Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Agencja Mienia Wojskowego na MSPO 2017

Fot. Agencja Mienia Wojskowego/YouTube
Fot. Agencja Mienia Wojskowego/YouTube

Kolejna edycja Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego coraz bliżej. Podobnie jak w ubiegłych latach w Kielcach pojawi się Agencja Mienia Wojskowego, która zaprezentuje aktualną ofertę wycofanego z wojska sprzętu i uzbrojenia.

W tym roku AMW szuka nabywców m.in. na części zamienne do transportera SKOT, czołgów T-55 i T-72 czy wozów BWP i WZT-2. Na nowych właścicieli czekają też transporter pływający PTS-M, wóz zabezpieczenia technicznego WZT-2, a także silniki lotnicze i części zamienne do samolotów.

W ubiegłym roku ze sprzedaży zbędnego wojsku sprzętu i uzbrojenia na konto Agencji wpłynęło blisko 70 mln złotych. Z czego 50 mln zł przyniosło zagospodarowanie mienia, na którego zakup mogą pozwolić sobie podmioty dysponujące koncesją na obrót materiałami wybuchowymi, bronią, amunicją oraz wyrobami i technologią o przeznaczeniu wojskowym lub policyjnym, a pozostałe 20 mln zł sprzedaż mienia niekoncesjonowanego. 

Jak podkreśla AMW, udział w kieleckim MSPO to przede wszystkim okazja do spotkań z polskimi i międzynarodowymi kontrahentami z branży obronnej oraz przedstawicielami Ministerstwa Obrony Narodowej i wojska. Podczas nadchodzących targów Agencja spodziewa się wizyt zainteresowanych firm z Czech, Finlandii, Holandii, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Ważnym punktem w grafiku AMW będą również spotkania z reprezentantami krajowych firm zbrojeniowych, co wiąże się z nowymi zadaniami Agencji w zakresie współpracy z  rodzimym przemysłem obronnym.

AMW liczy na to, że nadchodząca edycja targów, zaplanowane spotkania oraz nawiązane relacje biznesowe pozwolą na dotarcie z ofertą do nowych klientów, tak polskich jak i zagranicznych. AMW zaprasza wszystkich zainteresowanych do hali C na stoisko nr 10.

Reklama

Komentarze (1)

  1. bender

    Jak sie gleboko zastanowawie to dochodze do wniosku, ze PTS-M jest mi niezbedny jak powietrze do zycia ;-) Ciekawe ile za niego sobie zycza...

    1. NN

      Pewnie koło 20 000 zł. Tylko trzeba pamiętać, że są mocno wyeksploatowane.

Reklama