Reklama

Siły zbrojne

"Ślepy Bokser" pozostanie w służbie jeszcze trzy albo dziesięć lat

Fot: DPI MON
Fot: DPI MON

Minister Tomasz Siemoniak podczas wizyty w 21. Bazie Lotnictwa Taktycznego poinformował iż rozważane są obecnie dwie opcje dalszej eksploatacji samolotów Su-22. Baza w Świdwinie zostanie w najbliższych latach zmodernizowana i będzie stanowić istotne lotnisko dla sił Sojuszu Północnoaltantyckiego - poinformował szef resortu obrony.   

Podczas wizyty w 21. BLT w Świdwinie ministrowi obrony towarzyszył dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Lech Majewski. Podczas spotkania z personelem bazy i przedstawicielami samorządu minister zadeklarował plan rozwoju i modernizacji tego ośrodka. 

Podczas pobytu w jednostce rozmawialiśmy o przyszłości jednostki i garnizonu. Nikt z nas nie ma wątpliwości, że Baza w Świdwinie jest wskazana jako ta, która będzie rozbudowywana i dalej eksploatowana. (...) Świdwin będzie w przyszłości jedną z naszych najważniejszych baz lotniczych, ale także i jedną z ważnych baz sojuszniczych.

Zadeklarował szef MON

W kontekście dalszego działania bazy musiał też zostać poruszony temat stacjonujących w niej samolotów Su-22. Stanowią one istotny komponent naszego lotnictwa, jednak ze względu na wiek, resurs i wyposażenie ich możliwości obecnie nie przystają do zmieniających się potrzeb. Siemoniak poinformował, że ministerstwo rozważa przedłużenie służby Su-22 w dwóch wariantach - o trzy lub o dziesięć lat. Decyzja w tej sprawie ma zapaść do połowy marca bieżącego roku. Zgodnie z wcześniejszymi planami maszyny tego typu miały być całkowicie wycofane z użycia do roku 2015. 

Samolot Su-22 posiadaj nadal spory potencjał, jednak ze względu na brak radaru i wielu innych systemów dziś uważanych za nieodzowne w samolocie myśliwsko-szturmowym jest nazywany "Ślepym Bokserem".

Ogłoszona przez ministra Siemoniaka decyzja oznacza dalsze odsunięcie w czasie ewentualnych zakupów nowych samolotów bojowych które miałby zastąpić Su-22. Pozostaje też kwestia przedłużenia resursów, remontów i kluczowej dla dalszej eksploatacji modernizacji posiadanych maszyn. Znajdujące się od 30 lat na wyposażeniu polskiego lotnictwa samoloty wymagają nieco uwagi jeśli mają nadal pełnić realną rolę. Tymczasem w planach modernizacyjnych dotąd nie przewidziano funduszy ani na wymianę, ani też modernizację samolotów Su-22.  

Pozostaje mieć na dzieje iż w marcu, wraz z ogłoszeniem decyzji o dalszej eksploatacji samolotów Su-22 Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawi też długoterminowy plan ich eksploatacji. Nie chodzi przecież o to abyśmy mieli na uzbrojeniu jakiekolwiek samoloty, lecz aby przedstawiały one sobą realny potencjał bojowy. 

 

Reklama

Komentarze (59)

  1. panda

    Ale syf

    1. Darek S.

      Według mnie dobra decyzja. Militarnie jesteśmy liliputem. Nawet jak sobie sprawimy ze 30 szt. F-16 nie zmieni to prawie nic. Wystarczy, jak te SU-22 ładnie się pomaluje, od czasu do czasu ktoś którymś z nich się przeleci i tyle. Żeby się nazywało, że mamy samoloty. I tak są lepsze niż Orliki lub Bryzy. Patrząc z militarnego punktu widzenia szkoda kasy nowe samoloty. Ich zakup obciąża znacznie budżet. Nie daje to nic krajowej gospodarce, bo samolotów u nas już nie umieją produkować. Gdyby nas stać było na 60 F-22, 500 F-16, sześć baterii Patriot, i wogóle jakąś kompletną tarczę antyrakietową, wtedy zmienił bym zdanie. Inaczej wydawanie większej kasy na lotnictwo, to zwykłe marnotrawstwo. Jeżeli te Su-22 byłyby w stanie w przypadku potencjalnego konfliktu raz wznieść się w powietrze i odpalić jakieś zaprogramowane, samonaprowadzające się pociski, to super. To znaczy, że zrobią mniej więcej tyle samo co F-16, które kosztują dużo więcej.

