- Wiadomości
S-400 dla Turcji. Zawarto porozumienie
Porozumienie na szczeblu międzyrządowym kwestii zakupu przez Turcję systemów przeciwlotniczych S-400 Triumf potwierdził Władimir Kożin, Doradca Prezydent Rosji ds. Współpracy Technicznej i Przemysłowej. Jak oświadczył podczas 8. Międzynarodowego Salonu Morskiej Techniki Wojskowej w Sankt Petersburg: „Porozumieliśmy się w sprawie kontraktu, ale pozostały jeszcze kwestie pożyczki. Fundusze jeszcze nie zostały zapewnione”.

Już na początku czerwca pojawiły się informacje o wchodzących w ostatnią fazę rozmowach dwustronnych Rosja-Turcja w kwestii zakupu przez Ankarę systemu przeciwlotniczego S-400. Jak poinformował Władimir Kożin w rozmowie z agencją TASS, kwestie techniczne i polityczne zostały już zamknięte, natomiast trwają negocjacje w sprawie finansowania. Dotyczą one najprawdopodobniej kwestii pożyczki gwarantowanej przez Moskwę, która umożliwi sfinansowanie kosztownego programu.
Czytaj też: Rosyjski kredyt na S-400 dla Turcji
Turcja pomimo tego, że jest jednym z ważniejszych krajów NATO, decyduje się na zakup uzbrojenia poza sojuszem ze względu na ogromne ambicje dotyczące pozyskiwania technologii i rozwoju przemysłu zbrojeniowego. W 2015 roku Ankara wycofała się z zakupu w Chinach za 3,4 mld USD systemu obrony przeciwrakietowej HQ-9 w programie T-LORAMIDS (Turkish Long Range Air and Missile Defense System). Stało się to głównie pod naciskiem władz USA i innych krajów sojuszu.
Turcja początkowo zadeklarowała opracowanie własnego systemu, jednak ostatecznie zrezygnowano, zwracając się do Rosji. Główna zaleta S-400, podobnie jak wcześniej HQ-9, to z perspektywy Ankary możliwość dalszego, samodzielnego rozwoju przez krajowy przemysł. Podobnie jak w przypadku chińskiego systemu, taki zakup stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo systemów teleinformatycznych całego Sojuszu Północnoatlantyckiego do którego włączona jest turecka obrona powietrzna.
Czytaj też: Rosyjska „prawda” o systemie S-400
Współpraca Turcji i Rosji w tak newralgicznej kwestii jak obrona powietrzna jest dla bezpieczeństwa kolektywnego NATO zagrożeniem znacznie większym niż kooperacja z Pekinem. Wybór S-400 na turecki system obrony powietrznej byłby też bardzo wyraźnym sygnałem zbliżenia obu krajów.
Przeciwlotniczy system dalekiego i średniego zasięgu S-400 Triumf jest zdolny do zwalczania wszystkich środków napadu powietrznego i kosmicznego, z wyjątkiem międzykontynentalnych pocisków balistycznych. Z obecnie stosowanymi pociskami starszego systemu S-300, jakie prawdopodobnie zaoferowano Turcji, S-400 może razić cele na odległości do 240 km.
WIDEO: "Żelazna Brama 2025" | Intensywne ćwiczenia na poligonie w Orzyszu