Reklama
  • Wiadomości

Dobre wyniki finansowe Bumaru za 2012 rok – najwyższy zysk od 5 lat

Grupa Bumar przedstawiła wyniki finansowe za 2012 rok i plany na kolejne lata. Holding zanotował wzrost zysku netto o 147 mln zł w stosunku do 2011 roku. Prezes Krzysztof Krystowski przekonywał, że dobre wyniki oraz stabilne plany sprzedażowe umożliwią Bumarowi debiut giełdowy w 2015 roku.

  • Bumar w czołówce firm najwięcej inwestujących w badania i rozwój w Polsce (fot. Bumar)
    Bumar w czołówce firm najwięcej inwestujących w badania i rozwój w Polsce (fot. Bumar)
  • Prezes Bumaru Krzysztof Krystowski przedstawia wyniki finansowe grupy (fot. M. Szopa)
    Prezes Bumaru Krzysztof Krystowski przedstawia wyniki finansowe grupy (fot. M. Szopa)
W 2012 roku Grupa Bumar osiągnęła 2,627 mln złotych przychodu. Holding, do którego należy 25 spółek przemysłu obronnego, wypracował 38 mln złotych zysku netto – jest to najwyższy wynik od pięciu lat. Jeszcze w 2011 roku grupa odnotowała ujemny wynik neto, w najbliższych latach ma zostać utrzymany trend wzrostowy. Więcej: Armia zamawia w Bumarze radary i zestawy rakietowe za 900 mln złotych Krystowski podkreślał, że wyniki finansowe są potwierdzone przez renomowaną instytucję - audytu dokonała międzynarodowa firma doradcza Deloitte. Dobre wyniki za zeszły rok i podpisane w tym roku kontrakty (łącznie już na sumę 1 mld złotych) pozwalają na określenie stabilnych prognoz rozwoju. Zdaniem prezesa Krystowskiego rok 2013 zakończy się jeszcze większymi przychodami - na poziomie 2,76 mld złotych oraz zyskiem szacowanym na 82 mln złotych. W ubiegłym roku Bumar dostarczył do polskiej armii uzbrojenie i sprzęt wojskowy m.in. amunicję, rakiety, systemy dowodzenia, radary o wartości ponad 2,3 mld zł. Więcej: Zagraniczne inwestycje w system przeciwrakietowy kołem zamachowym dla przemysłu obronnego na najbliższe dekady W parze z lepszymi wynikami idą coraz większe wydatki grupy na badania i rozwój. W 2012 roku przeznaczono na ten cel 230 mln złotych, co pozwoliło Bumarowi zajęcie drugiego miejsca w krajowym rankingu firm pod względem nakładów na innowacyjność. W 2013 planowane są wydatki rzędu 337 milionów złotych – będą one pochodziły z budżetu grupy i środków przyznawanych przez NCBiR. Główne wydatki rozwojowe przewidywane są w dywizji Bumar Amunicja na amunicję precyzyjną do moździerzy Rak i armatohaubic Krab, odpowiednio 122 i 155 mm oraz na rozwój pocisków przeciwlotniczych Grom do standardu Piorun. Inwestycje obejmą także dywizje Bumar Elektronika - przede wszystkim na rozwój radarów dla programu obrony przeciwlotniczej, elementów programu żołnierza przyszłości TYTAN i systemu 35 mm armat przeciwlotniczych. Bumar Ląd skupi się na opracowywaniu uniwersalnej platformy gąsienicowej i modernizacji czołgów Leopard 2A4 (na razie trwa oczekiwanie na ostateczne wymagania zamawiającego). Więcej: Bumar otwiera biuro w Brukseli Rok 2013 będzie wiązał się także z pewnymi negatywnymi zjawiskami dla grupy. Znacznie mniejsze przychody zostaną osiągnięte z prac przy KTO Rosomak, Bumar nie wszedł też do konsorcjum nowej wieży bezzałogowej dla tego pojazdu, chociaż jak mówi wiceminister MON Waldemar Skrzypczak polskie „centrum wieżowe” powinno pozostać w Łabędach. Wzrost przychodów i zysku wiąże się także z lepszym eksportem - na 2013 rok planowane są przychody z niego wynoszące około 490 mln zł - oraz poprawiającej się rentowności grupy. Ta ostatnia w 2012 osiągnęła niemal 2 procent, natomiast w 2013 wyniesie 3 procent. - To dużo jak na tak wielki koncern – przekonywał prezes Krystowski i dodawał - w poprzednich latach rentowność Bumaru rzadko przekraczała 1 procent, a czasami była nawet poniżej zera. Więcej: Konsorcjum do budowy Tarczy Polski już powstało: znamy zadania i harmonogram prac Na konferencji była także mowa o ofertach złożonych Bumarowi w ramach programu Tarcza Polski - budowy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Najlepszą ofertę złożyło jak na razie francuskie MBDA, które deklaruje ponad 50 procentowe spolonizowanie swojego produktu. Znacznie mniej imponująco wygląda propozycja Izraelczyków, którzy dopuścili jedynie 10-15 proc. udział polskiego przemysłu w budowie systemu. Amerykański Raytheon mówi nieoficjalnie o 30 procentach, jednak nie złożył żadnej pisemnej deklaracji na ten temat. (MSZ, JG)

Zobacz również

WIDEO: Ile czołgów zostało Rosji? | Putin bez nowego lotnictwa | Defence24Week #133
Reklama
Reklama