Reklama

Geopolityka

Trump: Litwa cenionym sojusznikiem NATO. Wilno prosi o wsparcie ws. Zapad 2017

Fot. kam.lt
Fot. kam.lt

Amerykański prezydent Donald Trump w liście przesłanym na ręce litewskiej prezydent Dali Grybauskaite przekazał życzenia z okazji Dnia Odrodzenia Państwa Litewskiego, który przypada 16 lutego. Amerykański polityk podziękował też za wsparcie, jakiego Litwa udziela Ukrainie.

W liście przesłanym na ręce prezydent Litwy Dali Grybauskaite z okazji Dnia Odrodzenia Państwa Litewskiego, przypadającego w rocznicę odzyskania niepodległości 16 lutego, prezydent USA Donald Trump przekazał z tej okazji pozdrowienia. Podziękował też za wsparcie udzielane Ukrainie przez Wilno i za zwiększenie budżetu obronnego.

List, w którym Litwa określona została jako "lider w krzewieniu demokracji i wzmacniania wspólnoty transatlantyckiej", zawiera fragment, w którym Trump pisze o tym, że litewskie wsparcie dla suwerenności i niepodzielności terytorialnej Ukrainy oraz starania Wilna o dywersyfikację źródeł energii przyczyniają się do "wspólnego celu, jakim jest zwiększenie bezpieczeństwa Europy i regionu".

Wsparcie Litwy dla Ukrainy ma wymiar bezpośredni, w postaci dostaw sprzętu wojskowego, leczenia rannych i przyjmowania ukraińskich dzieci na stypendia szkolne i wakacje.

Czytaj też: Litwa dostarczyła uzbrojenie dla Ukrainy.

Donald Trump pisze też, że "Litwa jest cenionym sojusznikiem NATO, służącym przykładem w dotrzymywaniu zobowiązań w kwestii wspólnej obrony". Wilno należy bowiem do grupy państw Sojuszu, które w ostatnich latach zdecydowanie zwiększyły procent PKB przeznaczony na obronę - nie osiągnęły jeszcze rekomendowanego przez NATO poziomu 2%, ale w tym roku będzie to 1,8% PKB, poziom rekomendacji ma zostać osiągnięty w roku przyszłym. Jeszcze trzy lata temu wydatki Wilna przeznaczane na sektor obronny pozostawały znacznie poniżej 1%.

Czytaj też: Litwa kupuje niemieckie transportery opancerzone.

Komentując list prezydenta USA prezydent Grybauskaite przekazała mediom, że "jest dumna z tak wysokiej oceny Litwy".

Dzień wcześniej, podczas spotkania w Rydze z prezydentami Estonii i Łotwy stwierdziła, że państwa bałtyckie, w tym Litwa, zwrócą się do Stanów Zjednoczonych i NATO z prośbą o zapewnienie dodatkowych środków bezpieczeństwa w obliczu wielkich manewrów wojskowych, zapowiadanych przez Rosję na wrzesień 2017 r.

Czytaj też: Wielki przerzut rosyjskiego sprzętu na Białoruś w 2017 r. Manewry, agresja, czy nowa baza wojskowa?

Prezydent Grybauskaite powiedziała: "Dostrzegamy rosnące ryzyko, bardzo martwią nas zapowiadane manewry Zapad 2017, w ramach których na granicach naszych państw mają pojawić się bardzo duże, agresywnie nastawione siły, demonstracyjnie przygotowujące się do wojny z Zachodem".

Czytaj też: Raport - Bataliony NATO "na celowniku" rosyjskich ćwiczeń Zapad z udziałem 90. tys. żołnierzy.

Zdaniem prezydent Litwy wspomniane dodatkowe środki bezpieczeństwa, które będą omawiane z Sojuszem, to nowe plany obronne, dodatkowe siły stacjonujące na terytorium wspomnianych trzech państw i zmiany w procesie decyzyjnym NATO, pozwalające na znacznie szybsze reagowanie na zmieniającą się sytuację polityczno-wojskową.

Kreml stwierdził, że niedawne rozmieszczenie na terytorium państw wschodniej flanki NATO rotacyjnych sił Sojuszu jest "bezpośrednim zagrożeniem bezpieczeństwa Rosji".

Reklama

Komentarze (7)

  1. Moldke

    W ramach cwiczeń wszystkie leopardy pod warszawe chyba nam wolno?

  2. andys

    "Litwa jest cenionym sojusznikiem NATO, służącym przykładem w dotrzymywaniu zobowiązań w kwestii wspólnej obrony". Litwa jest, chyba sie nie myle, czlonkiem NATO , a nie sojusznikiem NATO.

  3. Ryzykant

    Tak pamięta...szczególnie w kwestiach polskiej pisowni imion jak i nazwy ulic.Trzeba w końcu powiedzieć jasno, że litwini nas nie lubią i odczułem to nie raz ja jak i hmm....jakieś 15 osób z jakimi rozmawiałem i którzy byli na litwie. Na wschodzie chyba tylko Białorusi nic nie mają do nas.

    1. tak tylko...

      Racja stanu nie zna takich pojęć jak lubić, czy nie lubić. Celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo Polski..

    2. radwan

      Ja otrzymalem odwrotnie wrazenie....

    3. Bartek 1

      Litwini, zwłaszcza młodsze pokolenie, chętnie by się z nami zaprzyjaźniło mimo trudnej historii. Problem dotyczy Polaków mieszkających na Litwie. W znacznym zakresie są prorosyjscy i Litwini słusznie się obawiają piątej kolumny. Naszym zadaniem jest wytłumaczenie naszym rodakom znad Wili, że bycie Polakiem i miłość do Putina się trochę gryzie, a dalsza pomoc w stosunkach z Litwinami jest uzależniona od prawidłowego wyboru.

  4. helo1

    Brawo dla Litwy , która tak jak inne państwa UE sprzedaje broń do Rosji, wartość ich eksportu to 436 tys euro, mało ale sprzedają więcej niż Polska.

  5. Geoffrey

    Na całym świecie są tylko dwa kraje, które nie uległy zastraszeniu przez Putina i udzieliły Ukrainie pomocy w sprzęcie wojskowym: Kanada i Litwa. Szacunek!

  6. bażant

    A czy przypadkiem ,Litwa nie zażąda jakiś opłat od USA za przebywanie wojsk amerykańskich na jej terytorium? Podobnie jak to miało miejsce z ochroną przestrzeni powietrznej przez natowskie samoloty.

  7. I rzeczypospolita

    Litwa pamięta o swoich braciach z dawnej rzeczypospolitej obojga narodów... polska też powinna

Reklama