Reklama

Siły zbrojne

Dworczyk o docelowym szkoleniu rezerwistów: rocznie 20-25 tys. w ramach Legii Akademickiej i 5 tys. w klasach mundurowych [SKANER Defence24]

Wiceszef MON Michał Dworczyk. Fot. Defence24.pl

”Jeżeli będzie zainteresowanie, to wydaje się, że można by pokusić się, by każdego roku między 20 a 25 tys. studentów odbywało szkolenie na różnych poziomach w ramach Legii Akademickiej” – powiedział w programie SKANER Defence24 wiceszef MON Michał Dworczyk. Dodał, że resort byłby zadowolony, gdyby ochotnicze szkolenie poligonowe kończyło rocznie ok. 5 tys. uczniów klas mundurowych w szkołach średnich.

Mamy potrzeby na poziomie 30-35 tys. rezerwistów w skali roku. Liczymy, że w tym roku żołnierzy, którzy złożą przysięgę po odbyciu służby przygotowawczej, będzie między 10 a 12 tys. Pozostaje nam 20 tys. rezerwistów, których musimy pozyskać z innych źródeł, więc im więcej przyszłych żołnierzy zostanie przeszkolonych w ramach Legii Akademickiej, tym lepiej.

wiceszef MON Michał Dworczyk

Pilotaż Legii Akademickiej, który MON rozpoczyna w tym roku akademickim na uczelniach państwowych, zakłada zarówno szkolenie szeregowych, jak i podoficerów rezerwy. Jak powiedział, Dworczyk, już teraz widać, że mogą być zmiany. Docelowo MON chciałoby szkolić w ramach Legii Akademickiej ponad 20 tys. studentów rocznie.

Jeżeli będzie taki potencjał i takie zainteresowanie, to wydaje mi się, że można by pokusić się o to, aby każdego roku między 20 a 25 tys. studentów odbywało szkolenie na różnych poziomach.

wiceszef MON Michał Dworczyk

MON chciałoby także, by rocznie ok. 5 tys. uczniów klas mundurowych kończyło ochotnicze szkolenie poligonowe. Pilotaż tego programu również rozpoczął się w tym roku.

Reklama

Komentarze (8)

  1. chehłacz

    Podobno w przypadku Legii Akademickiej odzew jest jeszcze ciekawszy niż było z OT. Jak na razie zgłosiła się jedna uczelnia (i to wcale nie zaprzyjaźniona z ministrem ON :) Ale to nieistotne, tak jak i poprzednio będzie kolejna pula "ważnych" stołków do rozdania :)

    1. Wojo

      Zgłosiły się już 54 uczelnie... Do WOT jest 25 tys. ochotników.

  2. Troll i to wredny

    Poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale chyba Pioneer opatentował szesnastowarstwową płytę blu-ray o pojemności 400 GB danych. ,,Zwykła" 4-warstwowa pomieści 100 GB. Tu pojawia się proste pytanie - dlaczego MON nie przygotuje materiałów szkoleniowych na płytach (począwszy od DVD, jak ich inna technologia przerasta) i nie zbuduje platformy cyfrowej z aktualizacjami i rozszerzeniami (specjalista wojskowy). W ten prosty sposób można teoretycznie przygotować nie 50 tys., ale 5 mln potencjalnych partyzantów...

    1. db

      Teoretycznie można w ten sposób przygotować 10 milinów chirurgów i 25 milionów artystów baletu. Tylko z praktyką gorzej...

  3. Tom

    wielkie plany ale np. dzis NSRowców sie nie zagospadoruje. oczywiacie daje sie im wizje WOT.. a konczy się jak przy Dragonie ze przyjezdza 50% i po drodze masa rezygnuje...

  4. Kóma

    I znowu to szkolenie rezerwistów pewnie będzie wyglądało, jak na Dragonie-17 ? Ale skąd mają wiedzieć o tym "elyty" w MON, jak się nawet nie spotkali z rezerwistami.... Za to szef MON zaczyna bawić się w politykę zagraniczną, zamiast zająć się realnymi problemami w WP.

  5. Patryk

    No gdyby takie pomysły nie zaczynały się od rządów Po to był bym w szoku. Moje zdanie na ten temat jest krótkie nonsens bo w Polsce na 100 obywateli przypada 1sztuka broni więc w przypadku takich gości trzeba zacząć od najważniejszej rzeczy szkolenia strzeleckiego a to wymaga czasu wielu godzin na strzelnicy i odpowiednich nauczycieli a nie stety wot nie ma na to czasu i tu jest problem podczas ewntulnej wojny

    1. fgdgh

      Kandydaci do WOT, to nie tylko patriotyczna młodzież i owi wciąż wymieniani bezrobotni chętni na "darmową" kasę. Spora część ochotników, to osoby mające podstawowe wyszkolenie strzeleckie zdobyte na strzelnicach, czasem ludzie po wojsku, ludzie z organizacji pro-obronnych z dobrym "szpejem". To nie jest tak, że tworzy się coś od podstaw. Tu bardziej chodzi o "zagospodarowanie myśli obronnej" i nadanie jej konkretnego rysu. Dlaczego piszesz, że: " nie stety wot nie ma na to czasu i tu jest problem podczas ewntulnej wojny" To na którego zaplanowany jest wybuch wojny według ciebie?

  6. obserwator

    Kiedy MON zacznie rozróżniać nazewnictwo. Od dwóch lat dowiadujemy się o powstawaniu Brygad WOT i ich wpięciu do systemu obronnego Kraju. Przecież to są tylko zalążki, które - przy odrobinie szczęścia - za 4 lata mogą podjąć się wykonania samodzielnie najprostrzego zadania. P. min. Dworczyk mówi o przeszkoleniu na poziomie "niżej jak podstawowym" osób chętnych do dalszego służby w ramach propozycji "awansu wojskowego" MON. Do rezerwisty jeszcze daleka droga ....

  7. Tyfus

    Coś mi tutaj nie pasuje... Znaczy człowiek po studiach, wykształcony, z doświadczeniem, załóżmy inżynierskim, cenną wiedzą przecież, dostaje stopień szeregowego, ew. kaprala i pójdzie do legii walczyć na linii frontu?

    1. Piterr

      Zdecydowanie powinien zostać oficerem. Ot choćby pułkownikiem.

    2. Teodor

      Skoro oficerow politycznych mamy nadmiar, a jak wiadomo im wyzsze stanowisko tym nizsze kompetencje, to jako szeregowi moga byc inzynierowie oraz magistrowie. Dlaczego? Poniewaz jak widac kompetencje techniczne i matematyczne wymagane sa na kazdym stanowisku w nowoczesnej armii. Jak do tej pory wojsko dzialalo na zasadzie cichociemnych dziadkow lesnych! Powstaje konflikt logistyczny: kto jest wazniejszy dla gospodarki? - czlowiek po szkole poodstawowej? Szkole zawodowej? Szkole ogolnej sredniej? Licencjacie? Studiach? Doktoracie?!... Pewnie kazdy jest wazny, kwestia w tym, ze od jakiegos czasu stosuje sie praktyke wyniszczania polskiej inteligencji. Pytanie, w czyim jest to interesie, bo z pewnoscia nie Polski i nie Polakow!

  8. CB

    Tak szczerze mówiąc, to nie są "rezerwiści" w dosłownym znaczeniu tego słowa. A czy po tych szkoleniach oni dostają swój przydział do jednostek? Czy te szkolenia w ogóle obejmują działania w ramach jednostek?

Reklama