Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Zmiana na stanowisku prezesa Mesko

Fot. R. Surdacki / Defence24.pl
Fot. R. Surdacki / Defence24.pl

W poniedziałek Rada Nadzorcza Mesko odwołała dotychczasowego prezesa Waldemara Skowrona. Na stanowisku zastapił go Mariusz Kolankowski.

W poniedziałek, 15 maja, odwołano Waldemara Skowrona ze stanowiska prezesa Mesko S.A. Według ustaleń medialnych były prezes ma odejść z przedsiębiorstwa, po 34 latach pracy dla zakładów metalowych ze Skarżyska Kamiennej. Nowym prezesem został Mariusz Kolankowski.

Czytaj także: Przeciwlotniczy PK-6. Polski oręż Poprada i Osy

Informacje potwierdził na Twitterze sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Bartosz Kownacki, dziękując Skowronowi za dotychczasową współpracę.

Zgodnie z informacjami podanymi na stronie przedsiębiorstwa, Mariusz Kolankowski ma posiadać kilkunastoletnie doświadczenie w zarządzaniu, optymalizacji biznesu, a także w szeroko pojętych procesach restrukturyzacji, podnoszenia rentowności oraz maksymalizacji efektywności ekonomicznej przedsiębiorstw. Od początku swojej kariery zawodowej zasiadał na kierowniczych stanowiskach w firmach działających w obszarach finansowym, ubezpieczeniowym, bankowym, motoryzacyjnym. Zajmował się również zagadnieniami związanymi z rozwojem przemysłu obronnego. Jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego, zaś bezpośrednio przed powołaniem na prezesa Mesko pełnił funkcję prezesa Wojskowych Zakładów Kartograficznych, należących do Skarbu Państwa.

Czytaj także: Mesko z nowym Centrum Innowacji i Wdrożeń. "Wsparcie B+R, współpraca z uczelniami" [Defence24.pl TV]

Razem ze zmianą prezesa rada nadzorcza powołała do zarządu nowego członka - Wojciecha Orła, który ma zając wakat na stanowisku wiceprezesa ds. finansowych.

Głównym zadaniem MESKO S.A. jest dostarczanie dla Sił Zbrojnych RP oraz innych podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo państwa amunicji i rakiet oraz prowadzenie badań w zakresie nowych technologii. Ostatni większy kontrakt podpisany przez Mesko, to umowa z grudnia 2016 r. na dostawę w latach 2017-22 dla Wojska Polskiego 1300 pocisków Piorun oraz 420 mechanizmów startowych do nich za 932 mln zł. Natomiast kilka dni temu ruszyła procedura negocjacyjna na dostawę nabojów z pociskiem odłamkowo-burzącym ćwiczebnym oraz amunicji szkolnej i treningowej do czołgów Leopard 2A4.

Reklama

Komentarze (8)

  1. GEN

    Doświadczenie z branży produkcji wojskowej: "pełnił funkcję prezesa Wojskowych Zakładów Kartograficznych". Chyba zachwyceni komentujący tego nie zauważyli..... "Kartografia - dziedzina nauki o mapach." Chyba chodziło w tej zmianie o uodpornienie naszych systemów elektronicznych przed WRE, wszystko będzie na papierowych mapach....

  2. As

    To znaczna zmiana, która może pociągnąć za sobą nawet wymiane makiet z którymi Mesko jeździ po targach

    1. Fello

      Co kolega ma na myśli?

    2. X

      fajne! :))))

  3. Marcos

    Bardzo dobra decyzja. Bravo minister Macierewicz. Wreszcie jeden z ostatnich "nienaruszalnych" został ruszony. Teraz kolejni.

    1. john

      Też uważam to za bardzo dobrą decyzję bo Mesko pomimo zleceń od WP i związku z tym pieniędzy przedstawia fatalny poziom podobny tylko do nieszczęsnego i nieudolnego Bumaru. Powinni wywalić cały zarząd bo to co oni robili to kpina jest. A o transferze technologi do tej spółki to lepiej zapomnieć jeśli będzie dalej tak jak jest. Głowa prezesa poleciała bo to on jest odpowiedzialny za sytuację. Czekamy na kolejne zwolnienia kolejnych odpowiedzialnych za tą nieudolność.

    2. Max Mad

      MESKO nie jest własnością MON ani ten nie ma tam nic do gadania, więc czemu gratulujesz Macierewiczowi?

  4. dropik

    nowy prezes nie ma żandego doświadczenia do prowadzenia takiej firmy

  5. Tom

    Trzymaj się Waldek.

  6. ewa

    Właśnie PGZ pozbywa się jednego z ostatnich (został jeszcze jeden) Prezesów, którzy wiedzą jak "robi się zbrojeniówkę". I o to chyba chodzi.? Na świecie typowa droga na szczyt w branży to: technolog (konstruktor, mistrz produkcji), kierownik działu technologicznego (konstrukcji, produkcji), szef projektu, główny technolog, konstruktor, szef produkcji, vice-prezes, prezes. Dlatego PGZ jest tam gdzie jest i pozostanie (wydajność - 3-5 razy mniej niż na świecie, udział w rynku - prawie zero, taka sama innowacyjność, rentowność bez dotacji:ok. zero). Wynik: dla przykładu ceny z Radomia.

    1. amt

      Myślę, że przedstawiona przez Ciebie droga na "szczyty" jest obecnie, drogą anachroniczną. Specjaliści w wymienionych profesjach mają specyficzne wykształcenie kierunkowe. Brakuje im wiedzy i doświadczenia w nowoczesnym zarządzaniu i optymalizacji ekonomicznej. Obserwując te zagadnienia dostrzegam, pewną nieudolność organizacyjną na etapie zarządzania, przy dobrze rozwijanej technologii i nowych konstrukcjach. P.s. przeszedłem podobną drogę, tylko wcześniej i z zainteresowaniem śledzę nową "technologię" zarządzania.

    2. Boczek

      ... a przedtem jeszcze wieloletnia służba w armii. Obojętnie czy SAAB, Kongsberg, TKMS czy DCNS czy inni, połowa ludzi z którymi współpracujesz to byli oficerowie.

    3. sadasd

      Faktycznie narobił się tej zbrojeniówki...makiety z dykty i tektury. Dziesięciolecia pracy poświęcone na banialuki, zamiast zastosować inżynierię wsteczną np na S-200 i tłuc tego u siebie ile wlezie.

  7. jurgen

    nie wchodząc w szczegóły, czy dobrze czy nie - to jednak byłego prezesa należało (należy) absolutnie zachować w firmie (choćby jako konsultanta zarządu lub RN), bo on wie jakie błędy zostały popełnione, i gdzie uważać, żeby ich nie popełnić jeszcze raz.

  8. Marek1

    ..."kilka dni temu ruszyła procedura negocjacyjna na dostawę nabojów z pociskiem odłamkowo-burzącym ćwiczebnym oraz amunicji szkolnej i treningowej do czołgów Leopard 2A4" ... Jak się już polscy czołgiści wyćwiczą na maxa, to nagle się okaże, że za bardzo CZYM do przeciwnika nie maja strzelać. Ale na wszelki wypadek MON oczywiście NIE wyraził zainteresowania ofertą Izraela dot. amunicji programowalnej m.in dla Leo 2A4/A5. Przezorność godna "pochwały" ...

Reklama