Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Inteligentne pola minowe i IFF dla MiG-29. Podpisano umowy

  • Archer - fot. Bae Systems

W obecności sekretarza stanu w MON Bartosza Kownackiego odbyło się podpisanie umów na dostawę dla Sił Zbrojnych RP systemu IFF (identyfikacji swój-obcy) dla myśliwców MiG-29 oraz na realizację pracy rozwojowej programu Jarzębina-S, czyli systemu inteligentnych zapór, zastępującego wycofane już z wojska miny przeciwpiechotne.

Kontrakt dotyczący systemu IFF został zawarty pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia i Wojskowymi Zakładami Lotniczymi nr 2, należącymi do PGZ. Zgodnie z umową WZL 2 dostarczy i wykona montaż urządzeń IFF standardu Mark XII (mod 5) w liczbie 16 sztuk na myśliwcach MiG-29. Umowę podpisali I zastępca szefa Inspektoratu Uzbrojenia płk Piotr Imański oraz ze strony WZL 2: prezes zarządu – dyrektor naczelny Leszek Walczak i wiceprezes zarządu – dyrektor jakości Szymon Dankowski.

Podpisujemy dwie interesujące umowy: jedna na ponad 67 milionów złotych z WZL 2 w Bydgoszczy. To jest umowa, która pozwala dostosować samoloty MiG-29, czyli postsowiecki sprzęt do najwyższych wymagań NATO, i co ważne, poprowadzi to bardzo dobra polska firma.

Sekretarz Stanu w MON Bartosz Kownacki

Umowa obejmuje dostawę szesnastu kompletnych systemów identyfikacji bojowej IFF standardu Mark XIIA wraz z montażem i integracją z systemami pokładowymi samolotów MiG-29, dostawę dwóch pakietów logistycznych oraz dwóch zestawów Aparatury Kontrolno-Pomiarowej, dostawę dokumentacji technicznej oraz przeprowadzenie szkolenia teoretycznego i praktycznego personelu latającego i technicznego w zakresie budowy, użytkowania i eksploatacji nowo zabudowanych urządzeń i agregatów na samolotach. Wykonawcą umowy są Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2 S.A. w Bydgoszczy.

Kownacki Bartosz Marta
Marta Rachwalska/Defence24.pl

Umowa zostanie zrealizowana do 30 października 2020 roku, a jej wartość wynosi 67 mln zł. Realizacja podpisanej umowy zwiększy możliwości bojowe samolotów MiG-29 oraz usprawni samodzielne lub w ugrupowaniu wykonywanie zadań w systemie obrony powietrznej kraju, czy prowadzenie defensywnych i ofensywnych działań powietrznych zgodnie z wymaganiami NATO, a także wykonywanie lotów i przelotów w europejskiej przestrzeni powietrznej, zgodnie z wymaganiami określonymi przez EUROCONTROL.

Kownacki Bartosz Marta
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

Czytaj też: Inteligentne pola minowe dla wojska. Wybrano ofertę

Zamówienie na realizację pracy rozwojowej – projektowanie i rozwój pod tytułem: System sterowanych ładunków wybuchowych, kr. JARZĘBINA-S pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia a konsorcjum firm: Wojskowy Instytut Techniki Inżynieryjnej, Bydgoskie Zakłady Elektromechaniczne „Belma” i spółka MindMade podpisali: I zastępca szefa Inspektoratu Uzbrojenia płk Piotr Imański oraz dyrektor Wojskowego Instytutu Techniki Inżynieryjnej Leszek Bogdan.

MON Jarzębina-S
Fot. Marta Rachwalska/Defence24.pl

W wyniku podpisanej umowy opracowany zostanie prototyp systemu oraz Dokumentacja Techniczna Wyrobu. Umowa zostanie zrealizowana do 31 października 2019 roku, a jej wartość wynosi 14 999 460 zł.

Druga umowa to praca badawczo-rozwojowa na system ładunków wybuchowych, który ma zastąpić miny przeciwpiechotne. Praca, która trwa w Polsce od 2008 roku - 9 lat niemożności. Wreszcie udało się dojść do etapu, kiedy zostanie przedstawiony prototyp i dokumentacja techniczna, a później trafi do produkcji seryjnej. Umowa na 15 milionów złotych, która daje w perspektywie tym zakładom WITI, Belma i MindMade duże perspektywy na przyszłość. To jest nowoczesny system dostosowany do obowiązujących przepisów.

Sekretarz Stanu w MON Bartosz Kownacki

Celem pracy rozwojowej jest pozyskanie środka alternatywnego dla min przeciwpiechotnych, które zostały wycofane z SZ RP w związku z ratyfikacją przez Rzeczpospolitą Polską Konwencji Ottawskiej o zakazie użycia, składowania, produkcji i transferu min przeciwpiechotnych oraz o ich zniszczeniu.

