Reklama

Siły zbrojne

AS 2017: Krab prezentowany na Ukrainie

Podczas kijowskich targów Arms and Security na stoisku Polskiej Grupy Zbrojeniowej prezentowana jest 155 mm haubica samobieżna Krab, produkowana w należącej do PGZ Hucie Stalowa Wola.

Prezentacja Kraba w Kijowie ma na celu zainteresowanie tym systemem artyleryjskim producentów zagranicznych. Na targach eksponowane są również inne produkty PGZ, jak choćby bojowe systemy bezzałogowe DragonFly. Stanowisko Grupy odwiedził sekretarz stanu w MON Bartosz Kownacki.

Kownacki Kijów 2
Fot. Juliusz Sabak

W lipcu br. zakończono bowiem dostawy do polskiej armii pierwszego dywizjonowego moduł ogniowy Regina, którego wyposażenie stanowią właśnie haubice tego typu. Oficjalne przyjęcie do służby odbyło się w sierpniu br.

Z kolei w grudniu 2016 roku podpisano wart około 4,6 mld złotych kontrakt na dostawę kolejnych czterech dywizjonowych modułów ogniowych, łącznie więc polska armia otrzymać ma co najmniej 120 haubic wraz z elementami wsparcia. Nie jest wykluczone, że w ramach implementacji Strategicznego Przeglądu Obronnego liczba systemów Regina zostanie zwiększona, co sygnalizował niedawno szef MON Antoni Macierewicz.

Haubica Krab jest uzbrojona w armatę 155 mm z lufą o długości 52 kalibrów, co pozwala na zwalczanie celów na odległości do około 40 kilometrów. W Wojsku Polskim zastępuje ona przestarzałe systemy artyleryjskie, oparte o kalibry standardowe dla Układu Warszawskiego – 152 mm (wz. 77 Dana) i 122 mm – 2S1 Goździk.

Czytaj więcej: Przełom w polskiej artylerii. Ekspert: Niezbędne uzupełnienie systemów dowodzenia i rozpoznania [WYWIAD]

Prace koncepcyjne nad systemem artylerii lufowej opartym o natowski kaliber 155 mm i zdolnym do precyzyjnego rażenia celów odległych o ok. 40 km rozpoczęto w HSW SA w pierwszej połowie lat 90. XX wieku. W lipcu 1999 r. została podpisana umowa na zakup przez HSW licencji na system wieżowy brytyjskiej haubicy samobieżnej 155 mm AS-90/52, jednej z najnowocześniejszych wówczas w świecie. Opracowanie i produkcję podwozia zdecydował się wziąć na siebie gliwicki ośrodek pancerny.

Po szybkim zbudowaniu w 2000 r. przez HSW dwóch prototypów Kraba (taką nazwę otrzymało to działo w Polsce) i pomyślnym zakończeniu w 2001 r. ich badań program zamrożono aż do roku 2008. Jego wznowienie wymagało nie tylko gruntownej modernizacji wyposażenia elektroniczno-informatycznego haubicy i głębokiej polonizacji większości systemów. W 2012 r. wyszły na jaw problemy z pękającymi korpusami podwozi haubic.

Czytaj więcej: Artyleryjski kontrakt stulecia podpisany. "Regina" za 4,6 mld zł

Wobec tego w 2014 r. zdecydowano się na zakup za ok. 330 mln dolarów w Korei Południowej partii gotowych podwozi dla Krabów, opartych o przekonstruowane pod polskie wymagania podwozie haubicy K9 Thunder firmy Samsung Techwin (obecnie Hanwha Techwin) oraz praw do licencyjnej produkcji podwozi K9, włącznie między innymi ze stosowną dokumentacją. Nowy Krab na tym podwoziu został zaprezentowany po raz pierwszy w trakcie targów MSPO 2015, we wrześniu 2015 roku.

Czytaj więcej: Regina oficjalnie przyjęta do eksploatacji w Wojsku Polskim

Ówczesny podsekretarz stanu w MON Maciej Jankowski poinformował w marcu 2015 roku, że umowa zawarta w 2014 roku pomiędzy HSW a partnerem koreańskim daje „nieograniczone możliwości dalszego wykorzystania” podwozia w innych systemach uzbrojenia. Potwierdził też, że porozumienie pozwala na produkcję i sprzedaż podwozi na rynki zagraniczne. Kraby na nowym podwoziu były oferowane w przetargu na zakup haubic samobieżnych dla Danii, w którym ostatecznie wyłoniono systemy artyleryjskie Caesar na podwoziu kołowym. 

Zobacz też: Kraby strzelają w Orzyszu [Defence24.pl TV]

Reklama

Komentarze (14)

  1. rozczochrany

    To juz wiem jak będzie "interes" ubity. Polska za bezcen przekarze Ukraińcom technologie Kraba, a Ukraińcy będą go produkowac dla siebie i na eksport wypychając polska konkurencję z potencjalnych rynków. My nie musimy zarabiać. Za "wolność naszą i waszą" dołożymy się do ukraińskiego biznesu z naszych podatków i zrezygnujemy z zysków.

    1. Dzejson

      Kto Ci takich rzeczy naopowiadał? Kto jak kto, ale HSW w życiu się na to nie zgodzi

    2. kpr.rez.

