Reklama

Siły zbrojne

Kamizelki kuloodporne nie dla Polaków

  • Fot. Szkoła Policji w Słupsku, CBŚP, Facebook Służba Więzienna
  • Fot. Jakub Szymczuk/KPRP

W Polsce obywatele w praktyce nie mają możliwości legalnego nabycia ani składowania kamizelek kuloodpornych. Istniejące przepisy teoretycznie pozwalają na zakup osłon przeznaczonych „do użytku cywilnego”, ale są mocno nieprecyzyjne, a odpowiedzialność za określenie czy sprzęt przeznaczony jest dla służb bądź sił zbrojnych czy też na rynek spoczywa na producencie.  Efekt? Nikt nie ryzykuje i legalnie nie ma dostępnych takich kamizelek dla cywilów na rynku polskim. Komentatorzy wskazują na konieczność uporządkowania przepisów, a być może również rozszerzenia dostępu - w tym dla organizacji proobronnych.

Kwestia dostępności kamizelek kuloodpornych i hełmów pojawiła się w Polsce w dyskusji publicznej w 2014 roku, gdy ujawniono próbę wwiezienia osłon balistycznych z Polski na Ukrainę. Miały one zostać wcześniej zakupione w sposób legalny, oczywiście zdaniem zaangażowanych w sprawę, i za pośrednictwem jednej z fundacji trafić bezpośrednio do oddziałów ukraińskiej Gwardii Narodowej. Ratując w ten sposób życie i zdrowie walczących wtedy na linii frontu z tzw. „separatystami” Ukraińców. W sprawie doszło jednak do zaniedbań formalnych zarówno ze strony podmiotu, który nabył i podmiotu, który sprzedał rzeczone kamizelki oraz hełmy.

Ų hełmy wojskowe i policyjne, ochraniacze twarzy, kończyn i innych części ciała, z wyłączeniem konwencjonalnych hełmów stalowych niewyposażonych w żadnego typu akcesoria ani niezmodyfikowanych czy zaprojektowanych do zamontowania takich urządzeń, Ų pancerze osobiste, kamizelki odłamkoodporne i kuloodporne, które zostały wymienione w wykazie wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym* są przedmiotami, którymi obrót objęty jest koncesją. Wynika to z ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1017, z późn. zm.).

Wydział prasowy MSWiA

W Polsce obecnie teoretycznie wolno nabywać kamizelki przeznaczone wyłącznie na rynek cywilny, ale obowiązek określenia, czy dany sprzęt ma charakter policyjny/wojskowy czy cywilny spoczywa na producencie i nie ma jasnych wytycznych w tym zakresie. Warto też zauważyć, że kamizelki, które mogłyby być w pierwszym rzędzie nabywane przez osoby cywilne do ochrony osobistej (lekkie, chroniące przede wszystkim przed amunicją pistoletową, przeznaczone do noszenia pod ubraniem) są powszechnie używane również w służbach mundurowych (choćby przez funkcjonariuszy Policji, pełniących służbę po cywilnemu). Posiadają one certyfikacje policyjne czy wojskowe (spełniają ich wymogi) . Dlatego w praktyce legalne nabycie takich kamizelek jest niemożliwe.

o przeznaczeniu danego wyrobu do celów wojskowych lub policyjnych decyduje producent wyrobu. Powyższe wynika ze specyfikacji technicznej wytworzonych wyrobów. Jeżeli producent np. kamizelek kuloodpornych, określił jednoznacznie w specyfikacji technicznej produktu, że kamizelka o określonych parametrach, jest wyrobem zaprojektowanym i wytworzonym dla celów cywilnych, to do handlu i sprzedaży tymi wyrobami (o określonych parametrach technicznych) nie będzie wymagane uzyskanie koncesji. W związku z tym przedmioty te będą mogły być sprzedawane, podmiotom z sektora cywilnego na ogólnych zasadach.

Wydział Prasowy MSWiA

Warto zwrócić uwagę, że stanowisko MSWiA określa wprost, iż to producent decyduje czy dany wyrób jest przeznaczony na rynek cywilny. Nie ustalono dokładnie, jakimi kryteriami (wygląd, charakter wkładów balistycznych, odporność) ma się kierować. Jednocześnie wzrost zaangażowania obywateli w organizacje proobronne może przełożyć się na zwiększenie zainteresowania również innym rodzajem kamizelek - przeznaczonych do noszenia na mundurze, względnie wyposażonych w twarde wkłady balistyczne (chroniące przed amunicją karabinową/pośrednią). Na ogół taki sprzęt jest używany przez siły zbrojne bądź służby mundurowe, przez osoby cywilne - w rzadkich przypadkach (np. korespondenci wojenni). Pomimo tego, w wielu krajach Unii Europejskiej może być nabywany, choć istnieją pewne wyłączenia (np. dotyczące kamizelek najwyższej klasy NIJ IV, chroniących przed przeciwpancerną amunicją karabinową).