    2. nie zaa uussaa polak

      popieram prawo prawo

  2. mati

    rosyjskie samoloty sa stworzone do wojny odporne na polwe warunki sam widzialem uszkodzone su 22 od bomby ofab 250 pilot nawet niezauwarzyl skutkow dopiero technicy na ziemi super odpornosc na uszkodzenia

    1. żołnierz polski

      tak to prawda było to w 6plmb latem 1990r [statecznik pionowy] ale to nic nie zmiena że su 22 to gówno a r-60 h-25 h-29 ich uzbrojenie kolejne gówno

  3. wolf

    Ten samolot został stworzony do konkretnej koncepcji wojny, na dole atak pancerny, nad nim ciężkie śmigłowce szturmowe, nad nimi samoloty szturmowe. Ten plan zakładał zmasowane uderzenie, dlatego nie musiał być bardzo precyzyjny, miał niszczyć ilością i dynamiką ataku. Dlatego T-72 sa słabo opancerzone z boku, dlatego su-22 to nie jest precyzyjny samolot do ataku punktowego drogą amunicją, nie potrzebujemy tego typu samolotów!!! Potrzebujemy samolotów, które wzmocnią potencjał obrony powietrznej i będą posiadały silny komponent uderzeniowy, więc typowe wielozadaniowce...ja stawiam na F-18 SuperHornet.

    1. Adam

      Super Hornet nie jest już produkowany.

    2. jam

      od kiedy śmigłowce są nad samolotami ??

    3. ryszard56

      Popieram wolf ,powinniśmy jeszcze zakupic teraz samoloty z których Niemcy zrezygnowali,jest okazją,co o tym sadzicie????????

  4. roman

    używane, głęboko zmodernizowane Kfiry Block 60, wiele nie ustępują np. gripenom, a cena duż niższa

    1. bob

      to samo mozna zrobic z su 22 zmodernizowac tanszy koszt niz KEFIRY zaplecze logistyka zostaje

  5. kehw

    Samolot ten jest jak na razie jedyną naszą bronią na radary systemów przeciwlotniczych. Posiada bowiem na uzbrojeniu pociski przeciwradiacyjne Ch-58, o szybkości 3.6 Macha i będące odpowiednikami amerykańskich HAARM. Mają one zasięg ponad 100km, więc samolot może je wystrzelić nie narażając się samemu na zestrzelenie. Inną bronią są pociski sterowane laserowo Ch-25 i telewizyjnie, Ch-29, których w arsenałach SP jest ponoć jeszcze bardzo wiele, bowiem kupiono je do ponad setki samolotów. Te pociski również nie wymagają przelotu nad celem. Zmodernizowany Su-22 dostanie koordynaty celu, z centrum dowodzenia wprost na wyświetlacz sytuacji taktycznej, więc jego zadaniem jest jedynie zbliżenie się do przeciwnika odległość odpalenia pocisków. Ta odległość mieści się poza zasięgiem OPL krótkiego zasięgu, więc samolot w znikomym stopniu naraża się na zestrzelenie. Do takiego zadania stary Su-22 wystarczy w zupełności, a o jego osłonę z powietrza zadbają myśliwce. Przypominam, że Francuzi wciąż mają w swoim lotnictwie morskim samoloty Super Etendard z 1978 roku, o sporo gorszych od Su-22 osiągach, używanych właśnie jako lotnicza platforma do odpalania pocisków powietrze-ziemia.

    1. RafalN

      daj spokój, fanboje nowości a'la f35 zaraz cię zakrzyczą. Dla fanboja nie liczy się skuteczność danego systemu uzbrojenia w danej sytuacji taktycznej i strategicznej. Dla fanboja nie liczą się stosunek możliwości-cena, realia budżetowe ani geopolityka. Dla fanboja liczy się jego fanboizm, a su22 to "rzęch" i "żenada". Ehh...