Czytaj więcej: Powtórka z Huzara i Gawrona? Na wadliwym systemie zakupowym tracą wojsko, przemysł i państwo

Głównym zadaniem systemu będzie kontrolowane rażenie siły żywej przeciwnika przy spełnieniu wymagań Konwencji Ottawskiej. Będzie on nowym elementem systemu budowy zapór inżynieryjnych, wpisujących się w koncepcję inteligentnego pola walki, zwiększającym efektywność oddziaływania, przy zmniejszeniu liczby żołnierzy i środków transportowych zaangażowanych w ten proces. System wyposażony będzie w system wykrywania i lokalizacji, zestaw strefy ostrzegania oraz zestaw strefy odstraszania.  

Postępowanie z kwietnia br., które doprowadziło do podpisania umowy było czwartą procedurą dotyczącą tego etapu Jarzębiny-S prowadzoną przez Inspektorat Uzbrojenia. Poprzednie, trzecie pojawiło się w lutym br., a w kwietniu br. zostało unieważnione.  Przetarg na realizację etapu projektowanie i rozwój pracy pt. „System sterowanych ładunków wybuchowych” pod kryptonimem „JARZĘBINA-S” uruchomiano także w kwietniu 2015 r. (unieważniono 6 października 2015 r.) i w grudniu 2015 r. (unieważniony 5 maja 2016 r.).

Reklama

Komentarze (11)

  1. Erwin

    To tylko pokazuje, że Polskę poprostu nie stać na więcej niż utrzymanie 64 samolotów bojowych. Bo mamy tak naprawdę 48 F16 i 16 mig- 29, które coś jeszcze znaczą.

    1. gregoz68

      A może jednak stać? Tak po prostu?

    2. JSM

      Nie, no jakby dali z 50 myśliwców to jakoś utrzymamy. Byle to były F16 lub co najwyżej F15 bo przynajmniej silniki takie same.

    3. dim

      Stać, czy nie stać na samoloty ? Dla obronności wymagana byłaby najpierw dobra opl, czyż nie tak ? Czy już jest ? Prywatnie nie mam wątpliwości, ze Polskę stać na jedno i drugie, na poziomie sporego zagrożenia dla agresora. Ale komuś nie pasuje. W kraju budżetowo niewygodne, a zza granicy niemile widziane. Zgadywałbym, że istnieje także tajne uzgodnienie między kilkoma głównymi państwami, co Polsce wolno, a czego nie. Możliwe, że dotyczy także byłej NRD. A na każde łamanie tego uzgodnienia (gdyż NRD jest przecież powoli, ale dozbrajana), Rosjanie odpowiadają swoimi krokami, zawsze cięższego kalibru, gdyż tak już mają.

  2. Vega

    2mln za sztukę nieznacznej modernizacji przestarzałego samolotu. Kasa w błoto.

    1. CB

      To nawet nie modernizacja samolotu, tylko tak naprawdę jedynie podmiana istniejącego systemu identyfikacji na nowszy model. No i mi wychodzi koło 4 mln za sztukę (16 samolotów + 2 testery i trochę osprzętu - 67 mln zł).

    2. G

      MiG-29 nie są aż tak przestarzałe jak określają to "znawcy"

    3. rozczochrany

      Niestety MIG-29 będą jedynymi polskimi samolotami które w razie konfliktu zdołają wystartować do walki i to jeśli wznowi się używanie drogowych odcinków lotniczych. F-16 zostaną w bazach ze zbombardowanymi pasami startowymi, hangarami i magazynami.

  3. zenek

    a kto będzie dostarczał IFF?

    1. CB

      Do wyboru z PGZ są chyba PIT-RADWAR i Wojskowe Zakłady Uzbrojenia.

  4. Marek1

    Gotowe prototypy Jarzębiny-S i K(ppanc) były już prezentowane IU/MON parokrotnie, tak wiec obecnie przeznacza sie kolejne 15 mln. PLN i kolejne 2 lata na wymyślenie raz jeszcze czegoś co już ISTNIEJE jako prototyp po testach zakładowych. Jeśli nie jest to przykład aberracji, to ja juz nie wiem co to jest ... http://www.defence24.pl/218436,wojsko-chce-budowac-inteligentne-pola-minowe

  5. Willgraf

    a gdzie nowa awionika, gdzie nowe silniki lub chociaż rozwój nad nimi..płatowiec jest bardzo dobry tylko należy zacząć coś robić , uczyć się zdobywać wiedzę i technologie oraz odbudowywać własny przemysł lotniczy takim oto modernizacjami na początek w tym zakresie ,a nie czekać i marudzić ,że nie warto ,że jest do niczego..itp podobne brednie.......do niczego to jest F-35 za grube miliardy z którym sobie radzi stara NEWA S-200