Uważam, że dostęp do kamizelek i hełmów kuloodpornych powinien być rozszerzony. Nie widzę żadnego uzasadnienia tak szeroko zakrojonego ograniczenia możliwości zakupu czy posiadania tego typu sprzętu. Oczywiście, najnowsze osłony, które zapewniają bezpieczeństwo żołnierzom, powinny być zastrzeżone dla Sił Zbrojnych czy na przykład Policji tak, aby nie dostały się np. w ręce ugrupowań terrorystycznych. Przykładem jest wyposażenie, pozyskiwane dla Wojsk Specjalnych za zgodą rządu Stanów Zjednoczonych. Natomiast pozostałe rodzaje tego typu sprzętu, w tym produkowane przez polskie przedsiębiorstwa powinny być dostępne dla obywateli. Przestępcy potrafią się zaopatrzyć w hełmy czy kamizelki, a inne osoby nie mogą z nich korzystać. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego obecnie dostęp do osłon balistycznych jest tak mocno ograniczony.

przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach

W rozmowie z Defence24.pl przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej poseł Michał Jach opowiada się za rozszerzeniem dostępu do osłon balistycznych, włącznie z możliwością swobodnego nabywania większości tego typu wyposażenia przez obywateli. Parlamentarzysta zwraca przy tym uwagę, że najnowocześniejsze spośród osłon balistycznych, na przykład takie jak nabywane są dla Wojsk Specjalnych powinny być zastrzeżone z uwagi na względy bezpieczeństwa. Wskazuje też, że w kamizelki nielegalnymi kanałami mogą zaopatrywać się grupy przestępcze, podczas gdy obywatele nie mogą ich nabywać w sposób legalny.

Kamizelka lekka
Lekka kamizelka kuloodporna Grupy Lubawa, przeznaczona do noszenia pod ubraniem, chroniąca przed amunicją pistoletową i odłamkami. Polskie przepisy praktycznie uniemożliwiają legalne nabywanie podobnego sprzętu przez cywilów. Fot. Grupa Lubawa

Warto też zauważyć, że choć w USA osłony balistyczne są na ogół szeroko dostępne (regulacje zależą od regionu), to karalność danej osoby może spowodować zakaz ich nabywania w niektórych stanach. Z kolei w odniesieniu do państw europejskich, jedna z firm mających w swym asortymencie kamizelki kuloodporne np. o najbardziej popularnym standardzie NIJ IIIA (chroniącym przed amunicją pistoletową), chwali się wręcz, na swoich stronach obecnością w Czechach, Danii, Finlandii, Francji, Niemczech, Włoszech, Holandii czy też Wielkiej Brytanii. Zamówienia mogą być zrealizowane w ciągu od 5 do 10 dni. Czyli można nabyć kamizelkę kuloodporną u naszego sąsiada, ale już jej przechowywanie na terytorium RP będzie nielegalne!

Część komentatorów wskazuje, że dostępność kamizelek kuloodpornych powinna zostać rozszerzona z uwagi na zmianę środowiska bezpieczeństwa (zaangażowanie w organizacje proobronne, większe zagrożenie atakiem terrorystycznym). Wydaje się jednak, że pierwszym krokiem w tym zakresie powinno być uporządkowanie przepisów. Niezależnie od tego, czy podejmie się decyzje o rozszerzeniu dostępu do kamizelek typu wojskowego czy też nie, należy zdefiniować, które z nich są przeznaczone do użytku cywilnego, a które dla sił zbrojnych/służb. Można w tym celu wprowadzić podział oparty o klasy kuloodporności, klasyfikując osłony z twardymi wkładami jako sprzęt do użytku wojskowego/służb mundurowych, jednocześnie "urealniając" przepis o kamizelkach cywilnych (przeznaczonych do ochrony osobistej). Za taką można bowiem uważać każdą lekką osłonę przeznaczoną do noszenia pod ubraniem, chroniącą przed atakiem pociskiem pistoletowym czy nożem - niezależnie od tego, czy jest używana przez osobę cywilną, czy np. przez nieumundurowanego funkcjonariusza Policji na służbie.

Oczywiście istotnym zagrożeniem związanym z niekontrolowanym nabywaniem kamizelek kuloodpornych jest możliwość użycia ich w trakcie przestępstwa, zmniejszając tym samym skuteczność przeciwdziałających temu - z użyciem broni palnej - służb ochrony porządku publicznego. Wiadomo np., że kamizelkami dysponowali przestępcy, którzy brali udział w strzelaninie w Magdalence w 2003 roku. Jednakże, posiadali oni też nawet kilkadziesiąt sztuk różnego typu broni i materiały wybuchowe, w sposób oczywiste nielegalne. Wydaje się, że w stosunku do osłon uznanych za „cywilne” dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie wymogu rejestracji i zakazu zakupu przez osoby karane. Jakkolwiek nie powstrzyma to przestępców przed ich nabywaniem, to daje możliwość ścigania osób, które nabyły kamizelki nielegalnie bądź są podejrzewane o czyny karalne i osłony znaleziono np. w czasie przeszukania pomieszczeń.

