Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Mniej Rafale więcej Typhoonów

  • Koncern BAE System w odróżnieniu od Francuzów liczy na zwiększenie liczby zamówionych samolotów EurofighterTyphooon – fot. BAE Systems

Francja chce ograniczyć w ciągu najbliższych sześciu lat o prawie połowę swoje zamówienie w odniesieniu do samolotów Rafale, licząc że zamówienia eksportowe wystarczą do utrzymania linii produkcyjnej. Bardziej optymistyczny jest koncern BAE Systems, który poinformował, że prawdopodobnie zwiększy liczbę produkowanych samolotów Eurofighter Typhoon ze względu na większą ilość zamówień z krajów Zatoki Perskiej.



Dassault Aviation chce utrzymać produkcję samolotów Rafale

Jeżeli chodzi o Francuzów to by utrzymać ciągłość produkcji samolotów Rafale założyli oni początkowo, że koncern lotniczy Dassault Aviation będzie budował co najmniej 11 tych statków powietrznych rocznie (a więc średnio jeden miesięcznie). Jednak rząd francuski chcąc chociaż trochę podporządkować się regułom ekonomicznym narzuconym przez Unię Europejską musiał zredukować swoje plany i wyszło, że Paryż stać na sfinansowanie budowy jedynie 26 Rafale w ciągu następnych 6 lat. Francuzi muszą teraz liczyć na klientów zagranicznych, przede wszystkim z Indii, Malezji, Kataru, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Brazylii.

Najbardziej zaawansowane rozmowy są z Indiami, które mogą kupić nawet 126 myśliwców i ten kontrakt może zostać podpisany w ciągu najbliższych miesięcy. Francuzi mają również nadzieję, że przynajmniej jedna umowa z pozostałymi państwami zostanie zawarta przed 2019 r.

Więcej: Francja naciska na Indie w sprawie myśliwców Rafale

Sprawa jest o tyle ważna, że DassaultAviation ma w ciągu najbliższych kilkunastu lat otrzymać setki milionów euro od rządu francuskiego, by we współpracy z British AerospaceGroup BAE Systems opracować bezzałogowy samolot bojowy oraz by w ramach programu F3-R zmodernizować samolot Rafale do zupełnie nowego standardu.

BAE Systems chce zwiększyć produkcję samolotów EurofighterTyphoon

Tymczasem BAE Systems z pełnym optymizmem patrzy w przyszłość licząc na zwiększenie zamówień na samoloty EurofighterTyphoon od Arabii Saudyjskiej. Obecnie jest realizowany kontrakt z 2007 roku na dostarczenie do tego kraju 72 takich maszyn. Do dzisiaj przekazano Arabii Saudyjskie 26 „Tajfunów” a liczba ta ma wzrosnąć jeszcze w tym roku do 34.



Druga transza zamówionych przez Saudyjczyków samolotów ma liczyć od 48 do 72 samolotów (producent proponuje jako najbardziej optymalne dostarczenie sześćdziesięciu takich maszyn), jednakich ostateczna liczba „Tajfunów” zostanie upubliczniona dopiero po negocjacjach. Ale to jeszcze nie koniec ambitnych planów BAE Systems, ponieważ zamierza on doprowadzić do końca negocjacje ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi na 60 tych samolotów. Jeżeli tylko te dwie umowy zostaną podpisane, to do 2022 roku BAE Systems będzie mógł utrzymywać w tym czasie produkcję 30 samolotów EurofighterTyphoon rocznie (a wiec prawie trzy miesięcznie).

Do sukcesu należy zaliczyć również zamówienie z Omanu za 3,8 miliarda dolarów na dostarczenie samolotów Typhoon i Hawk, a być może będzie można zaliczyć wynik rywalizacji z Dassault Aviationo kontrakt z Malezją, Kuwejtem, Katarem i Południową Koreą.

Więcej: Wielka Brytania drugim największym eksporterem broni na świecie

Sytuację finansową koncernu BAE Systems poprawiają również duże kontrakty „uzupełniające”, do których niewątpliwie należy zaliczyć umowę za 206 milionów funtów brytyjskich na wsparcie logistyczne dla australijskich samolotów szkolno-bojowych Hawk. Podobny kontrakt, z tym, że dotyczący wsparcia logistycznego samolotów EurofighterTyphoon i to aż za 1,8 miliona funtów, zawarto z Arabią Saudyjską. Kraj ten również zamówił uzbrojenie dla uderzeniowych samolotów Panavia Tornado IDS i Panavia Tornado ADV za 600 milinów funtów (Arabia Saudyjska ma 111 takich samolotów).

(MD)

 
Reklama

Komentarze

    Reklama