Reklama

Siły zbrojne

Rusza produkcja "rakietowych" okrętów podwodnych dla Floty Pacyfiku

fot. mil.ru
fot. mil.ru

Rosyjski ministerstwo obrony potwierdziło, że jeszcze w tym roku rozpocznie się budowa dwóch okrętów podwodnych z napędem diesel-elektrycznym projektu 636.1, które mają być przeznaczone dla Floty Pacyfiku.

Zgodnie z komunikatem resortu obrony, prace mają być realizowane na stoczni „Admirałtiejskije Wierfi” w Sankt Petersburgu. Przewiduje się, że do końca 2017 r. ruszy tam budowa od razu dwóch okrętów projektu 636.6 typu Warszawianka. W sumie ma powstać seria sześciu takich jednostek pływających, które wszystkie mają być przeznaczone dla Floty Pacyfiku.

Rosjanie wyraźnie przy tym zaznaczają, że każdy z tych okrętów podwodnych będzie wyposażony w broń precyzyjną – w tym przede wszystkim w rakiety manewrujące 3M14 systemu Kalibr o zasięgu ponad 2000 km. Mają to być dodatkowo jednostki o jeszcze bardziej zmniejszonych polach fizycznych oraz posiadające najnowsze kompleksy hydroakustyczne.

Informacje te są próbą ukrycia przez rosyjski MON problemów z wprowadzaniem najbardziej potrzebnych flocie Pacyfiku uderzeniowych okrętów podwodnych z napędem atomowym, mogących długo przebywać pod wodą polując na amerykańskie boomery i lotniskowce. Sytuację mogłoby poprawić wprowadzenie na Warszawianki napędu niezależnego od powietrza. Na razie jednak nie ma oficjalnych informacji o takich planach.

Reklama

Komentarze (3)

  1. Urko

    Ta informacja, to przyznanie się do małego opóźnienia. Pół roku temu zapowiadano położenie stępki ( to chyba od tego momentu liczy się początek budowy?) dla tych okrętów na listopad 2016.

  2. janusz 94

    Małe , ciche , zwinne oraz z nowoczesną bronią - co jeszcze im brakuje ? Dalej budują i jakoś dają radę pomimo embarga . Czy lepszego mają wodza ? Mądrzejszych strategów ? Same pytania - ale w ciąż zagadką jest KREML !

    1. KornelPL

      To sa konwencjonalne okrety podwodne o najwiekszej wypornosci na swiecie (wiekszej nawet od francuskich SSN RUBIS)

  3. andrzej

    czyli co nasz Orzel nie taki zacofany? jezeli jeszcze go produkuja? a co do Orla czy sa juz dostepne uniwersale pociski rakietowe do wyrzutni srednicy 533mm takie jak ma Orzel - o ile pamietam Norwegia ma cos takiego produkowac za rok...

    1. fgh

      Mamy wersję eksportową czyli jednak tą zacofaną(nie mogącą odpalać rakiet manewrujących).

    2. yaro

      niestety mylisz się, nasz orzeł to wersja eksportowa do tego te OP są podobne do naszego Orła tylko z kształtu, to całkowicie nowa konstrukcja, coś jakbyś MiG'a-29 pierwszych serii porównywał z MIG-35

    3. ppk

      Te nowe Kilo to nie to samo co produkowano w 1985 roku. Inna elektronika, automatyka. Tylko kadłub o tym samym kształcie.

Reklama