Reklama

Siły zbrojne

USA: Trwają prace nad automatycznym systemem celowniczym dla snajperów

Armia amerykańska opracowuje zintegrowany system kontroli ognia dla snajperów, mający przyczynić się do zwiększenia ich skuteczności. System nosi nazwę Ballistically Optimized Sniper Scope - w skrócie BOSS.

Nowy system opracowywany jest w ramach programu Project Manager Soldier Weapons, prowadzonego przez organizację rządową Program Executive Office Soldier. W skład systemu wchodzi celownik o powiększeniu 6-22x, mocowany na szynie Picatinny, automatycznie wypracowujący dane potrzebne do oddania celnego strzału, zintegrowany z laserowym dalmierzem, wewnętrznymi czujnikami atmosferycznymi, bezwładnościomierzami i zaawansowanym kalkulatorem balistycznym.

Kalkulator wykorzystuje dane dostarczone przez czujniki, wypracowując dane do oddania strzału, uwzględaniając przy tym, oczywiście, zarówno rodzaj wykorzystywanej broni, jak i amunicji. Następnie wyświetla punkt na celowniku, który strzelec musi jedynie nakierować na cel. Potem wystarczy już tylko naciśnięcie spustu...

Czytaj też: Kierowane pociski snajperskie trafiają w ruchomy cel.

Opracowywanie danych odbywa się w czasie rzeczywistym, strzelec nie odrywa w tym czasie wzroku od okularu celownika. W przypadku utraty zasilania celownik może być nadal wykorzystywany w tradycyjny sposób.

U.S. Army otrzymała kilkanaście prototypów tego urządzenia, były one testowane w minionym roku w rozmaitych warunkach pogodowych i klimatycznych. Zdaniem przedstawicieli programu, w ramach którego opracowano prototypy, pracowały one bez zarzutu na wszelkich odległościach, aż do granicy praktycznych możliwości wykorzystywanej przez Amerykanów broni snajperskiej, jednak sam system jest w stanie bezproblemowo działać również na zdecydowanie większych zasięgach.

Czytaj też: Niemieckie karabiny snajperskie dla US Army.

Dotychczas przeprowadzone próby pozwalają sądzić, że wykorzystanie systemu BOSS pozwala progresywnie, wraz ze wzrostem odległości do celu, zwiększyć szansę oddania celnego strzału. W przypadku celów położonych na granicy efektywnego zasięgu broni szansa ta zwiększona jest o rząd wielkości. Dwukrotnie zmniejsza się też czas od zauważenia celu do oddania strzału.

Największą zaletą całego urządzenia jest jednak jego niewielka masa, wynosząca ok. 1,6 kg. Jest to praktycznie dwukrotnie mniej, niż w przypadku podobnych rozwiązań dostępnych obecnie na rynku.

System BOSS obecnie jest przeznaczony do użycia przez snajperów, jednak po drobnych zmianach może być z powodzeniem wykorzystywany także przez żołnierzy korzystających ze standardowych karabinów i karabinków. W przypadku przyjęcia systemu na wyposażenie U.S. Army, mógłby on trafić do żołnierzy w 2020 r.

Reklama

Komentarze (2)

  1. Dana

    Jest już parę takich systemów. Najbardziej znanym jest TrackingPoint w kilku konfiguracjach w tym np z okularami wyświetlającymi obraz dzięki czemu można strzelać zza węgła. Najbardziej niesamowitym pokazem tego systemu było strzelanie przez niewidomego eks-marine który korygował na swoim iPadzie kolejne trafienia. Niedawno również DARPA pokazała swoją propozycję Computational Weapon Optic (CWO). Prace trwają też w innych krajach np w Czechach.

  2. dwa

    już są takie komercyjne systemy z tego co kojarzę, już dawno na discovery pokazywali gości z celownikiem który te wszystkie obliczenia robił i korygował znacznik celu

Reklama