Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Środa z Defence24.pl: Stanowisko MON w sprawie obowiązkowego poboru; USA nie wycofa wojsk z Afganistanu; Wywiad z Tomaszem Szatkowskim; Gen.Różański o kondycji polskiego wojska; Rozpoczął się pierwszy etap manewrów Zapad-17

fot. do.wp.mil.pl
fot. do.wp.mil.pl

Środowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Dziennik Gazeta Prawna, „Wróci obowiązkowy pobór do wojska?”: Wiceminister obrony narodowej – Tomasz Szatkowski – przedstawił stanowisko MON w sprawie zniesionego w 2009 r. obowiązkowego poboru do wojska. „W razie sytuacji kryzysowej nasze państwo ma narzędzia, żeby przywrócić obowiązkowy pobór do wojska, ale na razie nie ma takich planów [...]”.


Fakt, „Talibowie grożą Trampowi”: Amerykański prezydent potwierdził czynny udział USA w konflikcie zbrojnym w Afganistanie. „Donald Trump (71 l.) ogłosił, że nie wycofa wojsk z Afganistanu. Ostro na tę deklarację zareagowali już afgańscy talibowie. - Jeśli Amerykanie nie odwołają swoich żołnierzy, kraj ten stanie się dla nich kolejnym cmentarzyskiem - zagroził ich przedstawiciel Zabiullah Mujahid. Prezydent USA, wbrew zapowiedziom, zdecydował, że będzie kontynuował walkę z talibami i tzw. Państwem Islamskim.”


Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „Chcemy wyjaśnić wątpliwości prezydentowi”: Wywiad z wiceministrem obrony narodowej, Tomaszem Szatkowskim. Wiceminister porusza kwestie nowego systemu dowodzenia oraz między innymi finansowania wojska na najbliższe lata. „Dlatego przygotowując naszą propozycję [...] położyliśmy duży nacisk, aby nowa struktura została przećwiczona w symulowanych warunkach wojennych, jeszcze przed jej implementacją.”


Juliusz Ćwieluch, Polityka, „Atomówka ministra”: Wywiad z byłym dowódcą generalnym rodzajów Sił Zbrojnych, generałem Mirosławem Różańskim. „Rok 2017 miał być kluczowy dla wielu programów modernizacyjnych. Wojsko miało odebrać na przykład pierwsze śmigłowce wielozadaniowe. Ciągle ich nie ma i przez co najmniej najbliższe dwa lata nie będzie. [...] Potrzeba była pilna, bo śmigłowce Mi-24 rzeczywiście osiągnęły już kres swojej przydatności bojowej. [...] Solą każdej nowoczesnej armii jest rozpoznanie, zwłaszcza to nowoczesne w postaci dronów. Przetarg był ogłoszony, ale minister Macierewicz w ostatniej chwili go anulował.”


Gazeta Polska Codziennie, „Pierwszy etap ćwiczeń Zapad 17”: Rozpoczął się pierwszy etap manewrów rosyjsko - białoruskich na granicy z Polską. Pierwszy etap ćwiczeń Zapad-17 ma trwać pięć dni. „Żołnierze mają trenować m.in. obsługę startu i lądowania samolotów na drogowym pasie startowym i załadunek amunicji na samochody wojskowe. Udział w nich biorą struktury dowodzenia, jednostki i oddziały zabezpieczenia techniczno-logistycznego, a także jednostki i oddziały regionalnej grupy wojsk z obu krajów. [...] Ćwiczenia „Zapad" organizowane są co kilka lat, a podczas wcześniejszych w 2009 i 2013 r. ćwiczono m.in. scenariusz ataku na Polskę i kraje bałtyckie. Z kolei w lipcu br. okręty rosyjskie i chińskie ćwiczyły na Bałtyku, w tym w regionie Zatoki Fińskiej.”

 

 

Juliusz Sabak dla Polskiego Radia o manewrach wojskowych amerykańsko-koreańskich: „Od pewnego czasu w ramach wspólnych manewrów USA i Korei Południowej coraz intensywniej pojawia się czynnik pocisków balistycznych; pojawiają się systemy THAAD, czyli zestawy, które mają możliwość zwalczania pocisków balistycznych. Te manewry już od lat, a nawet dziesięcioleci tak naprawdę, odtwarzają konflikt koreański, który doprowadził do podzielenia półwyspu na dwa osobne państwa. Amerykanie trenują w ten sposób wsparcie Korei Południowej zaatakowanej przez sąsiada z północy”. Źródło: Polskie Radio

Andrzej Hładij dla TOK FM o manewrach Zapad-2017: „Ćwiczenia odbędą się przede wszystkim na terenie Białorusi, ale wezmą w nich udział również jednostki na stałe rozlokowane na terenie Federacji Rosyjskiej. Jeśli chodzi o siły, to według ostatnich zapowiedzi będzie to 12 700 żołnierzy, około 3 000 z nich to będą Rosjanie. To są oczywiście informacje oficjalne. Natomiast według szacunków nieoficjalnych podawanych przez analityków zachodnich, w sumie jeśli chodzi o rosyjski personel wojskowy, to pośrednio lub bezpośrednio w te ćwiczenia może być zaangażowanych od 60 do nawet 100 tys. osób”. Źródło: TOK FM

Reklama

Komentarze

    Reklama