Kamizelka
Przykład ciężkiej kamizelki typu wojskowego Grupy Lubawa

Z kolei kamizelki "typu wojskowego" - z ciężkimi wkładami balistycznymi, przeznaczonymi do noszenia na ubraniu/mundurze powinny zostać funkcjonalnie i jednoznacznie oddzielone w przepisach. Warto wskazać, że takie rozwiązanie jest pożądane nawet jeżeli zdecydowalibyśmy się na rozszerzenie dostępu do tego typu osłon, włącznie z nabywaniem przez osoby cywilne bez konieczności uzyskiwania specjalnych pozwoleń. Tego typu sprzęt bowiem generalnie jest stosowany przez formacje uzbrojone. Poza wyjątkowymi przypadkami, nie jest używany przez osoby cywilne na co dzień i służby państwowe powinny mieć możliwość monitorowania osób nabywających takie wyposażenie, choćby pod kątem ich powiązań z organizacjami terrorystycznymi czy przestępczymi. "Monitorowanie" nie musi oznaczać jednak zakazu posiadania. Jeżeli z kolei podjęto by decyzję się na utrzymanie ograniczeń w dostępie do "ciężkich" kamizelek, należy bardzo poważnie wziąć pod uwagę umożliwienie ich nabywania certyfikowanym organizacjom proobronnym i ich członkom bądź zakupów dla tych środowisk realizowanych za pośrednictwem MON/MSW.

Warto też pamiętać, że zmiana w środowisku bezpieczeństwa implikuje konieczność istotnej poprawy sytuacji jeżeli chodzi o oporządzenie (w tym osłony balistyczne) przeznaczone dla żołnierzy rezerw mobilizacyjnych czy OT. Siły Zbrojne powinny dysponować odpowiednią ilością nowoczesnych osłon, tak aby w razie zagrożenia móc w nie wyposażyć nie tylko wojskowych służby czynnej, ale też np. rezerwistów. W przeciwnym wypadku będą oni narażeni na nieproporcjonalnie duże straty. Szczególnego znaczenia nabiera tutaj problem przepisów, wymagających okresowej certyfikacji osłon balistycznych. Biorąc pod uwagę zakres potrzeb w sytuacji mobilizacji na dużą skalę, należałoby rozważyć dopuszczenie noszenia w wypadku przez żołnierzy rezerw również osłon balistycznych, którym upłynął termin ważności. Niezależnie od tego, resort obrony powinien dążyć do systemowego zwiększenia nasycenia Sił Zbrojnych nowoczesnym oporządzeniem, również z myślą o żołnierzach rezerwy. 

Kamizelki kuloodporne powinny być powszechnie dostępne dla obywateli. Mogą one być przydatne dla organizacji proobronnych, ale też dla ludności cywilnej. Osłony zapewniają przecież też ochronę przed odłamkami. Obecne przepisy są zdecydowanie zbyt restrykcyjne, de facto uniemożliwiają obywatelom nabywanie i posiadanie kamizelek, nawet dla własnej ochrony czy też ochrony rodziny. Kamizelki nie znajdują się też na wyposażeniu obrony cywilnej, która obecnie w Polsce istnieje w bardzo ograniczonym i dalece niewystarczającym zakresie - mówi w rozmowie z Defence24.pl Grzegorz Matyasik, Prezes Zarządu stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl.

W rozmowie z Defence24.pl Grzegorz Matyasik, Prezes Zarządu stowarzyszenia ObronaNarodowa.pl opowiedział się za rozszerzeniem dostępności kamizelek kuloodpornych dla obywateli. Wskazał, że mogą one być przydatne nie tylko dla organizacji proobronnych, ale też dla ludności cywilnej na zagrożonych terenach. Stwierdził również, że dopuszczalne powinno być posiadanie kamizelek typu wojskowego, aczkolwiek mogłoby podlegać rejestracji, tak aby służby mogły reagować w wypadku użycia ich do działań niezgodnych z prawem.

Cięższe osłony typu wojskowego, przeznaczone do noszenia na ubraniu/mundurze również powinny być dostępne, tak aby ludność cywilna z rejonów zagrożonych konfliktem czy kryzysem mogła zawczasu zwiększyć swoje bezpieczeństwo. Być może zakup "wojskowych" osłon balistycznych powinien być rejestrowany, tak aby służby państwowe mogły reagować w wypadku podejrzenia użycia ich w sposób niezgodny z prawem, do działań terrorystycznych, przestępczych czy np. wywozu do regionów objętych konfliktem zbrojnym. Warto też pamiętać, że odpowiednią ilością wojskowych kamizelek nadal nie dysponują Siły Zbrojne RP - podkreśla Grzegorz Matyasik.

Z kolei Dyrektor Handlowy Lubawa SA Grzegorz Janicki zaznaczył, że spółka ma możliwość dostawy na polski rynek cywilny zwiększonej liczby kamizelek kuloodpornych (w wypadku pojawienia się zapotrzebowania na kilka tysięcy sztuk), dodając że zdolności produkcyjne wynoszą kilka tysięcy sztuk miesięcznie. Obecnie Lubawa nie posiada w ofercie kamizelek przeznaczonych na rynek cywilny, może jednak wprowadzić takie produkty jeżeli pojawi się na nie istotny popyt.

