Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

MBDA: Europejska obrona przeciwpancerna dla Polski [Defence24.pl TV]

Koncern MBDA oferuje polskim Siłom Zbrojnym trzy wzajemnie uzupełniające się systemy broni przeciwpancernej. – Wprowadzamy do naszej oferty szereg nowych zdolności które są ukierunkowane na sprostanie potrzebom polskich Sił Zbrojnych w domenach krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu – powiedział w rozmowie z Defence24.pl TV Adrian Monks, Dyrektor MBDA na Polskę.

Pierwszym z oferowanych systemów jest lekki Enforcer.

Enforcer to przenośna wyrzutnia odpalana z ramienia, waży poniżej 10 kg. Posiada system kierowania w podczerwieni i telewizyjny, korzystający ze światła widzialnego. Pozwala to operatorowi na szybkie „przełączanie się” między trybami i wybór tego, który jest odpowiedni, namierzenie celu, i odpalenie pocisku w trybie odpal i zapomnij.

Zaznaczył Adrian Monks

Enforcer proponowany jest dla żołnierzy piechoty, między innymi z myślą o formowanych Wojskach Obrony Terytorialnej. Dyrektor MBDA podkreślił, że pocisk charakteryzuje łatwość użycia, a samo szkolenie jest krótkotrwałe.

Z kolei w segmencie średniego zasięgu MBDA proponuje Polsce przeciwpancerny pocisk kierowany MMP. „To też jedyny ppk 5 generacji tej klasy” – zaznaczył Adrian Monks.

System przeciwpancerny MMP jest dostosowany do działania w środowisku sieciocentrycznym. Może działać w trybie „odpal i zapomnij”, ale operator może też korygować lot pocisku, jak i dokonywać zmiany celu lub punktu celowania w trakcie lotu.

MMP jest wprowadzany do sił zbrojnych Francji. Z założenia był projektowany do wykorzystania zarówno na wyrzutniach przenośnych, jak i na pojazdach. „MMP zintegrowano z pojazdami, platformami naziemnymi i lekkimi śmigłowcami” – podkreśla Adrian Monks.

MBDA proponuje też ciężki pocisk przeciwpancerny dalekiego zasięgu Brimstone, który jest już wykorzystywany w działaniach operacyjnych. System jest używany niezależnie od warunków pogodowych czy pory dnia, zgodnie z danymi producenta jego skuteczność wynosi 98%. Pocisk posiada dwusystemową głowicę naprowadzającą (radiolokacyjną i laserową). Jak zaznacza dyrektor MBDA na Polskę, uzbrojenie tego typu odpalano „z myśliwców wielozadaniowych, śmigłowców, BSP, pojazdów lądowych i okrętów”. Brimstone umożliwia też atakowanie wielu celów pancernych jednocześnie.

Reklama

Komentarze (20)

  1. kazik

    Ale to Amerykanie trzymają ruskich w ryzach. I oni mogą w krótkim czasie dostarczyć potrzebny asortyment do obrony. Ich cele polityki i wizja świata, priorytety, są zgodne z naszymi. I oni nie mają ochoty by nas zjeść.

  2. rfre

    Na szczęście Polska (i wiele innych krajów) wybrało Spike.

  3. temptation

    Przecież SAMPTI też był lepszy od Patriota a wybrano Patriota. A Singapur wybrał SAMPTI, chyba jakieś oszołomy, nieprawdaż? Na dodatek z pełnym ToT. A nasze orły z PGZ nadal nic nie wiedzą i nic nie robią.

  4. Mroczysław

    Propozycja bardzo ciekawa. Na pewno lepsza, niż to co mają obecnie w ofercie Amerykanie. Z kolei współpraca z Izraelem stoi pod znakiem zapytania. Zresztą nie jest to zbyt pewny partner, a i o jakichś problemach z licencją na Spike, które chamowały integrację z Rosomakami niektórzy tu wspominają (zaznaczam, że nie wiem, czy to prawda). Niestety oferta MBDA ma jedną istotną wadę - nie jest z USA, więc z góry można założyć, że nasi \"światli\" politycy nawet nie wezmą jej pod uwagę.

    1. SOWA

      Niestety tak jak Pan zauważył oferta ma poważną wadę, nie jest z USA. Nie ważne, że ludzie mogliby mieć pracę, przemysł pozyskać technologie. Nie jestem wielkim fanem EU ale omijanie wielkim łukiem przez MON Trójkąta Weimarskiego odbije się nam wielką czkawką. Sojusze i kontakty gospodarcze należy dywersyfikować, aby ograniczyć ryzyko szantażu politycznego oraz rozgrywania naszego kraju na arenie międzynarodowej.

  5. d./

    ... potraktuje ofertę poważnie i przeprowadzi wiele kolejnych analiz.

  6. Sat00

    Gdyby połączyć to z Narwią i transferem technologii CAMM-a to nie powinniśmy się zastanawiać. Niestety z Francuzami jak w przypadku wadliwego, wielobazowego paliwa od Roxela wyżerającego wyrzutnie Langusty wychodzi się jak Zabłocki na mydle. Mimo złego paliwa mamy ograniczone prawo do stosowania go w innych projektach. Brimestone to już super high-tech z superczułym aktywnym radiolokatorem choć zasięg (ok 10 km) trochę za mały. Zresztą nie mamy śmigłowców bojowych. Co do Enforcera to są inne opcje: Spike SR, Pirat, Pirat2 i powinniśmy zaczekać na konkurencyjne oferty i zastanowić się czy potrzebujemy tak drogiego obcego rozwiązania. Reasumując. Brytyjczycy TAK, Francuzi zdecydowane NIE :)

    1. Marek1

      Sat00 - 1. Roxel juz dawno problem z paliwem rozwiązał, ale NIE musiał stronie polskiej składu nowego paliwa przekazywać, bo w fatalnie negocjowanej umowie NIE było o tym mowy. 2. Brinstone2 ma zasięg 20km+ i daje sie integrować łatwo z praktycznie każdym nośnikiem lądowym, morskim i powietrznym. Zdaje sie brytole nawet proponowali Siemoniakowi w 2015r by spróbować z polskimi Mi-24. 3. Po idiotycznej awanturze z Izraelem i fatalnie skonstruowanej umowie z Rafael(Spike-LR) z 2003r. opcja Spika-SR raczej odpada. 4. Pirat i Pirat2 NIE istnieją w realu. To medialna wydmuszka wyprodukowana na użytek elektoratu(jak wiele innych) przez ekipę AM&Co. W styczniu br. minął termin zakończenia postępowania o nawie Pustelnik(lekkie ppk) w którym rzekomo startowała również ta polska odmiana ukraińskiego Korsarza. Termin minął w całkowitej ciszy informacyjnej, bo Pustelnik zapewne \"zdechł\" jak wiele innych medialnych \"rewelacji\" wygenerowanych przez AM&Co.

    2. Sat00

      Brimestone2 ! tak to jest to

  7. Grredo

    Nie chcą od Rafaela kupować, to niech wreszcie dokonają wyboru mbda. Jak długo jeden koncern zbrojeniowy będzie narzucać ceny i warunki. Odpowiem. Tak długo jak nue będzie czuć oddechu konkurencji. nie mówię żeby nie kupować za oceanem od LockheedMartin, ale żeby nie brać kota w worku. Ten koncern wie że wygra, a jeśli nie może wygrać to jakoś tak się dziwnie dzieje, że wtedy rozstrzygnięcia nie ma a rzeka gotówki płynie w na inne programy. Ponownie pytam gdzie są Narew, Pustelnik, Homar, Kruk, Miecznik, Orka , Tytan, Pegaz, Wirus i WISŁA. Jeśli jest problem z producentami to trzeba wybrać innych. Niedopuszczalne jest to by koncerny, nie realizowały terminowo swoich zobowiązań i dostawały kolejne zlecenia. jaki finał jest opóźnień w modernizacji w-3 sokół? Dlaczego leonardo blokuje remotoryzację lub nie przedstawia własnej oferty na poprawę zdolności tego śmigłowca? Bo może...

    1. Arek Raw

      Dokładnie jak piszesz, nie muszą za bardzo się spinać, bo i tak wiedzą, że warunki dyktują oni, wiedzą, że wygrają bez względu na ilość firm. A dlaczego tak jest ?

    2. Marek1

      Gerredo - niestety, ale w Polsce to ogon macha psem, czyli to koncerny zbrojeniowe(lobbyści) zagraniczne i krajowy(PGZ) narzuca MON CO, KIEDY, ZA ILE i ILE sztuk ma kupować. Ja nawet nie mówię o klasycznej korupcji p/t koperta pod stołem, tylko o totalnym dyletanctwie i braku kompetencji/wiedzy czynników decydujących o ewentualnych zakupach. Po prostu lobbyści z określonego mocarstwa mają b. łatwe zadanie przekonując bez trudu niekompetentnych urzędników /parlamentarzystów, że tylko zakup ich produktów wpisuje się doskonale w ogólne zafiksowanie się władz na kierunku USA. Doskonałym przykładem na taką praktykę jest np. program Homar i wybór szalenie drogiej i przestarzałej już opcji z Himars od LM.

    3. Mroczysław

      W ogóle co to za pomysł, żeby armią i zakupami dla niej rządzili politycy bez żadnego wojskowego/specjalistycznego przygotowania? Przecież to jest poziom republiki bananowej, jeśli nie gorzej. Dla każdego myślącego człowieka powinno być chyba jasne, że każdym resortem powinien kierować specjalista - i tak w MON powinien być od góry do dołu obstawiony przez wojskowych i specjalistów z dużym doświadczeniem i wiedzą, łącznie ze stanowiskiem ministra ON. A mamy kogo? Historyka... ręce opadają.

  8. Cesar

    Ciekawe jak tam nasz Pirat?

    1. vvv

      pirat to granatnik z naprowadzaniem o osiagach rpg-7 bez tandemu i penetracji 250mm

    2. dropik

      makiety mają niską przebijalność :P

    3. Adam

      550 mm

  9. Salomob

    Na podstawie ostatnich rewelacji ws Izraela zakup broni z tego kraju jest raczej nierealny.

    1. raff

      Zakup jest od każdego realny. Zakupów nie prowadzi się na kolanach, to sprzedający się prosi.

    2. Danisz

      Właśnie widać jak Amerykanie nas proszą o zakup artylerii rakietowej czy Patriotów - cenę w obu przypadkach dali minimalną, niemal po kosztach produkcji, a rozmowy są prowadzone szybko i na partnerskich zasadach, tak byśmy przypadkiem nie zrezygnowali.

  10. Grzyb

    Alleluja! I proszę, jest alternatywa dla Spicke\'a i Javelin\'a? Jest! I nie jest to granatnik jak w przypadku CG ;) Brać to, panowie z IU, brać dużo i szybko!

    1. 1968

      Brać. Licencję. Ale nie na montaż tylko 100% spolonizowania.

  11. JSM

    Polska MUSI rozwijać zdolności produkcyjne na wypadek gdyby się \"sojusznicy\" rozmyślili albo obrazili. Takie pseudo licencje polegające na składaniu półproduktów jak w przypadku Spika to psu na buty. Tak więc zakup tak ale tylko na zasadzie produkcji licencyjnej.

  12. Marek1

    Parametrowo oferta wręcz doskonała dla WP/WOT, bo 1 umową załatwia systemowo CAŁOŚĆ obrony ppanc. w segmencie ppk na wszystkich wymaganych 3 dystansach. Oczywiście trzeba szczegółowo sprawdzić i dogadać zakres umowy, warunki dostaw, cenę i ewentualne możliwości polonizacji choćby Enforcera/MMP, ale to rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej korzystne(i nowoczesne) dla Polski, niż np. martwa od lat \"kooperacja\" z izraelskim Rafael(Spike-LR). Niestety, ale choćby MBDA dawało nam te 3 systemy ppk za darmo, to nasz MON jak zwykle NIE wyrazi zainteresowania, bo ... NIE są z USA. Najprawdopodobniej nasze monowskie \"orły\" starym zwyczajem nawet NIE zareagują(zignorują) na ofertę MBDA(zresztą już kolejną).

  13. Patryk

    W tej sprawie powinno zadecydować dwa czynniki cena i skuteczność raczej nie będzie mowy o transferze realnym myślę że nie było by złym pomysłem połączyć to z innym kontraktem nie koniecznie z Narwią bo Narew musi być współgrać z IBCS

    1. KrzysiekS

      KrzysiekS->Patryk Program NAREW to trochę co innego. Ale jeżeli już to poruszasz to MBDA UK proponuje EMADS opartego o rakiety z rodziny CAMM (z możliwością produkcji w Polsce) i z tego co pisali to właśnie chcą zapewnić współpracę tego systemu z amerykańskim IBCS.

  14. KrzysiekS

    Jest to przede wszystkim kompleksowa propozycja dla kilku programów z możliwością produkcji w Polsce. Co najważniejsze nie są to systemy przestarzałe ale znajdujące się w ścisłej czołówce. Oczywiście \"diabeł tkwi w szczegółach\" nikt nie da nam tego za darmo obawiam się jednak że ze względów politycznych a także finansowych zostaną wybrane gorsze propozycje. O ile coś wybiorą bo na razie tylko ciągle analizują.

  15. Willgraf

    MBDA to jest jedyny lider technologi rakietowej ...taki ppan jak i w Narwi i Wiśle, jest to firma która oferuje transfer technologii nie tak jak Lockheed etc....