    2. x

      Kolejny twórca fantastyki, bynajmniej nie naukowej. Ch-58 nie mamy i nigdy nie mieliśmy. Mamy Ch-25 MP o zasięgu do 40 km i prędkości max 1.5 Mach, które przeznaczone sa do niszczenia zestawów plot Nike-Hercules i Hawk (ciekawe, którzy z naszych potencjalnych przeciwników mają takie zestawy?). Jak napisano powyżej w innym poście dla większości rakiet wyczerpał się termin wazności paliwa rakietowego, wobec czego stanowią zagrożenie raczej dla samolotu-nosiciela niż dla przeciwnika. W dodatku nasze F-16 mają możliwość przenoszenia pocisków HARM, więc opowiadasz kompletne banialuki. Gdzie umieścisz w Su-22 anteny systemu wymiany informacji taktycznej, żeby "Su-22 dostały koordynaty celu? Nikt na świecie nie zintegrował Su-22 z terminalem JTIDS, a to wymaga kosztownych prac badawczych i wdrożeniowych (m. in. takiego rozmieszczenia anten, by nie zakłócały się wzajemnie z innymi systemami; nie zawsze da się to zrobić!). Dla jednego takiego zadania będziesz utrzymywał flotę kosztownych samolotów, podczas, gdy utrzymanie i godzina lotu wielozadaniowego F-16 kosztuje znacznie mniej? Ja też ci przypominam, że Francuzi wycofują Super Etendardy - do 2016 roku mają one zniknąć z francuskiego lotnictwa morskiego.

  6. bob

    a moze nasz super sojusznik usa podaruje nam f 22 raptor -nasza armia czego ona moze bronic kilku miast nic wiecej gdzie rezerwy mobilizacyjne rozjada nas tak jak w 39 a historia kulkiem sie toczy

    1. Adam

      F-22 jest objęty zakazem eksportu.

  7. AS

    No to mamy drugie muzeum lotnictwa po Krakowie. Przeraża tylko fakt, że szef MON twierdzi, że 40letnia konstrukcja może być dla naszej obrony dalej jeszcze istotnym komponentem.

    1. rebelint 77

      a naco ten kraj stac

  8. ARO

    Jaką modernizacje ?? tego złomu nie da się zmodernizować po prostu nie da!!!! bo jak ? nowy radar ? uzbrojenie NATO ?? szklany kokpit ? hełmy jak w F-35 ? Nawet piloci SU-22 twierdzą, że tego nie da się zmodernizować, sentyment to nie modernizacja. My nie potrafimy i nie mamy kasy na dobrą modernizację Migów !!!!!!!! i po co je remontować? zero potencjału, bo uzbrojenie do nich dawno się skończyło i przeterminowało!!! bomby szkolne to nie uzbrojenie!!! Ten samolot jest największą porażką na świecie lotnictwa!!!! I ZSRR o tym dobrze wiedziało ,dlatego szybko je wycofano i zastąpiono Su-24. Kupiliśmy ich ponad 100 sztuk , wybudowaliśmy kilka drogich baz dla nich, koszt ich utrzymania jest ogromny, godzina lotu itp. już tyle kasy poszło w błoto i idzie z każdą godziną lotu ile jeszcze ? no ile jeszcze ? gdybyśmy je wycofali 10 lat temu już dawno byśmy spłacili np. F-16 przynajmniej w większości. Pytam ile jeszcze każdego dnia marnujemy każdą złotówkę ??? Jakie ten samolot ma szanse dolecieć do celu ? do Kaliningradu ? Ukrainy ? Białorusi ? ich radary wykrywając każdy start ze Świdwina , ich OPL rozerwą suki na granicy !!!! ten samolot nie ma żadnych szans z OPL - słaba zwrotność itp ehhh szkoda pisania, Pozdrawiam wszystkich Tych co komentowali z uzasadnieniem.

    1. NATOwnik

      JEDEN Z NIEWIELU ROZSĄDNYCH I OBIEKTYWNYCH KOMENTARZY! POZDRAWIAM I PODPISUJĘ SIE POD WSZYSTKIM!

    2. pilot latawca

      Człowieku,tak sflustrowanego imbecyla na tematy militarne dawno nie czytałem.Toć to prezentujesz poziom uczonych z pod znaku Parówki i puszki Coli .Tobie nie dałbym procy bo byś się człowieku pokaleczył.A teraz najgorsze!?cz przypadkiem nie jesteś fanem PISu i ANTKA?

  9. pokrak

    "wszyscy zachwycający się F-16 nie biorą pod uwagę faktu, że maszyny są nowe ale technika z lat 70-tych ubiegłego wieku." Dawno większych bzdur nie czytałem...

    1. acid

      Nasze F-16 to już zupełnie inna konstrukcja, samolot na miarę naszej armiii. NIepokojące jest to , że pełnię możliwości bojowych nasze F16 mają osiągnąć w 2018 roku. Co to oznacza?

    2. Polish

      F-16 jest produkowany od 76 lecz potencjał bojowy ma ogromny, po prostu jest to samolot w 100% lepszy od MiG-29 czy Su-22.

    3. max

      Idąc tym tokiem myślenia Messerschmitt Bf 109 i Supermarine Spitfire powinny być zastąpione po roku wojny Jest tylko jedna sprawa jak jest dobra konstrukcja to długie lata będzie dobra.

  10. Tomek

    Pomysl sluszny i bardzo realny. remont i modyfikacja w sensownym wymiarze, koszt-efekt-czas uzytkowania. Powinna byc przeprowadzona 5-10 lat temu w wiekszym wymiarze, ale lepiej pozno niz w cale. Jest norma w cywilizowanych krajach, ktore licza kazdy pieniadz podatnika, ze samoloty modernizuje sie w polowie okresu uzytkowania lub pozniej jezeli jest to rownoznaczne z przedluzeniem zywotnosci. U nas jeszcze nasi decydenci maja swiadomosc poradziecka - uzywamy 25-30 lat bez modernizacji a pozniej nowa zabawka, najlepiej amerykanska. Mamy czesci, infrastrukture, wyszkolonych pilotow, obsluge oraz...brak pieniedzy na zakup nawego sprzetu, wiec remont i modyfikacje Su 22 to jedyna droga. Zupelnym nonsensem jest zakup uzywanych samolotow w miejsce Su22. Jeden uzywany wycofujemy a drugi kupujemy inwestujac w cale otoczenie na ile? 10, 15 lat. Oczywiscie chcialbym aby PSP mogly kupic nowy sprzet ale trzeba byc realista. Teraz modernizacje Su22 i Mig 29, budowa Tarczy a nastepnie w II polowie lat 20 tych zakup nowych samolotow w miejsce poradzieckich, pozniej modernizacja i przedluzenie zywotnosci F16, chyba, ze sytuacja ulegnie zmianie. Szerzej patrzac na ta kwestie, trzeba pamietac, ze ewentualne zastapienie Su22 to nie jest tylko wymiana jednego samolotu na drugi, taki proces musi byc powiazany z przyszloscia calych PSP i Sil Zbrojnych, zadaniami, doktryna obronna, celami polityki zagranicznej, wspolpraca w ramach sojuszow itd. Samolot to platforma do realizacji polityki panstwa a nie tylko platowiec z pilotem i uzbrojeniem. To ile eskadr i samolotow powinny miec PSP trzeba decydowac dzisiaj, kiedy sie podejmuje decyzje dotyczace zakupu czy modernizacji. Do tej pory likwidowane byly eskadry, ktorych samoloty konczyly zywot - to nazywano reorganizacja, oczywiscie liczba samolotow i eskadr po okresie zimnej wojny byla zbyt duza. Jednak dzisiaj analizujac zaangazowanie PSP w obrone przestrzeni powietrznej kraju, cwiczenia krajowe i zagraniczne, szkolenie pilotow, misje zagraniczne (ktore bede sie nasilac) a takze obowiazkowe remonty, modernizacje wydaje sie, ze liczba eskadr powinna oscylowac blizej 9-ciu typowo bojowych zalogowych samolotow. Oprocz mysliwcow wielozadaniowych przydatna by byla eskadra bezposredniego wsparcia na bazie Orlika liczaca np 20 maszyn - wsparcie szczegolnie na misjach, gdzie przeciwnik bardzo czesto nie ma wlasnego lotnictwa, ochrona przestrzeni powietrznej w rejonie imprez masowych i konferencji nie tylko w Polsce, w czasie konfliktu w obrebie Polski zwalczanie smiglowcow, bezpilotowcow, zgrupowan przeciwnika na zapleczu wlasnych wojsk. Taki ''SuperOrlik'' jest zdecydanie tansza alternatywa dla mysliwcow wielozadaniowych pod wieloma wzgledami, bylby produkowany w kraju, pilot moze miec skrocony czas szkolenia a wymogi zdrowotne bardziej liberalne. Oprocz poszukiwania nastepcow obecnych samolotow nalezy analizowac rozne opcje, nawet najbardziej fantastyczne. Cel to wypenienie zadan przez PSP w ramach Sil Zbrojnych okreslonych przez organa RP. Nikt w tych zadanich nie pisze o posiadaniu konkretnego typu samolotu. Jezeli wszystkie zadania wypelni Tejas (to tylko przyklad, szczegolnie dla maniakow F16/F35/F22) to go kupmy, jezeli bede to uzbrojone Orliki i HondyJet to wprowadzamy do wyposazenia. Najwazniejszy jest koszt w relacji z efektem. Jak za okreslone, raczej ograniczone zasoby wykonac powierzone zadania PSP. Kupujemy sprzet dla 40 milionowego kraju a nie dla 15 generalow ''nakreconych'' przez lobbystow, glownie amerykanskich. Inne pomysly? Badzmy otwarci i kreatywni, ta dyskusja jest po to aby wyrazac swoje opinie i pomysly, zgadzac sie lub nie. My nie podejmujemy decyzji ale czasami, Ci ktorzy podejmuja sluchaja ''glosu ludu'' a poza tym racje ma ten, kto placi podatki nawet w Polsce.

