Reklama

Polityka obronna

Granice 2017: Krajowa Administracja Skarbowa wychodzi z cienia [Defence24.pl TV]

  • <p>Fot. Andrzej Nitka</p>
  • Image Credit: A. Nitka

Podczas pierwszej wschodniej konferencji i targów ochrony granic „Granice”, równie ważne miejsce jak Straży Granicznej zajmowała Krajowa Administracja Skarbowa (KAS). Ten istniejący od 8 miesięcy podmiot administracyjny pokazał w Lublinie jak ważne zadania wykonuje, jakie sukcesy już osiągnął i jakie ma do tego środki.

Krajowa Administracja Skarbowa powstała 1 marca 2017 r. i zgodnie z ustawą z 16 listopada 2016 r., stanowi „wyspecjalizowaną administrację rządową wykonującą zadania z zakresu realizacji dochodów z tytułu podatków, należności celnych, opłat oraz niepodatkowych należności budżetowych, ochrony interesów Skarbu Państwa oraz ochrony obszaru celnego Unii Europejskiej, a także zapewniającą obsługę i wsparcie podatnika i płatnika w prawidłowym wykonywaniu obowiązków podatkowych oraz obsługę i wsparcie przedsiębiorcy w prawidłowym wykonywaniu obowiązków celnych”.

Wcześniej zadania wykonywane przez KAS realizowały oddzielnie trzy podmioty:

  • administracja podatkowa (w skład której wchodziło 16 izb skarbowych oraz 400 urzędów skarbowych);
  • kontrola skarbowa (w skład której wchodziło 16 urzędów kontroli skarbowej);
  • Służba Celna (w skład której wchodziło 16 izb celnych, 45 urzędów celnych i 143 oddziały celne.

Towary pirackie i podrobione przechwycone przez Służbę Celno-Skarbową. Fot. M.Dura

Funkcjonowanie od około trzydziestu lat tych trzech niezależnych organizmów administracyjnych często utrudniało wykonywanie zadań, powodowało, że te zadania się dublowały, prowadziło do rozproszenia środków oraz opóźnień. Zmianę zapowiedziała ustawa z 16 listopada 2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej, która została podpisana przez Prezydenta RP 1 grudnia 2016 r. i weszła w życie 1 marca 2017 r. W jej wyniku połączono trzy wcześniej działające oddzielnie podmiotu, wyodrębniając z nich Służbę Celno-Skarbową, stanowiącą jednolitą i umundurowaną formację tworzoną przez funkcjonariuszy.

Podczas targów „Granice” w Lublinie bardzo wyraźnie podkreślano, że w szerokim zakresie zadań KAS, jednym z najważniejszych jest ochrona budżetu państwa przed próbami wyłudzenia podatku VAT. O ile jednak w przypadku kontroli podatkowej istnieje konieczność powiadamiania sprawdzanego podmiotu (na 7 dni wcześniej), o tyle w przypadku kontroli celno-skarbowej sprawdzenie może się odbywać bez zawiadamiania podatnika (gdy są podejrzenia, że doszło do wyłudzenia podatku VAT).

Jednym z często popełnianych przestępstw na polskich granicach jest próba przemycania zwierząt (lub skór zwierząt) i roślin zagrożonych wyginięciem. Fot. M.Dura

Sama ochrona granic w przypadku Służby Celno-Skarbowej polega m.in. na zapobieganiu przemytowi, różnego rodzaju towarów objętych cłem, jak również produktów: które mogą być niebezpieczne dla zdrowia (np. nieznanych lekarstw, chemikaliów lub środków ochrony roślin), których nie wolno przewozić do Polski i do Unii Europejskiej, nie wolno przewozić bez odpowiednich pozwoleń (np. amunicja i broń) oraz które są podrabiane (np. kosmetyki i produkty tekstylne znanych marek).

Żeby pomóc ludziom, by nieświadomie nie kupowali za granicą towarów zabronionych stworzono specjalną, internetową stronę granica.gov.pl, na której można znaleźć wszelkie informacje odnośnie tego, co można przywozić bez problemów i w jakiej ilości. Jest to o tyle ważne, że podróżny łamiący przepisy celne musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami - nie polegającymi tylko na konfiskacie przemycanego produktu, ale również na rozpoczęciu sprawy karnej (w zależności od wartości przemytu może on zostać zakwalifikowany jako wykroczenie lub przestępstwo – prowadzone przez prokuraturę).

