Reklama

Siły zbrojne

Następca BRDM-2 z Poznania?

BRDM-2 fot. kpt. D. Kudlewski/10BKPanc
BRDM-2 fot. kpt. D. Kudlewski/10BKPanc

Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne prowadzą zaawansowane prace projektowe nad kołowym pojazdem opancerzonym w układzie 6x6 opartym o nową platformę, który w polskiej armii może zastąpić wysłużone wozy BRDM-2.

Poznańska Spółka bierze udział w organizowanym przez Inspektorat Uzbrojenia dialogu technicznym mającym na celu wyłonienie dostawcy nowego lekkiego kołowego transportera rozpoznawczego. Realizowany projekt przeszedł już fazy opracowania Założeń Taktyczno-Technicznych i Projektu Koncepcyjnego. W WZMotach rozpoczęto wirtualne modelowania pojazdu z użyciem najnowocześniejszych komputerowych technik 3D. Na obecnym etapie trwają rozmowy z partnerami biznesowymi mającymi brać udział w kolejnych etapach projektu. Zaproponowana koncepcja spotkała się wysokimi ocenami i ma na tyle duży potencjał rozwojowy, że zarząd zakładów nie wyklucza sfinansowania nowego transportera 6x6 z własnych środków.

Platforma kołowa 6x6 zostanie zbudowana w typowym dla współczesnych kołowych wozów bojowych układzie z silnikiem z przodu, przedziałem załogi w środku i modułem desantowym z włazem górnym i tylną rampą. Własnymi włazami będą dysponowali także trzej członkowie załogi: kierowca, dowódca i operator uzbrojenia. Planowane jest zastosowanie perspektywicznego opancerzenia modułowego, co zwiększa elastyczność i potencjał modernizacyjny konstrukcji. Możliwe będzie użycie opancerzenia o różnej masie, a więc i odporności, w tym np. osłon kompozytowych czy nanopancerzy.

Napęd wozu ma stanowić power pack zaprojektowany i produkowany w Centrum Silników Wojskowych Wojskowych Zakładów Motoryzacyjnych w Poznaniu, bazujący na silniku MTU o mocy 240 kW. Pojazd będzie miał napęd na wszystkie koła a w wodzie prędkość nadadzą mu pędniki strumieniowe (wodnoodrzutowe).

Wyposażenie specjalistyczne i rozpoznawcze ma spełniać najnowocześniejsze standardy światowe. Będzie ono obejmować miedzy innymi: obserwacyjne urządzenia optoelektroniczne, radar pola walki, system lokalizacji akustycznej, układ obserwacji dookolnej, programowalny, kodowany system łączności i systemy obronne, takie jak np. wyrzutnie granatów.

Uzbrojenie, ze względu na prowadzony dialog techniczny jest objęte tajemnicą, jednak biorąc pod uwagę możliwe wymagania stawiane przez Inspektorat Uzbrojenia nie może być gorsze niż w obecnie eksploatowanych wozach rozpoznawczych BRDM-2.  Można więc założyć, że nowa konstrukcja składa się co najmniej z jednego 12,7 mm wkm i/lub 7,62 mm w zdalnie sterowanym stanowisku. Potencjalne możliwości są jednak znacznie szersze i mogą obejmować np. 40 mm granatnik automatyczny, czy wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych.

Obecnie Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne S.A. z Poznania poszukują partnerów biznesowych do realizacji nowego projektu, oferujących niezbędne rozwiązania i technologie. Nacisk w pierwszej kolejności położono na pozyskanie do współpracy polskich przedsiębiorstw o szczególnym znaczeniu dla obronności kraju.

Partnerzy zagraniczni będą mogli dołączyć do prac o ile na polskim rynku nie znajdzie się dostawców systemów pożądanych w nowym pojeździe lub parametry tych systemów będą niewystarczające. W takim jednak wypadku wymagane będzie pośrednictwo krajowego partnera, z którym firma zagraniczna podpisze umowę o  polonizacji produktu, miedzy innymi poprzez przeniesienie „know-how”.