Tak, mamy możliwość w krótkim czasie wykonać takie kamizelki, nasze możliwości produkcyjne to kilka tysięcy sztuk miesięcznie.(...) Obecnie nie posiadamy w ofercie kamizelek przeznaczonych do użytku cywilnego ponieważ nie odnotowaliśmy znaczącego zapotrzebowania na taki produkt. Możemy jednak wprowadzić taki asortyment jeśli będzie istotny popyt na tego rodzaju produkty - mówi Dyrektor Handlowy Lubawa S.A. Arkadiusz Janicki

Zakazując obywatelom legalnego nabywania i posiadania kamizelek kuloodpornych, państwo polskie osłabia i naraża własnych obywateli na potencjalne zagrożenie. Polscy producenci doskonałych kamizelek kuloodpornych np. Lubawa czy Maskpol są w stanie zaspokoić nie tylko polskie potrzeby. Czy w sytuacji zagrożenia polscy obywatele będą zmuszeni kupować kamizelki za granicą a następnie ryzykując nielegalnie przetrzymywać w domu? Ryzyko i tak będzie mniejsze niż złamanie nieżyciowych przepisów. Ale czy parlamentarzyści i urzędnicy zdążą zmienić przepisy?

Jędrzej Graf, Jacek Raubo, Jakub Palowski

Ų hełmy wojskowe i policyjne, ochraniacze twarzy, kończyn i innych części ciała, z wyłączeniem konwencjonalnych hełmów stalowych niewyposażonych w żadnego typu akcesoria ani niezmodyfikowanych czy zaprojektowanych do zamontowania takich urządzeń, Ų pancerze osobiste, kamizelki odłamkoodporne i kuloodporne, które zostały wymienione w wykazie wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym* są przedmiotami, którymi obrót objęty jest koncesją. Wynika to z ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o wykonywaniu działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania i obrotu materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym (Dz. U. z 2012 r., poz. 1017, z późn. zm.). Zgodnie z przepisami (art. 30 ust. 1 tej ustawy) obrót materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym dokonuje się na podstawie dokumentu uprawniającego do nabycia i sprzedaży. Przepisy wymieniają (art. 30 ust. 2 pkt 7 i 8 tego aktu prawnego) zamknięty katalog podmiotów uprawnionych do zakupu wyrobów o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym. Nie zostały w nim ujęte osoby fizyczne, co wyklucza możliwość nabywania przez nie wyrobów, do których należą wyżej wymienione kamizelki odłamkoodporne i kuloodporne oraz hełmy wojskowe. W związku z tym posiadanie (jednorazowe nabycie) tego typu wyrobu o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym przez podmiot do tego nie uprawniony, jest nielegalne. Jednocześnie informujemy, że wyroby o podobnych parametrach technicznych (bezpieczeństwa), jak i wyglądzie - ale zaprojektowane i wytworzone przez ich producenta (wytwórcę) z przeznaczeniem wyłącznie na rynek cywilny, a co za tym idzie zaspokajania potrzeb użytkowników o różnym poziomie wymagań w odniesieniu do bezpieczeństwa (ochrony osobistej) - w ocenie organu koncesyjnego nie podlegają koncesjonowaniu, tym samym mogą być nabywane przez osoby fizyczne prawne. * WT XII ust. 3 i 4 załącznika Nr 2 Wykaz wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym - WT - do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 3 grudnia 2001 r. w sprawie rodzajów broni i amunicji oraz wykazu wyrobów i technologii o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, na których wytwarzanie lub obrót jest wymagana koncesja (Dz. U. Nr 145, poz. 1625, z późn. zm.) (...) o przeznaczeniu danego wyrobu do celów wojskowych lub policyjnych decyduje producent wyrobu. Powyższe wynika ze specyfikacji technicznej wytworzonych wyrobów. Jeżeli producent np. kamizelek kuloodpornych, określił jednoznacznie w specyfikacji technicznej produktu, że kamizelka o określonych parametrach, jest wyrobem zaprojektowanym i wytworzonym dla celów cywilnych, to do handlu i sprzedaży tymi wyrobami (o określonych parametrach technicznych) nie będzie wymagane uzyskanie koncesji. W związku z tym przedmioty te będą mogły być sprzedawane, podmiotom z sektora cywilnego na ogólnych zasadach. Zasady i ograniczenia w obrocie kamizelkami kuloodpornymi o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym dotyczą także kamizelek o przekroczonym terminie przydatności do eksploatacji zgodnej z przeznaczeniem. Reglamentacja koncesyjna nie ma zastosowania dla obrotu wyrobami o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, pozbawionymi w sposób trwały i nieodwracalny bojowych cech użytkowych. Kwestie dotyczące pozbawiania wyrobów o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym cech użytkowych reguluje Rozporządzenie Ministra Obrony Narodowej. W art. 30 ust. 2 pkt 7 i 8 ustawy z dnia 22 czerwca 2001 r. o wykonywaniu działalności gospodarczej (…), obrotu (handlu, sprzedaży) materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, wymieniono zamknięty katalog podmiotów uprawnionych do zakupu (nabycia) wyrobów o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, wśród których osoby fizyczne nie zostały ujęte.