    1. gts

      Gdzie masz napisane ze to News sobie poradzila. Nie ma tego nigdzie w zagranicznej prasie. Wrecz przeciwnie jest udokumentowane raportami "starcie z ptakiem..." iszkodzenie nrwa to rosyjska propoaganda celu. Wykorzystuja fakt ze samolot byl uszkodzony i dogrywaja do niego swoja histprie, tak jak to zrobili z D. Cookiem i np naszym przechwyceniem ich samolotu nad Baltykiem, tak samo jak zreszta teraz manipuluja informacjami jakoby hindusi wpsucili na poklad dzierzawionego os nich okretu podwodnego amerykanow. Kazda informacja jest dobra zeby obrocic ja na swoja strone. Jak w slynnym dowcipie o rozdawaniu samochodow na placu czerwonym... no ale oni zawsze w tym byli mocni. No i ostatnia perelka czyli ruskie wikileaks obraca sytuacje z Kaspwrskim wskazujac ze to CIA uzywa tego oprogramowania podszywajac sie pos KGB... Orson Scott Card nie powstydzilby sie takiej fantastyki, a Cialdini manipulacji.

  6. tak tylko...

    Już dzisiaj setki tysięcy kamer automatycznie śledzą nasze ruchy. Przyszłość systemów obronnych to sensory pola walki rozmieszczone w terenie, podobnie jak dzisiaj śledzące nas kamery, tylko bardziej zamaskowane i z autonomicznym systemem zasilania w połączeniu nie tylko z minami, ale i z naprowadzającymi pociskami zdolne niszczyć cele na większych dystansach będą skuteczną bronią odstraszającą. Miny, wyrzutnie pocisków mogą być w dowolnej liczbie rozmieszczone po krzakach i stodołach, takie "śpiochy" mogą działać na zapleczu wroga, który zajął by część naszego terytorium. Polem "minowo- rakietowym" może być cała Polska...

  7. mw

    W jaki sposób aktualizacja IFF zwiększy możliwości bojowe samolotów MiG-29? Przecież to jest tylko system identyfikacji swój-obcy. Aktualizacja do nowego standardu oczywiście jest uzasadniona, ale po co wprowadzać opinię publiczną w błąd pisząc, że zdolności bojowe zostaną zwiększone.

    1. rozczochrany

      Czy będąc pilotem myśliwca odpalił byś rakiety do celu o którym byś nie wiedział czy jest po swój czy obcy? Równie dobrze mógłbyś trafić w swojego. A każda dziesiąta część sekundy zwłoki decyduje o twoim lub potencjalnego przeciwnika życiu lub śmierci. Najczęściej wygrywa ten kto pierwszy zobaczy przeciwnika na ekranie lub wyświetlaczu przeziernym, zidentyfikuje cel i odpali rakiety. Tak więc systemy identyfikacji które dają gwarancje niezawodności zwiększają możliwości bojowe samolotu myśliwskiego.

    2. Igo

      Do brzmi dumnie, ale dla tego kto się trochę zna jest to śmieszne

    3. Wojciech

      Do tej pory nie mogły wykonywać działań we współpracy z innymi samolotami NATO. To tak jak z komputerami. Jeden czy dwa kompy są fajne ale sieć to dopiero siła.

  8. żołnierz

    i duzo farby zakupic do samolotow i malowac je co tydzien plus dodawac nowe twarze roznych ludzi na statecznikach , skrzydlach , zbiornikach dodatkowych , kolach , bombach , rakietach itp plus za samolotami na linkach ciagac bannery tez z ich twarzami bo to teraz taka nowa moda i sposob na podniesienie wartosci bojowych maszyn i wywalanie kasy w błoto a dla wojskowego lotnictwa smiglowcowego zakupic jak najwiecej tasmy klejacej i drutu zeby bylo czym sklecac te latajace coraz starsze muzeum - no i nie zapomnijcie obnizyc pensje np pilotom smiglowcowym zeby moc po raz wtory poniesc dodatki personelowi latajacemy z F-16 , samolotow ViP i 7 EDS bo tylko oni lataja w tym kraju patrzac po ostatnich kolenych podwyzkach dla nich a za reszte pieniedzy postawic jak najwiecej pomnikow - jezeli cos zostanie dac sobie jako nagrody lub oddac innym ministerstwo - oto obraz dzisiejszego MON-u i jego decyzji

  9. Ciekawski

    Prototyp Jarzębiny-S istnieje. Co wy chcecie opracować, jak to już jest? Wymyślacie koło na nowo i to w nieskończoność w dodatku....

  10. spartakus

    Pytanie Co z pozostałymi Mig-ami 29 nie potrzebują urządzeń IFF standardu mark XII ????? Czy już mają ten system ?

  11. łojojoj

    Ja rozumiem że będzie ustawa o ochronie zwierząt no i prawo zakazuje użycia ale czy na czas wojny nie praktyczniej byłoby na granicach porozrzucać potrzaski? Konstrukcja sprawdzona przez wieki i wielokrotnego użytku :-D a za te ciężkie miliony to tych potrzasków może być dużo i to całkiem szybko.

Reklama