 

Reklama

Komentarze (18)

  1. Darek S.

    Ja bym na miejscu WZM namówił decydentów na zakup licencji na produkcję AMPV Patrol z KRAUSS-MAFFEI WEGMANN. http://www.kmweg.com/home/wheeled-vehicles/ampv/ampv-patrol/product-information.html Tego typu pojazd bardziej by się naszej armii przydał. Da rady na nim zamontować obserwacyjne urządzenia optoelektroniczne, radar pola walki, system lokalizacji akustycznej, układ obserwacji dookolnej, programowalny, kodowany system łączności albo wyrzutnię dla Spike lub Groma. Przy instalacji tych systemów, załogę ogranicza się do 2 osób do obsługi tych systemów. I wystarczy. Przecież do desantu mamy Rosomaki. Jest to wóz uniwersalny. Jak trzeba nim wyskoczyć na miasto, po prowiant, nie trzeba kończyć specjalistycznych kursów jazdy aby to zrobić. Wystarczy mieć prawo jazdy. Można jeszcze trzech kolegów zabrać na piwo. Oczywiście jak jest kasa, na zakupy, możemy sobie sprawić wóz większy w układzie 6x6. i projektować od podstaw jakiegoś kolejnego potwora w stylu Hipopotama. Wóz ten wyglądał najlepiej z prezentowanych na MSPO 2013. Jak dotąd przy naszych nakładach na projektowanie, prochu pewnie w tym kraju nie wymyślimy. A nawet jeżeli komuś się powiedzie, to i tak znajdzie się w pogotowiu jakiś np. urzędnik skarbowy który dopilnuje, aby polska firma zniknęła z grona rozdających karty, jak było to z Optimusem i Kluską kilkanaście lat temu.

    1. Seba

      Podobne pojazdy produkuje AMZ Kutno więc jaki jest sens kupować zagraniczne? Zresztą następcą BRDM ma być sześciokołowy pojazd.

    2. dsfs268

      Następcą BRDM ma być pojazd 4 kołowy, program Kleszcz.

  2. Knych Bogusław

    Pojazd 6x6 nie może być następcą Brdm-2 4x4 . To jest znaczne uproszczenie osób nie bardzo mających pojęcie o sprzęcie wojskowym.

  3. Pan

    Zeby to miało przynajmniej zdejmowany kontener jak w boxer nekster mozna by szybko dowozic amunicje razem z kontenerem i go zostawiac bez rozładunku a drugi np.sanitarny zabierać. Lub tez kontener dowieziony helikopterem a podwozie podiezdza i zabiera kontener po czym rozwozi po stanowiskach najlepiej jeszcze aby było sterowane bez załogowo mozna by zamontowac bardzo niski kontener ale za to bardzo mocny na ewakuacje na leżącą. A nawet mozna by dowozic zolnierzy takim kontenerem bo ma lepsza ochrone balistyczna niz heli i zmniejszs ciezar do zadań zamiast całego pojazdu.

  4. DARO

    Ktoś wie ile sztuk BRDM mamy do zastąpienia?

  5. tom

    Na szczęście ktoś zaoferuje alternatywę dla "Bobra" AMZ.

  6. Simart

    Z tym Rosomakiem to się trochę przejechaliśmy. Polski KTO - podwozie fińskie, wieża włoska, działko amerykańskie a rakiety wsadzimy izraelskie. Przecież za to trzeba było zapłacić. A teraz co? Miał być sukces eksportowy a tylko do brunei lata co roku bez efektu. Więc ja bym się nie podniecał tak Rosomakiem 6x6. Z jakiegoś powodu wojsko zrezygnowało z niego i wzięło w rozpoznaniu normalne 8 kołowe. Pewnie ten LOTR ma być lżejszy czy coś. Jak zrobi swój wóz Poznań to się okaże. No i oni przynajmniej wszystko chcą dać krajowe, albo spolonizowane. A nie z całego świata ściągać coś co w kraju można robić. Będzie robota w Polsce.

