Reklama

Siły zbrojne

Rosyjskie BWP przeciwko śmigłowcom i dronom. Amunicja nowej generacji

W Rosji od dłuższego czasu pracuje się na nową amunicja specjalną przeznaczoną dla 30 i 57 mm armat automatycznych wozów bojowych, ale również innego typu sprzętu. Jednym ze stawianych przez armię wymagań jest zwiększenie skuteczności w zwalczaniu taktycznych BSP czy śmigłowców.

Zasadniczy program badań i rozwoju prowadzi przedsiębiorstwo rozwojowe NPO Pribor, powiązane z Rostec TechMash czyli największym producentem amunicji w tym kraju. Z dostępnych informacji wynika, że program obecnie znajduje się na wstępnym etapie badań i podlega ciągłej ewolucji. Natomiast z uzyskanych danych wiadomo, że jak na razie Rosjanie w konstrukcji nowej amunicji kalibru 57 mm m.in. idą w kierunku możliwości oferowanych przez amunicję programowalną 35 mm AHEAD, oferowaną przez należącą do  koncernu Rheinmetall Defence szwajcarską firmę Oerlikon.

Jej zasada dziania polega na zaprogramowaniu zapalnika w czasie przejścia przez trzy pierścienie umieszczone przy wylocie lufy. Po przejściu przez dwa pierwsze pierścienie zostaje zmierzona dokładana prędkość pocisku, a programowanie następuje w trakcie przechodzenia przez trzeci pierścień. Dokładny czas lotu pocisku jest programowalny do tysięcznych części sekundy i elektryczno-indukcyjnie wprowadzany do zapalnika. W odległości 40 m od miejsca detonacji subpociski pokrywają obszar o średnicy 7 m z gęstością czterech na metr kwadratowy. W tym czasie osiągają one prędkość równą ok. 75÷80% prędkości pocisku w chwili detonacji.

Pocisk 35x228 mm o masie 750 g zawiera 152 subpociski w postaci 3,3 gramowych walcowych kształtek z ciężkiego i twardego stopu wolframu, umieszczonych w jego środkowej części. Zastosowanie amunicji AHEAD w zwalczaniu celów typu RAM jest dyskusyjne, natomiast przeciw BSP, śmigłowcom, czy lekko opancerzonym lub nieopancerzonym celom jest ona wysoce skuteczna.

Trzeba też przyznać, że jako efektywna broń przeciwlotnicza 57 mm armata umożliwia m.in. zastosowanie inteligentnej amunicji – z zapalnikiem zbliżeniowym, a nawet kierowanej w wiązce laserowej, co umożliwia już zwalczanie niektórych taktycznych systemów artyleryjsko-rakietowych.

AU-220
Wieża AU-220. Fot. www.burevestnik.com

Rozwijany jest też pocisk kierowany o specjalne dobranej aerodynamice, z czterema ruchomymi powierzchniami stabilizującymi, czujnikiem laserowym z tyłu kadłuba oraz głowicą o masie 2 kg (w tym 400 g materiału wybuchowego). Ten wielozadaniowy pocisk zostanie wyposażony w programowalny zapalnik zbliżeniowy. Jego zasięg wynosi od 200 metrów do 6÷8 km przeciw dużym celom powietrznym oraz od 3 do 5 km przeciw BSP. 

Nowa amunicja w pierwszej kolejności ma trafić do opracowywanego mobilnego systemu obrony przeciwlotniczej ZAK-57 Deriwacija-PVO osadzonego na zmodyfikowanym podwoziu od BMP-3 i zgodnie z planami testowanego od tego roku. Nowy system wyposażono w zaawansowane optoelektroniczne środki wykrywania i naprowadzania, automatyczne funkcje blokowania i śledzenia oraz laserowy dalmierz/podświetlacz celów.

Bajkał
Moduł bojowy AU-220M Bajkał. Fot. AO CNII Buriewiestnik

Ta 57 mm armata jest prawdopodobnie takim samym rozwiązaniem, jak ta zastosowana w bezzałogowej wieży AU-220M Bajkał pochodzącej z Centralnego Instytutu Badawczego Burewestnik. Ten system wieżowy został już wcześniej zintegrowany i przetestowany na podwoziu BMP-3.

57 mm armata automatyczna umożliwia prowadzenie ognia do celów lądowych na odległość do nawet 12 km oraz 8 km do celów powietrznych (zakres kątów podniesienia to od -50 do +750 w zależności od konfiguracji i zamontowania w wieży). Jej szybkostrzelność wynosi 80÷120 strz/min i więcej (ale w zasadzie nie przekracza 200 strz./min.)