    1. Slezak s Polska

      Tomek, brawo. To jest prawidłowy kierunek myślenia.

    2. das

      trochę jak jak polityka Izraela.

  11. mATI

    slurzylem w jednostce w swidwinie i uwarzam ze to dobre maszyny oczywiscie odstaja wyposarzeniem ale zmodernizowane moglby polatac kilka lat no i moga startowac DOL

    1. Arek

      chyba dobry cel !!! Gromy lub strzały rozwalą je w drobny mak!!! zresztą Sami na własnym poligonie jeden zestrzeliliśmy Naszym starym starociem "OPL" chyba KUBEM jeśli dobrze pamiętam

  12. Artur

    Jeśli Egipt kupuje obecnie rosyjskie myśliwce MiG-29M za amerykańskie pieniądze to automatycznie oznacza, iż chyba wyciągnął środkowego palca na F-16 zatrzymane w USA. Amerykanie zatrzymali dostawę 12 samolotów, gdyż 8 już trafiło do Egiptu. To jest informacja która powinna nas zainteresować. Władze Polski powinny to wykorzystać i spróbować wynegocjować przejęcie tych 12 maszyn przy rozłożeniu płatności na raty. Do tego nabyć 4-6 maszyn używanych (lub nowych co byłoby jednak drogą zabawą) i je poddać remontom oraz modernizacji. Dzięki temu udałoby się jedną eskadrę Su-22 wyposażyć w nadal nowoczesne maszyny bojowe. Mielibyśmy 4 eskadry F-16. Do tego 2 eskadry na MiG-ach-29. Można tutaj pomyśleć o wykupieniu węgierskich MiG-ów wraz z wszystkim co do nich mają oraz „zaglądnąć” do Kijowa. Może i druga eskadra Su-22 przesiadałby się na MiG-29, które można byłoby zmodernizować naszymi siłami. Przede wszystkim jednak w obliczy braku perspektyw na nowe WSB przynajmniej do 2025 r. to być może warto zaglądnąć do Izraela aby ten pomógł w dalszej modernizacji MiGów-29 aby mogły np. przenosić AIM-120 + nowa stacja radiolokacyjna. Luźny pomysł, który do 2030 r. załatwia trochę problem lotnictwa i pozwala nabyć w latach 2025-2030 dopracowanego F-35, czy jakiś inny twór – EF transzy… IV? Nowy samolot Szwedzko-turecki czy Rafale.

    1. a

      Jak chcesz zastępować SUki MiGiem 29, skoro te samoloty służą całkiem do innych zadań?

  13. Sławek

    Decyzja MON odnośnie Su-22 to faktycznie decyzja na przeczekanie. W/w samolot może nie jest najnowszy, ale posiada wiele zalet i jeżeli nie stać nas na sprzęt nowy to wydłużenie resursów o 3-10 lat jest jakimś wyjściem. Prawda jest również taka, że Ci wszyscy zachwycający się F-16 nie biorą pod uwagę faktu, że maszyny są nowe ale technika z lat 70-tych ubiegłego wieku. Tym bardziej, że "mądrale" jak pan Zemke kupili samoloty, ale amunicji i środków walki do nich to tyle co kot napłakał. Taki sam los spotka polską inwestycję przy zakupie przeciwlotniczych zestawów rakietowych, kupimy Patriota PAC-1 a społeczeństwu będziemy wmawiać, że kupiliśmy supertechnikę zgodną z NATO. Turcy są w NATO i kupili od Chin zestawy licencyjne pochodne rosyjskich S-300 najnowszej generacji. No, ale Turek nie musi łasić się do Wielkiego Brata, natomiast nasz palec musi być zawsze sztywny w obcym organie.

    1. KajaK

      Te znawca, turcy nie kupili chińskich zestawów, zrezygnowali z zamówienia bo mu "wielki brat" zabronił....

  14. Realista

    Raczej na odwrót płatowiec z lat 70 technologia z 2000 co do su-22 każdy wie jaka maja wartość bojową może doleci a jak doleci to może trafi .... jednak może warto było by poczekać aż UK i Niemcy zaczną pozbywać się Tornado i kupić z 36 sztuk stary ale uzbrojenie ma szeroki wachlarz uzbrojenia na tyle było by nas stać a co do Sytuacji w NATO cięcie kosztów itp marna organizacja odnośnie modernizacji wojska Polskiego widzę to tak Rosjanie z USA dogadywali się na temat potencjału ewentualnych sił zbrojnych na kontynencie to wiecie jeżeli ktoś się rozbraja widać po Holendrach to albo kto inny będzie się zbroił albo ktoś z neutralnej lub podległej jednej stronie strefy wpływów zmieni stronę wiadomo .... albo porostu się mylę i tną koszty bo socjal wali po Budżetach

  15. Sławek

    Decyzja MON odnośnie Su-22 to faktycznie decyzja na przeczekanie. W/w samolot może nie jest najnowszy, ale posiada wiele zalet i jeżeli nie stać nas na sprzęt nowy to wydłużenie resursów o 3-10 lat jest jakimś wyjściem. Prawda jest również taka, że Ci wszyscy zachwycający się F-16 nie biorą pod uwagę faktu, że maszyny są nowe ale technika z lat 70-tych ubiegłego wieku. Tym bardziej, że "mądrale" jak pan Zemke kupili samoloty, ale amunicji i środków walki do nich to tyle co kot napłakał. Taki sam los spotka polską inwestycję przy zakupie przeciwlotniczych zestawów rakietowych, kupimy Patriota PAC-1 a społeczeństwu będziemy wmawiać, że kupiliśmy supertechnikę zgodną z NATO. Turcy są w NATO i kupili od Chin zestawy licencyjne pochodne rosyjskich S-300 najnowszej generacji. No, ale Turek nie musi łasić się do Wielkiego Brata, natomiast nasz palec musi być zawsze sztywny w obcym organie.

  16. Sławek

    Decyzja MON odnośnie Su-22 to faktycznie decyzja na przeczekanie. W/w samolot może nie jest najnowszy, ale posiada wiele zalet i jeżeli nie stać nas na sprzęt nowy to wydłużenie resursów o 3-10 lat jest jakimś wyjściem. Prawda jest również taka, że Ci wszyscy zachwycający się F-16 nie biorą pod uwagę faktu, że maszyny są nowe ale technika z lat 70-tych ubiegłego wieku. Tym bardziej, że "mądrale" jak pan Zemke kupili samoloty, ale amunicji i środków walki do nich to tyle co kot napłakał. Taki sam los spotka polską inwestycję przy zakupie przeciwlotniczych zestawów rakietowych, kupimy Patriota PAC-1 a społeczeństwu będziemy wmawiać, że kupiliśmy supertechnikę zgodną z NATO. Turcy są w NATO i kupili od Chin zestawy licencyjne pochodne rosyjskich S-300 najnowszej generacji. No, ale Turek nie musi łasić się do Wielkiego Brata, natomiast nasz palec musi być zawsze sztywny w obcym organie.

  17. dariusz

    500 milionów zł to się sowieckie trepy po moskiewskich uczelniach obłowią nie po raz pierwszy zresztą. Czy tylko ja mam wrażenie, że cała ta agentura szkolona w moskwie a zajmująca dziś kluczowe stanowiska obniża potencjał naszych sił zbrojnych?.

  18. Hawke

    SUPER WIADOMOŚĆ.SU 22 JEST DOBRYM SAMOLOTEM A MODERNIZACJA JEGO POWINNA NASTĄPIĆ JUŻ 20 LAT TEMU A NIE TERAZ,ALE CÓŻ LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE.MAJĄ MOCNY PŁATOWIEC I PO MODERNIZACJI BĘDZIE LEPSZĄ MASZYNA.WIĘC PRZESTAŃCIE PSIOCZYĆ BO WY TO CHCIELIBYŚCIE ZARAZ F-22 STUKNIJCIE SIĘ W ŁBY.POZDROWIENIA DLA FANÓW SU 22 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  19. SLAW69

    Wśród szumnych zapowiedzi modernizacji armii, biedny Su22 nigdy nie był w czołówce, a znając naszych POlityków obiecanki kiedyś zderzą się z rzeczywistością. Podejrzewam niestety, że jest to pierwszy krok (oczekiwałem czegoś podobnego), a w perspektywie mamy okręty marynarki, wozy pancerne, śmigłowce, rakiety itp. itd. etc. No, ale fajne samoloty transportowe dalekiego zasięgu to pewnie będziemy mieć.

  20. klimo

    kupią nowe jak się ktos zabije - smutna prawda;/ Ja bym moze i poczekal te 3 lata i w miedzy czasie zamowil 2 eskadey tejasów a po wycofaniu migów dokupił jeszcze 3 eskadry tejasów, wartosc bojową maja wieksza od su22 czy migów a sa tanie ! i nowe!!!!!!!!!!!!!!!!! Wygrac wojny z rosją nie wygramy wiec f-22 czy f-35 mija sie z celem przeplaca i tak zestrzelą a tejasy na białoruś wystarczą!!

    1. SLAW69

      Poniekąd zgadzam się. Może niekoniecznie Tejasy, ale nie wiem co się wszyscy czepili F16 i innych F jakby samolotów ciekawych nie było?

  21. geru

    Przecież to kolejna decyzja na przeczekanie....spójrzmy jakie kraje mają ten odrzutowiec na wyposażeniu i jakie posiada on dziś możliwości - nadaje się tylko do przerobienia na latający cel i nic poza tym. Rosjanie wycofali go lata temu, dziś oczekują kolejnych SU-30SM, a my modernizujemy starego grata, by utrzymać ludzi w służbie - owszem innego wyjścia teraz nie ma, ale o następcach trzeba było myśleć lata temu. Nasi decydenci zawsze działają na ostatnią chwilę i chaotycznie, a gdyby ktoś pomyślał wcześniej, to mielibyśmy 4 eskadry F-16 zapewne za sporo niższą cenę.

  22. fiolek

    Najlepiej 48 Eurofighterów jak zostaną wycofane migi i suki lub teraz 16 i później 32. Każde państwo brzegowe powinno mieć możliwość wyboru w razie nieciekawych relacji politycznych. Być uzależnionym od jednego państwa to jakieś nieporozumienie. F-35 nie ma szans w starciu z EF. Typowo wielozadaniowe są F-16 aczkolwiek EF też się takie stają. Żeby się skutecznie bronić trzeba panować w powietrzu.

    1. Banita

      EF poki co nie ma zadnych szans z F -35 bo go najzwyczajniej nie widzi na radarze, jedyna opcja jest namierzenie ich przez podczerwien ale to tylko w przypadku bliskich odleglosci, a do takich raczej nie dojdzie