Wydział Prasowy MSWiA

Reklama

Komentarze (40)

  1. jacki

    przeciez to jakas bzdura aby obywatel nie mogl nabyc czegos co podnosi jego bezpieczenstwo i nie stanowi bezposredniego zagrozenia dla innych kolejny idiotyzm to przepisy o broni nie jestem zwolennikiem liberalizacji ale przepisy powinny by proste i przejzyste jezeli ktos spelnia kryterja(preszedl odpowiednie badania i zdal egzamin praktyczny i teoretyczny) to powinien obligatoryjnie otrzymac pozwoleniw a nie teraz jakis urzedas decyduje czy obywatel moze otrzymac pozwolenie czy nie to tylko rodzi korupcje i kolesiostwo

    1. kim1

      "Komuna" dalej rządzi. Gdzie te 25 lat demokracji ? Gdzie wolności obywatelskie? Legalny dostęp do broni, sprzętu ochronnego, a ludzie dalej myślą, że wszystko jest ok w tym państwie.

    2. Extern

      Mylisz się uznaniowość policji w zakresie licencji na broń sportową, kolekcjonerską, myśliwską została zniesiona ustawą z 2011 roku, Niestety jednak ustawa wymaga aby być członkiem odpowiedniej uspołecznionej organizacji zajmującej się strzelectwem. Co niestety oznacza że zanim te organizacje przydzielą ci prawa członka i pozwolą ci ubiegać się o broń na policji to musisz przejść przez całą ich wewnętrzną ścieżkę biurokratyczną związaną ze zdobywaniem kolejnych progów wtajemniczenia, a potem odbywać cykliczne rytuały określone przez te organizacje aby pozostać ich członkiem. Wniosek z tego taki że niestety obecnie to właśnie te społeczne organizacje strzeleckie hamują rozwój masowego strzelectwa w Polsce utrudniając po prostu etap na który mają wpływ.

    3. Romek

      Zniesienie uznaniowości nastąpiło tylko w teorii sam tego doświadczyłem. Jako f-sz użerałem się z idiotycznymi wykładniami wpa przez prawie 2 lata. Sądy oczywiście zrównały z ziemią wszystkie te dyrdymały WPA. Policja powinna mieć zakaz interpretacji i wymyślania wykładni prawa :-) Brak jakichkolwiek kompetencji w tym zakresie, ba nawet problemy z podstawową interpunkcją i sensem logicznym zdań !

  2. ERAZM Z ROTTERDAMU

    POWINNY TEŻ BYĆ ZAKAZANE ZAMKI DO DRZWI, ŻEBY SS-SŁUŻBY SPECJALNE NIE POPSUŁY i NIE MUSIAŁY SIĘ MĘCZYĆ NA WYPADEK POMYŁKI MIWSZKAŃ

  3. randy

    Ustawa o broni i pozostałe przepisy jak np te o posiadaniu kamizelki do poprawki Na początek wykreślić z ustawy zapis o decyzyjności milicji w opiniowaniu zgody na wydawanie pozwolenia na broń Wyciągnąć projekt ustawy Czumy dodać kilka pozytywnych zmian i będzie dobrze Polacy są najbardziej rozbrojonym narodem w europie w naszym położeniu geopolitycznym to nie jest przypadek to celowe działanie które teraz można storpedować

    1. k

      Wyobrazasz sobie statystyczna polska klotnie przy kieliszku, jesli w szafie lezy bron i amunicja? Albo podpitego menela z najtanszym gnatem, ktorego brak winka przywodzi do desperacji? A moze wkurzonego przed urzednika petenta? Mialbys bramki do wykrywania metalu nawet w Biedronce. Ja nie chce USA w moim kraju. Na pewno powinno byc latwiejsze i powszechniejsze szkolenie dla chetnych, strzelnice itp., ale NIE dla broni w domach.

    2. df

      Nie sądzę, aby po stronie PiSu była wola polityczna do tego typu zmian. Błaszczak podpisał się pod zaostrzeniem dostępu do broni, realizując pod tym względem wytyczne Kaczyńskiego.

    3. Dekares

      Wybacz ale piszesz bzdury, można posiadać bez pozwolenia broń czarnoprochową, jest jej ponad 1mln sztuk... I co mamy krew hektolitrami na ulicach? Powszechny dostęp do broni dla uczciwych ludzi to podstawa wolnego i bezpiecznego społeczeństwa.

  4. Cywil

    Jako cywil nie zdawałem sobie sprawy z poziomu niewolnictwa. Pomijam powszechnie kwestię zakazu dostępu do broni dla dorosłych zdrowych niekaranych Polaków - to już świadczy co władza o nas myśli. Ale żeby kamizelki były zakazane? To pewnie jeszcze buty i mundury z demobilu podpadają pod jakiś paragraf.

