Reklama

Przemysł Zbrojeniowy

Londyn tnie wojska pancerne

Fot. MoD UK.
Fot. MoD UK.

W Wielkiej Brytanii planuje się docelowo zmniejszyć liczbę aktywnych pułków czołgów Challenger 2 z obecnych trzech do dwóch – donoszą media. Redukcja liczby jednostek będzie związana z wycofaniem części czołgów ze służby.

Według The Times Wielka Brytania może wycofać czołgi z jednego z pułków. Każda z takich jednostek (w polskiej strukturze odpowiednik batalionu) ma na swoim wyposażeniu 56 czołgów przy czym z ogólnej puli wykorzystywanych maszyn kilkanaście pojazdów pozostaje w ośrodkach szkolenia i rezerwie wojennej. Docelowo jeden z obecnych pułków ma przyjąć na wyposażenie pojazdy rozpoznania i wsparcia działań nowej rodziny Ajax.

Te działania są zaskakujące, bowiem w opublikowanym 23 listopada 2015 roku nowym Przeglądzie Obronnym mowa jest o zwiększeniu efektywności działania wojsk lądowych w konflikcie o dużej intensywności m.in. poprzez wprowadzenie do eksploatacji ww. wozów Ajax oraz zmodernizowanych bwp Warrior, i właśnie czołgów Challenger 2. Jednocześnie zdecydowano jednak o utworzeniu nowych tzw. brygad uderzeniowych (Strike Brigades), które prawdopodobnie nie będą dysponować czołgami. To spowoduje, że liczba konwencjonalnych brygad zmechanizowanych zmniejszy się do dwóch.

Z drugiej strony to właśnie z Wysp Brytyjskich płyną alarmujące ostrzeżenia ekspertów o rosnącym zagrożeniu spowodowanym nowymi możliwościami rosyjskich wojsk pancernych oraz zdolnościami jakie daje im nowych czołg T-14 Armata. Wojskowi mówią wprost, że kolejna redukcja potencjału objawia słabość nie tylko samych sił pancernych, ale i możliwości całych Sił Zbrojnych Wielkiej Brytanii.

BAE Systems Land w kooperacji z General Dynamics Land Systems UK i innymi podmiotami oraz Rheinmetall Defence zostali wybrani do kolejnego etapu programu Life Extension Programme (LEP), który ma na celu przeprowadzenie modernizacji czołgów Challenger 2. Ostateczna decyzja o wyborze wykonawcy ma zostać podjęta w 2019 roku, po przeprowadzeniu fazy dokładnej oceny ofert dwóch konkurentów. Zakłada się m.in. wymianę przyrządów obserwacyjnych dowódcy i działonowego (wraz z układami naprowadzania i kontroli), systemu kontroli stanu armaty, komputera głównego systemu kierowania ogniem i monitorów zobrazowania dla ww. członków załogi oraz ładowniczego.

Nie jest wykluczone, że zostaną przeprowadzone szersze zmiany, np. w uzbrojeniu (co oferuje Rheinmetall poprzez instalację gładkolufowej armaty 120 mm). Pierwotny plan zakładał modernizację 227 maszyn z zamiarem ich wykorzystywania do 2035 roku, koszt modernizacji był szacowany na od 300 do nawet miliarda dolarów.

W wypadku kolejnej redukcji czołgów Wielka Brytania pozostanie jednym z krajów NATO o najmniejszym ich stanie na wyposażeniu. Przed poprzednim Strategicznym Przeglądem Obrony i Bezpieczeństwa z 2010 roku dysponowano 350 czołgami, obecnie liczba maszyn znajdujących się w służbie została ograniczona do 227. Wiele wskazuje na to, że będzie mogła być dalej redukowana, aczkolwiek nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone.

Reklama

Komentarze (13)

  1. w pewnym sensie rozbawiony

    W XIX wieku Wielka Brytania realizowała politykę zagraniczną w sposób, który określano terminem - splendid isolation (wspaniała izolacja). Efektem takiej realizacji wyznaczonych celów i zaspokojenia określonych interesów był brytyjski brak zaangażowania w skonfliktowanej Europie. Angielski polityk Henry Temple wypowiedział wtedy znamienne słowa: „Wielka Brytania nie ma wiecznych sojuszników, ani wiecznych wrogów; wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii i obowiązek ich ochrony”. W XX wieku brytyjski premier Winston Churchill powtórzył to w skróconej formie, ale w tym samym znaczeniu: "Wielka Brytania nie ma przyjaciół, ma tylko interesy". W XXI wieku Zjednoczone Królestwo to jedynie cień dawnej potęgi. Wszystko więc wskazuje na to (nie - NATO), że nie jest to zdecydowanie państwo godne zaufania jako sojusznik...

    1. norm

      Mądrze powiedziane...!

    2. Jac

      Wiesz, że cały XIX wiek to również wojny napoleońskie, krymskie. Ta izolacja to co najwyżej druga połowa XIX wieku i to też pod koniec im przechodziło skoro już w 1902 zawiązali sojusz z Japonią.

  2. Dimitris

    Proste - oczywiste: Nie planują Was bronić. Ani nawet, tym razem, bronić Francji. Wobec czego polskie "2%" to kupa śmiechu i samooszukiwanie się Polaków.

    1. marpas

      ale my możemy starać się bronić sami i to jest ta róznica Dimitris...z resztą już raz byliśmy w moskwie he he

  3. marpas

    i znowu będziemy musieli im pomagać jak ponad 60 lat temu ehhhh ;)

  4. gość

    po co im czołgi jak maja atom i zapewniony przez to spokój?? mądry naród dba o armię by była nowocześnie uzbrojona a atom zapewnia szachowanie innych co też mają atom i dlatego zapewnia pokój!