      Rozczochrany - a jakie technologie w Krabie są polskie? Podwozie jest koreańskie i na razie gotowe dostajemy z Korei. Wieża angielska, armata francuska. I wątpię żeby HSW miał prawa do odsprzedaży licencji i technologi. Polskie jest tam trochę optoelektroniki i Topaz. Orginalne całkowicie polskie technologie to szabla wz. 23 i lanca ułańska o innych nie przypominam sobie. Jeżeli się mylę to wskaż mi ....

    3. sztab

      Co wy macie z tą szablą ? hahah ludzie one były w zastosowaniu ostatnio w czasie drugiej wojny...obecnie są na wyposażeniu wojska, ale w celach reprezentacyjnych...

  2. krewetka

    Panowie, czy ktos mogl by mi powiedziec co dzieje sie z pierwszymi krabami na polskim podwoziu?

  3. Marcin

    Ukraina to duży eksporter sprzętu wojskowego. My jeszcze długo nie osiągniemy takiej sprzedaży i dlatego na targi do Kijowa przyjedzie wielu potencjalnych klientòw. Warto im pokazywać nasze najnowsze produkty. Kropla drąży skałę...

  4. kpr.rez.

    Ta prezentacja Kraba nie jest zrobiona pod Ukrainców, oni sami dadzą radę zrobić podobny sprzęt. To jest propozycja dla innych zainteresowanych krajów, które przyjeżdżają na targi w Kjowie zobaczyć nowości. A jak by wystawili w Londynie to co z myślą, że Anglicy kupią Kraba? To się nazywa budowanie marki PGZ, obecnie nie znnanej na rynku bronią. I pokazanie najlepszego i najnowszego produktu.

    1. Cynik

      No nie wiem, czy dadzą radę. Przemysł zbrojeniowy może i mają, ale co tam potrafią realnie wyprodukować, to już zupełnie inna bajka.

  5. polak mały

    Ukraina może nie kupi, ale są inni potencjalnie zainteresowani - cały szereg dzikich krajów z Bliskiego Wsch, Azji i Afryki. Krab mimo wszystko jest nowocześniejszy niż sprzęt, którego tam na ogół używają więc jakaś szansa na eksport jest.

  6. Ciekawski

    Przecież Ukraina jest w stanie wojny, czemu te targi mają służyć?

    1. Artur

      Rosja nie organizuje targów? Czemu one służą?

  7. Jerk

    Z tego co widać, to Ukraina potrzebuje broni na...dzisiaj ! A na kiedy HSW mogłaby dla nich wyprodukwoać choćby 20 szt, skoro przez kilka lat będą produkować Kraby dla WP ??

  8. jl

    Czy to jest krab z produkcji dla 2 dywizjonu czy też tylko wypożyczony od wojska z 1 dywizjonu?

  9. fxx

    Hmmm... Ukraińcy to chyba mają za duże zapasy amunicji 152mm żeby teraz na 155mm przechodzić... A przynajmniej mieli takie zapasy kilka miesięcy temu przed tą serią pożarów...

    1. hubbi

      Dlatego trzeba im opchnąć nasze "Danuśki". Wtedy będą pieniądze na kolejne Kraby.

    2. Craig

      Ale to nie o Ukr głównie chodzi,tylko o inne państwa będące na targach. Ot bliska okazja do zaprezentowania wyrobu.

  10. Mamoń

    Ukraina niema dzięgów na taki wypas.

  11. wer

    damy im za darmo i jeszcze licencję brawo

  12. Wojciech

    Czy nasi opanowali już produkcję tych nieszczęsnych podwozi? A tak przy okazji, te bumarowskie co to były takie felerne kupują Czesi i jest OK.

    1. Truck

      Tak ci powiedzieli czy tak myślisz?

    2. DD

      Jakich nieszczęśliwych kupiliśmy licencję od Koreańczyków i jest git.

    3. dfg

      Tamte były felerne nie tylko ze względu na jakość stali, ale przede wszystkim na jakość spawów. Krótko mówiąc w Bumarze nie potrafili porządnie spawać(nie wiem czy kogoś to zdziwiło). Sztuki podwozia które były spawane pod nadzorem pracowników z HSW(tak uczyli Bumarowców spawać), okazały się dobre i nie pękały. Ale i tak nie zmienia to faktu, że tamto podwozie w porównaniu do koreańskiego było porażką. Porównajcie sobie osiągi i filmy ze strzelań i przejazdów tamtych jednostek. Podwozie bumaru po każdym strzale kołysało się na wszystkie strony. Koreańskie hydropneumatyczne zawieszenie już na to nie pozwala. Bumarowskie podwozie było powolne i ociężałe, silnik się przegrzewał, przekładnia i słaby silnik nie pozwalała na szybszą jazdę. W podwoziu samsunga jest spory zapas mocy, śmiga po błocie nieporównanie lepiej niż bumarowskie, i jest zwyczajnie szybsze. Z tych powodów lepiej że mamy podwozie koreańskie. Te z bumaru nawet jak by nie pękały, to przez swoją nijakość i ułomności, tylko by obniżyły wartość bojową Kraba. Czechami nie ma co się przejmować bo oni zawsze patrzą przede wszystkim na cenę, a nie na jakość.

  13. dkfkfjfi

    Dywizjonowy moduł ogniowy, czyli nowomowa, masło maślane, typu klasowa grupa osobowa =klasa

  14. Ślązak

    Gdyby przy Krabie stała gotowa do użycia polsko-ukraińska amunicja prezycyjna ciągle opracowywana mógłby zrobić wrażenie na Ukraińcach

Reklama