Reklama

Geopolityka

Śmierć Polaka walczącego w szeregach Daesh? ABW weryfikuje doniesienia

Fot. Wikimedia Commons/ CC 2.0
Fot. Wikimedia Commons/ CC 2.0

Jak poinformowała grupa SITE, zajmująca się monitoringiem mediów prowadzonych przez islamskich radykałów, Polak walczący w szeregach Daesh zginął w Syrii, w prowincji Aleppo. Bojownicy udostępnili jego zdjęcie. Weryfikację tych informacji prowadzi obecnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Zdjęcie poległego mężczyzny opublikowali islamiści z regionu Aleppo w ramach cyklu "Poczet męczenników". Wskazali również, że pochodził z Polski. Pojawiły się także, niepotwierdzone na razie, informacje że mężczyzna miał zginąć w wyniku ataku samobójczego. 

Dane osobowe Polaka, który zdecydował się wziąć udział w walkach w Syrii, nie są znane. Wiadomo jedynie, że przyjął pseudonim: Abu Khattab al-Polandi (lub al-Bulandi). 

#ISIS' "Aleppo Province" published a photo of a deceased #Polish fighter "Abu Khattab al-Polandi" pic.twitter.com/zSyGfudp3D

— SITE Intel Group (@siteintelgroup) 1 marca 2017

Według komentatorów zdjęcie może należeć do poszukiwanego przez Interpol Jakuba J. z Sandomierza. Jak informują media, 24-letni mężczyzna przeszedł na islam, a następnie wyjechał by walczyć w Syrii. Polak miał zmienić wyznanie jeszcze w trakcie nauki w liceum, ale do radykalizacji doszło parę lat później, podczas jego pobytu w Norwegii. Następnie oficjalnie przeprowadził się do Turcji. Ostatecznie Polak znalazł się w Syrii, i - jak podawał naTemat -  nie zamierzał wracać do Polski. 

Interpol oskarżał Jakuba J. o przyłączenie się do organizacji terrorystycznej ISIS, nielegalne posiadanie broni palnej oraz kradzież i wykorzystanie dokumentów innej osoby. Międzynarodowa policja wysłała za bojownikiem z Polski tzw. czerwoną notę, co oznacza, że znajdował się on na liście najbardziej poszukiwanych przestępców w Europie. Na stronie Interpolu Jakub J. wciąż ma status osoby poszukiwanej.  

"W związku z doniesieniami medialnymi o śmierci polskiego bojownika IS Prokuratura Krajowa informuje, że zleciała Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weryfikację tej informacji" - poinformowała Prokuratura Krajowa.

Nie zostały, jak dotąd, procesowo potwierdzone informacje o śmierci podejrzanego. W tym zakresie zlecono Delegaturze w Łodzi Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zweryfikowanie tych informacji.

Prokuratura Krajowa

Sprawą zajął się Wydział Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Łodzi. To on prowadzi śledztwo przeciwko Jakubowi J., podejrzanemu o udział w zorganizowanym związku o charakterze zbrojnym, mającym na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym oraz posiadanie bez wymaganego zezwolenia broni palnej (art. 258 par. 2 kodeksy karnego i in.). Jak podaje PK, "zasadność zarzutów potwierdzają m.in. zeznania świadków, oględzin dokumentów w tym w wersji elektronicznej".

Ze względu na ukrywanie się podejrzanego, prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi IV Wydziału Karnego o zastosowanie wobec Jakuba J. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 23 czerwca 2016 roku sąd wniosek ten uwzględnił, a prokurator wydał list gończy i przesłał stosowną dokumentację do Komendy Głównej Straży Granicznej. Poszukiwania prowadzone w skali całego kraju nie doprowadziły do ujęcia Jakuba J. Z ostatnich informacji o miejscu pobytu podejrzanego wynikało, że może on przebywać we Francji. 20 września 2016 roku Sąd Okręgowy w Łodzi wydał wobec Jakuba J. Europejski Nakaz Aresztowania.

Prokuratura Krajowa

Według danych Międzynarodowego Centrum Terroryzmu z kwietnia 2016 roku, na taki krok mogło zdecydować się nawet ok. 40 Polaków. Liczba ta jest zdecydowanie mniejsza niż np. Belgów, Francuzów czy Szwedów walczących po stronie terrorystów. Nie zmienia to jednak faktu, że każda z tych osób stanowi ogromne zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski i powinna znajdować się na liście zainteresowania służb specjalnych.

Reklama

Komentarze (2)

  1. endras

    Powinni zostać zaocznie osądzeni i ścigani przez polski wymiar sprawiedliwości.W przypadku próby wjazdu do kraju natychmiastowe aresztowanie-złapani w innym państwie ekstradycja.

    1. Maciej Nosówka

      Jasne, tylko trochę mylisz pojęcia. Aresztować można podejrzanego a więc człowieka, który nie został jeszcze skazany. Zakładam, że to spotkałoby naszego "bohatera" nie tylko podczas wjazdu do Polski. Skazanego można natomiast po prostu osadzić w więzieniu w celu odbycia kary. Ale, żeby skazać trzeba mieć jakieś dowody. Tym się różnimy od nich.

  2. co raz lepiej to wygląda

    To by było na tyle jeśli chodzi o "umiarkowaną" opozycje walczącą w regionie Aleppo. ISIS ramię w ramię z Wolną Armią Syrii walczą o pokój i demokrację. Zaopatrzeniem z ameryki też pewnie dzielą się jak to sojusznicy.

    1. axcss

      Już się skończyło zaopatrzenie z Ameryki wraz z wygranymi wyborami Trumpa tak więc koniec wojny jest już blisko

Reklama