  23. wakizaszi

    Wbrew pozorom działanie MON jest bardzo proste i sensowne, tyle że założenia są idiotyczne. W Polsce nie chodzi o to by armia była zdolna do obrony kraju a przemysł zbrojeniowy zdolny dostarczyć jej odpowiednie uzbrojenie. Chodzi o szczęście obywateli czyli etaty dla żołnierzy i etaty w zbrojeniówce. Po co przedłużanie resursów samolotom bez wartości bojowej, utrzymywanie pływających wraków w marynarce wojennej itd.? Po co używane norweskie op, fregaty z demobilu USA, czołgi z Niemiec? Bo musi być uzasadnienie dla utrzymania etatów. Po co wojsku broń propagandowa, nowe wzory mundurów, milion damskich skarpetek itp. ? Żeby przemysł mógł wegetować kolejny rok. Bo w Polsce szczęście obywateli jest na pierwszym miejscu a publika musi być zadowolona, przecież po to robiono 1) ustawę antyhazardową - nawet turnieju pokera legalnie nie można zorganizować, za to nielegalne zakłady i mafia ma więcej klientów 2) ustawę antydopalaczową - dopalacze nadal kupisz bez problemu w internecie lub u dilera, znów mafia się cieszy ale za to jakie zwycięstwo medialne 3) ustawę przeciwko zbrodniarzom, którzy wychodzą teraz na wolność, bo im karę śmierci zamienili na 25 lat - co z tego że dla kilku osób złamano zasadę o niedziałaniu prawa wstecz i że na jej podstawie każdego kto siedział co najmniej miesiąc w areszcie można trzymać w zamknięciu do końca życia, co z tego że ona nie działa bo i tak Trynkiewicz wyszedł na wolność, ale za to publika w euforii jaki to dobry rząd i jak się o nich troszczy No i jest jeszcze jedna kwestia, trzeba jakoś wyglądać przed sojusznikami. Zawsze kilka wraków więcej w służbie, to i na papierze lepiej wygląda, jak się koledzy z NATO pytają. Ot proste wyjaśnienie decyzji MON i naszego rządu. Polityka prosta, logiczna, politycznie mądra i ... prowadząca do 4 rozbioru, ale kto by się tym martwił.

  24. wakizaszi

    Wbrew pozorom działanie MON jest bardzo proste i sensowne, tyle że założenia są idiotyczne. W Polsce nie chodzi o to by armia była zdolna do obrony kraju a przemysł zbrojeniowy zdolny dostarczyć jej odpowiednie uzbrojenie. Chodzi o szczęście obywateli czyli etaty dla żołnierzy i etaty w zbrojeniówce. Po co przedłużanie resursów samolotom bez wartości bojowej, utrzymywanie pływających wraków w marynarce wojennej itd.? Po co używane norweskie op, fregaty z demobilu USA, czołgi z Niemiec? Bo musi być uzasadnienie dla utrzymania etatów. Po co wojsku broń propagandowa, nowe wzory mundurów, milion damskich skarpetek itp. ? Żeby przemysł mógł wegetować kolejny rok. Bo w Polsce szczęście obywateli jest na pierwszym miejscu a publika musi być zadowolona, przecież po to robiono 1) ustawę antyhazardową - nawet turnieju pokera legalnie nie można zorganizować, za to nielegalne zakłady i mafia ma więcej klientów 2) ustawę antydopalaczową - dopalacze nadal kupisz bez problemu w internecie lub u dilera, znów mafia się cieszy ale za to jakie zwycięstwo medialne 3) ustawę przeciwko zbrodniarzom, którzy wychodzą teraz na wolność, bo im karę śmierci zamienili na 25 lat - co z tego że dla kilku osób złamano zasadę o niedziałaniu prawa wstecz i że na jej podstawie każdego kto siedział co najmniej miesiąc w areszcie można trzymać w zamknięciu do końca życia, co z tego że ona nie działa bo i tak Trynkiewicz wyszedł na wolność, ale za to publika w euforii jaki to dobry rząd i jak się o nich troszczy No i jest jeszcze jedna kwestia, trzeba jakoś wyglądać przed sojusznikami. Zawsze kilka wraków więcej w służbie, to i na papierze lepiej wygląda, jak się koledzy z NATO pytają. Ot proste wyjaśnienie decyzji MON i naszego rządu. Polityka prosta, logiczna, politycznie mądra i ... prowadząca do 4 rozbioru, ale kto by się tym martwił.

  25. mikals 7

    Dziś można używać nawet Hawkera Typhoona- podwiesić 8 Hellfire, dodać nowoczesną amunicję do działek i będzie szturmowo wymiatał w konfliktach o niskiej intensywności. Nie ważny jest wiek- tylko możliwości sprzętu i stan techniczny faktyczny.

Reklama