Reklama
  • Wiadomości

Amerykańskie bombowce ćwiczą atak na północnokoreańskie cele?

Dwa amerykańskie bombowce B-1B przeleciały w czwartek nad Półwyspem Koreańskim i przeprowadziły ćwiczenia symulujące ataki na główne cele w kraju - podała w piątek rano czasu lokalnego oficjalna północnokoreańska agencja prasowa KCNA.

  • B-1B w bazie Andersen AFB na wyspie Guam, fot. Tech. Sgt. Richard P. Ebensberger/U.S. Air Force
    B-1B w bazie Andersen AFB na wyspie Guam, fot. Tech. Sgt. Richard P. Ebensberger/U.S. Air Force
  • Bombowiec B-1B Lancer startujący z Andersen AFB na wyspie Guam, fot. Senior Airman Arielle Vasquez/U.S. Air Force
    Bombowiec B-1B Lancer startujący z Andersen AFB na wyspie Guam, fot. Senior Airman Arielle Vasquez/U.S. Air Force

Agencja KCNA podała także, że strategiczne bombowce wystartowały z bazy Andersen na wyspie Guam i eskortowane były przez amerykańskie i południowokoreańskie myśliwce. 

Dowództwo sił powietrznych USA potwierdziło, że dwa amerykańskie bombowce przeleciały przez południowokoreańską przestrzeń powietrzną. Dodało, że ćwiczenia, w których brały udział także południowokoreańskie i japońskie samoloty, odbyły się w pobliżu Półwyspu Koreańskiego. Dowództwo nie podało jednak konkretnych lokalizacji.

Czytaj też: Wojna, akceptacja czy taktyczna gra Rosji? Pięć scenariuszy dla Półwyspu Koreańskiego [ANALIZA]

Wspólne ćwiczenia odbyły się w sytuacji dużego napięcia regionie w związku ze zbrojeniami rakietowymi i nuklearnym Korei Północnej. Pjongjang uważa ćwiczenia za przygotowania do agresji i już w sierpniu zagroził odpaleniem rakiet średniego zasięgu w pobliże Guam. Później północnokoreańskie rakiety dwukrotnie przeleciały nad Japonią.

Na początku września Pjongjang dokonał też szóstej, najpotężniejszej z dotychczasowych, próbnej eksplozji nuklearnej. Prowadzi także prace nad pociskiem dalekiego zasięgu zdolnym do osiągnięcia zachodnich wybrzeży USA. 

B-1B
B-1B w bazie Andersen AFB na wyspie Guam. Fot. Tech. Sgt. Richard P. Ebensberger/U.S. Air Force

Czytaj też: Półwysep Koreański: 200 ofiar ostatniej próby nuklearnej

"Zniewaga dla Rady Bezpieczeństwa" 

W odpowiedzi na podejmowane przez Koreą Północną kroki, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wezwał wszystkich członków Sojuszu do pełnego i transparentnego wdrażania sankcji przeciwko Korei Płn., która wyłania się jako globalne zagrożenie. Dodał, że konieczna jest silna międzynarodowa presja na Pjongjang.

"Testy nuklearne i balistyczne Korei Północnej to zniewaga dla Rady Bezpieczeństwa ONZ" - podkreślił Stoltenberg we wspólnym oświadczeniu wydanym po spotkaniu z premierem Japonii Shinzo Abem. "Stanowią one globalne zagrożenie, które wymaga globalnej odpowiedzi" - dodał. Jak podkreślił, zwiększanie nacisków na komunistyczne władze w Pjongjangu ma na celu rozwiązanie kryzysu nuklearnego "pokojowymi metodami". Wezwał do "całkowitej denuklearyzacji" Półwyspu Koreańskiego.

Czytaj więcej: "Dyplomacja do pierwszej bomby". Tillerson o relacjach z Koreą Północną

Premier Japonii oświadczył, że zamiast prowadzić dialog, należy sprawić, by Korea Północna zmieniła swą politykę poprzez wywieranie nań maksymalnej presji. "Podzielam pogląd sekretarza generalnego Stoltenberga, że w tym momencie koniecznie trzeba wywierać maksymalną presję niż prowadzić dialog w celu zmuszenia Korei Północnej do porzucenia wszystkich programów nuklearnych i rakietowych" - powiedział Abe.

PAP/Defence24.pl

 

 
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama