Reklama

Siły zbrojne

Następca T-72 w 2016 roku? Kluczowy etap dialogu technicznego na Geparda

  • Fot. Pixabay
  • Fot. José Sáez / Flickr

Zamknięto listę firm aplikujących do dialogu technicznego na nowy Wóz Wsparcia Bojowego „Gepard” i zunifikowanego z nim Wóz Zabezpieczenia Technicznego (WZT). Powinien on wyłonić optymalny pojazd, mający zastąpić czołgi najstarszych typów i bazujące na nich WZT.

Podobnie jak w dialogu dotyczącym BWP na Uniwersalnej Modułowej Platformie Gąsienicowej, mamy tu do czynienia z siedemnastoma podmiotami które wyraziły zainteresowanie udziałem w pracach nad tego typu pojazdem. Znalazły się wśród nich:

  • Aycomm
  • BAE Systems Hägglunds AB
  • Etronika
  • Huta Stalowa Wola
  • IMS-Griffin
  • KenBIT
  • MK Szuster
  • Nexter
  • PCO S.A.
  • PHO OBRUM
  • PSM Projekt System &Managment GmbH
  • Radiotechnika Marketing
  • Rheinmetall Defence
  • Saab Technologies Poland
  • Thales Polska
  • WB Electronics
  • Zakłady Mechaniczne Tarnów 

W dialogu, który zgodnie z planem powinien potrwać około dwóch miesięcy, uczestnicy oprócz możliwości opracowania prototypu powinni potwierdzić zdolność do realizacji zamówień i oszacować wstępną wielkość i czas planowanych dostaw. Powstanie prototypu planowane jest na 2016 rok. 

Zakładane parametry pojazdu nie zostały ujawnione, lecz można się spodziewać zgodnie z wcześniejszymi danymi iż chodzi o wóz o masie do 35 ton, uzbrojony w sposób umożliwiający zwalczanie czołgów i wozów bojowych przeciwnika, oraz siły żywej w każdych warunkach, zarówno w dzień jak i w nocy. Zapotrzebowanie Wojska Polskiego na tego typu pojazdy szacuje się na 300 sztuk. 

Reklama

Komentarze (24)

  1. aabbcc

    Myśle że T-72 moglibyśmy tym zastąpić w ilości ok 300 szt, ale PT-91 powiniśmy zastąpić czołgiem ciężkim (ok 50 t). Gepard mógłby być na wyposażeniu jednostek, które działają w specyficznych warunkach np: bagna, a na jego podwoziu można by osadzić wieże 30 mm i mamy ciężki, dobrze opancerzony BWP, a nie jakiś pływający z jakimś papierowym pancerzem. A jeśli chodzi o czołg ciężki to moglibyśmy wziąść elementy z Kraba i wraz z innym krajem np: Słowacją czy Czechami opracować czołg ciężki, ponieważ oni też mają zmodernizowane T-72, które trzeba za niedługo wymienić.

  2. Paula

    Zgadzam sie, znowu wycieranie slolkow, mineralna, spece, itd... Koreanczycy wyslali nam woz w kilka tygodni. Po co gadac jak tu robic trzeba.

  3. A-S

    Teraz tylko dialogi techniczne, sympozja, panele dyskusyjne, słone paluszki, referaty, woda mineralna, makieta i od nowa, aż uzbiera się kasę z podatków.

  4. 3e3

    czyms takim to mozna se zamienić bwp a nie czolg. czolg przynajmniej powinien wazyc 50 ton

    1. skok technologiczny

      Czołg nie koniecznie musi ważyć 50 T,wazną zaletą jest ruchliwość (jezdna i wierzy) oraz powtarzalność strzelania!!! i szybki i dobry system celowiczy,nawet w paru systemach. ale najważniejsze aby ten czołg był mał-profilowy,czyli to co najważniejsze dla snajpera wejscie do czołgu i stan bojowy tylko i wyłącznie pozycja leżaca operatora,czołg może być wtedy mniejszy o min-max 50-80 cm a to drakońsko wpływa na niewidzialność dla urządzeń przechwytujących wroga!!!

  5. Adrian

    Chyba wszyscy są bardzo sceptycznie nastawieni polska armia nie potrzebuje ciężkich czołgów tylko dobrych czołgów takich żeby np można by rozwalić tzw "armate" stego co wiem to w pl01 ma być zastosowany pancerz o odporności 5+ czyli bardzo dobry pancerz jeśli ten czołg będzie tak dobry jak piszą zdecydowanie armia powinna go kupić jeśli nie to tylko strata czasu

  6. tankista

    Po prostu to wszystko ,bzdury,,,,,prototyp w 2016roku,,,,ludzie to wszystko bzdury

  7. ito

    To 35 ton to z czego wynika? Znowu z jakiegoś pomysłu typu transport drogą powietrzną (jak Rośki, które miały być przewożone herculesami)? Jeśli z nośności dróg w Polsce to 40 ton (max dla ciągnika siodłowego z naczepą) miałoby większy sens. Znając cykl konstrukcyjny jeśli przygotowanie prototypu przewiduje się na 2016 rok to do linii zaczną trafiać, przy szczęśliwym układzie, gdzieś koło 2025- 2030. Cyba pora zacząć się rozglądać za uzbrojeniem dla geparda. bo do tego czasu 120-tka może przestać przystawać do pola walki.

  8. balk

    tylko wspolpraca z niemieckimi firmami da gwarancje dla wysokiej jakosci produktu finalnego!!!

  9. ryszard56

    Nowy Polski ciężki czołg z działem elektromagnetycznym

  10. dekert29

    Wg. mojej oceny (możecie to nazwać urojeniami), na środkowo-europejskim TDW sprawdzi się wyłącznie czołg ciężki o masie 60-70 T- dobrze opancerzony i uzbrojony - najlepiej w nowe działo kalibru 135 - 145 mm w bezzałogowej wierzy. Oczywiście wyżej wymieniony sprzęt ma być tylko częścią naszego systemu obrony opartego najlepiej o broń atomową. Planowana przez Rosję ARMATA będzie prawdopodobnie dobrze opancerzonym pasywnie i aktywnie czołgiem średnim/ciężkim, uzbrojonym w nową armatę kalibru 135 mm- nie będę się tu rozpisywał o innych przewidywanych nowinkach zaimplementowanych w tym wozie. Nasz czołg musi też być odpowiednio liczny, ponieważ nie żyjemy na wyspie- TYLKO NA KONTYNENTALNEJ RÓWNINIE pomiędzy nazwijmy to: "innymi krajami" !!!!!!! Czołgów powinno być przynajmniej 1000 szt, chociaż to i tak mało. Np. Rosja planuje mieć docelowo 2 - 3 tys. nowoczesnych czołgów - docelowo wszystkie wymienione na tajemniczą "ARMATĘ"- nie wiadomo ile z nich będzie przy naszej granicy. 300 - 500 czołgów to sobie może mieć np: Anglia, Japonia, czy Australia - wyspiarze. U NAS TO ZA MAŁO !!! Ktoś poniżej pisał o sojusznikach i przewadze informacyjnej. Co do sojuszników, to mamy bogate doświadczenia, których tu nie muszę przypominać, bo wszyscy wiedzą o co chodzi. Jeśli chodzi o przewagą informacyjną, to ostatnio ją mieliśmy chyba za Wazów -ha,ha,ha. Nie liczyłbym, że ją uzyskamy. Także ani przewaga informacyjna, ani tzw: "SOJUSZNICY" nie zastąpią nam brakujących czołgów w polu. Jak by co.

    1. Cynik

      Tak, tak. Wybudujmy najlepiej 10000 czołgów z niekompatybilnym z NATO uzbrojeniem 135 mm. Oczywiście napędzanych antymaterią. A teraz idź już spać.