    1. Olgierdo

      Wszystkie wymienione przez Ciebie elementy oprócz działka są całkowicie spolonizowane więc nie wiem o co Ci chodzi. Rosomak jest świetnym pojazdem ale na różnego rodzaju aplikacje specjalistyczne jest za drogi. Potrzebne nam jest lekkie i tanie podwozie które będzie wykorzystywało jak najwięcej elementów wspólnych z Rośkiem. I mam nadzieję że tym będzie nowy pojazd.

    2. 123

      Wiesz co - skoro nawet nie wiesz dlaczego wojsko zrezygnoiwało z Rosomaka 6x6 to nie wiem na jakiej podstawie się mądrzysz... No i już pomijam to ze Rosomak jest spolonizowany - 90% komponentów jest produkowanych w kraju... To więcej niż np. w PT-91 Twardy...

  7. maniek

    Czemu nadal budujemy czołgi i wozy bojowe podczas gdy inni budują rakiety i samoloty? NCBiR nie przekazało ani złotówki na rozwijany prze ITWL samolot szkolno bojowy GROT2... a na czołgi transportery i wozy bojowe idą miliardy...

    1. gromek

      Bo to czolgi i wozy bojowe wygrywaja wojny nie samoloty i rakiety :)

    2. mw

      Wynika to z zapotrzebowania. Potrzebujemy kilkaset szt BWP i nasz przemysł jest w stanie je zaprojektować i budować w kraju. Natomiast nie potrzebujemy samolotów szkolno bojowych, wystarczą szkolne i to zaledwie 8 szt.

    3. Wojtekus

      Ile tych Grotow sprzedadza? Jak by wyliczyc koszt opracowania na kazda sztuke sprzedana to wyjdzie drozej niz F-16! Powinismy spolaczyc sie strategicznie ze Szwedami I razem opracowac samolot Stealth. Szwedzi juz nad tym Grippenem pracuja I poszukuja partnerow ale nas przy tym nie ma!

  8. Żbik

    BRDM-2 należy się jakiś sensowny następca po ponad 40 latach w linii. Dziś to puszka jest, dobra może na patrole w Kosowie a nie na wojnę. A już zwłaszcza jako wóz rozpoznawczy w jakimś "prawdziwym" konflikcie. Taki wóz 6x6, jak będzie odpowiednio niski i zwarty powinien się lepiej sprawdzić. Bezwieżowy, solidniej uzbrojony i z sensownymi sensorami. No i wreszcie skończy się, że załoga robi w wozie rozpoznawczym za tarczę dla silnika w razie ostrzału a nie odwrotnie. Kto normalny dziś wsadzi silnik w tył wozu, zamiast dać go z przodu dla lepszej ochrony załogi? Nie jesteśmy sowietami żeby sprzęt cenić bardziej od ludzi. Poza tym może się dzięki temu przestaną zwiadowcy gotować w upale. No i wysiadać będzie można sensownie a nie przez dorobiony lufcik w burcie, jak w Szakalu. Pod ostrzałem nie polecam.

    1. Łoś

      Silnik z tyłu to mniejsza sygnatura termalna (a po polsku obraz cieplny) w termowizorze. Wóz rozpoznawczy nie będzie walczył, więc mało prawdopodobne by zwiadowcy musieli wsiadać pod obstrzałem.

  9. Gladius

    Oby jak najszybciej udalo sie zaprojektowac i pozytywnie przetestowac ta nowa platforme, jest to bardzo dobra inicjatywa poniewaz naszemu wojsku jest bardzo potrzebna nieduza nowoczesna platforma pod rozne warianty uzbrojenia dla lekkich jednostek mobilnych i zmotoryzowanych, zastanowilbym sie jednak nad opracowaniem jednostki napedowej dla tej platformy mam na mysli mocny i nowoczesny <<dobrze wyciszony silnik>> a moze nawet hybrydowy i oczywiscie z bezzalogowa nowoczesnie uzbrojona wieza

  10. własne finansowanie

    Tak powinno być własne finansowanie, walka o zagraniczne kontrakty, weryfikacja. Zrobili dobrego Rysia, ale program został utopiony bo parcie na Rosomaka. Słysze cały czas o bliskich sukcesach eksportowych, ale na razie same korzyści ma Patria. Inwestujmy w polskie projekty zamiast nabijać zagranicznych producentów

    1. Jakie własne?

      Jakie własne? Ogarnij się. Przecież to zakład MONu. Wszystko z naszych podatków. Panowie niczym nie ryzykują. Specyfikacja jak jakiś SuperRosomak. Gdzie oni mają doświadczenie w produkowaniu czegokolwiek?

