Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Czwartek z Defence24.pl: Nowe normy sprawdzianów fizycznych dla żołnierzy; Ropa naftowa z terenów ISIS trafia nielegalnie do Europy; Kolejny incydent na Bałtyku; Wywiad z wiceszefem MON

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Czwartkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Marek Kozubal, Rzeczpospolita, „MON podkręca wymagania dla żołnierek i żołnierzy”: Nowe normy sprawdzianów fizycznych dla żołnierzy mają zacząć obowiązywać od 2019 roku. „Resort obrony chce zaostrzyć regulacje dotyczące sprawdzianów sprawności fizycznej żołnierzy.”


Bartosz Hlebowicz, Gazeta Wyborcza, „Ropa ISIS płynie do Europy”: Z obszarów Syrii i Libii do włoskich rafinerii płynie ropa naftowa. Według włoskiej policji w procederze handlowania ropą z Państwa Islamskiego pośredniczy włoska mafia. „Na międzynarodowych wodach Morza Śródziemnego 60 km na południe od Malty spotykają się nocą łodzie libijskich przemytników z rosyjskimi i tureckimi tankowcami. Wyłączają transpondery, żeby stać się niewidzialnymi dla radarów. Z jednostek przemytników ropa przelewana jest do dużych cystern. Libijskie statki wracają do kraju, po drodze włączając transpondery, a napełniony ropą tankowiec płynie w stronę wód Malty, gdzie czekają już niewielkie łodzie cysterny, które kursują w tę i z powrotem, by na maltańskim brzegu wyładować towar.”


Gazeta Polska Codziennie, „Rosja znów prowokuje nad Bałtykiem”: Kolejny incydent z udziałem rosyjskiego lotnictwa bojowego na Morzu Bałtyckim. „We wtorek myśliwce NATO zostały wysłane do przechwycenia trzech rosyjskich samolotów wojskowych, lecących w pobliżu przestrzeni powietrznej Estonii, Według komunikatu NATO rosyjskie samoloty zidentyfikowano jako dwa myśliwce MîG-31 i samolot transportowy An-26.”


Krzysztof Losz, Nasz Dziennik, „Nie było żadnego ultimatum”: Wywiad z wiceministrem obrony narodowej, Bartoszem Kownackim. „Padł tam m.in. zarzut wobec Pana Ministra, że stawia Pan Amerykanom ultimatum w kwestii offsetu, że to grozi nawet zerwaniem przez USA rozmów i fiaskiem umowy. Czy rzeczywiście stawia Pan Amerykanów pod ścianą? - To nieprawda. Oczywiste jest to, że w takich rozmowach nikt nikomu nie stawia żadnego ultimatum. Formułowanie takich zarzutów to przejaw złej woli. [...]  wypływ takiego dokumentu do prasy, dokumentu, który jest elementem rozmów i negocjacji handlowych, jest dowodem na to, że komuś zależy na tym, żeby te negocjacje storpedować.”

Reklama

Komentarze

    Reklama