Mobilne urządzenie rentgenowskie wykorzystywane przez Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy. Fot. M.Dura

Do wykrywania nielegalnych produktów funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej wykorzystują swoją własną intuicję i doświadczenie wsparte nowoczesnymi środkami technicznymi. Są to zarówno rozmieszczone na granicach stacjonarne, duże skanery (pozwalające prześwietlić nawet wagony), jak również systemy mobilne, dające możliwość sprawdzenia np. paczek w urzędach pocztowych lub bagażu pasażerów autobusów na przyautostradowych parkingach.

Drugim rozwiązaniem tego rodzaju prezentowanym w Lublinie był w Z Backskatter Van (nazywany przez funkcjonariuszy ZBVan). Wykorzystuje on promienie odbite od obiektu, a więc nie ma konieczności umieszczana detektorów promieniowania po drugiej strony sprawdzanego obiektu. Dzięki ZBVan można sprawdzać np. pojazdy (bez znajdujących się wewnątrz ludzi) czekających np. na przejściach granicznych, drogach dojazdowych lub na parkingach.

Pojazd Urzędu Celno-Skarbowego Z Backskatter Van z rentgenowskim skanerem bocznym. Fot. M.Dura

Reklama

Komentarze (7)

  1. mało zdolny

    Zdolny jest w stanie położyć wszystko, a aktualny Szef KAS jest zdolny.

  2. Kiks

    Jasne. Ilu w tym kraju z wykształceniem ledwo podstawowym jeździ samochodami za kilkaset tysięcy złotych, po kilka nieruchomości. Normalka. Ot zdolni "biznesmeni". A skarbówka? Śpi.

    1. dach

      Kolega ma rację, na umowach posiadają do 1800 zł miesięcznie. Pod stołem otrzymują krocie. Biorąc pod uwagę, że Polska pod względem transportu wiedzie prym w Europie już widać jaka jest skala oszustwa podatkowego.

  3. ZG

    Bo jak można robić kierownikiem lub naczelnikiem skarbowca który się ni w ząb nie zna na zadaniach celnych. Przecież nikt z celników nie będzie mu pomagał, a tym samym uczył. Chcieli władzy niech rządzą. Mi się tylko śmiać chce z tego szamotania w przepisach.

  4. Max Mad

    Mam do czynienia z administracją podatkową we wszystkich odmianach od lat, z kilkoma wyjątkami to zawsze był burdel. Teraz jest to płonący burdel, tak źle to nie było. Chaos kompetencyjny, chaos decyzyjny, nagle się narobiło szefostwa które włazi sobie we własne kompetencje bo nie ma ich dobrego rozdzielenia. Do tego dochodzi zwyczajowe podgryzanie się. Nowi "mianowani" kierownicy z nadania ministerialnego w najlepszym wypadku siedzą w swoich pokojach i nosa nie wychylają a w najgorszym zaczynają cwaniakować i popisywać się co to nie oni. A tu brak nie tylko obycia ale nawet zwyczajnej wiedzy, mianowani ze względu na zasługi nie poprzez swoją wiedzę. Skoro kierownik ma wymaganie tylko podstawowego wykształcenia to co się po nim spodziewać. Ludzie odchodzą z roboty a na ich miejsce przychodzi nowa "młoda" kadra (czasami takie 40+) bez wykształcenia, wiedzy czy jakiegokolwiek doświadczenia i chaos się jeszcze bardziej powiększa. Była szansa by pare spraw ogarnąć i poprawić, zamiast tego podpalono wszystko i tańczy się w kółko śpiewając kumba ja głuchym na wszelkie problemy i narastający chaos. A kampania sukcesu trwa, niedługo będzie też kolejny stopień zasilania.

  5. dorek

    A takiego bałaganu jak jest w KAS to jeszcze nie było :)

  6. CB

    Ciągle tylko jakieś zmiany nazw, reorganizacje, nowe uprawnienia itp. a od samego mieszania herbata słodsza nie będzie. Cała tajemnica tkwi tylko w ludziach oraz sprzęcie, więc po prostu należy doposażać i unowocześniać te służby. Niestety, ale posadzenie swoich na nowych stołkach nic nie zmieni na lepsze, a może wprowadzić tylko większy chaos.

  7. joko

    A gdzie informacje o tym, że tysiące samochodów stoją w tej chwili w całej Polsce bo nowo wprowadzony program AES...nie działa ?

Reklama