Armaty automatyczne większych kalibrów mają z reguły lepszą balistykę niż tych mniejszych, a co za tym idzie, w połączeniu z nowoczesną amunicją także większą skuteczność. Oczywiście, okupione jest to większą masą systemu wieżowego (przede wszystkim armaty i amunicji a więc w konsekwencji mniejszą zabieraną jej ilością). Te wady obecnie eliminuje się poprzez zastosowanie specjalnej amunicji (w tym programowalnej), zastosowanie nowoczesnych rozwiązań systematów kierowania ogniem i przekazywania danych, czy wprowadzenie wież bezzałogowych. System uzbrojenia z takim kalibrem automatycznie staje się systemem wielozadaniowym, zdolnym do walki z różnymi potencjalnymi celami oraz realizacji różnych, stawianych przed nim zadań. Uniwersalny system artyleryjski w taki wydaniu jest też znacznie tańszy w pozyskaniu i eksploatacji od dedykowanych systemów rakietowych.

Reklama

Komentarze (14)

  1. Marek1

    Doskonały i kolejny przykład jak można zamieniać modernizowane głęboko systemy art. w nowoczesne, zabójczo skuteczne odmiany "starych 30/57 mm armat oplot. Zresztą modernizacja NIE tyle dotyczy samych armat, co ich osprzętu koniecznego dla programowania amunicji. W polskim MON dopiero się o czymś takim dowiadują. Zanim uwierzą i zechcą naśladować minie z 10-15 lat ...

  2. Rain

    Zasięg pocisku Hellfire 2 na szczęście przekracza zasięg tej szesciofuntowej kołatki

    1. Tego nie wiedziałeś?

      Tylko gdy nosiciel leci na wyższym pułapie a wtedy helikopter nie ma szans nawet do zabytkowych OPL typu Osa. Ponadto przy naprowadzaniu laserem w warunkach Środkowej Europy widoczność i zasięg półaktywnego naprowadzania laserowego jest mocno ograniczony. Dlatego Rosja takiego naprowadzania w ppk nie stosuje i dlatego Polska odrzuciła Hellfire.

  3. morgul

    EEEEE TTTTAAAAAMMMMM nasze 23 mm w Pylicy zamiatają wszystko :) po co strzelać na 8 km, po co amunicja programowalna, po co mobilność ... miliard na PYLICĘ i po kłopocie :)

  4. ROSHEDO

    "Trzeba też przyznać, że jako efektywna broń przeciwlotnicza 57 mm armata umożliwia m.in. zastosowanie inteligentnej amunicji – z zapalnikiem zbliżeniowym, a nawet kierowanej w wiązce laserowej, co umożliwia już zwalczanie niektórych taktycznych systemów artyleryjsko-rakietowych." I TO JEST KIERUNEK MYŚLENIA KTÓRY POWINNI SOBIE OBRAĆ WSZYSCY KTÓRZY UWAŻAJĄ ZE NASZYMI ARMATAMI PLOT. S-60 NIC SIE JUZ NIE DA ZROBIC :-). DA SIĘ! ANTONI DO DZIEŁA :-)

  5. kpr. rez

    Uwazam, ze doskonaly kierunek. Wczesniej w postach postulowalem aby w WP z powrotem powrocic do kal. 57 mm. Oczywiscie po pelnej automatyzacji armat, moze podwojnie sprzezone ? sieciocentryczne, radar, optoglowice i w dwoch wersjach : 1) wersja mobilna np. na Rosomaku i przyszlym BWP - dzialajaca w ugrupowaniu wojsk operacyjnych, drozsza. 2) wersja "stacionarna" - dzialajaca na zapleczu WO i na glebokim zapleczu ochrona obiektow strategicznych, tansza. Taka artyleria doskonale wypelniala by i uzupelniala przestrzen pomiedzy 35 mm i rakietami "Piorun" a systemem "Narew" z jej drogimi rakietami (Bog raczy wiedziec kiedy zostanie wprowadzony do WP). Nawet drogie pociski programowalne beda duzo tansze od rakiet "Narwi" A moze taka wieze z 57 mm a nawet 75 mm (Melara) posadowic na starych BWP-1 i podwoziach T-72 ( oczywiscie po remontach i przedluzeniu resursow) i mamy tanio WWO a jednoczesnie nasz Bumar ma co robic i pracuje na znanej sobie technologi. Tylko kto u nas opracuje i wdrozy do produkcji taka wieze? Jak zintegrowanie wiezy do Roska z PPK trwa lata i konca nie widac.

    1. GUMIŚ

      Rosyjska armata S-60 57 mm nie nadaje się już do modernizacji. Potrzebny byłby zakup licencji na zachodnią , nowoczesną armatę plotn. Przy opieszałości naszego MON , zakup sensownej armaty będzie trwał przez wiele lat a nie opłaca się już prowadzić żadnych prac nad S-60.

  6. ja.M

    I to jest właściwy kierunek. Co się stanie z czołgiem (z pancerzem reaktywnym) oraz jego osprzętem, jak dostanie z 57 mm działa, serie (10 strzałów w 5 sekund) z 10 km?

    1. immelmann74

      Pancerze reaktywne chyba nie są wrażliwe na ostrzał z dział mniejszych kalibrów? Chyba, że masz na myśli fizyczne uszkodzenie i oderwanie kaset?

    2. Razparuk

      Jak chcesz trafic czołg z 10 km z armaty 57/30/35mm ? Pomińmy problemy z wykrywaniem i śledzeniem celu tylko zastanów się nad zwykłą balistyką.

    3. Terex

      wystarczy jeden strzał pociskiem AHEAD i wyeliminowany... czołg... a BWP nie będzie miał szans żaden z takim kalibrem.... kiedyś na początku lat 90 tych Niemcy budowali taki BWP = Marder 2... z armatą dwukalibrową (wymienna lufa nawet w warunkach polowych razem z komorą) 35/50.... drzwi otwarte - po co wyważać i dlaczego nie pomyślano o tym w Polsce? Tania zmiana zamiast kupowania np nowego BWP...

  7. Teres

    i słusznie... cholera... w Polsce nie było przez ostatnie 25 lat pieniędzy na duże projekty jak BWP, nowy czołg, samoloty czy śmigłowce - ale do cholery dlaczego nie pracowano nad zaawansowaną amunicją? Zobaczcie - nowa amunicja nadaje zupełnie nowatorskie możliwości dla dotychczasowych kalibrów!

  8. niki

    Jednym z wymogów dla naszego bwp Borsuk powinna być zdolność do zwalczania środków napadu powietrznego.

  9. dimitris

    Nowoczesna amunicja staje się baaaaardzo droga, co z pewnością odczuwa nie tylko Wojsko Polskie. Przy jej dalszy wzrost cen, to trend stabilny. Czyli to tu byłby dla nowoczesnej fabryki wielki i stabilny w zamówienia rynek zbytu, opierający się o zamówienia nie tylko krajowych sił zbrojnych. A nie w "prestiżowych" wyrobach, których i tak wykonacie zawsze niewielką ilość i praktycznie tylko na własne potrzeby, czyli też zawsze mało opłacalnie dla podatnika. Zamiast po prostu kupić je, te najlepsze, bez 20- i więcej -letniego opóźnienia. Jeśli mylę się, bardzo proszę skorygować, chętnie poczytam.

    1. Razparuk

      Amunicja TANIEJE...jak laptopy,smartfony itd. Cena jest raczej pochodna koneksji, kosztów BiR oraz wielkości zamówienia.

  10. ewa

    My też nad taką amunicja pracujemy. Na razie toczy się dialog w sprawie wymyślenia odpowiedniej nazwy - termin zakończenia dialogu to 2050 wtedy ruszy k9olejny dialog na zebranie informacji czy to jest bajer czy też nam się przyda. Jak znam życie nam to nie będzie potrzebne a cena jednego, JEDNEGO POCISKU będzie oscylowała wokół 100tys pln. MON ok 2070 zakupi 10 takich pocisków które dumnie będą nieśli żołnierze w skrzyniach wyłożonych czerwonym suknem podczas defilady.

    1. X

      wg. specyfikacji MON te 10 pocisków to będzie 5 szt. w wersji hukowo-błyskowej, oraz 5 w wersji dymnej. I amunicja ta trafi w pierwszej kolejności do WOT, powiedział minister Antoni M.

  11. Mg

    No mówiłem s-60.do zwalczania dronów..

  12. immelmann74

    ZSU-57-2 zmartwychwstanie? Swoją drogą naprawdę martwi to jak Rosjanie konsekwentnie podciągają wszystkie rodzaje uzbrojenia...

    1. Raptorek

      To byłoby naprawdę groźne w wersji tunguska , duża wieża dwa działka 57 mm , uniwersalne pociski kierowane z automatem ładowania albo z 8 wyrzutni, niski kadłub, elektryczny napęd albo hybrydowy ( ekranowany silnik spalinowy jako zasilanie silników elektrycznych) i mnóstwo amunicyjna w wielkiej tylnej niszy bezzałogowej wieży, 2 osobowa załoga wystarczy.

  13. KrzysiekS

    Rosyjski kierunek wydaje się być sensowny można do tego dodać straty w sile żywej amunicją rozpryskową (wystarczy jednak 30mm i jest lżejszy), plus dobre PPK i mamy niezłe BWP.

  14. maniuś

    Wniosek nasuwa się sam - jeśli się chce to i można tym bardziej swoimi siłami . Rosyjski przemysł udowadnia w ciąż że może unowocześniać uzbrojenie na swoich leciwych ale jak że przydatnych machinach . Może dla nas to dziwne ale zawsze coś unowocześnione na nośniku sprawdzonym . Mały zgrabny ale - w ilości silny .

Reklama