest albo \"Tajna\" , albo śmieszna. Jest to przechowalnia \"zasłużonych\" i niewiele umiejących \"światowej sławy\" profesorów, działaczy oraz tzw. byłych...Ktoś to kontroluje, panuje nad tą nędzą, rozlicza z efektów... Kraj 40 mln. o pewnych aspiracjach nie potrafi skonstruować ważnych dla jego istnienia systemów.

  5. a może tak

    Zamontować 500 szt. Gromy i Pioruny na T 72 i rozmieścić po całej Polsce. Janusz Noga zwrócił też uwagę na unikalne cechy rakiet Grom i Piorun, które mogą zwalczać cele na niskich pułapach, powyżej 10 metrów.

  6. Obywatel PL

    Do wszystkich miłośników CAMM-ER. Kiedyś na D24 był artykuł o tym, że dla należytego wykorzystania potencjału pocisków zestawów OPL i OPR, zasięg radarów powinien wynosić minimum 2-2,5x maksymalnego zasięg efektora. Przy bateriach SHORAD powinniśmy mówić minimum o zasięgu 2,5x a może i 3x, bo im większa odległość rozpoznania, tym więcej czasu na wypracowanie namiarów i przygotowanie się do oddania strzału. Wystarczy więc poczytać o radarach dla Narwi i zadać sobie pytanie, które z nich będą sięgały swym zasięgiem na jakieś 100-150km, albo i dalej? Bo o takich wymaganiach dla radarów powinniśmy mówić, myśląc o zakupie CAMM-ów ER. Jeśli nie ma właściwych radarów, to i nie ma sensu myśleć o pociskach o zasięgu na poziomie CAMM-a ER.

    1. Davien

      Po pierwsze pociski CAMM/CAMM-ER nie wymagaja radaru do naprowadzania, to pociski samonaprowadzajace wyposażone w datalink czyli spokojnie moga przyjac wskazania celu chocby z radarów wczesnego wykrywania lub nawet jakiegos F-16 nad polem walki, albo działać pasywnie uzywając własnych głowic do wykrycia i naprowadzenia na cel.

  7. tut

    A co z PK-6, coś grzebiemy czy siedzimy i czekamy? A może program zdechł?

    1. Vvv

      A czy to poza rysunek „koncepcji” wypełzło do min „makiety” lub nie daj Boże prototypu :)

    2. vvv\'

      To i na rakietach się znasz. Następny „fachofiec” od wszystkiego.

  8. Box

    Narew od Brytyjczyków. Camm i camm-er. Po kupieniu Wisły i Narwi musimy mieć przynajmniej samodzielność w narwi

    1. Box

      c.d Bo te 12-15 km to może być rozwinięciem pioruna ale nie na narew i mam nadzieje, ze nikomu to nie przyjdzie w MONie do głowy. Narew musi mieć minimum 25km, a jeśli koszty by się bardzo nie różnily to nawet ze 2x tyle i dlatego oferta brytyjska jest w sam raz. Brać licencje i rozwijać dalej samemu, a przy okazji zrobić lepszego pioruna 2.0

    2. Zajac

      Offset nalezy wykorzystac do drukowania pamfletow politycznych. Wylacznie.

  9. Davien

    ciekawe kto im zabrania zakupu licencji ( offset ) aby cos konkretnego produkowac nie tylko na nasz rynek ale i sprzedawac produkt za granice :))

Reklama