Reklama

Siły zbrojne

Jach: Nie ma zagrożenia, odejścia dowódców naturalne [Defence24.pl TV]

”Większość tych odejść dotyczących najwyższych dowódców wynikało albo z tego że skończył im się kontrakt (…), albo też odejścia były z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego przez tych żołnierzy” - mówił w rozmowie z Defence24.pl Michał Jach, Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej.

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Michał Jach skomentował w ten sposób środowe spotkanie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej, które z powodu - jak podkreślił - możliwości pojawienia się informacji zastrzeżonych, musiało zostać zamknięte dla mediów. Komisja została zwołana na wniosek polityków Platformy Obywatelskiej.

"Zgodnie z regulaminem Sejmu gdy zorientowałem się, że tam mogą być zawarte dane zastrzeżone to przedstawiłem to taki wniosek najpierw na prezydium, a następnie na komisji bo o tym czy w tym trybie może być zamknięte czy otwarte decyduje całość komisji. Komisja zdecydowała, że to ma być posiedzenie zamknięte bez prasy" - wyjaśnił w rozmowie z Defence24 przewodniczący SKON. 

Poseł Michał Jach odniósł się także o ujawnionych podczas posiedzenia danych na temat odejść oficerów z Sił Zbrojnych RP: "Informacje szczegółowe, ilościowe, jakościowe jakie przedstawił nam zarówno Minister Macierewicz, jak i Dyrektor Departamentu Kadr MON, Pan Radosław Peterman nie wzbudziły we mnie żadnego zagrożenia, że dzieje się coś co może zachwiać Siłami Zbrojnymi".

"Większość tych odejść dotyczących najwyższych dowódców wynikało albo z tego że skończył im się kontrakt (...), albo też odejścia były z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego przez tych żołnierzy" - stwierdził Michał Jach i poinformował, że liczba odejść z wojska w 2016 roku była mniejsza niż planował to rząd Platformy Obywatelskiej. "To, że odeszli często bardzo dobrzy oficerowie to tak się zdarza i ten wiek albo PESEL jak mówi młodzież jest determinująca w decyzjach kadrowych, szczególnie w Siłach Zbrojnych" - podsumował Jach. 

Michał Jach wypowiedział się także w temacie odwołania dwóch generałów: "Była również dyskusja na temat odwołania dwóch generałów ale było to ze względu na to, że byli to oficerowie, którzy mieli swój poważny epizod w tych służbach nieakceptowalnych w Wojsku Polskim w tej chwili" - wyjaśnił poseł Prawa i Sprawiedliwości i potwierdził: "dlatego zostali odwołani."

Zdaniem Posła Jacha nie brakuje przy tym w Siłach Zbrojnych oficerów, którzy są dobrze przygotowani do pełnienia najwyższych stanowisk w armii. Przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony stwierdził, że na pewno ich umiejętności zostaną zagospodarowane przez obecne kierownictwo MON. 

 

 

 

 

Reklama

Komentarze (4)

  1. Kamaza

    Naturalne jak to, że w lutym, w WBE w Warszawie przybyło około 200 nowych emerytów. Zdecydowana większość to żołnierze że złą datą urodzenia. Przed 1970 roku. A listy ludzi do przedwczesnego odejścia na emeryturę krążyły już od samego początku porządków Macierewicza. Weryfikację, haki, tabelki, zestawienia.

  2. ccc

    Przed II WŚ też mieliśmy "świetnych" generałów, którzy po pierwszym wystrzale armatnim uciekli do Rumunii na czele z Rydzem Śmigłym ! Oby nie tym razem !

    1. V1

      Pierwszy wystrzał był 1 września a ewakuacja rozpoczęła się po 17 gdy wojna była już przegrana. Dzięki temu żaden z okupantów nie mógł wymusić na LEGALNYCH władzach RP traktatu pokojowego. Moglismy też dalej kontynować wojne na zachodzie a co najwazniejsze część ówczesnych elit uratowała życie bo sowiety z pewnością wysłały by ich do Katynia...

    2. zdziowiony

      Mi się bardziej podoba gen. Bołtuć, Kutrzeba czy Abraham.

  3. dropik

    tak , tak . odejscia rzędu 80-90% ze sztabu generalnego itd jest jak najbardziej naturalne. Lubię bajki!

  4. driver

    Czy tylko mnie się nasuwa porównanie ze stalinowską czystką 37-38 w armii czerwonej? pamiętacie jakie potem były tego efekty? tylko my nie mamy 3000 km zaplecza by się wycofać...

Reklama