    1. dropik

      po czytaj sobie jak brak "niewolnictwa" wykorzystywali amrykanscy przestepcy. Z bronia automatyczną i w ciezkich kamizelkach napadali na banki i dosłownie roznosili interweniująca polijcę

    2. Dekares

      Przestępcy a nie normalni niekaranie obywatele... To jest niewolnictwo. Nawet w Rzymie niewolnicy mogli posiadać broń do samoobrony!

  5. Adam

    Wojsko pławi się w najlepszych środkach ochrony osobistej,a cywil to cywil może ginąć prawda? Nie ma chyba już gorszego debilizmu ,bo tak należy rozumieć ten stan rzeczy.

  6. Z

    "Polska kiedyś była potęgą bo każdy normalny obywatel mógł mieć broń w domu." To nawet nie jest bzdura ! To sa od razu dwie bzdury !! Prosze podac kiedy (DOKLADNIE od roku do roku) a - Polska byla potega ? b - każdy normalny obywatel mogl kupic i posiadac bron ?

  7. Suweran

    Głupota zawarta w przepisach prawa skutkuje tym, że Polak nigdy nie będzie wolnym i bogatym człowiekiem mieszkając w Polsce. Nawet nie ma prawa do legalnego zakupu kamizelki kuloodpornej! Nie mówiąc o tym, że też nie ma prawa na legalne poszukiwanie "skarbów", bo to przecież "własność Skarbu Państwa", albo jak ma jakiekolwiek złoża na swojej ziemi, to przecież też nie jego tylko opresyjnego Państwa! A jak ma nawet uzasadnione roszczenia to może je sobie przed sądem zrealizować ale jak wpłaci 5% wartości sporu... zatem nawet o marny milion złotych nie może się procesować bo kogo stać na 50 tys zł opłaty? A przecież w sprawach ubezpieczeniowych to wcale nie jakieś wielkie środki (ale tylko w Polsce składka "europejska" a odszkodowanie jak w PRL-u). Takich bzdur zapisanych w prawie jest dużo więcej i stado baranów to dalej utrzymuje. Polska kiedyś była potęgą bo każdy normalny obywatel mógł mieć broń w domu. A teraz "obywateli" traktuje się jak potencjalnych przestępców (zaborcy z całą pewnością tak uważali).

  8. Darek S.

    W sprawie rzekomych zaniedbań, to może byśmy w końcu prawdę napisali. BND poprzez swoich Agentów w Polsce blokowała wszelkie próby udzielenia przez Polskę Ukrainie Pomocy. BND na szczęście w Polsce nie była wszechmocna. Niemcy i Rosja to kraje, które się mocno przyjaźnią, stąd BND realizowała tylko politykę swojego kraju.

  9. terefere

    Mnie dziwi, że możliwość nabycia kamizelki nie jest przynajmniej powiązana z dozwolonym używanie broni palnej. Przykładowo ktoś kto wchodzi na strzelnicę nie ma takiej możliwości chociaż właściwie dla spokoju może dobrze byłoby mieć kamizelkę typu lekkiego. Nie mówiąc już o osobie, która ma pozwolenie na broń do jakiegokolwiek celu - dlaczego nie ?

  10. Wanad

    Tu chodzi władzę której to kraj nad Wisłą nigdy dobrowolnie nie odda. Państwo musi decydować o wszystkim: co wolno, co niewolno, czym można handlować, czym niemożna, na co trzeba posiadać koncesję. Ciekawe czy wybrańcy narodu w postaci posłów, senatorów, prezydenta wiedzą, że wyraźne ograniczenia w dostępie do broni na terenach dawnej RP po raz pierwszy wprowadzili zaborcy i okupanci. Dzisiaj Państwo Polskie kontynuuje tą tradycję, co więcej ten proceder jest uzasadniany dobrem/bezpieczeństwem obywateli.

  11. zLoad

    Czemu nie moge sobie kupic kamizelki kuloodpornej? Czemu Polska chce zebym lazil jak tarcza strzelnicza po ulicy?

    1. Tomek

      A jak kupisz to pewnie codziennie do sklepu w kamizelce kuloodpornej będziesz chodził i hełmie. Koleś ale ty jęczysz wszędzie, tobie to nic nie dogodzi byle pojęczeć.

    2. kocisko

      Bo Państwu Polskiemu na Twojej osobie niewiele zależy, o ile nie jesteś ustosunkowany lub nie należysz do aparatu władzy. Stanowisz dla państwa źródlo dochodu a także potencjalne niebezpieczeństwo. W tym zakresie państwo nasze ma zdecydowanie wschodni charakter, rodem z caratu...

  12. James

    Do autora tego artykułu to co zostało przytoczone jest to interpretacja ministra do spraw właściwych. Ustawa mówi że koncesja jest potrzebna na produkcje i sprzedaż. Czyli przysłowiowe zawracanie kijem Wisły. Pozdrawiam

  13. Teodor

    Kamizelka kuloodporna to nie broń, zatem powinna byc dostępna w sklepie jak papier toaletowy. Bzdura braku papieru toaletowego w PRLu polegała właśnie na bzdurnych przepisach i statystyce. Jak widać te same głupie mechanizmy działają obecnie co za czasów PRLu. Niech ten Maskpol zarabia produkując te kamizelki i niech je eksportuje na cały świat. Jeśli dla decydentów życie polskiego żołnierza będzie w cenie, każdy zainteresowany żołnierz powinien posiadać taką kamizelkę. Skoro stać na nie Ukraińców, zatem powinno być stać i Polaków. Uważam, że w sposób sztuczny nie powinno ograniczać się potencjału tej firmy w bliżej nieokreślonych celach. Wojsko powinno co najwyżej sukcesywnie zamawiać te kamizelki, nie zaś liczyć na to że fabryka wyprodukuje im 100tys. kamizelek w jeden rok, chociaż być może ma takie moce przerobowe...

  14. XMANUK

    Juz sie pogubilem. Wiec mozna posiadac kamizelke kuloodporna czy nie? Gdy bym nabyl kamizelke kuloodporna (made in USA) za granica, to moge ja przywiesc do polski? Czy wklady balistyczne bez kamizelki tez sa zabronione???

    1. Pirat Rabarbar

      Interesowałem się tym i nie doszukałem się paragrafu na podstawie którego można by ukarać posiadacza kamizelki. Można jedynie ukarać sprzedawcę, który (w Polsce) Ci ją sprzeda. A skoro prawo czegoś nie zakazuje jest to z definicji dozwolone (opinia wydziału prasowego MSWiA, to nie prawo).

  15. Permk

    To jest nadinterpretacja przepisów przez MSWiA. Na obrót takim wyposażeniem jest potrzebna koncesja, tak? Na obrót alkoholem tez jest potrzebna koncesja, ale każdy dorosły Polak może wejść do pierwszego lepszego sklepu i od koncesjowanego sprzedawcy kupić pół litra na własny użytek - i nie musi mieć na to koncesji bo nie wprowadza do obrotu. On jest użytkownikiem ostatecznym. Całkowicie zgadzam się z MSWIA ze obrót musi być koncesjonowany - ale te przepisy nie oznaczają ze Kowalski nie ma prawa nabyć i posiadać w domu kamizelek na prywatny użytek. Nie dokonuje obrotu, i nie potrzebuje na to koncesji. To tylko MSWiA poslugujace się myśleniem z ubiegłego systemu próbuje ograniczać dostęp

  16. Eagle

    Generalnie możliwość nabycia kamizelek kuloodpornych przez zwykłego obywatela, które są w stanie zatrzymać pociski 9x19mm Parabellum (FMJ), czyli zgodnie ze specyfikacją NIJ - typ IIA, moim zdaniem nie powinna być możliwa, jako, że większość polskich służb cywilnych korzysta z broni krótkiej na pociski 9x19mm (typ IIA zatrzymuje zresztą także .45 ACP i .40 S&W) Typ IIA jest przebijalny co prawda przez niektóre rodzaje broni krótkiej i jej pocisków, znamiennie przez FN 5-7 z pociskami 5.7x28mm (który tak na dobrą sprawę z pociskami SS190 i wyżej, przebija nawet lvl IIIA, teoretycznie sportowa amunicja SS197 przebija lvl IIA - stąd sporo kontrowersji w Stanach n/t sprzedaży FN 5-7), ale polskie służby i wojsko, poza kilkoma wyjątkami (jednostki Wojsk Specjalnych i CBŚ) nie korzysta z broni na ten rodzaj amunicji.

    1. Stop z absurdami

      Brawo, pochwaliłeś się znajomością kamizelek k-odp. i pocisków ale to nie wnosi nic do sprawy. Więcej wnosi Twój komentarz: "Generalnie możliwość nabycia kamizelek kuloodpornych przez zwykłego obywatela(...) nie powinna być możliwa". Nie powinna być możliwa ponieważ "zwykły" obywatel nie ma prawa do obrony swojego życia nawet poprzez odzież ochronną??? Jak trzeba być naiwnym, by sądzić, że ci do których ewentualnie będzie strzelać funkcjonariusz, czyli po prostu przestępcy będą się martwić o legalność nabycia i posiadania kamizelki, jeśli zapragną jej używać? Obywatel powinien mieć prawo do posiadania kamizelki kuloodpornej i tyle! Czuję się zagrożony, kupuję kamizelkę, która przecież nikomu krzywdy nie zrobi (no chyba, że nią rzucę w przeciwnika). Nie widzę żadnego powodu by uczciwy obywatel nie mógł posiadać kamizelki. Idąc tym tropem rozumowania powinno się zakazać posiadania samochodów o mocy powyżej np. 150 KM, ponieważ a nuż policja najsłabszą KIA nas nie dogoni. Absurd.

  17. Piotr34

    Zeby miec problem z zakupem sprzetu OCHRONNEGO?To juz system niewolniczy.

    1. kim1

      Bo tak jest. Teraz to poczułeś i zobaczyłeś? Tak w naszym kraju było wcześniej i tak jest nadal. Internet, komórkę , tablet, smartfon wolno posiadać. Tym ludzie mają się cieszyć. Już legalny dostęp do broni, sprzętu ochronnego to już nie. Te zabawki tylko dla "elyt"...

