Reklama

Geopolityka

Kolejny szczyt osi Warszawa- Bukareszt- Ankara

W cieniu Trójkąta Królewieckiego rodzi się zupełnie nowy format współpracy geopolitycznej z udziałem Polski. Oś Warszawa- Bukareszt- Ankara jest mniej medialna, ale bardzo perspektywistyczna i wielowymiarowa.



Majowy szczyt polsko - rumuńsko - turecki to drugie spotkanie tego typu, pierwsze odbyło się jesienią, kolejne jest już zaplanowane. Uzupełniają je także kontakty bilateralne.

Zobacz także: Stara miłość nie rdzewieje…Czyli kilka słów o relacjach polsko- rumuńskich

Kilka dni temu w Izmirze wiceministrowie spraw zagranicznych trzech wspomnianych krajów rozmawiali o funkcjonowania Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz kontroli zbrojeń konwencjonalnych w Europie. Dyskusja poświęcona była również bezpieczeństwu Europy Środkowej i Wschodniej. Szczególną uwagę podczas rozmów poświęcono ocenie dotychczasowej współpracy trójstronnej oraz możliwościom współpracy w nowych dziedzinach takich jak bezpieczeństwo energetyczne oraz cyberbezpieczeństwo.

Przeczytaj również: Polska dyplomacja realizuje program Grupy Wyszehradzkiej Plus

Poza doraźnym zestawem zagadnień oś Warszawa- Bukareszt- Ankara to także bardzo ciekawa inicjatywa z perspektywy Partnerstwa Wschodniego (konkurencyjna rumuńska Synergia Czarnomorska, Mołdawia, Naddniestrze i rosyjskie ruchy w tym parapaństwie), "Grupy Wyszehradzkiej +" i Kaukazu (wpływy tureckie w Gruzji i Azerbejdżanie).

Piotr A. Maciążek
Reklama

Komentarze (1)

  1. Andrzej Nawrot

    Oś Warszawa - Bukareszt - Ankara na pierwszy rzut może wydawać sie egzotyczna, jednak dla osob zaznajomionych w tematyce regionalnej South East Europe jak najbardziej wskazana dla Polski nie tylko politycznie ale przede wszystkim gospodarczo. Polska jako lider w Europie środkowo wschodniej powinna wesprzeć Rumunie - drugi co do wielkości kraj z nowych członków w UE w rozwoju gospodarczym. Od kilku lat odnotowuje sie wzrost zaangażowania polskiego kapitału w Rumunii która jest znakomitym przyczółkiem do nawiązania kontaktów gospodarczych z Turcją i dalszymi krajami na wschód. Polska powinna aktywniej wspierać Turcje w jej aspiracjach wstąpienia do UE. Dynamiczny rozwój gospodarczy 6-8 % rocznie połączony z rozwojem infrastruktury w Turcji: siecią autostrad, koleji szybkich prędkości i budowane największe lotnisko na świecie w Istambule [ ma byc oddane w 2017 ] z 75 mil liczba młodych mieszkańców czynią z Turcji ważnego partnera gospodarczego dla Polski . Niedoceniana Turcja ma szanse na stanie sie Chinami Europy w pozytywnym tego słowa znaczeniu i ważnym graczem gospodarczym na styku Europy i Azji. Obecność Polski jest jak najbardziej wskazana politycznie i gospodarczo i nie możemy sobie pozwolić sobie na grzech zaniechania w tym zakresie.

Reklama