    1. yui

      A jak ci wylądują zielone misie na tej wyspie to co? Będą tłukli atomem we własny teren? Poza tym UK jako członek NATO, nie tylko ma bronić swój teren, ale też muszą być gotowi pomóc innemu członkowi NATO. Na tym ten sojusz polega - na wzajemnej ochronie i pomocy, a nie na obronie tylko własnego podwórka.

    2. Krokodyl Gienia

      polecam obejrzenie filmu " Threads " zmienia trochę pojęcie spokoju w UK

  5. niki

    Ale Polska ma fajnych sojuszników jakby mogli to całe siły pancerne by zlikwidowali. W czasie 2WS nasi lotnicy i marynarze bronili Wielkiej Brytanii i teraz pewnie liczą że będzie podobnie. A kto Polskę będzie bronił?

    1. Teodor

      Poczytaj: w pewnym sensie rozbawiony Dzisiaj, 29 Listopada, 19:04 "wieczne są tylko interesy Wielkiej Brytanii" - i tutaj mamy odpowiedz na temat pomocy Polaków dla królowej matki w latach 1940-46 i jej potencjalną pomoc w stosunku do Polaków w przyszłości! Osobiście uważam, że te okręty i te rakiety na niewiele się zdadzą UK. To kraj o 2/3 powierzchni Polski. Możliwe, że realną jej siłą jest City, ale jeśli siłę pieniądza będą stanowili ludzie i gospodarka realna to niewiele to da Brytyjczykom.

  6. Wojciech

    Krótkie pytanie do osób, które na prawdę się znają: Czy ma dla nas sens ekonomiczno-wojskowy ewentualny zakup 50-kilku sztuk takich używanych czołgów od WB, z pakietem do obsługi i ich zmodernizowanie? Zakładając, że cena samych czołgów będzie dosyć przystępna, tak jak w przypadku zakupu używanych Leopardów?

    1. Hens

      Niestety nie. Nawet gdyby dawali za darmo, nie opłacałoby się. Przede wszystkim konieczna byłaby droga modernizacja związana z wymianą armaty z brytyjskiej gwintowanej na gładkolufową (dość rzec że nawet przy naszej moderce Leopardów nie zdecydowano się na wymianę armaty na wersję o długości 55 kalibrów ze względu na związane z tym koszty). Poza tym musiałbyś zorganizować całe zaplecze logistyczne i remontowe dla nowego typu czołgu (przy zakupie Leopardów przez długi czas nasze jednostki były wpięte w zaopatrzenie Bundeswehry), zaplecze szkoleniowe (ponownie porównując do Leosiów - symulatory, pojazdy szkolne). W zamian zaś dostajesz ilość czołgów która nie wystarczy ani na wycofanie T 72 ze służby, ani nawet na przezbrojenie brygady pancernej (ledwie na jeden batalion z dwóch - 58 wozów).

    2. Arzesz

      W Nato praktycznie nie ma państw, które posiadały by dwa rodzaje MBT, te które jeszcze mają poradzieckie czołgi powoli je wycofują. Utrzymywanie kilku rodzajów tak odmiennych pojazdów jest nieekonomiczne bo wymaga utrzymywania do nich bardzo drogiego zaplecza logistycznego, jak już ktoś wspomniał 50 to nawet za darmo nie opłaca się brać bo kosztowało by to w przyszłości fortune.

    3. autor komentarza

      obecnie mamy na stanie następujące podwozia czołgowe: T-55 (WZT-2 i BLG-67, Newa SC), T-72 (czołg i wkrótce Daglezja), PT-91 (czołgi oraz WZT-3M, MID Bizon, Loara), M-48 z silnikiem MTU (Keiler), Leopard 1 (Bergepanzer 2, Biber), Leopard 2 - czyli SZEŚĆ typów podwozi czołgów z PIĘCIOMA układami napędowymi. Do tego dwa typy armat. Czy potrzebne nam kolejny, całkiem nowy typ pojazdu, silnika, armaty, do tego mierzonego w calach? Odpowiedź chyba jest dość oczywista.

  7. Morgul

    może być tak że NATO ma coś co skutecznie wyklucza z walki czołgi. Stwierdzono że perspektywa pakowania kasy z 60 ton jakiegoś klamota nie jest dobrym rozwiązaniem. może opracowano amunicję skutecznie niszczącą urządzenia elektroniczne wewnątrz takiej konserwy ?

  8. luk

    wrzedsień 1939 historia się powtarza

  9. młody

    Anglicy mają Citi i to się liczy we wspólczesnym świecie

  10. kontrakt

    Odkupic tanio !!! i dostosowac dla naszej Armii

  11. M.

    Londyn tnie wydatki na broń pancerną, bo Royal Navy chudnie w oczach. Posłuchajcie czasem serwisów informacyjnych BFBS, albo poczytajcie ich stronę, od wielu miesięcy trąbią o tym, że potrzeba kilkudziesięciu okrętów, poza tym brytyjskie stocznie węszą zyski, a i sam rząd zdaje sobie sprawę, że im więcej okrętów danego typu zamówi, tym niższa będzie cena jednostkowa.

  12. dkkdkdkddk

    korzystają z tego że są wyspą i mają atom. takie redukcje jak holandia, bezmyślne zachowanie, czyli najważniejsze zobowiązania NATO mają daleko, bo NATO to obrona kolektywna a nie symboliczne wysyłanie do sojusznika 2 samolotów lub 10 czołgów w czasie pokoju na ćwiczenia

  13. Hamer

    ...więc jak się to ma w stosunku do zobowiązań sojuszniczych dla krajów NATO wschodniej flanki???

Reklama