    2. prawnik

      Co do zasady się z Tobą zgadzam ale: primo - jesteśmy krajem biednym ciągle i możemy marzyć o wielkich dywizjach pancernych (Rosja ma jeszcze gorzej - wydaje na armię 6 razy tyle co my i ma coś około 1,5 mln żołnierzy a terytorium do obrony większe niż 6 razy i Chiny na miękkim podbrzuszu. W Gruzji jej psujące się czołgi wiele nie zdziałały) secundo - dziwne to dywagowanie o przewadze w polu gdy od II wojny !!! podstawą jest przewaga w powietrzu i osobiście wolałbym 50 nowych nowoczesnych myśliwców wielozadaniowych niż 100 dobrych czołgów, tercjo - zagrożeniem dla nas są rakiety scud i inne a nie rosyjskie stare puszki jak T 80 itd które popsują się po 50 Km - a więc zacznijmy od tarczy antyrakietowej i lotnictwa - oczywiście kocham wojska pancerne a czołgi w natarciu to dla mnie piękny obraz :)

    3. ryszard56

      Dobrze piszesz

  11. ryszard56

    Nam potrzeba znacznie więcej czołgów ciężkich takie jak najnowsze Leopardy wyposażone w nowoczesną amunicję i w obronę aktywną takich czołgów potrzebujemy co najmniej z 1000 a wozy do 35 ton to trzeba traktować jako uzupełnienie i dodatek,należy też odbudować 1WDZ,pozdrawiam

  12. Avalon

    Do 35 ton ? .. A co on będzie z tektury i będzie operował przeciw somalijskim rebeliantom .. W Europie takie parametry nic dobrego nie wróżą .. Dala mnie to czyste złodziejstwo w wykonaniu "kolesi"..

    1. Adzio

      Kevlar, grafen... To dużo lżejsze od stali ;)

  13. vfvfdvd

    Ładnie wygląda ale szkoda załogi przecież ze względu na opancerzenie ciężko to coś nazwać czołgiem pierwsze lepsze Gwno je rozwali a z nim całą polską załogę. R.I.P. polskie siły pancerne, lotnictwo zniszczono teraz biorą się za wojska lądowe.

  14. alibaba

    Żeby tylko z tym Concept PL nie było jak z czołgiem sierżanta Bilko haha.... Nawet podobny...))))

  15. alibaba

    Z tym "czołgiem" Concept PL będzie jak z filmowym czołgiem sierżanta Bilko hahaha........

  16. Ciekawski

    A ten cały PL-01 ?? Wydawał się ciekawym pomysłem, mimo małej wagi.

    1. Cynik

      Ten cały PL-01 to była tylko koncepcyjna makieta.

  17. olpiu

    Historia pokazała, że sprzęt to jedno, dowodzenie drugie a polityka trzecie. Bez tych trzech ogniw nie zaistnieje bezpieczeństwo państwa. Moglibyśmy mieć nawet 1000 Leopardów 2A5, a jakby nas tak samo jak 1939r. jacyś przeciwnicy otoczyli ze wszystkich stron- tydzień i białe flagi byśmy wywieszali.

  18. ziom

    Wszystko ładnie - pięknie, ale czemu tylko 300? T-72+ twardy to razem ponad 1000 czołgów. Tych powinno być jeszcze więcej. 300 to garstka. Kolejny raz zazdroszczę Turcji.

  19. vivienne

    300 wozów zamiast wycofywanych ok 600 (?) w tym WZT? To chyba jakieś jaja.

    1. pieseł

      Prawie podwoiliśmy ilość Leopardów, więc różnica będzie mniejsza, poza tym co z tego że jest ich 600 skoro nie prezentują realnej wartości bojowej, lepiej mniej a jakościowo lepiej. Równie dobrze mogliśmy załatwić 200 Migów 21/23 zamiast 48 F-16. :)

    2. 123

      Nie jaja To realia 100 tyś armii

  20. Jaan

    Po co nam lekki czołg. Polska jest płaska jak stół. Nie ma bagien. Ja już nic nie rozumiem.

  21. po co to

    Dlaczego nie Anders ? już by był produkowany a tak kolejne zmarnujemy lata i pieniądze na następny prototyp ,który skończy tak jak Anders a przecież czołg już mamy zrobiliśmy nawet wieżę do niego po co ta szopka z nowym czołgiem ?

    1. Sec

      Z tego andersa do produkcji seryjnej to by jeszcze 5-7 lat minęło. Chyba lepiej dać sobie szanse zrobić coś lepszego.