  11. Bolek

    Na początek będzie rozpoznawczy Rosomak R1/R2, szału nie będzie bo w środku jest strasznie mało miejsca, więc sensownego wyposażenia nie da się zmieścić. Ponadto będzie raczej przewoźny posterunek obserwacyjny niż wóz rozpoznawczy. Dopiero ŻUK na podwoziu gąsienicowym może coś nowego i porządnego wniesie od rozpoznania

  12. Olgierdo

    Taki wóz jest bardzo potrzebny jako tanie, bazowe podwozie pod wiele aplikacji. Tak naprawdę na Rośku powinien być tylko KTO, BWR, Rak i ewakuacja medyczna. Na nowym podwoziu powinno być: rozpoznanie, rozpoznanie skażeń, podwozie pod Poprada, transporter dla SPIKE i moździerzy 60mm (które powinny trafić do plutonu wsparcia na szczeblu kompani), rozpoznanie dla artylerii, stacja radiolokacyjna, dowodzenia. Mam nadzieję że będzie to coś w rodzaju tureckiej Army

  13. Pies Szarik

    Tomek M - może jednak lepiej wspierać polski przemysł niż kupować "sprawdzony niemiecki"? -takie moje zdanie jest. A Fenek to niewiele więcej od brdma. tylko mnejszy i nowszy. Może dobry na niemieckie autostrady a nie do śmigania po Polsce. Ale ten Bób z Kutna to mimo kasy z NCBiR nadal tylko niedopracowana puszka. Silnik w środku, kierowca na przedzie, z tyłu ciasno jak w toi-toiu. A gdzie oni upchają jeszcze jakiś sprzęt rozpoznawczy to nie wiem. Poznań przynajmniej chce własne pieniądze wydawać. Znaczy że ja ze swoich podatków bulić nie muszę. Mnie to pasi. A krytykować będę jak zobaczę. Na razie to nawet nie wiadomo jak ten wóz rozpoznawczy 6x6 wygląda.

  14. RadekB

    A nie lepiej Rosomak 6x6 przecież były już jakieś próby w tym kierunku ? http://2.bp.blogspot.com/-74le-Cplw08/T--s4HficCI/AAAAAAAAcdk/ufLM8FNpP-0/s1600/Weapon_Systems_%5B638x253%5D.jpg

    1. lądowiec40

      Zart? Rosomak jest bardzo drogi. Weź pod uwagę jakie jest uzbrojenie, dodatkowe systemy. Potrzebne jest dla WP mobilne uzupełnienie

  15. janekze102

    Przecież kasę na następce BRDM-a z NCBiR zgarnął AMZ Kutno który wkłada niecałe 3 mln a dostaje 26 mln zł. Takie cuda ca. 11,5% to udział AMZ a biorąc pod uwagę, że już zrobili Bobra wyciskając z NCBiR 9 mln zł to realnie jeszcze mniej. Jakim cudem? Takim sposobem manufaktura ogrywa pozostałe zakłady z kadrami i potencjałem. Nawet PHO na WWB musi wydać 31 mln zł i dostanie z NCBIR 70 mln zł, nie są tak "dobrzy" jak manufaktura.

  16. nordic

    A czy nie lepiej by było po prostu zamówić rosomaki z dodatkowym wyposażeniem rozpoznawczym.

  17. nordic

    A czy nie prościej i szybciej by było zamówić po prostu rosomaki z dodatkowym wyposazeniem rozpoznawczym.

  18. Tomek M

    A nie lepiej jako typowy wóz rozpoznawczy zakupić ,,Fenka''??? Sprawdzony, niska masa, niski profil. Chyba , że musi pływać ten nowy twór to w takim ukkładzie zbudujmy Gwiazdę Śmierci-będzie miała możliwość niszczenia całych układów. A tak na serio jakie jest Wasze zdanie???

Reklama