    1. Naprawdę?

      Państwo polskie po tzw. Upadku komunizmu było pod rządami ludzi Moskwy kilkanaście lat, więc jak największy i najlepszy producent może się natychmiast otworzyć? To musi potrwać, działania w sprawie tarczy i Patriotów dobitnie pokazują, że Yanki sprawdzają teren czy jeszcze kręcą się takie osobniki po szczeblach władzy.

    2. Myśliciel

      Niestety kręcą się. Najwięcej to chyba w BBN-ie

    3. Willgraf

      Amerykanie nigdy nie oferują transferu technologii a ich technologie rakietowe są zacofane w stosunku do Europy o 20 lat minimum, oni mają jedynie dobrą reklamę..tzw. WOW...ale nic poza tym , dlatego cywilne obsady MON nabierają się na złote kolorowe opakowanie Made in USA... a to nie powinno tak wyglądać, brak odpowiedzialności za takie decyzje jest bardzo niebezpieczny

  16. AheaD

    Brimstone 2 to jest jednak TO ! Ten efektor wpisuje się w najnowsze standardy pola walki czyli zduplikowane systemy naprowadzania półaktywne na promień lasera oraz bardzo dokładny radar aktywny. Coś co Amerykanie dopiero zamierzają osiągnąć w JAGM Brytyjczykom udało się w Brimstone. MBDA UK próbowało nieśmiało wejść na amerykański rynek wykorzystując słabość Raytheona ale Amerykanie brutalnie bronią swój rynek zamówień i skończyło się na modernizacji Hellfire. Niezależnie od tego Brimestone bije zwykłego Hellfire na głowę. Radar o centymetrowej rozdzielczości zobrazowania i częstotliwości rzędu 100 GHz pozwala bardzo dokładnie naprowadzać na cel ruchomy a nawet wybierać miejsce trafienia. Pilot śmigłowca w każdej chwili może zrezygnować z podświetlania celu laserem, naprowadzanie aktywne pozwala na rażenie kilkunastu celów na raz. Brimstone 2 z zasięgiem ponad 20 km dla śmigłowca bije na głowę Spike NLOS. Nie wiem czy Brytyjczykom chciałoby się zintegrować B-stone z naszym Mi24 :) ale gdyby to bierzmy w ciemno robiąc transakcję wiązaną z CAMM-em/ER + offset dla Narwi. W sferze zakupów nowoczesnych PPK nie jesteśmy uzależnieni od Izraelczyków. Jedno jest pewne. Klasyczny półaktywny Hellfire o zasiegu maks 9km to przeżytek i niech nikt w MON nawet nie pomyśli aby coś takiego kupić. Faktem jest że Amerykanie robią trudności ze zintegrowaniem Brimestone z AH64 ale co szkodzi abyśmy to my pierwsi sprobowali zintegrować Brimestone\'a np. z platformami naziemnymi zwłaszcza że skutecznie odpalano pocisk z platform morskich. Brimestone jako pocisk Fire and Forget skutecznie razi cele ruchome niezależnie od warunków atmosferycznych, ma programowalną trajektorię, razi cele za przeszkodami. To również idealny PPK dla dronów bojowych.

  17. papuga

    Pytanie do tych, co się na tym znają - co jest lepsze dla naszych potrzeb (biorąc pod uwagę cenę oraz wartość bojową, potencjalną współpracę przemysłową) - Spike SR czy Enforcer?

    1. zxcvb

      Trochę źle zadałeś pytanie, bo tu chodzi o pakiet rozwiązań. Izraelczycy takiego rozwiązania nie proponują, a biorąc całość na pewno dało by się wynegocjować lepsze warunki. (Spike wydaje się być dojrzalszym produktem)

  18. Feluś

    Myślę że oferta przedstawiona przez francuski koncert jest bardzo obiecująca, POD WARUNKIEM że oferta MBDA ma potencjalne zdolności do ciężkich WIELOLETNICH dialogów, a ustalenie sposobu pozyskania, offsetu, czy też produkcji w Polsce dało by się uzgadniać w perspektywie przynajmniej kilku DEKAD. Jeżeli tak to jest ona jedną z NAJPEŁNIEJ odpowiadających na NA PILNE POTRZEBY naszej armii.

  19. KrzysiekS

    Niewątpliwie ciekawa propozycja.

  20. Kowalskiadam154

    Mogę się założyć że sabotażyści z MON będą prowadzić dialog techniczny czy inne założenia analityczno-koncepcyjne tak długo aż MBDA i każdy inny da sobie spokój

Reklama