    2. Tromp

      Anders nie był czołgiem-WWB też nie jest, tylko udaje.

    3. ambasador

      no dokładnie!!!masz racje...jeszcze dołoże fakt że nasz minister ON powiedział że Leopard 2 będzie w przyszłości czołgiem podstawowym polskiej armi...czy ktoś tu rozumi o co chodzi?

  22. sorbi

    Jeśli systemy osłony aktywnej byłyby (miałyby być) tak skuteczne ,to w równym stopniu mogą chronić t-72 i inny tego typu "złom". Nie przeceniajmy roli tych systemów - ochrona aktywna to jedno ,a pancerz -to drugie. I jedno drugiego nie zastąpi, a do tego wszystko zmierza. Zrozumiem ,jeśli w przyszłości w oparciu o WWB powstanie cięższy czołg, a WWB będą głównie pełniły rolę niszczycieli czołgów, bo samych czołgów w ich pełnym zakresie zadań raczej nie są w stanie zastąpić. Ale prawda jest taka, że wszystko sprowadza się do jednego - kosztów - nas po prostu nie stać na "rasowe" czołgi w takiej ilości, jakiej potrzebujemy, skoro brakuje na Okręty Podwodne,czy kolejne samoloty, przy jednoczesnej kanibalizacji budżetu MON i wmawianiu społeczeństwu, że zabranie 3mld 200mlnzł rok temu nie miało wpływu na modernizację armii. Zobaczymy, co pokażą Rosjanie z projektem Armata, dalszą modernizacją swojej armii i czy sytuacja na wschodzie w związku z Ukrainą,nie będzie się zaostrzała. Wiele może się też zmienić po kolejnych wyborach. Serdeczne pozdro

    1. alibaba

      Wyrzucając ponad 31 mld zł na miniaturową armię, stać nas na wszystko co można sobie zamarzyć ale pod kilkoma prostymi warunkami.))))

    2. bolo

      ze względu na to, że PO ma nadal duże szanse wygrać następne wybory,śmiem twierdzić że będzie powtórka z historii rodem z EURO 2012 na temat budowy dróg szybkiego ruchu . Po wygranych wyborach padnie tekst w stylu ,, my nie rezygnujemy z modernizacji armii , tylko po dokładnej analizie środków finansowych przesuwamy ją w czasie bliżej nie określonym " 140 mld pln czy 100 mld pln w ciągu 10 lat ? tylko głupi w to uwierzy !

    3. tank_buster

      Nawet najlepszy pancerz razem z najdoskonalszym APS-em nie zbliżą się do poziomu ochrony zapewnianego przez przewagę informacyjną (najwyższego możliwego). Mając ją Armata, czy inne "cuda" pancerne w tym amerykańskie lub izraelskie nie będą stanowiły zagrożenia - wykryty wcześniej wrogi pojazd zostanie zniszczony zanim zbliży się na tyle, by stał się groźny. Rozpoznanie zapewnia największe bezpieczeństwo, więc w nie należy inwestować, a nie bawić się w gorsze rozwiązania - pancerz i APS-y.

  23. ito

    Uzbrojeniem będzie na bank gładkolufowa 120-tka. Nie widzę intensywnych starań by pozyskać dla niego, i dla leopardów, nabój odłamkowo- burzący z prawdziwego zdarzenia. Pocisk ważący około 25 kg (przez porównanie z poradziecką 125-tką), zasięg ponad 15 km z działa czołgowego bez wspomagaczy typu gazogenerator- byłoby jak sądzę OK, a równocześnie do osiągnięcia- w kraju

    1. skiud

      To co leopardy i nowe wwo mają służyć za artylerię? Do tych wozów potrzebna jest przede wszystkim nowoczesna amunicja podkalibrowa. Też do osiągnięcia w kraju...

  24. nordic

    Rozumien że mon chce zastąpić czołgi t-72 uzywane w bryg. zmech. pojazdem lzejszym, o mniejszej sile ognia, ale za to bardziej mobilnym? To w takim razie co z 9 bryg, kawaleri pancernej, w ktorej uzywane sa t-72?

Reklama