  18. dwa

    Żaden polityk nie da nam swobodnego dostępu do broni, czy do elementów utrudniających spacyfikowanie delikwenta, czyt. kamizelki kuloodporne. Przecież oni się boją o swoje tyłki, nic więcej, że ktoś niezadowolony z rządów mógłby chcieć ich rozliczyć na wiecu wyborczym...

    1. kim1

      To tylko świadczy o tym jakich marnych polityków wybieramy. Przykre...

  19. m

    Bzdurny artykuł: nie wolno sprzedawać cywilom wzorów kamizelek znajdujących się na wyposażeniu służb. Bzdety o pozwoleniach na kamizelki kuloodporne są wyssane z palca.

    1. m

      Na Zachodzie spotyka się ograniczenia dotyczące najwyższych klas odporności kamizelek zatrzymujących amunicję karabinową przeciwpancerną, dotyczy to także urządzeń obserwacyjnych tj. noktowizory generacji III+ czy termowizorów, zwłaszcza w formie urządzeń celowniczych, także wskaźników laserowych emitujących promień w podczerwieni, co ciekawe niekiedy mogą być wyłączone ze sprzedaży modele broni samopowtarzalnej przyjęte do uzbrojenia wojska tj. Benelli M4S90, czyli M1014JCS.

    2. kim1

      Uzasadnij logicznie dlaczego? Obywatel tego państwa to osoba gorszej kategorii niż poseł w sejmie?

  20. dd

    Durny i dziki kraj ta nasza Polska - absurd goni absurdi NIC się nie robi by cokolwiek zmienić. Nadal najistotniejsze dla W-wy jest, by społeczeństwo było nieuzbrojone i bezbronne.

  21. ito

    Reglamentacja dostępu do środków ochrony. Chore. Tym bardziej, przy wielokrotnym podkreślaniu, że przestępcy u tak potrafią się w kamizelki zaopatrzyć.

  22. wqq

    Polska odziedziczyła STALINOWSKIE prawo które "pudruje" od 26 lat .Teraz mamy sytuację w której skorupa z kewlaru na głowie albo kawałek płyty ceramicznej wszytej w kurtkę może być powodem do pociągnięcia obywatela do odpowiedzialności karnej . Państwo o takim poziomie prawie jest skazane na byt kolonialny i tyle .

  23. mireks

    Jak się zrobi gorąco to to można dać broń,kamizelkę i mundur i jest ok.A jak nachlany trep nagina przez miasto to kanary najwyżej odwiozą i niema obrazy i poszanowania munduru?.W przypadku mobilizacji to mi jako idiocie któremu N I C nie wolno posiadać z tych rzeczy w życiu prywatnym to mogę je otrzymać?.O ile będą. Dla bronienia waszej doopy to można wszystko. Po za tym czy mogę powiesić biało czerwoną flagę na moim domu w powszedni dzień.Też nie bo to będzie obraza symbolu a nie duma narodowa. Inni mogą a my nie,,,demokracja,,.

    1. Extern

      No i sobie wyobraź że już od 2004 roku możesz legalnie wywiesić sobie flagę narodową kiedy tylko chcesz o ile oczywiście otaczasz ją godnością i poszanowaniem. Wcześniej państwo tylko miało ten przywilej. Jak ta demokracja nam się wspaniale rozwija, dziś przeciwnicy rządu mogą sobie manifestować do woli na ulicach pod flagami narodowymi krzycząc że w kraju nie ma demokracji. To na prawdę budujące, przecież jeszcze 30 lat temu coś takiego było by nie do pomyślenia, i na prawdę nie hejtuję tu nikogo, po prostu niezależnie co na temat tego sporu myślimy to powinniśmy się cieszyć że Polacy tak potrafią dziś manifestować własne przywiązanie do demokracji i się nie boją władzy a władza też im nic nie robi bo też jest z nadania demokratycznego.

  24. ??

    To jest skandal. Jak to możliwe, że kamizelka służąca do ochrony jest traktowana jak broń i obywatel nie ma prawa jej posiadać? Kim my jesteśmy na naszego rządu? Nawet do pasywnej obrony nie mamy prawa?

    1. Extern

      Jeśli chcesz się chronić przed przedstawicielem prawa gdy ten wykonuje swoje obowiązki to tak nie masz do tego prawa, bo prawo do obrony koniecznej przysługuje w przypadku bezprawnego ataku a takim nie jest czynność wykonywana przez policjanta w trakcie wykonywania przez niego obowiązków służbowych.

  25. asdfgh

    W POlsce należy po pierwsze zmienić zasady dostępu do broni z subiektywnych tj. opinii wąsatego policyjnego głupa ze średnim wykształceniem na obiektywne, czyli opinię lekarza psychiatry. Dostęp do broni palnej powinien móc mieć każdy pełnoletni, zdrowy na umyśle obywatel a nie tylko taki z plecami, ewentualnie wg widzimisie powyższego policyjnego głupa. Tymbardziej kwestia dostępu do elementów ochronnych nie pozostawia żadnych wątpliwości, bo tym krzywdy nikomu zrobić nie można, co najwyżej upuścić sobie na nogę.

Reklama