Reklama

Siły zbrojne

Nowe roboty saperskie dla Sił Zbrojnych. IU rozpoczyna analizę rynku

Robot IBIS proponowany przez Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP. Fot. M.Dura
Robot IBIS proponowany przez Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP. Fot. M.Dura

Inspektorat Uzbrojenia poinformował o planach przeprowadzenia analizy rynku dotyczącej pozyskania inżynieryjnego robota o wadze od 250-300 kg, który będzie wykorzystywany przez saperów z zespołów rozminowania do usuwania ładunków i materiałów niebezpiecznych IED.

Analiza rynku prowadzona przez Inspektorat Uzbrojenia ma pozwolić na kupno „inżynieryjnego robota wsparcia misji EOD/IED”, który będzie wykorzystywany przez wojskowe zespoły rozminowania EOD (EOD Explosive Ordnance Disposal) do usuwania ładunków i materiałów niebezpiecznych w tym - improwizowanych ładunków wybuchowych IED (Improvised Explosive Device).

Po tej analizie Siły Zbrojne RP mają otrzymać średnie roboty saperskie o wadze od 250 do 300 kg oraz ich Zintegrowane Zabezpieczenie Logistyczne obejmujące: wyposażenie obsługowe, zestaw części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych, wsparcie eksploatacji, gwarancję jakości, wsparcie techniczne w ramach serwisu pogwarancyjnego oraz pakiet szkolenia.

Zgłoszenia do udziału w badaniu rynku mają być przesłane do Inspektoratu Uzbrojenia do 12 czerwca 2017 r.

Robot IBIS proponowany przez Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów PIAP. Fot. M.Dura

Reklama

Komentarze (4)

  1. men

    kolego Marku 1, jak ma być dobrze kiedy czytam info że w całym IU jest 3 facetów którzy "orientują' się w temacie OP ksywa 'Orka"! , powtarzam "orientują" się, czyli jak rozumiem odróżniają OP od Korwety- wywiad z byłym i obecnym szefem IU ( gen Duda, płk Pluta), a wyznaczony termin podpisania umowy jest absolutnie nierealny!,- główny temat tegoż wywiadu to jęki że za mało płacą ( (w IU)

  2. PRS

    A ten IBIS to waży 250 kg???

  3. Marek1

    Szkoda, że IU/MON całkowicie "utajnia" jak szczegółowo przebiega taka "analiza rynku" i co najważniejsze KTO(i na jakiej podstawie) decyduje o wyborze firm(i produktów) ubiegających się o ewentualny kontrakt. Niestety w naszych warunkach całkiem niewykluczone jest, że decydentami są urzędnicy znający temat jedynie z filmów o terrorystach i beletrystyki. Być może stąd właśnie co i rusz wynikają potem różne, kompromitujące tych ludzi wpadki - np. ostatnio ogłoszone "wymogi" dot. syst. obrony powietrznej Tajfun dla polskiej MW na poziomie lat 60/70-tych ub. wieku.

  4. zenek

    "analiza rynku" - to MON czy Dom Maklerski?

Reklama