- Analiza
- Wiadomości
Transfer technologii azotku galu z Włoch do Polski. MEADS ujawnia szczegóły [RELACJA]
W ofercie MEADS International dla programu obrony powietrznej „Wisła” znajduje się propozycja transferu technologii w dziedzinie chipów i podzespołów opartych o azotek galu (GaN). Ma być on możliwy pomiędzy polskim przemysłem i włoskim koncernem Leonardo, który jest jednym z wiodących dostawców tej technologii. Zainteresowanie nabyciem nowych kompetencji w tej dziedzinie zgłasza zarówno polski przemysł, jak i MON.
Rozmowy o Wiśle we Włoszech
Na początku marca br. do położonego w Rzymie zakładu produkcji komponentów opartych na azotku i arsenku galu zawitała zarówno delegacja MON z wiceministrem Bartoszem Kownackim na czele jak i reprezentacja Polskiej Grupy Zbrojeniowej z udziałem przedstawicieli PIT-RADWAR i Wojskowych Zakładów Elektronicznych. Największym zainteresowaniem cieszyły się specjalne, sterylne pomieszczenie (tak zwany "clean room") o powierzchni 100 m2 w którym wykonywane są mikrochipy o wymiarach często nie przekraczających pół mikrometra (pół tysięcznej części milimetra). Są to kluczowe elementy wielu nowoczesnych systemów elektronicznych, zarówno cywilnych jak i wojskowych.
Czytaj też: Kownacki we Włoszech. Rozmowy o Masterach, Wiśle i satelitach
Leonardo europejskim liderem technologii azotku galu
Specjalny "clean room" jest jednym z najważniejszych elementów służących do wytwarzania technologii, którą Polska chce pozyskać w programie „Wisła”. Umożliwia on produkcję mikroukładów opartych na azotku i arsenku galu. Te ostatnie trafiają miedzy innymi do modułów nadawczo odbiorczych w radarach systemu MEADS. Obecnie Leonardo jest jednym z trzech producentów tego typu elementów do zastosowań wojskowych, obok amerykańskich koncernów Raytheon i Northrop Grumman, które jednak są poważnie ograniczone przepisami International Traffic in Arms Regulations (ITAR). Natomiast, jak poinformował reprezentujący MEADS International Technical Director Marco Riccetti, nie ma takich ograniczeń w transferze technologii między Polską i Włochami, a nawet istnieją pewne porozumienia ułatwiające taką współpracę. "To są otwarte, dostępne technologie opracowane w pocie czoła przez Leonardo w ostatnich 20-25 latach, którą chcemy się podzielić w warunkach otwartej współpracy" – przekonuje Marco Riccetti.
Obecnie rzymskie zakłady pracują intensywnie na potrzeby odbiorców takich jak MEADS ,MBDA czy należąca do Leonardo firma Selex ES. Ten ostatni dostarcza włoskiej marynarce wojennej radary z aktywnym skanowanie AESA w tym również oparte na technologii azotku galu (GaN). Na ukończeniu są prace związane z uruchomieniem produkcji około 60 tys. modułów nadawczo-odbiorczych opartych na technologii GaN przeznaczonych dla około 40 stacji radarowych dla włoskich okrętów. W planach są również radary i komponenty elektroniczne przeznaczone dla satelitów i innych aplikacji kosmicznych koncernu Leonardo. Ale możliwości zastosowania GaN są znacznie szersze i dotyczą np. elementów systemów optoelektronicznych, obrazowania w podczerwieni czy fotowoltaniki. Szerokie są również przyszłe zastosowania cywilne technologii GaN, zwłaszcza w zakresie urządzeń mobilnych, transmisji danych i elektroniki użytkowej.
Transfer do Polski. Oferta konsorcjum MEADS International
Pozyskanie tej technologii otwierałoby więc drogę do nowoczesnych rozwiązań nie tylko dla przemysłu obronnego. W pierwszej kolejności Polska chce jednak posiadać zdolności w zakresie radarów opartych na azotku galu. Zastosowanie tego materiału pozwala uzyskać kilkukrotnie lepsze parametry niż w starszej technologii arsenku galu przy tych samych wymiarach. Dotyczy to mocy, temperatury pracy czy wydajności. Na przykład przy takim samym poziomie chłodzenia i wymiarach można uzyskać trzy-czterokrotnie większą moc nadajnika. W oczywisty sposób przekłada się to na osiągi.
Przedstawiciele koncernu Leonardo zapewniają, że oferta w ramach MEADS International, w przypadku wyboru tego podmiotu w programie Wisła nie obejmuje jedynie dostarczenia technologii. "Nie dostaniecie gotowego clean roomu z certyfikatem i informacją, radźcie sobie sami. Widzimy tu okazję, bo Polska chce zarówno technologię GaN jak i MFCR (radar kontroli ognia systemu MEADS – przyp,red.). Mamy więc do zrobienia wspólna pracę, czyli opracowanie nowych modułów GaN dla radaru MEADS. Przejdziemy wspólnie przez wszystkie kroki i uzyskamy nowy produkt" – mówi Mario Riccetti z MEADS International.
Jego zdaniem na pełny transfer technologii został rozplanowany na około 3 lata i obejmuje zarówno utworzenie w Polsce clean room’u do produkcji mikrochipów w technologii GaN jak też zakładów montażu gotowych modułów stosownych w radarach systemu MEADS lub mogących trafić do innych polskich stacji radiolokacyjnych.
Tym samym Polska stałaby się koproducentem nowych modułów, mogących zastąpić stosowane obecnie moduły w technologii arsenku galu. Byłaby to praca realizowana wspólnie przez Leonardo, PGZ i PIT-RADWAR. Przejście przez pełny proces rozwoju nowego produktu dałby też Polsce wiedzę i umiejętności dotyczące nie tylko tworzenia komponentów opartych na GaN, ale też procesu ich projektowania i rozwoju. Utworzenie samego tylko clean room’u do produkcji mikroprocesorów GaN może pochłonąć nawet kilkaset mln zł. Współpraca z włoskim koncernem ma więc ograniczyć ryzyko inwestycji i zapewnić rynki zbytu dla produktów opartych na technologii azotku galu.
Czytaj też: MEADS: Zbudujemy warstwowy system obrony powietrznej [WYWIAD]
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS